TOKSOPLAZMOZA - nie lekceważcie tego zagrożenia!!!!!!

Karol1981 ---> Najprawdopodbniej wogóle do żednego "zdarzenia" nie doszło. Po prostu dziecko ma Twoje przeciwciała które zanikną do roku. Jeśli wszystko jest OK nie m asensu badac dziecka zbyt czesto. Trzeba to zrobić po roku a wcześniej ew. 1-3 razy co kilka m-cy.

Tydzień temu urodziłam śliczną córeczkę. Mam nadzieję, że mój toxo koszmar się zakończył. U małej zrobiono różne badania, w tym przede wszystkim badanie przeciwciał toksoplazmozy, które wykazało obecność przeciwciał IgG, natomiast IgM wyszło 0. Lekarze zalecili powtórzenie badań za miesiąc, twierdząc jednak, że są to już kroki bardzo asekuracyjne i z dzieckiem wszystko jest dobrze. Córeczka miała też badanie okulistyczne (z dna oka), w którym nie stwierdzono nieprawidłowości. Aż popłakałam się z ulgi. Takiego uczucia życzę wszystkim przyszłym mamom, które zetknęły się z tym świństwem w ciąży.

Piszcie proszę takie optymistyczne przypadki z urodzeniem zdrowych dzieci, to daje siły innym nna walkę z tym okropieństwem. Fajnie napisała moja poprzedniczka że ten problem to tokso horror, wszędzie mi to już wpisali:w książeczkę, w karte i wciąż o tym rozmawiam z lekarzem, wciąż o tym myślę i często nie śpię ze starchu co to będzie?to istny tokso horror! Napiszcie matki które urodziły zdrowe dzieci jak brałyście rowamycynę i czy w ogóle ją brałyście i w jakim stanie choroby byłyście gdy ją wykryto.

Witam . Mój koszmar z toksoplazmozą zaczął się w 12 tyg ciąży .Nie zapomnę jak czytałam to forum błagając o jakieś wskazówki . Okazało się że miałam świeże zakażenie . Całą ciążę brałam dzień w dzień po 2 razy rovamycynę, modląc się aby zadziałała na moją od dawna wyczekiwaną córeczkę . Dziś jestem matką 3 letniej zdrowej dziewczynki . Po porodzie mała miała robiony szereg badać z krwi , badanie okulistyczne i słuchu oraz badania neurologiczne . Wszystkie badania były ok . Do dziś nie zauważam żadnych niepokojących objawów i staram się cieszyć każdą wolną chwilą spędzoną z moją małą" miki misią " . Życzę Wam dziewczyny tego samego , bo wiem że ta wiadomość potrafi sprawić ,że z tak wspaniałego stanu jakim jest ciąża może stać się traumą na resztę życia . \Uwierzcie mi ,że jestem najlepszym przykładem na to że rovamycyna może zdziałać cuda .

Proszę o pomoc, bo już się tyle sprzecznych opinii naczytałam w necie, że sama nie wiem co myśleć. ;/ jestes w 7 tygodniu ciązy wczoraj odebrałam wyniki na tokso i : IGG >650 (!!!) , przy czym dodatnie powyżej 30, Igm 0,54 COI wynik ujemny

zjadło mi część postu ;/ lekarza mam dopiero 16 lipca, bo do tej pory jest na urlopie. Co mam robić w tej sytuacji?lecieć do innego prywatnie czy poczekać ten tydzień??martwi mnie tak cholernie wysokie IGG ;//

Serce mi rośnie kiedy czytam rolacje uczestniczek sprzed lat (sprzed lat.... to brzmi dumnie! :D ) o zakończonych happy-endem zmaganiac z toksoplazmozą :) Wszystkim mamom serdecznie gratuluje ich pociech i dziękuję że zechciały do nas wrócić :) Nina 84 -----> Spokojnie, wszystko jest w najlepszym porządku! :) Dodatnie IgG świadczy że t-ze przechodziłaś i jesteś na nią uodporniona natomiast ujemne IgM o tym że miało to miejsce juz jakiś czas temu. B. wysoki poziom przeciwciał IgG podczas ciązy to zjawisko dość częste i ie budzące obaw.

Dzieki wielkie za pomoc :))

Witam, jestem w 10 tyg.ciazy. Badanie na toksoplazmoze zrobiłam z własnej inicjatywy, gdyż moja ginekolog powiedziała,ze jest to badanie zalecane w ciaży, ale nie obowiazkowe. Igg i Igm wyszły dodatnie, awidność niska- czyli zaraziłam sie w ciąży. Od 4 tyg.biore Rovamycynę 3 x dziennie. Jutro wizyta u lekarza. strasznie sie denerwuję, mam nadzieję,że dziecko urosło i że jest zdrowe. Milo jest czytać, że wasze dzidziusie urodziły sie zdrowe. Ja mam jakoś złe przeczucia. A poczucie winy, że nie zrobilam tych badań przed planowaną ciążą są jeszcze większe. pozdrawiam wszystkich cieplutko.

