Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

bywalec1

TOKSOPLAZMOZA - nie lekceważcie tego zagrożenia!!!!!!

Polecane posty

Gość kamcia25
Witam! Ja też proszę o interpretację moich wyników toxo nie jestem w ciąży ale chciałabym... Igg >650,0 IU/m Igm 1,15 Index we wtorek idę powtórzyć badanie, kiedy znowu będę mogła zacząć planować ciążę...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kari27 ----> Dzięki za życzenia i nawzajem! :) ciesze się, że moje hobby mże byc komuś na forum przydatne. :) Doadam jeszcze, że b. niskie wartości IgM w obu przypadkach swiadczą o tym ze infekcje przeżyłaś dawno temu; być może w dzieciństwie. Nie one były więc przyczyną poronienia. Kamcia25 -----> ta sama uwaga co do Kari - na wyniki trzeba patrzeć łącznie z normami danego laboratorium. Bez nich mogę powiedzieć tyle: B. wysokie IgG i prawdopodobnie dodatnie (normy!!) ale w pobliżu dolnej grancy IgM świadczą o tym ze przechodziłaś infekcję stosunkowo niedawno; zapewne kilka miesięcy temu. Jak dawno robiłaś te badania?? Jeśli ponowione ( nie wcześniej niż po 3-4 tygodniach) badaniaprzyniosą spadek obu wskaźników potwierdzi to moje przypuszczenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kamcia25
wyniki badań mam z 04.09.08r. wynik ujemny: < 1.0 wynik dodatni:>lub=30.0 wynik wątpliwy:1.0 -30.0 Uwagi: wskazane wykonanie testu awidności toxoplazmy Igg ginekolog przepisał mi rovamycine proszę o odpowiedź jak długo może trwać leczenie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kamcia25 -----> Zaraz, coś mi tu nie gra.... Po kolei: 1. podane przez Ciebie normy dotyczą IgG . Tu i bez nich sprawa jest jasna: IgG b. wysokie, wielokrotnie przewyższające dolną granice normy "wysokie". Mnie bardziej nteresują normy IgM bo tu jesteś gdzieś w poblizu granicy 2. Napisałaś poprzednio: "...nie jestem w ciąży ale chciałabym..." Po co więc gin przepisał Ci antybiotyk skoro NIE JESTEŚ w ciąży a dopiero ją planujesz??? LECZENIE TOXO W INNYM PRZYPADKU NIZ KOBIETA W CIĄZY JEST W PONAD 99% PRZYPADKÓW ZBĘDNE!!! Przeczytaj co napisała na ten temat Maradag (27.09 g.19.51) i moją odpowiedź (29.09 g.16.35 punkty 2 i 3). Po co zatem faszerować się antybiotykiem?? Czy nie prościej wstrzymać się z zajściem do wyjasnienia sprawy?? Komputer w laboratorium też jest chyba ustawiony na kobiety w ciąży bo praktycznie to prawie wyłacznie one robią badania na toxo. Uwaga: "wskazane wykonanie testu awidności toxoplazmy Igg" jest moim zdaniem na wyrost skoro nie jesteś w ciąży!Oczywiście zrobienie awidności pomoże określic wiek infekcji ale przy tak niskim chociaż (zapewne) dodatnim IgM potwierdzi on tylko że jest to infekcja "stara" Moim zdaniem logiczne jest wiec najpierw ponowienie badań IgG i IgM a dopiero w przypadku dalszych wątpliwości zrobienie badania na awidność. Pozdrawiam! 🖐️ Napisz jak bedziesz miała nowe wyniki. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kamcia25
Dziekuję za opinię bywalec1! Trochę się uspokoiłam. Niestety nie ma norm IgM na wyniku. Jak tylko dostanę nowe wyniki to się odezwę. Pozdrawiam i jeszcze raz dziękuję!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość she1975
