TOKSOPLAZMOZA - nie lekceważcie tego zagrożenia!!!!!!

Witam. Proszę o interpretację poniższych wyników: Badanie IgM wykonane w 10 tygodniu ciazy: wynik 0,934

Witam. Proszę o interpretację poniższych wyników: Badanie IgM wykonane w 10 tygodniu ciazy: wynik 0,934

Witam. Proszę o interpretację poniższych wyników.Badanie IgM wykonane w 10 tygodniu ciazy wynik 0,934

Witam. Proszę o interpretację poniższych wyników: Badanie IgM wykonane w 10 tygodniu ciazy: wynik 0,934

Witam Proszę o interpretację poniższych wyników Badanie IgM wykonane w 10 tygodniu ciazy wynik 0,934

Pomocy

Proszme bo już warjuje od tej toksoplazmozy dlaczego lekarze lekceważą to zagrożenie w moim przypadku ginekolog zaleciła tylko jedno babanie na początku ciąży moje wyniki to igm 0,2 przy dodatnim 0,8 . igg było ok bo tak mi powiedziała moja lekarka. Z własnej inicjatywy zrobiłam badanie powtórne po trzech miesiącach ale tylko na igm i wyszło mi 0,24 przy dodatmim 0,8 czy mogłam nie wykryć choroby. Bardzo się boję i czekam na odpowiedz

Mam jeszcze jedno pytanie po jakim czasie od zarażenia wychodza przeciwciała igm we krwi czy można już je wykryć w pierwszym tygodniu zakażenia

Bywalcu może Ty odpowiesz bo mało informacji jest na ten temat w necie czy ptaki tj gołębie itp też przenoszą toksoplazmozę i czy można się zarazić przez np przeniknięcie sproszkowanych odchodów do noska lub buzi przez winowajcę WIATR?

Witam, proszę o radę czy podpowiedź a może po prostu o uspokojenie... Dwa tygodnie temu robiłam badanie na toxo. Wynik mnie zmroził... IgG-447,6 IU/ml gdzie dodatni jest powyżej 8,0, IgM ujemny (normy nie podane, napisane tylko ujemny). Mój ginekolog stwierdził, że chorowałam i trzeba powtórzyć IgG po trzech tygodniach... szukam wszędzie informacji i już wariuję a jeszcze tydzień do powtórki badania. Co oznacza tak wysoki poziom IgG? Dodam, że badanie wykonywałam będąc w 26 tygodniu ciąży. Proszę o odpowiedź.

Witam ponownie. Jestem obecnie w 4 tygodniu ciąży przed zajściem wykryto u mnie toksoplazmozę ( w styczniu poroniłam i przyczyną mogła być toksoplazmoza ale nie jest to na 100 % pewne bo wyniki na tokso zrobiłam pod koniec kwietnia) dzisiaj byłam u lekarza chorób odzwierzęcych i poinformował mnie że jeśli faktycznie w styczniu miałam tokso to mojej ciąży nic nie zagraża ale żeby mieć pewność muszą zrobić awidność i tu pojawia się moje pytanie - czy branie rovamycyny na tym etapie ciąży może jej zagrozić np prowadzić do poronienia? Lekarz pow że raczej zapisują ten lek po określeniu awidności, ale dla uspokojenia mnie może mi zapisać ten lek, i teraz się zastanawiam czy wykupić i profilaktycznie go brać? Oby dwa wyniki mam pozytywne ale jak lekarz powiedział może to się utrzymywać przez dłuższy czas a nie być zagrożeniem. Teraz pozostaje mi czekać z 2, 3 tygodnie na wyniki i nie wiem czy wprowadzić leczenie czy czekać? Boję się że na podjęcie leczenia za 3 tygodnie w razie niskiej awidności będzie za późno.

ja brałam rovamycyne przez 7 miesięcy ciąży, nie zaszkodziło to ani mi ani dziecku. Jedyne co wynikneło to, że nie karmie piersią bo nie miałam zbyt wiele pokarmu. Chodź nie zostało to udowodnione, że przez toxo. Ale na butelce też mały bardzo ładnie rośnie i co najważniejsze jest zdrowy.

przyszła mama... obecna mama..- daj znac jak u Ciebie skonczyl sie "przygoda" z tokso. Chodzi mi o wyniki dzidzi i na jakim to jest etapie?

obecnie dzidzia ma półtora miesiąca zostały mu zrobione badania na toxo, krew pobierana z główki. wyszło że nie został zarażony. następnie zrobiono mu usg główki, które nie wykazało żadnych zmian. potem okulista, aby zbadać dno oka, również wynik ok. oprócz tego zrobiłam morfologie krwi, badanie i posiew moczu. póki co wszystkie badania wychodzą dobre, mam nadzieje, że tak pozostanie. niestety maleństwo troszkę cierpiało przy tych wszystkich badaniach, ale najważniejsze, że jest zdrowy. Zapewne będę badania powtarzać za jakiś czas, aby utwierdzić, że mały nie ucierpiał w związku z moją chorobą. A tobie karol ile zostało do rozwiązania?? mam nadzieję, że napiszesz jak u Ciebie ta historia się skończyła.