Witam! Beaciuszku również jestem w 10 tygodniu ciąży, toksoplazmozę miałam już przed zajściem w ciąże prawdopodobnie już w styczniu (poroniłam wtedy w 7 tygodniu ciąży) moje wyniki są takie same IgG i IgM dodatnie awidność niska (62% gdzie niska awidność jest do 70%) teraz czekam na kolejne wyniki awidności, więc na 100 % nie możesz być pewna, że zaraziłaś się w ciąży, jak najszybciej jednak powinnaś zacząć leczenie rovamycyną, ja dzięki powyższym wpisom i lekarzom na których trafiłam jestem pełna dobrej nadziei że wszystko skończy się szczęśliwie

Sorki nie doczytałam, że wdrożyłaś już leczenie Rovamycyną, ja biorę leki od 5 tygodnia ciąży więc damy radę :)

Moja awidnośc to 59,1, lekarz powiedział,że to świeże zakażenie. Wczoraj byłam na usg, naszczęście dzidziuś rośnie. Za tydzien mam usg genetyczne. Dziś wizyta u zakażnika- ciekawe co mi powie. Kontrolne igg trochę spadło, ale i tak czeka mnie amniopunkcja. Trzymaj sie cieplutko. Obysmy wytrwały

Ja usg genetyczne mam dopiero 30 lipca, co do amniopunkcji raczej się nie zdecyduję jeśli na usg wyjdzie że wszystko jest ok, i tak nie byłabym w stanie usunąć ciąży wierzę, że szybkie wdrożenie leczenia zdziała cuda i moja dzidzia będzie cała i zdrowa

Witam, Ja dowiedzialam sie o mojej tokso w 9 tc, od razu zaczelam leczenie, mialam bardzo niska awidność i z pewnością zaraziłam się w ciąży... Teraz jestem w 25 tc, dziecko rozwija sie prawidłowo, mam bardzo szczegółowe usg co miesiąc u dr Lecha Dudarewicza w Łodzi. Póki co wszystko jest OK! Nie robiłam amniopunkcji bo przecież i tak zakażenie mogłoby się pojawić później, może teoretycznie cały czas... Mam nadzieję, że będzie dobrze u nas wszystkich ! Serdecznie pozdrawiam.

beaciuszku ------> "Igg i Igm wyszły dodatnie, awidność niska- czyli zaraziłam sie w ciąży" Niekoniecznie. Ale istotnie wyniki wskazują na taka MOŻLIWOŚĆ dlatego słusznie zastosowani kurację rovamycyną. Dywagacje o aminopunkcji uważam jednak za zdecydowanie przedwczesn. julakak -----> Jeśli istotnie t-zę mialaś już w styczniu to w obecnej ciąży zagrożenia już raczej nie ma. Nie wiem jednak na czym opierasz to domniemanie. Kiedy robilaś baddaia i jakie były wyniki? Na marginesie: na ogół awidnosć IgG uważa się za wysoką powyżej poziomu 0,3. Ale być może laboratoria w ktorych robiłyście badania ma ją inne normy wynikające z metody badań. Dobrze by wypowiedział się tu specjalista-zakaźnik.

Wiem, że mimo niskiej awidności nie jest powiedziane,że na 100% zaraziłam sie w ciąży, ale lekarze tak to traktują, dlatego biore ten antybiotyk. Co do amniopunkcji zobaczymy po badaniu genetycznym. Decyzja jest jeszcze na 100% nie podjeta. Zobaczymy co czas przyniesie i co bedzie najbardziej bezpieczne dla naszego dziecka.

Cześć wszystkim mamom! Czy to jest do przejścia branie antybiotyku przez 9 miesięcy?Ja bardzo kiepsko żołądkowo zniosłam pierwszą dawkę a gdzie tu dalej, jak jestem na początku tej drogi. Chciałam jeszcze zapytać mam które już urodziły czy toksoplazmoza wyklucza naturalny poród, czy to bez znaczenia jakim sposobem przyjdzie dziecko na świat?

asia630 - ja biorę Rovamycynę już 5 miesięcy. Biorę sobie osłonowo Dicoflor30 i naprawdę czuję się dobrze. Wmówiłam sobie, że tak musi być :) Co do porodu ja mam planowane cięcie ale z innych względów, myślę, że nie ma przeszkód jeśli nie jesteś w fazie aktywnej tokso ale pewnie inni wiedzą tu lepiej i na pewno się wypowiedzą ;)

