TOKSOPLAZMOZA - nie lekceważcie tego zagrożenia!!!!!!

cholercia ucięło! Oto moje wyniki: Iga dodatnie 21,8 zakres ref. ujemny

basiafurgal@interia.pl

cholercia ucięło! Oto moje wyniki: Iga dodatnie 21,8 zakres ref. ujemny

basiafurgal@interia.pl

basiafurgal@interia.pl bez tych bzdur co jest po .pl

Może w końcu uda mi się napisać ten post :) Tak więc oto moje wyniki: Iga dodatni 21,8 zakres ref. ujemny

Może w końcu uda mi się napisać ten post :) Tak więc oto moje wyniki: Iga dodatni 21,8 zakres ref. ujemny

Iga dodatni 21,8 zakres ref. ujemny

Iga dodatni 21,8, Igm dodatni 2,78 Igg 2155 awidność niska 0,085 zakres

Iga zakres ref. ujemny

Witam! od 3 lat mam powiększony węzeł szyjny. zrobiłam sobie prywatnie badania na toxoplazmoze, gdyż laryngolog stwierdził, ze mam sie nie przejmować tymi węzłamil moje wyniki to: IgG >650IU/ml norma: 1,0- 3,0 dodatni IgM 1,82 S/CO norma: ujemny 0,64 Co one oznaczaja? czy to oznacza toxoplazmoze? prosze o odp

Witam, widzę że jesteście dobrze zorientowane w tokso. Mam do was pytanie we wrześniu poronilam następnie okazało się że mam niedoczynność tarczycy od października bolał mnie ciągle brzuch lekarz za lekarzem dopiero w zeszłym tygodnie doszlam do siebie. Bardzo z mężem pragniemy dziecka więc zrobiła profil badań przed ciążą i wszystkie wyniki dobre tylko romeo igg mam na poziomie 1765 czyli dodatni. Byłam dzisiaj u lekarza stwierdził że mam przebyta tokso i nie wiem co dalej za bardzo mi nie pomógł:( mówiłam mu że chcemy starać się o ciążę to mówił żebym zrobiła awidnosc . Proszę doradzcie mi co mam teraz zrobić.

Powinno być tokso igg 1765

j.w.

Zrób awidność w klasie IgG i tyle, będziesz mieć pewność, że to stara infekcja.

Igm nie robilam

Jeżeli to będzie stara infekcja to nie ma przeciw wskazań do ciąży?

to zrób też IgM, właściwie nie wiem dlaczego robi się tylko IgG, to nie ma sensu, spokojnie nie jesteś w ciąży, nawet jak świeża infekcja, to odczekasz trochę i będzie ok...

Dobrze że nie jestem w ciąży wiem to. Ale od grudnia ciągle słyszymy wstrzymajcie się a my już tracimy cierpliwość:(

maz Toxo - jak chcesz pogadac napisz na gg 2350439 mialam toxo w ciazy i dziecko urodzilo sie chore

przyszła mama... czy juz urodzilas? czy dzidzia jest zdrowa? Czekam na info!

Witam, czy w ciąży bez obaw można jeść śledzie marynowane?? Bo to w sumie surowa ryba, i nie wiem jak to jest. Czy jedząc takiego śledzia można zarazić się toksoplazmozą?

Witam, Mam 38 lat i jestem w 10tym tygodniu drugiej ciąży. Pierwsze badanie na tokso robiłam 8 mcy temu , przed ciążą i miałam wyniki IgG(-) IgM(-). Wiedząc , że jestem podatna na zakażenie zwiększyłam swoją czujność przy mięsie, warzywach itp. Kota nie mam, ale mieszkam na wsi, czasem jakiś bezpańskie kręcą się w okolicy.. Przy pierwszych badaniach krwi w ciąży ponowiłam badanie. Mój wynik był następujący: IgG (-) a IgM 10,66 Index (przy dodatnim pow. 1). Bardzo się wystraszyłam i powtórzyłam badanie po tygodniu (wiem, że to może za krótko ale pomyślałam, że to pewnie błąd w labie...) Moje wyniki po tygodniu: IgG 2,09 wątpliwy (wątpliwy od 1 do 3) IgM 4,09 dodatni (dodatni powyżej 0,6 - inne normy). Co mam teraz zrobić ??? Na pewno powtórzę badanie za dwa tygodnie , od razu zrobię też awidność. Ale może powinnam już profilaktycznie brać antybiotyk ? Zastanawiam się czy branie antybiotyku teraz profilaktycznie dałoby więcej korzyści niż szkód ? Bardzo proszę o radę.. Forum przeczytałam już prawie całe ale takiego przypadku nie znalazłam.

Wedlug mnie masz poczatek zakazenia toksopazmoza (przeciwciala igm sa juz pozytywne a zaraz po tym pojawiaja sie przeciwciala igg). Wydaje mi sie, ze powinnas zaczac juz brac anytbiotyki i tego nie zwlekac! Pocieszajace jest to, ze trafilas na sam poczatek infekcji ale z drugiej strony teraz ryzyko utraty ciazy jest najwieksze!!!

karol1981 - ja to wszystko wiem niestety... Tylko po pierwsze jakiego trzeba mieć pecha, żeby złapać to akurat teraz .. a po drugie - nie znalazłam przypadku nigdzie gdzie to IgG jest tak niskie przy początkach infekcji. Jutro rano jadę na izbę przyjęc do zakaźnego, chyba muszą przynajmniej spojrzec w te wyniki , może dostanę już leki..

