TOKSOPLAZMOZA - nie lekceważcie tego zagrożenia!!!!!!

Do Ania P zle zrozumialas moja wypowiedz- ja nie bralam nie dlatego ze lekarz nie dal bo nie potrzeba. Mnie 1 badanie wyszlo ujemne, potem przeszlam tokso i w badaniu na koniec ciazy 35 tydz wynik dal ujemne igm czyli infekcja przebyta a igg nabyta odpornosc. Wyniki wskazywaly na infekcje przebyta zakonczona. Nie wskazaly na bycie w trakcie zakazenia- bo wtedy sie leczy. Ewentualnie na wszelki wypadek na poczatku ciazy jak te igm sa dodatnie. U mnie to byla musztarda po obiedzie, nie bylo co leczyc bo juz bylam zdrowa. Lekarz nie zlecil srodkowego badania. A i zakazniki maja watpliwosci czy 1 badanie bylo moje bo juz wtedy moglam miec igg dodatnie i wszystko by bylo ok bez nerwow. Tak jak pisalam wielokrotnie to prawie niemozliwie zachorowac akurat po 1 badaniu blyskawicznie bo igm w nast bad po 6 mies byly calkowicie ujemne.

Szczepan przepraszam ale rzeczywiście inaczej zrozumiałam to co było napisane

Do Ania P No cos Ty za co przepraszac. Ja tak caly czas trabie jedno i to samo w kolko, bo rozmawialyscie o zakazeniu w 1 trymestrze. A jak ja tu wlazlam na forum to szukalam kazdego postu w ktorym dziewczyny pisaly ze bylo dobrze bo dzieci zdrowe. W ttym tyg mamy ostatnie badanie na spadek igg u dziecka i wtedy juz calkowita pewnosc wykluczenia. Ale tak teraz sobie mysle ze ten rozszczep moze byc faktycznie wynikiem infekcji u mnie czyli w tym przypadku toksoplazmozy. I az mi sie wlos na glowie jezy ze dziecko moglo sie zarazic. Z dwojga zlego to wole ten rozszczep bo go za pol roku zoperujemy juz mamy wyznaczony termin operacji. Ale teraz sobie mysle ze nasze pierwsze dziecko przez pierwsze lata bywalo tylko na kontroli u pediatry dzieci zdrowe i szczepienia, a przy tym maluchu bylismy juz tyle razy i ciagle jezdzimy po coraz to nowych- bo znowu zakazniki z krwia, potem ponowne badanie sluchu no i osobne bad do operacji rozszczepu: kardiolog i potem logopedzi, ortodonci.

AniaP: chciałam Cie zapytać kiedy masz kontrolne badania i czy lekarz kazał Ci już odstawić leki? Bo nie wiem, jak w trakcie ciaży i leczenia IGM spadnie i bedzie ujemne tomożna odstawic tablczy trzeba juz do konca ciąży brać? Bo mi wspominał że być może odstawimy. A jak inne dziewczyny, jakie znacie doświadczenia z tym leczeniem?

Szczepan no widzisz niestety tak czasami bywa życie nie zawsze jest takie kolorowe jak by człowiek chciał trzeba być dobrej myśli ze będzie dobrze. Spiderka ja mam wizytę pod koniec tygodnia zrobię wtedy badania i zobaczymy co mi lekarz powie. Mi tez wspominał ze może odstawimy leki ale mieliśmy pogadać o tym na tej wizycie i w zależności od wyników jakie bedą, także czekam do końca tygodnia

Leczę się w poradni chorób zakaźnych w warszawie jak tylko wyniki z mojej przychodni wykazały toksoplazmozę. W Warszawie za żadne badanie nie płaciłam. Okazało się ,że zaraziłam się wirusem niedługo przed ciążą i dla 100% bezpieczeństwa mam brać antybiotyk do stycznia, po kuracji badania kontrolne i spokój... Ulżyło mi bardzo, bo jeśli zakażenie nastąpiło przed ciążą to są znikome szanse na to ,aby zagrażało to dzieciątku. Jeśli nastąpiło na długo przed ciążą to w ogóle nie trzeba brać antybiotyku. Natomiast jeśli w trakcie to jest duże prawdopodobieństwo, że kuracja będzie trwała do porodu.