Ja miałam tokso i rodziłam naturalne. Wydaje mi się, że jedno z drugim nie ma nic wspólnego. Karol ---- byłam u okulisty i badałam synkowi dno oka, u mnie w mieście normalnie znalazłam okulistę, który bada dzieciaczki. Wizyta 150 zl. i badanie niezbyt przyjemne, ale akurat nasz bobas był grzeczny. podobno wszystkie dzieci przy tym płaczą, a nasz ani łezki nie uronił. Okulistka powiedziała, że wszystko jest wporządku (hurra), kazała wizytę powtórzyć jak mały będzie miał pół roku. Pielęgniarka rejestrując zadała od razu pytanie czy dziecko leżało w inkubatorze, czy chodzi może o toksoplazmoze. także temat w środowisku okulistycznym jest znany. A jak tam u Ciebie, byłaś już na tym badaniu?? Pozdrawiam wszystkie przyszłe mamy, głowy do góry, jeśli już macie wdrożone leczenie wszystko będzie dobrze.

Jak czytam,że wasze pociechy urodziły sie zdrowe to aż serce sie raduje!!!U mnie jeszcze długa droga w niepewności. Dziewczyny,czy gdyby dziecko sie już zaraziło( a jestem w 11 tyg.) to na usg genetycznym bedzie to "widoczne"?. Asi 630 bedzie dobrze, poproś swojego lekarza o jakieś leki osłonowe. Ja narazie jakos daje radę, chociaż są lepsze i gorsze dni. Pozdrawiam was cieplutko!

Czy mógłby ktoś zinterpretować moje badania. Jestem w 18tc, a wizytę u gina mam dopiero za dwa tygodnie. IgM 0,829 (ujemny 1) IgG 539,5 (ujemny 30) Wynika więc, że IgM wątpliwy, bliższy ujemnego, IgG dość wysoko dodatni. Gdyby ktoś się w tym orientował, to proszę o jak najszybszą odpowiedź, bo może niepotrzebnie się martwię, a dla maluszka to też nie jest dobre. Dodam, że badania robiłam na własną rękę, bo gin stwierdził, że objawów nie mam, a zarazić się też nie jest tak łatwo.

Czy mógłby ktoś zinterpretować moje badania. Jestem w 18tc, a wizytę u gina mam dopiero za dwa tygodnie. IgM 0,829 (ujemny 1) IgG 539,5 (ujemny 30) Wynika więc, że IgM wątpliwy, bliższy ujemnego, IgG dość wysoko dodatni. Gdyby ktoś się w tym orientował, to proszę o jak najszybszą odpowiedź, bo może niepotrzebnie się martwię, a dla maluszka to też nie jest dobre. Dodam, że badania robiłam na własną rękę, bo gin stwierdził, że objawów nie mam, a zarazić się też nie jest tak łatwo.

IgM (ujemny 1) IgG (ujemny 30)

Nie wiem dlaczego, ale nie mogę zamieścić kiedy jest dodatni, kiedy ujemny itd. Może się orientujecie, jak to tam jest.

A jaka jednostka widnieje przy wyniku igm?

COl albo C0l, nie jestem pewna czy to zero czy o :)

Ja miałam jednostke index, obok widniał zakres referencji, więc mogłam sobie sprawdzić w jakim przedziale znajduje sie moj wynik. U Ciebie też powinien być taki przedział. Jak ja odebrałam swoje wyniki to od razu zadzwoniłam do mojej Pani doktor, która kazała mi na drugi dzień przyjechać (chodze prywatnie do ginekologa), zrobiłam badanie awidności igg i od razu przepisała mi antybiotyk. Może jak Ty też masz taka mozliwość to zadzwoń i popros o wczesniejszą wizytę, bedziesz spokojniejsza.

W poniedziałek mój gin jest na oddziale w szpitalu, ostatnio powiedział, że mogę przyjść w razie czego z wynikami. I tak chyba zrobię. Tutaj też mam podane w nawiasach od ilu do ilu jest jaki wynik. Tylko IgM wychodzi mi wątpliwe (0,8-1), więc jak już napisałam jestem bliżej ujemnego. Sądzę, że lekarz każe mi powtórzyć badania i wtedy zacznie działać. No nie wiem, okaże się. Pójdę do niego w poniedziałek.

Idź, będziesz spokojniejsza. Trzymam kciuki, żeby wszystko było dobrze.

Nie dziękuję :) Ale też mam nadzieję, że wszystko będzie dobrze i okaże się, że toksoplazmozę już przechodziłam, wtedy maluszek będzie najbezpieczniejszy :)