Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

bywalec1

TOKSOPLAZMOZA - nie lekceważcie tego zagrożenia!!!!!!

Polecane posty

Gość Rogalik12345
Dziewczyny, mam pytanie. Czy przez antybiotyk (ROVA) macie problemy z swędzeniem, pieczeniem okolic intymnych? Ja ostatnio byłam u ginekologa i przepisał mi globulki dopochwowe, chociaż mnie nic nie bolało, ale miałam upławy. A jak jest u Was?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Fleur83
Rogalik ja nic takiego nie mam czasem mam tylko pieczenie w gardle,ale to może być rozpoczynająca się zgaga. Moze masz infekce to czeste zjawisko jak sie bierze antybiotyk. Po kuracji od lekarza stosuj doraznie jakies czopki z kwasem mlekowym, zapytaj w aptece, są bezpieczne w ciąży i zapobiegają infekcjom. Ja stosowałam VAGISAN DR. Wolff, ale są też inne suplementy. X Dziewczyny widziałam wyniki w internecie IgG-0 UI/mL, IgM jeden wynik 2,37 drugi IgM 0,02 nie wiem w jakich jednostkach. Postaram sie dzis jeszcze wyskoczyc do lab zeby odebrac te wyniki. Ale sie ciesze, jest nadzieja, ze nie jestem chora. Wskazanie powtorzyc badanie za 3tyg, oczywiscie ze powtorze i bede nadal brac leki. Dziękuję wam wszystkim za wsparcie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Wikama
Fleur super!!! Gratuluje!!! Bardzo się cieszę, oby tak dalej!!! Jeżeli nawet jest infekcja to musiałabyś się zarazić niedawno, więc nie zdążyła dojść do dzidzi!!! A idziesz do jakiegoś zakaźnika z tymi wynikami czy jesteś pod kontrolą ginekologa? Serdecznie pozdrawiam Co do swędzenia to tak jak pisała Fleur, przy antybiotyku często się zdarzaj infekcje więc należy profilaktyczne brać probiotyki dopochwowo. Po wyleczeniu infekcji musisz brać jakies np. Lactovaginal.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Juz mi gorzej, zadzwonilido mniez tamtego lab co robilam wyniki w zeszlym tyg. Igm+, Igg przedzial prawdopodobny. Dzis wyniki Igm+ IgG-. Nic juz nie rozumiem. Ale chyba nie ma zbytnio szans zeby to nie bylo toxo :( X Dziękuję Wikama oby tak bylo ze toxo jeszcze nie zdazylo dotrzec do Maleństwa! Wynik mam powtorzyc za 2tyg, jak bede je miala to chyba sie umowie do zakaznika. Moj ginekolog jest dobrze obeznany w temacie, ale przeciez nie jest specjalista od toxo. A jaka dawke Rova bierzesz ja 2x 3M na dobę. Ale czytałam ze mozna 3x na dobę. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Wikama
Ja łykam 3x1. Ale to pewnie dlatego, że zdarzają mi się wymioty. Jak powtórzę badania i wyniki mi się powtórzą to pewnie zmniejszą mi dawkę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Wikama
Ja łykam 3x1. Ale to pewnie dlatego, że zdarzają mi się wymioty. Jak powtórzę badania i wyniki mi się powtórzą to pewnie zmniejszą mi dawkę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szczepan
Magik ja pierdziele przeczytalam to drobne literami nie wiem jak to sie nazywa fachowo. I Ty kobieto po takiej walce o dzidzie zes tokso w ciazy zlapala!!! Normalnie myslalam ze kazda z nas ma pecha ze akurat w ciazy. Ale jak widac nie szczedzi nikogo to scierwo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szczepan
