TOKSOPLAZMOZA - nie lekceważcie tego zagrożenia!!!!!!

do bywalec 1-bardzo dziekuje za odpowiedz na moje pytanie,strasznie się denerwowałam ,ale teraz będe troche spokojniejsza,jeszcze raz dziękuję

http://www.polityka.pl/wrozenie-z-moczu/Text01,933,270055,18/ Zainteresowanym przesyłam link do artykułu na temat jakości pracy niektórych polskich laboratoriów medycznych.Czasami to się potwierdza.

Powyższy adres trzeba wpisać w całości bez spacji, która wstawia mi się automatycznie.

Marzena---- potwierdzam co napisała Melke - wszystko jest OK! Wahania IgG są rzeczą normalną - nie tylko w ciąży. Ujemne IgM świadczy, że infekcja dawno sie juz skończyła Melke ------ no i się wyjaśniło! :) Dzięki za linka - przeczytam jutro :)

Witam, miałam IgG 10 a norma to 0,0 ->4,0 mój lekarz powiedział mi to co bywalec pare postów wcześniej dla pewności i spokoju zrobiłam IgM no i teraz nie wiem bo wynik mam taki 0,07 a norma to 0,00 ->0,65 czy to oznacza wynik dodatni?

Milenka 28 -----> \"mój lekarz powiedział mi to co bywalec pare postów wcześniej\" Cieszę się że chociaz wśrod lekarzy mozna czasem trafic na konowała to jednak jest też wielu kometentnych ;) A poważnie: 0,07 to liczba zdecydownie mniejsza niż 0,65 A więc IgM mas UJEMNE!!! To wynik najlepszy z mozliwych! Igm - ; IgG + :) Swiadczy o tym ze infekcję przeszałać dawno temu i ze strony toxo nic Ci nie grozi :)

bywalec - przesyłam dla Ciebie mnóstwo uścisków za dobrą wiadomość! nareszcie będę spać spokojnie!!! pozdrawiam :-)

Witaj Martyniko a właściwie Marto! Dobrze, że przypomniałaś swoje wyniki. Ale i tak odgrzebałem naszą rozmowę z innego topiku bo pamiętałem ,że mialaś toksoplazmozę objawową (węzłową) prawdopodobnie w łagodnej formie i brałaś antybiotyki. Sądzę, że infekcja już się zakończyła ale lepiej mieć pewność bo czasem (rzadko)zdarzają się infekcje przewlwkłe. Dodatnie IgM utrzymuje się na poziomie dodatnim precietnie ok 4 m-cy od jej zakończenia ale czasem potrafi do roku a nawet dłużej. Badanie awidności na pewno warto zrobić bo rzuci wiecej światła. Co do ospy wietrznej - oczywiście szczepienie przed ciążą jest wskazane ale nie konieczne. Problem jest natury raczej finansowej bo szczepionak jest droga. Jeśli Cię na to stać to oczywiscie można ale na takiej zasadzie mozna też się szczepic na inne choroby. Zdecydowana większość kobiet tego nie robi. Trzeba tylko pamiętać że ciężarna nie powinna sięstykać z chorymi na choroby zakaźne. Decyzja nalezy do Ciebie.

witajcie. jestem po kolejnym usg. glowka jest wciaz czysta, co daje nam nowe wieksze nadzieje. lekarz twierdzi ze jakby mialo cos byc to juz by bylo, a jak do tej pory sie nie pojawilo to sie juz raczej nie pojawi. no chyba ze jeszcze jest na tyle male ze tego nie widzimy ale to malo prawdopodobne. zwapnienia zwapnieniami no ale spytalam sie lekarza czy to nie jest tak, ze jak dziecko sie zarazilo toksoplazmozą to jest taką bombą zegarową która kiedyś wybuchnie i te zwapnienia powstaną. pokręcił przecząco głową. Wiadomo że cały czas trzeba być przygotowanym na wszystko, no ale trzeba tez sie cieszyc ze nasze szanse i nadzieje na zdrowego patyczka rosną. no i znowu sie nie spytałam jakiej płci jest patyczek. no bo lekarz sie nie pytal czy chce wiedziec to ja sie go tez nie spytalam co jest:) a wybralismy juz imie dla dziewczynki - Michalina (Michaszka), jak wam się podoba?

Karmar---- Lekarz ma rację, o żadnej bombie zegarowej nie może być mowy. Jest b. duża szansa że do akażenia dziecka nie doszło i nie dojdzie skoro bierzesz rowamycynę. Pozdrawiam!

