TOKSOPLAZMOZA - nie lekceważcie tego zagrożenia!!!!!!

xyz124 - a nie mówiłam? te laboratoria źle robią badania? cieszę się że wszystko okazało się nieprawdą i jest ok!

nowa 1 - przeciwciała igg pozostają w organiźmie do końca życia. ale czemu rosły? być może łapało Cię toxogówno a one zaczęły ją zwalczać? ja sobie tak to tłumacze

Witam! Doppiero tearz mam okazje cośtu napisać xyz124 -----> Nie wiem czy dobrze zrozumialem Twoj ostati post: rozumiem , że w Instytucie ponownie zrobiono badania IgG i IgM i to na ich podstawie lekarz wykluczył świeżą infekcję. Bo sam brak objawów o iczym ni eswidczy - ponad 90% przypadków toxo przebiego bezobjawowo. nowa1 ------> Moim zdaniem zarownow I ciązy jak i w obecnej wszystko było i jest OK! "Ja jednak szukałam lekarza, który coś na ten temat wiedział i znalazłam po wielu poszukiwaniach" Istotnie "coś wiedział" ale nie za wiele :o IgG podczas ciąży często wzrasta nawet do wysokich wskażników (Twój jest raczej umiarkowanie wysoki). Jeśli IgM jest ujemne - nie ma powodu do obaw.

Dzień dobry, proszę o pomoc w interpretacji moich wyników na toxo, bo gubie się w pojęciach, liczbach i jednostkach. IgG 3 reaktywne) IgM 0,14 COI (wart. ref.: 0-0,8 niereaktywne, 0,8-1 wątpliwy, >1 reaktywne) dodam jeszcze, że zamierzam próbować zajść w ciążę. Czy te wyniki oznaczają, że mogę?

ucięło mi wyniki IgG, wiec powtarzam: IgG 3 reaktywne) IgM 0,14 COI (wart. ref.: 0-0,8 niereaktywne, 0,8-1 wątpliwy, >1 reaktywne)

IgG 1 reaktywne)

to forum mnie dobija, wciąż ucina, sprobuję jeszcze raz: IgG 0.13 IU/ml IgM 0.14 COI

No to jeszcze podam normy z badania: IgG 0-1 niereaktywne 1-3 wątpliwy >3 reaktywne IgM 0-0,8 niereaktywne 0,8-1 wątpliwy, >1 reaktywne dziekuję z góry za pomoc

To moje Igg w ciąży rosło jeszcze bardziej wynik Igg 104 jest z samego początku ciąży a teraz nie będąc w ciąży mam wynik Igg 85 i obawiam się, że przy kolejnej ciąży znowu będą rosły. Lekarka dała mi rowamycyne na 5 dni a inna znowu mowi, ze to powinnam leczyc przez miesiąc. Boję się, że ta toxoplazmoza może sie w ciąży uaktywniać i nie wiem czy to jest grozne dla dziecka czy nie? Co mam robic? Leczyć to czy nie i dlaczego przeciwciała wciąż utrzymują się na tak wysokim poziomie? Norma to 0-6 a ja mam 85!

Dokładnie tak bywalcu zrobiono mi nowe badania w sumie cały dzień spędzony w instytucie bo przed 8 tam byłam i o 15 wyszłam.Ale opłacało się poczekać mogę spokojnie spać w weekend . Za miesiąc powtórka dla pewności.Wyniki całkowicie rozne .Ale najbardziej denerwuje mnie,że jacyś partacze robią badania i denerwują ludzi. Jak nie maja sprzetu lub nie potrafia to niech sie za to nie biora. Dzisiaj my dwie i doktor powiedział ze to norma z tego laboratorium. Dzieki za odpowiedz

up

Naprawde warto sie przebadac.Moja mama przeszla z tego powodu 5 poronien a 3 dzieci zylo nie dluzej niz 3 godziny.Z tego co wiem wiele dzieci (o ile przezyja)rodzi sie uposledzonych.to straaaaszna choroba i nie wolno bagatelizowac!!