Magik, ja robilam awidnosc igg. W jednym lab wyszla granicznie wysoka czyli juz wysoka i gin sie ucieszyla ze wysoka. W drugim lab wyszla graniczna najnizsza i zakaznik zinterpretowal ze niska. Jednak w obydwu byla graniczna czyli niediagnostyczna. najlepsze sa laboratoria te przy zakaznych bo wiarygodne i warto w nich kontynuowac. Malo tego mnie z jednej probki raz oznaczali igg i igm a nast z tej samej ponownie igg i awidnosc. I pomimo ze ta sama probka to 2 rozne wartosci igg jakby sie namnozylo. Ja niestety nie trafilam w ciazy do zadnego zakaznika dobrego bo jak pisalam nie bylo co leczyc, ale za to z dzieckiem juz porzadny pediatra zakaznik na wiele pytan mi odpowiedzial. Po porodzie musicie dziewczyny zbadac dzieci dokladnie i zobaczycie ze bedzie ok. Odnosnie szczegolowych badan dziecka pisalam pare ston wczesniej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Szczepan, widzisz takie życie nie rozpieszcza mnie:(. Ciągle jak juz wyjde na prostą to coś się musi wydarzyć. Jedyna nadzieja, że leki pomogą w tej całej chorobie i mój bobas będzie zdrowy. Teraz to przy następnym badaniu ja też zrobie awidność igg. Mogłabym ryczeć cały czas, ale wiem, że muszę być silna dla mojego Maleństwa!!! Dziękuję ci za wszelkie informacje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szczepan
Magik leki pomagaja po to sa. My sie niepotrzebnie same nakrecamy a co jak nie pomoga. Na usg na prawde widac ze cos jest zlego z rozwojem malucha. Dlatego jak usg nie sa niepokojae to na prawde jest dobrze i dzidzior zdrowy. Chorobe wykrylyscie leczycie. Najgorsze to jak faktycznie dziecko ma wrodzona utajona tokso i po kilku latach np 10 cos sie zaczyna dziac i nie wiadomo gdzie szukac przyczyny. Dla mnie ta nieleczona tokso to byl najgorszy horror. Stres przez 2 mies ciazy, placz przez trzy tyg nonstop wyobrazalam sobie ze dziecko bedzie zupelnie uposledzone, potem ze wizualnie bedzie ok ale po porodzie okaze sie niewidome, innymi dniami ze bezie zdrowe bo w 1 trym jest male ryzyko przenikniecia, zastanawialam sie kiedy sie moglam zarazic jak itp. A jakbym tak jak Wy miala zdiagnozowane wczesniej to pare miesiecy stresu. Po porodzie te wszystkie badania i pomimo ze caly czas bylo w porzadku, nie odetchnelam do dnia kiedy ostatni parametr spadku igg u dziecka potwierdzil ze wykluczenie tokso jest na sto procent. W zeszlym tyg zakazniki napisaly mi to w ksiazeczce. Ale to przezycie nauczylo mnie pokory duzej. Teraz sie ciesze ze dziecko sie drze w nocy, ze marudzi ze placze i sie ciesze ze tak jest. Owszem wkurzam sie czasem bo jestem zmeczona ale maz jest dobrym obiektem wyladowania frustracji:) Natomiast ogladam mala istotke przesadzam bardzo ipanikuje a nigdy taka nie bylam, zwlaszcza ze to drugie dziecko. Ostatnio wysunelam teze ze jakby nie instynkt, to zeby oszczedzic sobie stresu najlepiej byloby nie miec dzieci, bo wtedy sie martwic nie trzeba:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam wszystkich i ciebie BZWALCU ostatnio pisałam na stronie 123 z wynikami igg 650 igm 2,52 awidnosc 0.1 wtedy bylam w 12 tyg ciazy(przepraszam za błedy ale klawiatura oszalała) wtedy pisałam ze zakaznicy mowia ze to toxo przebyte i bez potrzeby leczenia a chodziłam do roznych od 6 tyg ciazy jak tylko odebrałam wyniki bo zrobiłam je sobie zanim poszłam do ginekologa ktory zreszta od poczatku chcial mi dac rovamecyne ale nie miał podstaw bo zakaynicy pisali ze wszystko jest ok wtedy BYWALEC namawiał mnie zebym poszukała zakaznika ktory