Witam. Zostalam zarazona tokso zaraz na poczatku ciazy i niestety stracilam ciaze. Oczywiscie bylam zalamana,wsciekla na caly swiat,ze akuratnie musialo to spotkac mnie. Na szczescie mam bardzo fajnego lekarza ,ktory wytlumaczyl mi na czym rzecz polega i o co w tym wszystkim chodzi a po roku zaszlam w kolejna ciaze i urodzilam zdrowa corcie. Pozdrawiam:-D

Spiderka a Ty kiedy masz wizytę u zakaznika? Ciekawe co nam teraz powiedzą po kolejnych badaniach ?

No własnie Aniu dziś robiłam drugie badania, nie wiem czemu tak szybko, bo to 2tyg minęły od pierwszego badania, a tu pisałyście że po 3-4tyg badacie. No ale tak mi kazał to zrobiłam. Jutro wynik IGM, a awidność za pare dni i potem mam zadzwonić jakie są wyniki i powie mi co dalej. Napiszę tu na bieżąco wszystkie inf. ps. Wyniki na HIV odebrałam to chociaż tu mam ujemne ;) pozdr.

Spiderka, a masz jakiś bezpośredni nr do Madeja? Ja ostatnio dzwoniłam do poradni i chciałam się zarejestrować, żeby mu pokazać wyniki, a jakaś nieprzyjemna baba mnie opieprzyła, że Madeja nie ma do grudnia i co ja sobie wyobrażam zapisy są na styczeń.

No ja tez pocieszam sie ze chociaż jest jakieś badanie w którym mam wynik ujemny :) no to czekam na wieści do jutra ciekawe co tam Ci wyjdzie ja będę miała widoki w piątek

to czekamy na jakies wiesci dziewczyny... ja mam nadzieje ze bede mogla sie pochwalic dobrymi wiesciami w poniedzialek , jak bede po wizycie u gina - nareszcie USG genetyczne- trzymajcie kciuki zeby wszystko bylo dobrze;-)

aniap , tak z ciekawosci zapytam, bo Ty juz jestes po USG genetycznym, lekarz Ci cos wspominal o płci? bo mi tu kolezanki gadaja ze juz wiedzialy jaka plec, w zasadzie zadna roznica jak dla mnie ale pytam tak z ciekawosci.

Moniaszek mi tez koleżanki mówiły ze w 12 tc już wiedziały ale u mnie maluch tak sie kręcił i obracal ze nic nie dało sie zobaczyć liczę ze na początku przyszłego tygodnia będę miała następne usg to wreszcie sie dowiem :)

Dziewczyny czekamy na dni dobrych wieści jedna będzie sie chwalić przez druga tymi dobrymi wiadomościami :)

NO Oby oby zaczeły się sypać same dobre wieści :) Nataszo mam nr na komórkę bo chodze do niego prywatnie na Długosza, chce go zapytac nast razem czy moge się dostać do niego do przychodni, bo wiesz wizyta, plus badania, plus leki, strasznie dużo to wszystko kosztuje... Nie wiem czy tu Ci moge napisać jego komórkę, aleona jest ogólnie dostępna chyba w internecie,bo stamtąd też mam na niego namiary. Poszukaj w necie, albo sie dowiedz czy tu na forum moge takie rzeczy pisac.

Spiderka daj znac jak wyniki.czekamy

Spiderka, myślałam, że na koszarową chodzisz, ja też już mam dość płacenia za wszystko, dlatego chciałam na sierowanie, ale widzę, że coraz trudniej z końcem roku. Tym bardziej, że nie wiem czy jest sens iść prywatnie. Amnio wyszła dobrze, IGM mam ponad 4, więc myślę, że i tak mi każe brać rowamycynę do końca (mam termin na marzec). Czy ktoś może mi coś poradzić? Tzn ktoś kto też miał amniopunkcję, co potem?

dziewczyny , dzwonili dzisiaj do mnie z zakaznego - mam juz wyniki z toxo, jutro mam wizyte u zakaznika w sprawie tych wyników... przez tel nic mi nie powiedzieli - ale mam stracha...