cześć, mam pytanie. jestem w 7tygodniu ciąży. Dostałam skierowanie na badanie toxo. I wyszły mi następujące wyniki IgM 1,23 (normy: wynik pozytywny: >=0,65) oraz IgG 32 (normy: wynik pozytywny 8,0lU/ml. Ostatnio miałam robione badania na toxo w lipcu 2007r. przed staraniami aby być w ciąży ale tylko IgG wyszly 26lU/ml. Moje pytanie jest czy można chorować na toksoplazmoze kilka razy i czy następne zachorowania są grozne dla plodu (bo rozumiem ze jak mialam i mam przeciwciala to znaczy ze chorobe juz przebylam) Czy powinnam sie przejmowac? Dopiero jutro bede sie dobijac do przychodni chorob odzwierzeczych na konsultacje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
she1975----- Twoje wyniki to dla mnie zagadka. W zasadzie przyjmuje się, że toksoplazmozę przechodzi się raz w życiu. W medycynie nie ma jednak zasad bez wyjątków. Być może jesteś właśnie takim wyjątkiem. Ale może to dotyczyć też długo utrzymującego się dodatniego IgM po stareej infekcji. Możliwe jest też przekałmanie ktorychś wyników. Szkoda że wtedy , w 2007 r. nie było robione Igm - byloby więcej informacji. Tak czy owak zagadki tej nie rozwiążemy raczej na forum. Sadzę, że potrzebne bedą dodatkowe badania. Pozdrawiam i zyczę by wszustko ulożyło się pomyślnie! 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam jestem tu pierwszy raz,ale tez mam obawy z moimi wynikami i bardzo sie martwie poniewaz jestem w 12tc TOXIGG 650.0> IU/ml miałam powtorke kilka godzin pozniej i napisane został tak: TOXIGG 1277 IU/ml TOXIGM 0.129 COI

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lusia 2483------> Zbyt wiele tu niewiadomych bym mógł coś powiedzieć. Przede wszystkim - znów brak norm a one powinny byc podane na wynikach. Wyniki dziwne - IgG niewiarygodnie wręcz wysokie IgM też pewnie dodatnie ale blisko granicy normy. Dlaczego badnie było powtorzone?? Znaczna róznica miedzy wynikami badań robionymi w odstępie kilku godzin wskazuje, ze laboratorium moze mieć problemy techniczne. No i awidność - zupelnienie wiem skad taki wynik. Na ogół jest to liczba z przedziału 0-1 i nie ma jednostki. chyba gdzieś tu są jakieś błędy. Pokaz wyniki lekarzowi i jeśli będą watpliwości powtórz badania w innym laboratorum. Pozdrawiam ! 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam!!1 byłam dziś u lekarza :) od chorób zwierzecych powiedział,ze przechorowałm juz ta chorobeę :))) a wynik awidnosci był taki pomyliłam wczesniej jak pisąłm awidnosc 0,56 inex

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lusia -----> 🖐️ To dobra wiadomość! Wysoka awidność potwierdza tę diagnozę. Pozdrawiam i zyczę spoojnego przebiegu ciąży, łagodnego porodu i ..... ślicznego i zdrowego dzidziusia! :) 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pucia81
Witam! Jestem bardzo wdzięczna za utworzenie wątku o tej tematyce, a zwłaszcza za rzeczowe rady bywalca1. Niestety lekarze nie zawsze chcą i mają czas wyjasnić nam sprawy, które są dla nas tak bardzo ważne. Przedstawię historie mojej choroby. Z góry przepraszam, że będzie długa- mam wielką potrzebę się wygadać. W marcu 2007r. zaczęłam mysleć o dziecku. Umówiłam się na wizytę do ginekologa, żeby skierował mnie na wszystkie potrzebne lub zalecane badania. Wówczas jeszcze temat toksoplazmozy był dla mnie obcy. Lekarz