IGG i tak masz powyzej dopuszczalnej normy a jak ta norme przewyzszaja to tak naprawde nie jest istotne... czytalam w zagranicznych badaniach ze ostre toxo to igg powyzej 300 i ostra infekcja jest wtedy gdy przy powtorny badaniu wielkosc igg wzrasta kilkukrotnie itp. natomiast w moim przypadku sprawdzone wyniki nigdy nie wskazywaly wiecej niz 212 a i tak jestem traktowana jak ciezarna zarazona toxo wlasnie w ciazy. Drugi aspekt- to ze ciezko ci uwierzyc, ze stalo sie to wtedy jak uwazalas to uwierz mi ze dla mnie to tez byl szok totalny, jestem z tych osob, ktore zawsze jadly surowe mieso (jadlam nawet tatara z konia!!!) mieszkalam ponad 2 lata w Japonii i surwizna byla dla mnie zawsze czyms zupelnie naturalnym baa ja lubie surowe mieso! Wychowywawalam sie z kotami, a bylam kocia mama bo mialam ich ponad 20! Jezdzilam po calym swiecie, mieszkalam w krajach 3 swiata: Tajandii, Brazylii, Kubie, Meksyku i to nie w drogich hotelach... Jadlam nawet termity w dzunglii na Kubie hihihi a jednak wszystko wskazuje, ze w ciazy akurat przechodzilam ostre zapalenia tokso (w ciazy odstawilam wszystkie surowizny). Do tej pory w to nie wierze, w Inst. Chorob Troikalnych Pani Doktor tez twierdzi, ze jest to malo prawdopodobne chociaz wyniki sa jednoznaczne (niska awidnosc, igg i gm powyzej normy). Po amnipunkcji temat totalnie zawiesilam i sie od niego odcielam, biore ROVAMYCYNE ale traktuje ja jak "witaminke" i tyle. Niestety temat wrocil bo zbliza sie termin porodu i zaczynam sie zastanawiac co bedzie jak dziecko jednak bedzie mialo tokso... Chce wiedziec co robic, czy szczepic, jak czesto badac. W glebi duszy gleboko wierze, ze wszystko bedzie ok ale ryzyko jest. Branie ROVAMYCYNY jest tak naprawde jedyny wyjscie, niestety nie leczy ale chociazby dla uspienia ew. poczucia winy proponuje Ci ja brac jak najszybciej i po prostu gleboko wierzyc, ze jestes tylko jednym z tych przypadkow ktory potwierdza ze wsk. tokso moga totalnie oszalec w trakcie ciazy i wcale nie definiuja Twoje ani dziecki przyszlosci! Trzymam kciuki i daj znac co powie lekarz!

karola - nie dziękuję za kciuki i jasne, że będę dawać znać co u mnie.. Ja też trzymam kciuki za Twojego Dzidziolka żeby wszystko było super, na pewno będzie !! Strasznie się boję ale wiem , że to nic nie zmieni. Może jutro się czegoś dowiem więcej.

teraz_toxo_? -------- wyniki wskazują że przawdopodobnie ( o ile nie ma blędu co sie czasem zdarza) pierwsze badanie było wykonane na samym początku, doslownie w pierwszych dniach infekcji. Przeciwciała klasy IgG mają dluższą tzw. zwlokę immunologiczną niż IgM stąd przy pierwszym badaniu ich jeszcze nie było a w drugm juz sie pojawiły. Na szczęście ciąża jest młoda a zagrozenie wykryta b. wczśnie. Rzeczywiście, takiego przypadku (o ile mnie pamieć nie myli) na naszym wątku eszcze nie mieliśmy! Doradałbym jak najszybsze udanie się do lekarza zakaźnika - na izbę przyjęć lub przychodni przyszpitalnej. Z tymi wynikami ciezarną pacjentkę powinni przyjać NIEZWŁOCZNIE!

bywalcu - dziękuję za odpowiedź, jutro rano jedziemy na izbę przyjęć do szpitala zakaźnego do Łodzi, mam nadzieje, że dostanę od razu receptę i nie każą mi czekać 2 tygodnie na kolejne badanie. Bo chyba warto już zacząć brać antybiotyk nawet jeśli (w co już nie wierzę..) wyniki jest zafałszowany ??

karola 81 i inne dziewczyny, życzę aby okazało się, że tylko niepotrzebny stres i z dziećmi było dobrze! wiem co przechodzicie...ja zrobiłam toxo jakoś w 9tc i wyszło IgG 3036!!! (kosmiczny wynik, lekarz był aż oszołomiony), na szczęście IgM wynik jako tako bo 0,55, czyli u mnie wątpliwy...zrobiłam szybko awidność wyszła wysoka, uffff! jeny jakiego to trzeba mieć pecha, co u mnie jak u Karoli prawie niemożliwe żeby przez 30 lat nie załapać toxo i nagle w ciąży...według lekarza prawdopodobnie ostrą infekcją przeszłam w ostatnich 2 latach, albo nawet roku, skoro taka masa przeciwciał...ale już mi toxo nie grozi ;)