bedzie mnie leczyl i w 13 tyg dotarłam do doktor Dryl ktora zapytała w prost co za idiota stwierdzil ze jest wszystko ok i ze juz od poczatku powinnam sie leczyc bo do zakazenia doszło na poczatku ciazy albo tuz przed zajsciem w ciaze. teraz jestem w 28 tyg wyniki awidnosc 0.21 igg 147 igm 1.3 za dwa dni czeka mnie AMNIOPUNKCJA masakra strasznie boje sie ze dojdzie do powikłan i strace moja coreczke teraz opanowali sie zeby to zrobic bo jak mała jest zarazona moga zminic leki ktore tez beda leczc mała tak wiem lepiej pozno niz wcale ale mogli to zrobic juz dawno a i tak to dzieki ginekologowi bo zakaznicz nie widza zagrozenia .Wiec kobietki upierajcie sie na dodatkowe badania i prosze trzymajcie za moje malenstwo kciuki pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam was ponownie nie wiem czy wiecie ale prócz rovamecyny którą bierzemy sa inne leki PIRYMETAMINA + SULFADIAZYNA są to leki które podobno pomagają naszym jeszcze nienarodzonym dzieciaczkom jeżeli doszło do zakażenia tylko żeby dostać te leki trzeba mieć zakażenie potwierdzone amniopunkcją stąd moja decyzja o amniopunkcji .Nigdy nie przyszło mi do głowy żeby usunąć dziecko wiec nie myślałam o amniopunkcji ale jak lekarz powiedział mi że możemy włączyć leczenie dzidziusiowi tylko do tego potrzebne jest potwierdzenie amniopunkcji nie powiem żebym się nie zastanawiała bo z mężem przegadaliśmy niezłych kilka dni ale stwierdziliśmy że jak możemy naszej niuni pomóc to sie poddam zabiegowi nie mogłabym też sobie wybaczyć do końca życia jakby coś było nie tak a wiem że moge coś zrobić fakt boje się nieziemsko bo mój skarb ma już 28 tygodni i myśl że mgłabym ją sytacić mnie dobija ale podobno amniopunkcja już jest coraz bardziej bezpieczna dobija mnie to czekanie ale do 9 całe szczęście blisko. To się wam wygadałam dzięki pozdrawiam i trzymam kciuki za wszystkie które złapały to dziadostwo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Wikama
Titanium (przepraszam, jeżeli pomyliłam literki w nicku) Bardzo Ci współczuje, że zakaźnicy wprowadzili Cię w taki błąd:/, to jakaś masakra, że ludzie którzy kompletnie się nie znają na rzeczy doradzają innym i nie ponoszą z tego tytułu żadnych konsekwencji! Amniopunkcji się nie bój, bardzo dobrą decyzje podjeliście z mężem. Ten zabieg w rzeczywistości nie jest tak groźny dla Teojej córeczki jak nie leczona toksoplazmoza! Trzymam kciuki aby 9 przyszedł szybko i tak szybko minął. Aby wyniki przyszły jak najszybciej i aby igg, igm u Teojej córeczki było ujemne :)!!! Trzymam kciuki!!! Mam tylko jedno pytanko usg wskazywało, że tokso doszło do łożysko, czy zabieg jest zalecany ze względu na brak leczenia na początkowym etapie ciąży?? Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam ponownie Wikama szczerze nie wiem ale jak robiłam usg to mówiłam ze mam toxo ale nikt żadnych zmian u dzidziusia nie widział nic o łożysku nie mówili , myśle że powiedziałby mi lekarz jakby było coś nie tak zresztą już niczego nie jestem pewna. A pytanie jakie zmiany są możliwe w łożysku? amniopunkcje lekarz zaproponował dlatego ze można zmienić leczenie na wskazanie dla maleństwa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wikama już kilka razy pisałam o tym na forum czy widać na lozysku ze zakażenie przeszło do dziecka ale szczerze mówiąc to nie bardzo wiem jak mozna to zauważyć i czym to sie objawia ja za każdym razem jak jestem na usg to mówię o wykrytej toxo żeby lekarze zwracali na mojego synka szczególna uwagę i dobrze posprawdzali wszystko ale nigdy nie usłyszałam ze sprawdzają lozysku no chyba pod katem tego czy sie nie odkleja mogłabys coś wiecej o tym napisać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Wikama