uznał, że skoro nic mi nie dolega, to badania są niepotrzebne i mam poprostu starać się o dziecko. Po upływie roku (luty 2008r.), po przeczytaniu wielu artykułów na temat planowania ciązy zrobiłam prywatnie badania i okazało się, iz IGg-377, IGm-1,7. Nie uwierzyłam- po 3 tygodniach powtórzyłam badanie, które potwierdziło poprzedni wynik. Z wynikami udałam się znowu do ginekologa (tego samego), który widząc je skwitował je podniesionym (sic!) głosem "A po co to pani robiła?!" Po zrobienia USG zas stwierdził, że akurat jestem w dogodnym dniu cyklu, żeby zajść w ciązę więc on radzi mi to wykorzystać :( Poszłam więc do lekarza pierwszego kontaktu (kobiety), która skierowała mnie do IMMiT w Gdyni. Pierwsza miesięczna kuracja w marcu- Daraprim z Biseptolem. Po kuracji wyniki Igg 97, Igm 0,71. Wrzesien- pogorszenie wyników, kolejna kuracja: 10 dni- Dalacin z Biseptolem, kolejne 10-Dalacin z Biseptolem (3*2 tabl), 6 dni- Azimycin. Miesiąc po kuracji (bardzo dla mnie uciązliwej ze względu na skutki uboczne)- wyniki nieznacznie gorsze niz przed kuracją. Niestety pani doktor (bardzo jej ufam) nie zafunduje mi juz, jak mnie poinformowała, żadnej kuracji. Pozostaje czekać, a ja już nie mam sił. Ani cierpliwości. A jeżeli nie wyleczę się do czasu, kiedy już będzie za późno na dziecko? :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pucia81
Do mojej poprzedniej wypowiedzi. Drugą kurację rozpoczełam od Daraprimu (10 dni), potem Dalacin (10 dni). Sorki za pomyłkę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
TRZYMAM KCIUKI PRZYSZLE MAMY WIEM CO PRZEZYWAJA JAK SIE DOWIEDZIALY O TOXSOPLAZMOZIE JA TO PRZEZYłAM PRZEZ DWA TYGODNIE KIEDY LEKARZ GINEKOLOG PRZEPISAL MI ANTYBIOTYK Z PODEJRZENIEM O TA CHOROBE,BO MYSLAL,ZE TEZ JESTEM CHORA DOPOKI NIE ODWIEDZILAM SPECJALISTY I OKAZALO SIE ,ZE JUZ TO PRZECHOROWALAM ALE TE DWA TYGODNIE BYLY DLA MNIE NAJGORSZYMI DNAIMI. TRZYMA KCIUKI ZA WSZYSTKIE PRZYSZLE MAMY ZYCZE WYTRWALOSCI III ZDROWYCH CUDOWNYCH DZIDZIUSIóW.POZDRAWIAM

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pucia81 -----> Dzięki za uznanie! :) 🌻 Co do Tojego przypadku to czegoś tu nie rzumiem. Po co pani dr skieroała Cię do tak specjalistycznej placóki i po co ta cala kuracja??? Aktywna inekcja toxo trwa kilka, góra kilkanaście tygodni po czym pasożyt staje się całkowicie nieszkodliwy. Czy nie prościej ją przechodzić; odczekać kilka cykli i wtedy spokojnie się starać??? Paradoksalnie - kuracja antybiotykami nie tylko nie skraca w zanaczący sposób infekcji ale może spowodować zaciemnienie obrazu wynikówi tak zdaje się jest u Ciebie. Zdarzają się co prawda u niektorych osób (b. rzadko!) tzw. \"infekcje przewlekłe\" ale u Ciebie zakażenie zostalo stwierdzone niedawno i nie ma powodów zeby taki rodzaj podejrzewać. Moja rada jest taka: znajdź DOBREGO ginekologa (przyda się także do prowadzenia ciąży :) ) ponów badania za ok. 4 tygodnie i mu je przedstaw. Być może wówczas bedzie już \"po wszystkim\" :) Ew. może trzeba będzie jeszcze troche poczekać ale nie przypuszczam żeby długo. Dodatnie ale niezbyt wysokie IgM świadczyć może że to koncowka infekcji albo że już jest po niej. Wskazane byłoby przy kolejnych badaniach zrobić też awidność IgG. Przeczytaj też moją rozmowę z maradag (str. 11 - jej post z 27.09 g. 19.51 i moja odpowiedź z 29.09 g. 16.35) Pozdrawiam i życzę by wszystko się pomyślnie wyjaśniło! 