Witam wszystkich!! Bywalcu, byłam dziś u lekarza. Znowu dostałam antybiotyk, tym razem Rovamycynę w dawce 3x3mln. Lekarz stwierdził, że trzeba mnie jeszcze "przeleczyć" i po następnych wynikach przyjdzie czas pomyśleć o awidności. No cóż, wygląda na to, że moje oczekiwanie na dzidzię przedłuży się co najmniej o 7 tygodni :( Od sierpnia to już minęło prawie pół roku i jeszcze dwa przede mną :( Odezwę się wkrótce. PS. Ktoś mi wspominał, że takie intensywne kuracje antybiotykiem mogą źle wpłynąć na stan narządów płciowych (grzybica itp). Dostałam osłonowo Linex Forte ale nie wiem czy to wystarczy? Czy masz jakieś doświadczenia na tym polu? Dziękuję i pozdrawiam, Marta

DO Martyniki81! Mam podobny problem co Ty i juz nie wiem, co robić. \satra m sie o dzidzi,e ale na poczatku sierpnia podczas badan rutynowych wyszło IGM dodatnie. |wizyta w poradni specjalistycznej, lekarstwa, po ponad miesiacu powtorka badan i wyniki identyczny! iGM 1, 70, a IGG 225. Potem Rovamycyna kolejna wizyta na pocztaku stycznia. Ale zrobilam kilka dni temu badania platne, tak dla siebie i wynik ten sam! nie wiem, co robić, czy moge starac sie o dzidzie czy nadal faszerowacs ie lekami. Awidnos wyszla chyba wysoka

Martynika81 -----> lekarz ma chyba rację że woli poczekać ale ja sugerowałbym zrobić awidnosć PRZY nastepnych badaniach a nie PO. Co do Linxa forte - z pewnoscią jest to dobra osłona dla układu pokarmowego. W dostepnych mi źródłach wyczytalem co prawda że zalecaną osloną dla rovamycyny jest kwas folinowy ale to dotyczzyło kobiet w ciąży więc nie chce sięna ten temat autorytatywnie wypowiadać. Doswiadczeń żadnych nie mam w tym wzgledzie. toksopytająca---> co to znaczy \"chyba\"?? Sugeroałbym strzymanie się ze staraniami do czasu wyjaśnieia sytuacji.

Do Toksopytającej: Moim zdaniem zdecydowanie powinnaś się wstrzymać ze staraniami o dzidzię. To chyba oczywiste, że samo posiadanie dzidzi nie jest celem samym w sobie. Szczęśliwy rodzic to rodzic zdrowej dzidzi. Nawet jeśli rzeczywiście miałaś wysoką awidność, to wciąż masz dodatnie Igm. Za bezpieczny uważa się stan, gdy Igm osiągnie wynik ujemny. Nasze sytuacje są zbieżne, właśnie jestem w trakcie drugiej terapii antybiotykami (w pierwszej miałam Bactrim i Daraprim, teraz mam Rovamycynę). Rov kończę w wigilię, więc 24.01 pędzę na wyniki (przy okazji zrobię awidność, bo uważam, że gdybym zrobiła ją teraz to niezależnie od wyniku, muszę czekać aż spadnie mi Igm). Jestem pozytywnej myśli i wierzę w to, że w styczniu wyniki okażą się dobre. Już planuję romantyczny wypad walentynkowy w jakieś przytulne miejsce, ażeby rozpocząć upragnione starania :) Pozdrawiam wszystkich, Marta

witam. przeczytałam caly wątek i postanowiłam również zadać pytanie o toxo. Jestem obecnie w 14 tygodniu ciąży. Jest to moja druga ciąża. W pierwszej wyniki toxoplazmozy kształtowały się następująco : IgG 23,9 - dodatni IgM 0,17 - ujemny ... czyli przeciwciała są, wszystko pięknie. Nie trzeba się martwic na przyszłość. Ale co się okazuje. Jestem (jak już pisałam) w 14 tygodniu drugiej ciąży. 10 listopada zrobiłam badania krwi i ku mojemu wielkiemu zaskoczeniu wyniki są takie: IgG 283,9 - dodatni IgM 1,02 - dodatni (norma to mnniej niz 0,8) Przerazona popędziłam do ginekologa, żeby mi to wytlumaczył. Powiedzial tylko, niech się Pani nie przejmuje, to napewno nie toxoplazmoza, błąd w wynikach. Pani miała przeciwciała, to niemozliwe. Zmusiłam go do zlecenia powtornie badan, twierdził, że to niepotrzebne. 6 grudnia zrobiłam ponownie badania. Wynik: IgG 284,0 - dodatni IgM 1,28 - dodatni (norma mniej niż 0,8) Szok. Wyniki podobne, minimalnie wyższe nawet, CO ROBIC? Dzwonię do lekarza, twierdzi ze to jego zdaniem nie toxo, ale nie wykazuje zadnego wiekszego zainteresowania. Mowi zeby dla spokoju pójść do kogos od chorob zakaznych dowiedzieć się co dalej. Nie zleca antybiotyku, nic. Dodam ze to uznany profesor, do tego pracuje w szpitalu gdzie jest patologia ciazy. No ale nic. Olewam lekarza, robie co mogę na własną ręke. Dziś byliśmy na Wolskiej na pobraniu krwi i jutro będa wyniki, jesli będzie wynik dodatni to zrobią awidnośc. Będe wiedzieć więcej. Ale moje pytanie co teraz robic. Czy jest mozliwe ze cos innego niz toxoplazmoza podbija moje wyniki? W ktorym kierunku poszukiwac? Robic dodatkowe badania w innym kierunku? Wymusić na lekarzu rowamycyne? Dodam jeszce ze miałam robione usg niedawno, wszystko bylo w porządku. Z góry dziękuję za odpowiedz i naprawde licze ze to co przeczytam mnie uspokoi, bo jestem kłębkiem nerwów, a to dzidzi napewno nie sluzy. Pozdrawiam serdecznie, Miśka.