Wydaje mi się, że lekarz powinnien powiedzieć, że coś widać na usg w związku z toxo, tak samo jak informuje o innych ewentualnych problemach. Na usg jeżeli toxo zaatakowało łożysko widoczne są takie jakby zwapnienia. Moja lekarka tak mi to opisała, porównała do widoku kości czaszki u dziecka. Jeżeli do łożyska dojdzie zakażenie to widać takie białe nieregularnie punkty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Wikama
Titanum trzymam kciuki za Twojego dzidziusia i Ciebie!!! Oby zabieg minął szybko i bez żadnych niespodzianek, a wyniki Twojego Maleństwa ujemne!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Wikama
Titanum trzymam kciuki za Twojego dzidziusia i Ciebie!!! Oby zabieg minął szybko i bez żadnych niespodzianek, a wyniki Twojego Maleństwa ujemne!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Wikama
Titanum trzymam kciuki za Twojego dzidziusia i Ciebie!!! Oby zabieg minął szybko i bez żadnych niespodzianek, a wyniki Twojego Maleństwa żeby były ujemne!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Wikama
Titanum trzymam kciuki za Twojego dzidziusia i Ciebie!!! Oby zabieg minął szybko i bez żadnych niespodzianek, a wyniki Twojego Maleństwa żeby były ujemne!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Wikama
Titanum trzymam kciuki za Twojego dzidziusia i Ciebie!!! Oby zabieg minął szybko i bez żadnych niespodzianek, a wyniki Twojego Maleństwa żeby były ujemne!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam wszystkich zainteresowanych tematem. 02.01.2013 odebrałam wyniki z toxo i się przeraziłam. IGG 2750 norma dodatni powyżej 1 IGM 4,56 norma: dodatni powyżej 1. Byłam przerażona od razu zadzwoniłam do mojego ginekologa, który pierwszy raz widział na własne oczy tak wysoki poziom IGG. W laboratorium powiedziano mi, że raczej nie wchodzi w grę pomyłka. Mimo to, następnego dnia powtórzyłam badania w innym laboratorium. Dziś odebrała ostatnie wyniki. IGG 256 dodatnie pow. 8,8 IGM 19,9 dodatnie pow 8, oraz awidność IGG 0,297 - Niska awidność poniżej 0,300. Trochę się pocieszyłam, bo jestem w 10 tc i może do zakażenia doszło przed ciążą. Biorę Ravomycine 3 x 3 m.j. i tak prawdopodobnie do końca ciąży. Jedyna rzecz, która mnie trzyma przy zdrowych zmysłach to to, że mam dwóch zdrowych chłopców, którzy wciąż absorbują moją uwagę. Może ktoś miał podobną sytuację? Potrzebuję trochę otuchy. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Wikama
Gien3 z tego co piszesz, to wyniki wskazują, że zakażenie jest a awidość niska świadczy o zakażeniu, które zdarzyło się niestety niedawno. Natomiast rovamycyna uszczelnia łożysko żeby zakażenie nie przeszło do płodu. Jeżeli do zakażenia płodu dochodzi w 1 trymestrze, nie jedt to tak niebezpieczne jak dochodzi do zakażenia w późniejszych trymestrach. Ważne, że dostajesz rovamycyne, ona nie pozwoli aby dosxło do zakażenia płodu! A czy miałaś bo wynikach robione usg, bo to jest bardzo ważne. Lekarz powinien umieć zaobserwować czy zakażenie doszło do płodu czy też nie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Wikama