Witam i przepraszam za kolejną absencję! Na początek chcialem w Dniu Kobiet życzć wszystkim zagladajacym na ten toik Paniom wiele radości i usmiechu przez cały rok i pomyśłniści we wszystkich dziedzinach życia :) I żeby tytułowy temat nasego topiku jak również inne choroby i zagrozenia trzymały się od Was z daleka. Wszystkiego najlepszego! Asiulka -----> Twoje wyniki budzą pewną wątpliwość. Ujemne IgM świadczy że infrkcji obecnie nie przechoedzisz i ostatnio nie przechodziłaś. Możesz więc spokojnie podjąć starania. Jednak IgG na granicy dolnej normy wart. dodatnich nie pozwala jednoznacznie stwierdzić czy już ją kiedyż przechodziłaś i jesteś uodporniona czy tez nie. Tak czy owak proponuję przyjąć mniej korzystną wersję tzn że nie przechodziłaś. Musisz więc podczas starań zachować środki ostrożnosci o których pisałem na str 1 topiku. Gdy znajdziesz sięw stanie błogosalwionym musisz oczywiscie przestrzegać ich nadal i zrobić badania na toxo niezwłocznie po stierdzeniu ciąży. Nowa1 -----> Twoje obawy są zupełnie niepotrzebne! Wszystko jest w najlepszym porządku. Chorbę przebyłaś dawno temu i nie ma możliwości by ona się teraz "uaktywniła" Zakładam, że nie jesteś chora na AIDS i nie przechodziałąś kuracji zwiazanych z nowtworami (naświetlania, chemioterapia) bo wtedy to co napisałem nie byłoby tak oczywiste. Wartości IgG u nosiciela (czyli kogoś kto przebył infekcję) zmieniają się w czasie; w czasie ciaży potrafią nieoczekiwanie wzroznąć. to nie jest nic niepokojącego o ile IgM jest przy tym ujemne. Wartość 0-6 to nie jest norma jaka powinna być tylko granice błedów pomiaru i jego zakłoceń. Ktoś kto nie przebył infekcji nie ma przeciwciał IgG na toxo ale wyniki mogą być nieco zakłocone innymi przeciwciałami i niedoskonałością odczyników. Stąd taki margines. Olenka----> Wiesz to nie tak... Te poronienia i śmierci noworodków musiały mieć inne przyczyny. Toksoplazmozą mogło byc spowodowana jedno, góra dwa jesli mama zaszła ponownie krótko po poronieniu. Ale masz rację - tego zagrożenia lekceważć nie wolno!

zapomniałem o xyz :o Niestety, takie są nasze realia. Ponownie wklejam link z ciekawym artykułem o przcy laboratoriów: http://www.polityka.pl/archive/do/registry/secure/showArticle?id=3360719

bywalec niestety tak bylo...ale wtedy to inne czasy,dlugo nie potrafili stwierdzic choroby,potem leczyc.medykamenty rodzina sprowadzala specjalnie zza granicy.Teraz ja jestem w ciazy i mieszkam w Anglii.Opowiedzialam o przejsciach mamy ale mimo wszystko lekarz a raczej konowal odmowil mi dodatkowych badan...

Tak, słyszałem że na wyspach lekarze do tego leko podchodzą. Więc może u nas nie jst z tym jednak tak źle bo wiekszość lekarzy jednak kieruje. Dodam, że badania na toxo wg naszych procedur powinno się robić na początku ciąży RUTYNOWO.

bywalec 1- bardzo serdecznie dziękuję za odpowiedz. Wynika z tego co mowisz, ze wszystkie te terapie antybiotykowe podczas mojej ciazy byly zupelnie niepotrzebne. To znaczy, ze lekarze nie maja pojecia jak to wszystko wyglada!? Tak jak mowilam teraz majac Igg 85 dostalam na to antybiotyk od razu!

nowa1 --------- TERAZ??????!!! Sądzilem że antybiotyk bralaś w poprzedniej ciąży :o I znów znalazlem się w klopotlwej sytuacji. Co mogę Ci napisać? Nie jestem lekarzem' nie wolno mi kwestionować decyzji lekarza. Być może nie wiem o Tobie czegoś co on wie. Z drugiej strony - z tego co piszesz wynika, że antybiotyk jest tu zupenie niepoptrzebny. Na pocieszenie dodam, że rovamycyna jest całkowicie nieszkodliwa dla dziecka. Powoduje natomiast pewne zamieszanie w organizmie matki. Radzilbym w tej sytuacji udać się do specjalisty od chorób zakaźnych. Przedstaw mu wynki. Jego diagnoza powinna być pawidłowa. Ginekolog z przypadkami toxo styka się w swojej pracy rzadko i czasem bywa niedouczony.

Witam, co myślicie o takim wyniku badania? Toxoplasma gondii - IgG wykonano metodą MEIA f-my ABBOTT (AXYM) Wynik: 76,80 Jedn. IU/ml Norma: 3,0 dodatni (+) Toxoplasma gondii - IgM wykonano metodą MEIA f-my ABBOTT (AXYM) Wynik: nie wykryto (-) Jedn. Index Norma: 0,6 dodatni (+) Do lekarza idę jutro, ale będę wdzięczna za sugestie. pozdrawiam

Nonknęły, a wpisywałam, słowo daję ;) więc jeszcze raz: IgG Norma:

Normy jeszcze raz: IgG Norma:

PaulaArt ------> wszystko jest OK. Infekcję Toxo przechodziłaś dawno, prawdopodov=bnie w dzieciństwie. Jesteś uodporniona. Bez obawy możesz byc w ciąży. Pozdrawiam!