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kochane Mamcie! powstał portal specjalnie dla rodziców mojmalec.pl ogromnie polecam bo można wrzucać fotki naszych pociech za darmo bez limitu, dodawać ogłoszenia i najfajniejsze - stworzyć pamiętnik naszych skarbów:) zalogujcie się i chwalcie się swoimi szczęściami!:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc dziewczyny! Wlasnie odebralam wyniki i sa takie: IgG 11.9, IgM ujemny. Mam sie denerwowa czy byc spokojna? Jestem w 9 tygodniu ciazy. Dzieki za pomoc przy interpretacji wynikow.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pucia81
Nie jestem przekonana, czy lepiej przejśc tokso bez kuracji. Chyba nie, skoro leczę się już 8 miesięcy. Nie ukrywam,że zależy mi na jak najszybszym wyleczeniu. Tak naprawdę zgodziłabym się na jeszcze kilka miesięcy kuracji (mimo tego, ze po każdej dawce antybiotyku skręcałam się z bólu brzucha, bo leki osłonowe nie dawały rady). Byle jak najszybciej wyzdrowiec. Poza tym nie żałuję, że leczę się u specjalisty-ma chyba większe doświadczenie niż ginekolog, który styka się z tym tematem raz na kilkaset pacjentek i często o toksoplazmozie wie mniej niz ja. Bardzo ufam mojej pani doktor-jest bardzo skrupulatna i widac, że zależy jej na osiągnięciu jak najlepszych wyników leczenia. Skoro zaaplikowała mi taka kuracje, to widocznie uznała, że jest potrzebna. Na pierwszej wizycie powiedziała, ze mam szczęście, że nie jestem w ciąży, bo musiałaby mi mowic wiele smutnych rzeczy. W przeciwieństwie do mojego (bylego oczywiscie) gina, który widząc wyniki badan zachowywał się, jakbym mu krzywdę robiła swoja dociekliwoscią. Bo problem najlepiej zamieśc pod dywan, a nuż wszystko będzie ok...Sorki, ale nie stac mnie na taka beztroskę. A gdybym nie była wtedy czujna i mu zaufała? Az boje się myślec, co mogłoby się stac :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam wszystich! 🖐️ Momi ------> Jaka szkoda, że moje dzieci trudno juz nazwać malcami... ;) Renatinka -----> Nie jestem co prawda dziewczyną ;) ale pozwolę sobie odpowiedzieć: oba wyniki ujemne swiadczą o tym, że nie przechodziłaś infekcji toxo, nie jesteś nosicielką i nie jesteś uodporniona. Musisz więc skrupukatnie przestrzegać zasad ostrożności, ktore znajdziesz na str. 1 naszego topiku aby nie dopuścić do zarażenia się podczas ciąży. Pamiętaj też o osobnej desce do surowego mięsa. Pucia81 ----> Nie jesrt moją intencją podważać decyzji pani dr ani naruszać Twojego zaufania do niej. Nie mam do tego prawa - jestem tylko forumowym rozmówcą. To co napisałem wynika z ogólnodostępnej wiedzy na temat TYPOWEGO przebiegu infekcji toksoplazmozą. Być może są jakieś fakty o których nie wiem, ktore uzasadniają stosowanie kuracji. Co do oceny gina się zgadzam - niestety to nieodosobniony przypadek \"olewania\" zagrożenia. Po to założyłem ten ten topik aby przyszłe i oczekujace mamy miały jego świadomość. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pucia81
