Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Route 25

Mój facet mnie irytuje...hmmm!!!

Polecane posty

Gość Route 25

Znamy się 5 miesięcy. Wszystko jest niby super, bo kochamy się, ale ostatnio zaczyna mnie irytowac. Dostrzegam, że straszny maminsynek z Niego. Jak nie jest ze mną, to chodzi z Mamusią na zakupy, po spodnie, itp. Dodam, że ma 29 lat:/ W ogóle taki mało męski jakiś jest:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Route 25
Pogadać z Nim o tym?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość eksa
on pewnie taki jest, czy rozmowa pomoże wątpię ale warto spróbować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość heile gebraselassie
a co to znaczy "malo meski"? pytam z ciekawosci bo sam jestem facetem i chetnie sie dowiem czy cos robie "nie tak" ;) pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość vanessska
ja mam ten sam problem...a jesteśmy ze soba 3 lata :-o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Route 25
mało męski= wizualnie, to nie za wysoki, bardzo szczupły, a emocjonalnie, to takie płaczek, często się wzrusza, ciągle zapewnia mnie o swojej miłości i mówi, że gdyby mnie stracił, to umarłby:( ehhh, na początku mi to nie przeszkadzało, zresztą, nadal nie wiem, czy przeszkadza. To chyba bardziej chodzi o te relacje z matką(która jest bardzo miła i fajna) Oni są poprostu bardzo zżyci ze sobą i boję się, że On nigdy się od Niej 'nie uwolni', nawet jak się pobierzemy. Wiem, że ideałów nie ma, nie chciałabym być z wzorem cnót, ale mam fazy, kiedy myślę sobie, że jestem z PIZDUSIEM:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tak niestety bywa
jeśli już Cię irytuje to co będzie potem :O przecież jesteś na początku drogi, powinno być pięknie podobno miłość się kończy jak zaczynają Ci przeszkadzać takie detale np sposób w jaki on je lub to co napisałaś. Pomyśl nad tym czy to na pewno ten

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Niestety tak jest cz często
Matki podporządkowują sobie synków a oni jedzą jej z ręki. Żeby to zmienić po pierwsze planując życie razem musicie mieszkać daleko od niej tak ok. 10 km a może dużo dalej ( absolutnie z nią ) po drugie żadnego brania darmowych rozmów w telefon na nią ( miałaby wtedy zbyt duże pole pole do popisu ) Pozatym możliwie ograniczać ich kontakty , jeżeli zrobi jak będziesz chciała znaczy zależy mu na WAS. Jeżeli nie wiej bo życie w trójkę ( bo tak trzeba to nazwać) jest koszmarem. Oczywiście jego matce należy się szacunek , odwiedziny sporadyczne syna itd. ale z tego co opisujesz to to ma drugie dno. Musisz działać jak nic nie wskórasz zostaw go bo mamuśka potrafi niezle namieszać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość heile gebraselassie
uffff no to kamien serca mi spadl bona ta kategorie sie nie lapie ;) a na Twoje pytanie odpowiem tak : jesli chcesz kogos "taszczyc" przez zycie na plecach i kierowac swoim i Jego zyciem to nie odchodz :) p.s jak mozna w wieku 25 lat isc z Matka pod spodnie ? Ona Jemu doradza jakie ma kupic czy placi za nie czy o co chodzi ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Route 25
Może ja wyolbrzymiam, ale w każdą sobotę, idą razem na zakupy. I kurde, zastanawiam się, dlaczego Ona nie może iść na te zakupy ze swoim mężem, który jest sprawny fizycznie? Ostatnio On+Jego Rodzice i Ja +Moi Rodzice spotkaliśmy się na wspólnej kolacji. Siedzimy przy stole a Jego Mama się pyta: "XXXchcesz białą" a On " A obierzesz mi ze skóry?" myślałam, że padnę....no kurde!!!!! facet 29 lat i takie coś????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja tez jestem ciekawa tego
W rzeczy samej - normalne to to nie jest. Mojemu facetowi Matka też kupuje ciuchy, ale to ona jest niereformowalna - on za każdym razem jej mówi, żeby przestała ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Are you fucking kidding me
hehehe moze z tym "obraniem ze skory" to nie o kielbase chodzilo ? wiesz jak jest tak blisko z mamusia to moze ma jakis kompleks edypa albo cos ? moze mama wskakuje mu do wanny ?:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Route 25
Mówię Wam- sama nie wiem, co o tym wszystkim mysleć!!! On długo nie miał dziewczyny i każdą chwilę spędzał albo z siostra albo z rodzicami, więc może dlatego tak sie zżył? No ale z drugiej strony robi z siebie idiotę!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość o maj gooooooooooooood
wiesz co facet nie ma 5, 10 czy 15 lat, żeby można go było od cycka jeszcze odstawić jeżeli on w takim wieku dalej jest przywiązany do mamy, to w waszym ewentualnym małżenstwie przewiduję koszmar Ty będziesz miała pretensje, że on ciągle z mamą a on nie będzie umiał się odseparować i wróci do mamy mamusia była nadgorliwa, chłopakowi dobrze bo miał wszystko podane, a teraz taki z niego lelak i się raczej nie zmieni