Witaj Misiu ! Pytasz co robić - prrzede wszystkim zachować spokój nie panikować na zapas. Podwyższone IgM (minimalnie powyzej normy ujemnej) może być indywidualną własnoscią Twojego organizmu; mozliwe są też jakieś zakócenia wyników. Polecałbym zrobić badania awidności przeciwciał IgG. Robi się je gdy są jakieś wątpliwości. U Ciebie są one minimalne ale awidność warto zrobić. Jeśli będzie wysoka - można spać spokojnie. Infekcji na pewno nie przechodzisz. Jeśli by wyszła niska - wtedy faktycznie lpiej zgłosić sie do specjalisty od chorób zakaźnych. Życzę żeby wszystko się szybko i pomyślnie wyjaśniło.

Sorry, nie doczytałem (zmęczenie) i napisałem to na co wpadlaś sama :) Tak, to jest wasciwy kierunek działań. Laboratorium na Wolskiej jest b. dobre.

Witaj, dziękuję za szybka odpowiedź! Odebrałam dzisiaj wyniki i ku mojemy WIELKIEMU zaskoczeniu są następujące (piszę z pamięci): IgG - 66 (dodatnie, ale to nie to samo co 284!!!) IgM - 0,23 !!!!!!!!!!!!!!!! - UJEMNE!!!! (norma

ucięło moją wiadomość: IgM - 0,23 !!!!!!!!!!!!!!!! - UJEMNE!!!! (norma

IgM - 0,23 !!!!!!!!!!!!!!!! - UJEMNE!!!! (norma

czesc jestem w 30 tygodniu i nie jestem odporna na toxo.Robiłam badania w 3 i 5 miesiącu.Otóż moje pytanie .2 tygodnie temu byłam na weekend u tesciowej, ona ma 3 koty, nie wychodzą z domu, jeden tylko czasami latem jest zabierany na działkę.Tylko ze te kocury moga wszystko prawie do zarcia wchodza, wszedzie pełno siersci( znalazłam 1 włos w ustach), w kanapkach włos.BYłam u niej po raz pierwszy w ciazy i ostatni.ona daleko mieszka.Teraz sie boje ze sie zaraziłam.Czy po dwóch tygodniach badanie cos wykaze?Robic obydwa czy jedno z nich?Które?IGg czy IGm?To juz 30 tydzien , jak duze jest zagrozenie ?Bardzo prosze o pomoc

Miśka----> No widzisz! Strchma wilkie oczy :D Intuicyjnie czułem że profesor mia rację, ale to wymagało potwierdzenia. Warszawslo szpitał zakźny pry ul. Wolskiej ma dobrą renome a jego laboratorium jest wg. mnie b.wiarygodne czego niestety nie mżna powiedzieć o wszystkich :o Jakiś czas temu uczestniczka tego topiku wrzyciła link do artykułu z \"Polityki\" na temat realiów naszych laboratoriów biochemcznych. Niestety link nie chodził ale dziś udało mi się odgrzebać ten atykuł w archwum: http://www.polityka.pl/archive/do/registry/secure/showArticle?id=3360719 Warto przeczytać! Smutne ale prawdziwe... Pokazuje że nie można wyciaać zbyt daleki idących wniosków na podstawie pojedyńczych badań. Mama w 30t.c. ----> W tej sytacji zakażenie jest możliwe (zwłaszcza, ze jak piszesz z higieną gospodarze są na bakier) ale prawdopodobienstwa w liczbach określić się nie da. Kobieta seronegatywna (jak Ty) powinna robic badania co najmnie raz w trymestrze. Z uwagi na to, że w przypadku infekcji przeciwciała klasy IgM pojawiają się już w pierwszych dniach po infekcji a swoje apogeum soągają w ok. 4 tygodnie po niej doradzałbym zrobić badania jeszcze przed świetami. Jeśli infekcja by nastąpiła z pewnością ją wykażą. Jeśli IgM bedzie nadal ujemne znaczyć to będzie ze podczas odwiedzin do niej nie doszło. Pozdrawiam obie miłe rozmówczynie i zapraszam do lektury artykułu który opublikowałem pod pseudonimem Stanisław Bywalski: http://www.femia.pl/content/view/396/1/ Na inny temat ale może też zaintersuje oczekujące mamy :) A jakbyście zechciały napisać pod artykułem swoj komentarz - bedzie mi bardz miło :) Wszystkim życzę młego weekendu! Ja chyba tym razem bedę odpoczywał od ... netu :D