Ja mam na razie wynik IGM który mi wzrósl na 1,14 a było 1,10! (W CIĄGU 2TYG...) może w ciąży wzrastać IGM, czy to po prostu oznacza że jednak świeża infekcja? ja pitole zaś nerwy... za pare dni awidność podają to wam napisze. Natasza nr do Madeja jest w necie sprawdzalam wyskakuje bez problemu. moniaszek a Ty gdzie sie leczysz i na kiedy masz termin? i jakbyśmi przypomniała jakiemasz wyniki ikiedy wykryte?

Spiderka wydaje mi sie ze jak to jest wzrost o 0,04 to nie ma sie czym przejmować bardziej bym to interpretowala ze jest na tym samym poziomie jak by Ci wzrosło dwukrotnie to wtedy by można mówić o świeżej infekcji.

Spiderka ja mam termin na 1 czerwca. toxo niby swieza, wykryta w 9tc . wyniki jakies kosmiczne bo IgG 82 a IgM > 160 , jakies dziwne cyfry. powtarzałam tydzien temu wyniki w zakaznym wiec zobaczymy co jutro wyjdzie. az strach...

Spiderka. Ja mialam zakazenie w ciazy i za kazdym razem jak robilam wynik to szlo do gory ,co oznaczalo ze wlasnie przechodzillam chorobe. Dopiero po roku od zarazenia kiedy przed kolejna ciaza robilam wyniki to juz stal w miejscu. Pozdrawiam

Elcia35, w ktorym tygodniu stracilas ciaze??? bralas odrazu antybiotyk? czy dowiedzialas sie o toksoplazmowie jak juz ciaze stracilas?? jak to bylo?

Spiderka a Ty robiłas tylko raz badanie i teraz to było badanie robione drugi raz?

ja gdzies wyczytałam że IgM w ciazy rosnie.

Mi tez coś sie odbiło ze może rosnąć ale niewiem w jakich przypadkach dokładnie. Wiem jedno każdy przypadek jest inny i dopóki lekarz nic nie powie to nie ma co sie denerwować bo same sobie szkodzimy

Moniaszek Dowiedzialam sie o tokso dopiero po stracie ciazy. Poronilam w 10 tc :-( Nie bralam zadnych antybiotykow bo juz nie zdazylam. Wedlug lekarza wlasnie tokso bylo glowna tego przyczyna . Oczywiscie nie chce tutaj nikogo straszyc. Opisuje tylko swoj przypadek a jak wiadomo kazdy jest inny i inaczej moze sie zakonczyc,miejmy nadzieje ze szczesliwie. Ja tamta ciaze stracilam ale przy nastepnej urodzilam zdrowa corcie :-D

ja się też pocieszam że to nie rośnie jako nowe zakażenie tylko że w ciąży tak sie dzieje. A badanie mialam robione raz, a teraz po 2tyg powtórzenie. Jeszcze mnie martwi to że bede miała robione USG genetyczne na "styk", bo w 13tyg (pod koniec). Ale nie było wczesniej terminu.

dziewczyny jestescie? Mam IGM mi wzrosło z 1,10 na 1,14 i mam awidność która zmalała z 0,14 na 0,08? Jak to możliwe? Przecież powinna rosnąć choć o kilka wartości? IGG wzrosło z 94 na 165. Jak o zinterpretować? Zostaje mi brac Rova i żyć nadzieją... Tylko co to za życie jak sie nie można ciążą tak na maxa cieszyć :( Kojarzycie tu z forum jakieś wczesniejsze wypowiedzi, może miały dziewczyny takie przypadki? Musze poszperac.