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Route 25
o maj gooooooooooooood: niestety chyba masz rację! ja w ogóle odnoszę wrażenie, że z momentem kiedy się pojawiłam w Jego życiu jestem niechcianym gościem. Rodzice niby mnie lubią, ale czasami gdy jesteśmy wszyscy razem( ONI i MY) to zwracają się tylko do mojego faceta. Niby detal, ale... Jest jeszcze jedno ALE, Jego siostra... Ostatnio, w Wielkanoc, poszłam na śniadanie. Siostra z Mężem przyszła później i na wejściu wszystkim dała prezenty a mi nie, wiedząc doskonale, że będę obecna. Powiedziałam o tym mojem facetowi, bo mnie zabolało, a On mi na to, że robię z igły widły:( Ehhh...i co? Przesadzam?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość o maj gooooooooooooood
nie nie robisz z igły widłów trafiłaś na maminsynka z takim bardzo ciężko ułożyc sobie życie bo albo będziesz musiała na nim wymusić zeby zrezygnował z matki a jezeli nie bedzie chciał to on zrezygnuje z ciebie :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Route 25
Nie chcę tak szybko z Niego rezygnować, bo nie ma takich rzeczy, których nie mozna dograć. Mam nadzieję, że trochę się opanuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość o maj gooooooooooooood
możesz z tym walczyć, no jasne tylko, że on myśli, że w tym nie ma nic złego i będzie miał pretensje, że Ty masz pretensje bez powodu jeśli weźmiesz z nim ślub to jego mama nie da Wam życ to moje zdanie , oczywiscie moge sie mylic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sie_dowiesz
ze nie taka zupke lubi synek, ze malo spi, ze jestes zla dla niego, ze mu tyłka nie podcierasz.... o zamieszkaniu razem sie okaze ze on NIC nie umie robic.... mamusia zmywala talerze, mamusia gotowala, mamusia prała, mamusia sprzatala, mamusia robila zakupy ;/ kurde 'mamusie' nawet nie wiedza o toksycznosci swoich zachowan.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Autorko, są rzeczy których nie można dograć. A jedna z nich jest właśnie uzależnienie od matki. On ma 29 lat i jesli myslisz że sie zmieni jesteś w błędzie. Po slubie będzie jeszcze gorzej. Mój eksmałżon był maminsynkiem, nie aż takim ale... miał problem, omówilismy go i podjął decyzję.. natepnie wstał i ryszył do telefonu żeby zadzwonić do mamusi i zapytać czy dobrze robi.. mamusia powiedziała ze nie i on zrobił jak radziła mamusia.. oczywiście przejechał sie na tym. To jest i tak delikatne.... A u Ciebie to jest zgroza...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a jak on zachowuje
sie w stosunku do Ciebie przy matce?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Route 25
Normalnie! Ale przy mojej zachowuje się bardziej na luzie, a to mnie cmoknie,a to obejmie, a u siebie w domu nie jest aż taki całuśny!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a co jeszcze bylo
a w sytuacji jakiejs konfliktowej albo podobnej, broni Ciebie, staje po Twojej stronie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Route 25
Nie było żadnych konfliktowych sytuacji jak do tej pory, nie licząc "akcji" wielkanocnej z siostrą. On mnie kocha, ja wiem, że kocha, tyle, że chyba za długo był sam, bez dziewczyny i z dnia na dzień wsiąkał w bliskie relacje z rodzicami!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a jak on zachowuje
mysle, ze najwazniejsze jest jak zachowa sie w sytuacji kiedy Ty i jego matka bedziecie mialy rozne zdanie (czy poslucha Mamusi czy bedzie umial sie przeciwstawic), moze faktycznie zzyl sie z rodzina, ale rownie dobrze moze byc mamisynkiem... a jak sie z kims jest w stalym zwiazku, to ta osoba powinna byc najwazniejsza...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a jak on zachowuje
fajnie jak moglby sie wyprowadzic od rodzicow...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nawet bardzo zle
nie sypiaj z nim tylko obserwyj, na razie, trzymaj na dystans. moze za jakis czas ktos lepszy sie trafi. pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×