Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość .cichutka

czy milczaca kobieta jest w stanie nawiazac znajomosc z facetem

Polecane posty

Gość idealna kombinacja
Cichutka- Powiedz mu prawdę " w oczy ". Jeśli się nauczysz tej sztuki, będziesz miała z górki w wielu innych sytuacjach, rozumiesz? :) Zresztą właśnie takie szczere kobiety są najbardziej pociągające dla mężczyzn. Mówię o tych prawdziwych mężczyznach :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość idealna kombinacja
Tak samo jak i prawdziwe kobiety...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość .cichutka
idealna kombinacja-->prawde w oczy? tak? o ile nie trafie na kogos, kto tego nie zrozumie, rozumiesz? ja sie boje frustratow, kiedys jeden mnie przesladowal esemesami, bo sie nie chcialam spotykac:o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość idealna kombinacja
To, że trafiasz na takich to już inna kwestia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gadająca
Mi doradzcie jak udawać milczącą ?:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja poprostu z nowo poznana osoba nie umiem gadac o pierdołach a o moich prywatnych sprawach tez ne bede.. dlatego sa tematy jakies uniwersalne ale ile o nich gadac mozna? dlatego w poczatkowej fazie molo mowie.. ja poprostu musze wyczuc dana osobe.. a osoby rozgadane mam wrazenie ze gadaja o wszystkim i o niczym z kimkolwiek.. a to jest strasznie meczace.. sluchac taka osbe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gadająca
A ja mowie ciagle o pierdołach,a jezyk od ciągłego gryzienia mnie boil:OZazdroszcze takim kobietom jak Ty

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gadająca
:O ok

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość .cichutka
chcialam prosic o to, zebyscie byli na moim topiku dla siebie milsi dziekuje🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość annka88
Kiedy z nim jestem, nie wiem o czym rozmawiać. I ta krępująca cisza... Byliśmy na kilku spotkaniach we dwoje, ale czuję, że moje szanse u niego coraz bardziej maleją. Gdybym była mniej małomowna, na 100% już byłby mój!!! Nie mogę sobie darować tego, że nie mam nic ciekawego do powiedzenia i bardzo przez to cierpię. A zależy mi na nim... m.in. dlatego, że idealnie do siebie pasujemy, jeśli chodzi o niektóre osobliwe cechy charakteru. Nawet fizycznie jesteśmy jakby dla siebie stworzeni. Na szczęście jestem osobą z natury wycofaną społecznie, mam skłonności do palenia za sobą mostów. Gdybym nie miała już z nim więcej styczności - zapomniałabym o nim i przestałabym cierpieć. A więc najgorsze jest to, że skazani jesteśmy na swoje towarzystwo, a ja jestem skazana na udrękę. Jak znajdzie sobie kogoś - nie zniosę tego. :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tralallala...
no ja tez mam ten problem, bardzo malo mowie, troche sie wstdyze mowic nawet... moze dlatego jestem sama w tym wieku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×