"Po to założyłem ten ten topik aby przyszłe i oczekujace mamy miały jego świadomość." bywalec1----> I za to jesteśmy Ci bardzo wdzięczni. To jest ważny i potrzebny temat. Ja sama przeczytałam go od deski do deski i zamierzam go dalej śledzić, jak również dzielić się własnymi doświadczeniami w tej sprawie. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pucia81 ----> cieszę, się ze chcesz yć z nami :) 🌻 Renatinka ------> Sorry, źle przeczytalem Twój post i sadziłem ze słowo \"ujemny\" odnosi się także do IgG. Powtórzę więc: Na wyniki trzeba patrzeć zawsze w porównaniu z normami danego laboratorium. Każde ma własne. Wynik 11,5 jeśli jest dodatni to b. niski co może swiadczyć o zakazeniu przebytym b.dawno np. w dzieciństwie. Środki ostrożności i tak jednak warto zachować bo przecież toxo nie jest jedyna chorobą zakaźną ktorej w ciąży trzeba się wystrzegać. O ew.powtórzeniu badań - niech zdecyduje lekarz. A staranne mycie warzyw, owoców i rąk przed jedzeniem - na pewno nie zaszkodzi :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzieki za info! Jesli chodzi o normy tego laboratorium, to wygladaja one tak: IgG Jedn. IU/ml min: 0,0 max 8,0. MOj wynik to 11.9, wiec mam nadzieje,ze zakazenie juz przeszlam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witajcie moze któras z was robiła badania na awidonośc i wie co to znaczy u mnie wyszło 74% czyli wysoka awidnośc przeciwciał.No chyba że nasz bywalec coś powie;) A moze któras robiła kariotyp bo sie wybieram?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć Kait! 🖐️ jakich przeciwciał totyczy ta awidność? Bo w kwietniu pisałaś że IgG i IgM na toxo masz ujemne. Czy coś sięzmieniło od tej pory?? Okariotypie genetycznym możesz przeczytać np. tu: http://www.genetyka-ginekolog.pl/badania_genetyczne/poronienia.php aleTobie pewnie raczej chodzi o doświadzcenia pan ktore robily takie badanie. Techicznie polega na pobraniu krwi i tyle. powinien je także zrobić Twój mąż. Pozdrawiam! 🖐️🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Elilka 28
Napiszcie proszę co myślicie o ty.Pierwsze badanie na toxo miałam robione i wynik mi wyszedł: IgG 129, a IgM 2.22 gdzie norma jest do 1,0. W międzyczasie byłam w szpitalu bo zakładali mi krążek, wszystkim lekarzom mówiłam o tym wyniku ale ani jeden się nie przejął. Po powrocie ze szpitala moja lekarka wysłała mnie na badanie kontrolne i wyszło IgG 106,5 a IgM 1,85. Nie wiem co o tym myśleć. Boję się czy z dzieckiem wszystko ok. Moja lekarka jak mnie wysyłała do szpitala, to powiedziała, że tam zdecydują czy podjąc leczenie czy nie. Jeszcze nie byłam u niej na wizycie z drugim wynikiem bo wizytę mam na 3.11.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Elilka 28
Napiszę jeszcze normy < 0,8 ujemny, 0,8 - 1,0 wątpliwy > 1,0 dodatni. Wychodzi na to, że mam dodatni.Już nie wiem co o tym myśleć. Mam jeszcze jedno pytanie czy zarażenie toxoplazmozą możę się objawiać taką pokrzywką na skórze?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Elilka 28
Lekarka się zastanawiała, czy włączyć leczenie czy nie dlatego na skierowaniu też napisała o tej toxoplazmozie ale jak mówię nikt się tym nie przejął. Lekarz przyjmujący zapytał tylko jaki był wynik i powiedział "acha". Kurcze martwię się strasznie o mojego maluszka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×