Nikt nie pomoże, nie odpowie??

Igg znaczy ze chorowalas dawno, ale fakt, tak wysoki poziom jest dosc niepokojacy... Jestes pewna ze nie chorowalas juz podczas ciazy? Bo moze Igm Ci tak szybko zeszlo do ujemnego.

No właśnie nie wiem.... jeszcze tydzień i powtarzam badanie. Boję się że mogłam zachorować w ciązy... pluję sobie w twarz czemu wcześniej nie zrobiłam tego badania

Tylko ze az dziwne to by bylo, ze igm tak szybko zeszlo do minusa, u niektorych i dwa lata schodzi...

Ja tez mam schizy odnosnie tokso, juz 4 razy sie badalam, a to 27 tc.

no właśnie mnie też to zastanawia... albo zaraz przed ciążą albo już sama nie wiem. Głupieję już. Liczyłam, że może ktoś miał podobnie i mnie uspokoi trochę...

Ja mam niestety podobnie, ale z cytomegalia, albo troszke przed albo na poczatku ciazy... Takze rozumiem.

najgorsze jest to, że nie wiem kiedy mogłam chorować bo nie miałam, żadnych objawów... bywalec1 może ty coś pomożesz, pokaż się tu proszę!

A czemu masz to igm powtorzyc?

nie IgM tylko IgG, lekarz mój powiedział, że po 3 tygodniach muszę powtórzyć i jeśli poziom spadnie lub będzie taki sam to ok a jeśli wzrośnie będzie trzeba wprowadzić leki...

To ja nic z tego nie rozumiem. To jak wzrosnie to bedzie znaczylo ze jestes choramimo ujemnego igm?

Powiem Ci, że ja już sama nie wiem.... zgłupiałam całkowicie...

przyszła mama... obecna mama..- zostalo mi rowne 14 dni do planowanego cc. Jestem dobrej mysli i staram sie nie myslec negatywnie. Moje wyniki sa stabilne, awidnosc ciagle niska, moge byc "chora" nawet od kilku lat... Synek jest zdrowy tego sie trzymam! Dam znac napewno jak sie potoczy moja histroia :-)

No to trzymam kciuki karol. Cieszę się, że myślisz pozytywnie bo to połowa sukcesu. A twój bobasek na pewno będzie zdrowy. Mnie zastanawia kwestia karmienia, czy rzeczywiście antybiotyki miały wpływ na moją ilość pokarmu, czy może stres spowodowany chorobą. Ciekawa jestem jak jest w innych przypadkach, może madzialena uksw jeszcze tu zagląda i się wypowie jak było u niej, bądź ktoś kto miał podobnie do mnie. Jak myślisz karol/bywalcu czy to ma jakiś związek z toxo??

Witam też mam problem z tą chorobą i liczę na to że uzyskam jakąś odpowiedź jestem w 7 tygodniu ciąży 1 badania na toxo zrobiłam 15 maja IgM 0,32 ujemne IgG 153,10 dodatnie laboratorium na osiedlu 2 badania 22 maja kraków katedra mikrobiologii wyniki dziś dopiero dostałam odczyn elisa IgG dodatni JU: 226,4 odczyn elisa IgM dodatki ratio1,2 3 badania 24 maja laboratorium bakteriologiczne przy szpitalu odczyn elfa IgG powyżej 300 czyli dodatnie IgM 0,39 ujemne w tym czasie zrobiłam jeszcze Awidność i wyszłap/c wysoko-awidne i byłam u pani doktor od chorób zakaźnych która podobno jest bardzo dobra i powiedziała że nie ma się co martwić a miała przed sobą wyniki 1 i 3 więc kobieta uspokoiła mnie a dziś dostałam wyniki z krakowa i jestem załamana rozmawiałam z moim ginekologiem i powiedział że będę brać antybiotyk. ALE nie potrafię zrozumieć jak to jest możliwe że 2 badania OK a to z krakowa wykazało że jestem chora a było robione jako 2 ????? Czy powinnam iść do innego ginekologa czy powtórzyć badania z krakowa. Dodam, iż mój lekarz gin od pcozątku nie ufał badaniom ze zwykłych laboratorium tylko czekał na to z krakowa nie biorąc pod uwagę wyników dotychczasowych. Proszę i poradę.

I znów narobiłem zaległości :( Przepraszam, na razie odpowiem tylko na ostatni post: Paola ---->W moim przekonaniu wszystko jest w porządku. Wynik 2 zapewne zawiera jakieś zafałszowanie IgM. A nawet jeśli nie to niesnaczne przekroczenie normy + przy wysokiej awidności IgG świadczy że infkcje przeszłaś przed ciążą i Twojemu malenstwu ze strony toxo nic nie grozi. Jeśli ktoś z wcześnijszych rozmówów jeszce tu zajrzy i bedzie potrzebował mojej opinii to postaram się odpowiedzieć.