Gien3 z tego co piszesz, to wyniki wskazują, że zakażenie jest a awidość niska świadczy o zakażeniu, które zdarzyło się niestety niedawno. Natomiast rovamycyna uszczelnia łożysko żeby zakażenie nie przeszło do płodu. Jeżeli do zakażenia płodu dochodzi w 1 trymestrze, nie jedt to tak niebezpieczne jak dochodzi do zakażenia w późniejszych trymestrach. Ważne, że dostajesz rovamycyne, ona nie pozwoli aby dosxło do zakażenia płodu! A czy miałaś bo wynikach robione usg, bo to jest bardzo ważne. Lekarz powinien umieć zaobserwować czy zakażenie doszło do płodu czy też nie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Usg zrobione od razu następnego dnia po odebraniu wyników i na razie wszystko ok. Mój ginekolog twierdzi, że w tak wczesnej ciąży jak dojdzie do zakażenia to przeważnie płód obumiera, więc póki co jestem dobrej myśli.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Wikama
Gien3 z tego co piszesz, to wyniki wskazują, że zakażenie jest a awidość niska świadczy o zakażeniu, które zdarzyło się niestety niedawno. Natomiast rovamycyna uszczelnia łożysko żeby zakażenie nie przeszło do płodu. Jeżeli do zakażenia płodu dochodzi w 1 trymestrze, nie jedt to tak niebezpieczne jak dochodzi do zakażenia w późniejszych trymestrach. Ważne, że dostajesz rovamycyne, ona nie pozwoli aby dosxło do zakażenia płodu! A czy miałaś bo wynikach robione usg, bo to jest bardzo ważne. Lekarz powinien umieć zaobserwować czy zakażenie doszło do płodu czy też nie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Wikama
Dokładnie, nie chciałam Ci tego pisać, bo nie wiedziałam czy miałaś usg czy nie. Więc skoro dzidzia zdrowa a Ty bierzesz rovamycyne to ją chronisz! Będzie dobrze, uszy do góry. Czytałam i na tym forum, że dziewczyny miały podobne wyniki do Ciebie i urodziły zupełnie zdrowe Maluchy! Trzeba tylko bezwzględnie przestrzegać przyjmowania leku (co 8h) i wystrzegać się wymiotów i biegunki. Pewnie będziesz powtarzała badania w tym samym lab za jakieś 2-3 tyg? Rozglądaj się za jakimś dobrym zakaźnikiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Wikama
Przepraszam za powtarzanie postów, ale jak pisze z telefonu to dziwne rzeczy się dzieją. :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość DzikiBez
Gien- awidność niby niska ale naprawde niewiele "jej brakuje" jest zdecydowanie bardziej w strone wysokiej niż niskiej, ja mysle ze gin ma racje jeśli by coś groziło doszło by do poronienia i myśle ze sa duże szanse ze to zakażenie z przed ciązy, ja od 1,5 roku obserwuje awidnośc i nadal nie jest wysoka, antybiotyk pewnie do końca będziesz brać ale myśle ze jak jesteś pod opieką lekarzy to Twojemu dziecku nic nie grozi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
DzikiBez - dziękuję bardzo. Też przestudiowałam wszystko co możliwe i wg mojej skromnej wiedzy awidność nie jest najgorsza. Teraz pozostaje mi się modlić i czekać. Lekarz chce mnie wysłać na amniopunkcję jak już będzie na to czas. Mam metlik w głowie jak o tym myślę. Najgorsze, że nie mogę się wszem i wobec wyglądać o ciąży, bo wiem, że co może się wydarzyć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×