Jak mozna byc tak niegospodarnym, zeby nie staczylo od 1 do 1?

madra jestem, bo od roku nie moge znalezc mieszkania, zeby kupic. A ze mieszkam w malym miescie gdzie mieszkan jest jak na lekarstwo i ludzie jak juz sprzedaja, to pytaja po znajomych, to musze tak mieszkac. A kase odkladam, zeby w razie czego dorzucic do mieszkania:) Nawet nie wiesz, jakie to frustrujace nie moc znalezc mieszaknia.

Wiec nie oceniaj, jak nie znasz calej sytuacji. Jak kupimy to mieszkanie, to ten tysiac bedzie akurat na rate i oplaty za mieszkanie, wiec wyobraz sobie, ze juz bym tak chciala.

Gdybym byla tak wygodna jak piszesz, to bym nie szukala mieszaknia tylko dalej zajmowala cale pietro domu i sie nie przejmowala.

przepraszam ale z twojej wypowiedzi wynikalo ze blahostka jest odlozyc tysiac zl przy zarobkach 3000 (ja tez mam takie i wiem ze latwo nie jest) po czym dodalas ze mieszkasz z babcia ,fakt nie znalam twojej sytuacji :) co innego teraz to rozumiem

moglabym nie odkladac, ale w perspektywie zakupu mieszkania bedzie na jego urzadzenie:D ale nawet jesli kupie to mieszaknie, to mysle, ze 2 tys na czysto da rede dobre wygospodarowac. Moi rodzice pomimo ze maja ponad 8 tys na m/c, to jakos im sie te pieniadze rozlaza:O I nie wiem na co...

wiesz to tak dziwnie zabrzmialo a mam pelno znajomych ktorzy zarabiaja wlasnie po 3000 albo i wiecej maja dzieci nowe samochody i laptopy :o ale nadal mieszkaja z rodzicami na jednym pokoju :o w ich rozumowaniu po co beda kupowac mieszkanie jak i tak kiedys to po rodzicach bedzie ich:o

w sumie bardzo cie podziwiam ,ja naleze raczej do grupy tych osob co Twoi rodzice -nie wiadomo gdzie te pienoiadze sie rozlaza nie wazne ile bym ich miala :o

wiem ze to dziwnie zabrzmialo, ale np moi znajomi ktorzy mieszkaja w duzyh miastach nie moga uwierzyc, ze u nas tak trudno kupic mieszkanie:O A co zrobic, jak nic nowego nie buduja a ludzie nie sprzedaja...eh, chora sytuacja

2000 na 4 osobową rodzinę jest ciężko , nawet bardzo

tym bardziej nie wiem gdzie one sa a nie jestem osoba rozrzutna ,najpierw oplacam rachunki potem z karteczka na zakupy :D ale i tak jakos nigdy mi sie nie udaje odlozyc chociazby na wakacje :o

no ja sie wlasnie zastanawiam, bo mieszkaja cale zycie w bloku, matka narzeka, ze inni domy maja a ona w 3 pokojach:O A jak wezmie kase z wyplaty to cala potrafi naciuchy przeznaczyc:P Ojciec splaca jakies kredyty a matka nawet nigdy rachunkow nie placila, wszystko na glowie ojca.

wiesz, ja tez bylam bardzo rozrzutna, na studiach przewalalam mase kasy:D Ale moj maz jest z biednej rodziny i u nich np potrafia wygospodarowac idealnie kae i to od niego sie tego nauczylam:P I to prawda, ze jak ktos ma mniej to to szanuje...

no widzisz twoja mam jest po prostu rozrzutna :) zreszta jak wiekszosc kobiet :D ale ja staram sie oszczedzic a tu sie nie da

rozrzutna to malo powiedziane ale martwi mnie jedno. Nie mamy dzieci, a jak to bedzie jak bedzie????????:D

tez bylam kiedys rozrzutna kase na rachunki przeznaczalam z mezem na przyjemnosci :D ale szybko sie opamietalismy gdy wisialo nad nami widmo windykacji :D

ja tez nie mam dzieci i tak jak napisalam nie wyobrazam sobie jak to bedzie :o chociaz wiem ze sa rodziny ze potrafia w czworke przezyc caly miesiac za to co my nie potrafimy w dwojke :o

ja licze na to, ze za kilka lat bede wiecej zarabiac, ale teraz to niemozliwe, niestety...

my mamy od 1 czerwca wiecej zarabiac ( o 500 zl ) ale mimo wszystko i tak czarno to widze ,ile bym nie miala i tak mi kasa przelatuje przez palce :o

hmm ja i moj facet mamy po 21 lat, mieszkamy w sredniej wielkosci miescie i razem na przezycie mamy 3200 nie liczac nadgodzin ktore robimy jak nam sie chce;]

podnoszę

tu ktos?

:)

jest samotna matka, maz ja zostawil z 3 dzieci i ma na miesiac 1200 zl:O Nie wiem, jak mozna tak zyc, na dodatek facet wyjechal do anglii i nie placi alimentow!!!!

ja wiem ze niektorzy luzie tak zyja ale sory to nie zycie to wegeteacja bardzo wspolczuje i podziwiam