No a ja byłam wczoraj u gina.Powiedział mi dziwną rzecz - ze prawdopodobnie przechodziłam toxo dawno temu, ale nawet jakbym przechodziła ją teraz to i tak by już nic nie można zrobić bo on tak silnych antybiotyków nie wypisze kobiecie w ciąży. A wszędzie pisze że rovamycyna nie przenika do płodu tylko uszczelnia łożysko. Aha czekam jeszcze na wynik awidności i to o wszystkim przesądzi.Mam nadzieje że wszystko będzie ok

Właśnie odebrałam wynik awidności toxo-wysoki!!! Hura, zakażenie miało miejsce dawno temu, dzięki za porady, mogę być spokojna

beagle -----> Ciesze sie że w szystko w temacie toxo u Ciebie jest OK:) Sówa lekarza rzeczywiscie dość dziwne ale w tej sytuacji to nie ma znaczenia. Pozdrawaim!

Hej. UWAGA!!! PROSZĘ ROBIĆ WYNIKI W SZPITALACH NP. ZAKAŹNYCH, bo wyniki z prywatych laboratoriów tylko dodaja nam dużego stresu i nieprzespanych nocy. Przypomnę się. IGM wynik ujemny, IGG koszmarnie wysokie 412. (taki wyniki z prywatnego labolatorium) koszt 85 zł. Poszłam prywatnie do lekarza chorób zakaźnych (koszt 100 zł). Sprawdził mi węzły i odpowiedź była taka. Węzły są powiększone choroba mogła się obudzić wprowadzamy antybiotyk na 3 tygodnie (koszt 85 zł), potem ponowne wynki (lecz koniecznie zrobione w szpitalu chorób zakaźnych, a nie w prywatnym labolatorium). Poszłam jeszcze do gin na USG czy oby dalej jest wszystko oki z dzidziusiem (koszt 100 zł) Co po 3 tygodniach. Zrobiłam wyniki IGM0,223 Ujemy, a IGG27,6 (koszt 60 zł). poszłam znów do tego lekarza prywatnie (koszt 70 zł). I co wreszcie głowa spokojna. Węzły dalej powiększone - lecz lekarz powiedział że tak już mam. Antybiotyk odstawiony. Stres minął. Ile mnie to kosztowało: 500 zł, ponad miesiąc strachu i nieprzespanych nocy. Można było tego uniknąć. Dlatego dziewczyny na początku ciąży koniecznie zrobić sobie badania a nie tak jak ja prawie pod koniec i przede wszystkim badania w SZPITALACH najlepiej zakaźnych. STOP PRYWANYM LABOLATORIUM. Tam dużo błędnych wyników i dużo drożej. Dzięki za to forum. pozdrawiam

Edzka---> Wszystko dobre co się dobrae kończy :) ale falkt, straconych nerwow nie mówiąc o pieniądzach nikt nie zwroci :( Twokje perypetie stanowią smutną ilustrację do atrykulu do którego link wrzucalem juz tu kilka razy : http://www.polityka.pl/archive/do/registry/secure/showArticle?id=3360719 Pozdrawiam Cię serdecznie, zyczę spokojnej konćówki ciąży i lekkiego porodu!

Witam. Jestem przerażona wynikami. Jestem w 17 t.c w wszystko wskazuje na to iż jestem wlaśnie teraz chora...nawet wynik awidności mnie nie uspokoił jest wątpliwy.Czy zarażenie na początku ciąży jest równoznaczne z faktem iż dziecko równiez będzie chore? jest to dla mnie poprostu tragedia...

nosbell ----> \"Jestem przerażona wynikami. Jestem w 17 t.c w wszystko wskazuje na to iż jestem wlaśnie teraz chora...\" Wszystko - to znaczy co???? Przede wszystkim zachowaj spokój i napisz cos więcej. Poczytaj topik i zobacz ile tu bylo juz takich historii - bledy laboratoriów, niekompeencja lekarzy, zle interpretacje... Być moze tak też jest u Ciebie. Trzeba wszystko sprawdzić. Odpowiadając wna Twoje pytanie. Infekcja tokso u ciężarnej nie przenosi się automatycznie na dziecko. Jeśli nie ma leczenia prawdopodobieństwo zakażenia dziecka wynosi ok. 50% Jeśli toxo jest rozpoznana i stosuje się antybiotyk jest ono znacznie niższe. PS. Zawiadamiam wszystkichże za chwile wyłaczam kompa i udaję się na weekend :) W necie bedę dopiero w poniedzialęk po poludniu. Do (wirtualenego) zobaczenia!

Witam! Proszę o pomoc w interpretacji wyników toksoplazmozy. IgG-ilościowo wynik - 20,7 IU/ml (zakres referencyjny 0,0-5,0) IgM-jakościowo wynik - dodatni(+) Index - 4,22 ( zakres referencyjny ujemny:1,0 ) Z góry dziękuje pozdrawiam anka861