Dziewczyny, piszcie, w jaki sposób przyjmowałyście Antybiotyk przy toksoplazmozie. Jestem w 22 tc i mam go przyjmować w seriach po 3 tyg. a później robić 2 tyg. przerwy. Obawiam się trochę czy to wystarczy i czy może powinnam przyjmować go bez jakichkolwiek przerw. Martwię się.

8Ooszolom----> Antybiotyk powinnaś przyjmować zgodnie ze wskazaniami lekarza! Jeśli chodzi o rovamycynę w ciąży to są dwie szkoły: 1. przyjmowanie przez całą ciążę stgalej dawki 2. Przymowanie w okresach 20 dniowych z 15-20 dniowymi przerwami. Obie są uprawnione. Aby zrozumieć dlaczago tak jest trzeba by się bardzo mocno wgębic w immunobiologię. Który ze sposobów jest lepszy?? Nie podejmuję sie odpowiedzieć skoro wśród specjalistów badaczynie ma zgodności.

ja mialam pogadanke na ten temat wczoraj z lekarzem. przyjmuje rov. od miesiaca. do konca ciazy zostalo jeszcze 116dni. i lekarz powiedzial ze jezeli gdzies w ciagu trzech tygodni nie zrobimy przerwy to moj organizm moze tego nie wytrzymac. a w czasie przerwy surowica i tak jeszcze bedzie sie utrzymywala. gdybysmy nie zrobili mogloby sie okazac ze organizm sie zbuntowal (siadla mi watroba, albo moja skóra na ciele śmierdzi) i trzeba go odstawic calkiem a innego nie ma.

karmar ---> Tak, to co powiedział lekarz to w skrócie uzasadniene tej metody - oszczedzanie organizmu matki bez szkody dla efektu kuracji.

Witam ponownie! Minął miesiąc od ostatniego mojego postu. Wtedy byłam po wizycie u specjalisty od toksoplazmozy a dziś jestem przed kolejną wizytą. Zrobiłam powtórne badania. Myślałam, że po miesiący 'katowania' się rovamacyną wyniki będa nieco lepsze ale chyba się przeliczyłam. Wyszło mi tak: IGM - 2,06 (poprzednie 1,97), IGG - 148 (poprzednie 146). Przypomnę, że przy poprzednim badaniu awidność wyszła wysoka. Co o tym sądzic? Zupełnie nie wiem. I znów się martwię. Jestem w 10 tygodniu ciązy. Misia

Misia----> wg mnie powinnaś zaufać specjaliście. Jeśli zadecyduje o kontynuacji antybiotyku to trzeba sie do tego zastosować. Na moje wyczucie Twoje wyniki to raczej efekt przebytej stosunkowo niedawno infekcji a nie świeżego zakażenia ale pewnosci miec nie można. Rovamycyna nie ma bezpośredniego wpływu na dlugosć trwania infekcji ani poziom przeciwciał. Jej dzialanie polega przede wszystkim na \"uszczelnieniu\" łozyska i oslabieniu pasozyta w organizmie matki. To trochę tak jak z przysłowiowym katarem - nie leczony trwa tydzień a leczony 7 dni. :) Ale gdy jest leczony przebiega łagodniej i nie rozwija się w gorszą chorobę. Także wyniki nie dają powodow do niepokoju ale sytacja musi być nadal monitorowana. Pozdrawiam!

Witam bardzo proszę o interpretację mojego wyniku IgG 2,3 IU/ml IgM 0,40 IU/ml wg norm mam ze ujemne czyli co jest ok nie przechodziłam tej toxo tak??

Magisterka ----> Tak! Oba ujemne miana świadczą, że nie przechodzilaś infekcji i w związku z tym nie jesteś uodporniona. Bedąc w ciąży musisz starannie przestrzegać zasad osrożności (patrz str. 1 topiku) i ponawiać badaia co najmniej raz w trymestrze.