Czy ta znajomość ma sens??????

Chcialabym abyście mi doradzili w nurtującej mnie sytuacji ,chodzi o moje terazniejsze życie uczuciowe. Otórz spotykam sie z męzczyzną od 4 mcy jednak 5 razy tylko ,tak co 2 tygodnie się spotykamy.Poznaliśmy sie na portalu randkowym w sumie nie wiem czemu ja napisałam do niego ,był z mojego miasta i za tydzien sie spotkaliśmy w realu.Jednak jeszcze piszac przed spotkaniem mówiłam mu na gg i skype że ja nie szukam zwiazku ,że chce być sama ,tylko przyjaciel,że nie chce mieć dzieci itd ..a on mial jasno w profilu napisane ze szuka dziewczyny i miłosci. Po 1 spotkaniu napewno można bylo stwierdzic ze nadajemy na tej samej fali i takj sie sponczylo do nastepnego spotkania za 3 tygodnie spotkaliśmy sie w knajpie ale te spotkanie jakos nie wypalilo bo on juz sie nie odzywal ja tez nie ale chciałam sprawe wyjasnic wiec pierwsza sieodezwalam i tak znow sie zaczelo. Na 3 spotkaniu jzu wiedzialam ze nie jest mi obojetny,wiecie my nie jestesmy tacy mlodzi ja mam 30 lat a on 33 wiem o nim wszystko praktycznie ,codzienne rozmowy na skype,na gg ,wiem gdzie mieszka on niby tez wie gdzie ja ,wiem gdzie pracuje no prawie wszystko.Teraz problem jest taki z kazdym spotkaniem kiedy to idziemy do knajpy na piwo ,jakis drink ,siadamy sobie w samochodzie na tylnym siedzeniu ,gadamy i calujemy sie ale z czasem coraz bardziej idziemy dalej...i tydzien temu stalo sie że zrobilismy to w sumie ja sie zgodzilam na to ael...on nie mogl dojsc w prezerwatywie ,oszukal mnie ja nie zorientowalam sie zdjal i juz bez gumy doszedl ...następnie przytulil mnie i powiedzial bedziesz musiaa rano kupis taką tapletke 72 godz po ...aja na to ze przeciez jak on mogl oszukal mnie itd obrazilam sie bardzo..jednak na drugi dzien dostalam okres ale nie o to chodzi teraz...on mam wrazenie chce sie spotykac ze mna dla sexu chce bym teraz brala tabletki antykoncepcyjne..nie prosi mnie do domu bo ma tam liczna rodzine ale jakos tak dziwne ze nie chce mnie z nia poznac w sumie ja tez mam taka sytuacje ze go nie prosze do siebie....nie wiem czy on mysli tylko o zabawie ze mna czy powaznie ..rozmawiamy ze soba o wszystkim ,ja go wspieram psychicznie ,lubimy zartowac ale cos nie tak czuje sie ze troche to jest na zasadzie ze chce tylko sexu ze mna..pomozcie mi czy ja mam to przerwac chociaz chcialabym z nim byc ale nie chec byc tylko jako jego uciecha

To pytanie to na serio czy tak na żarty?

Na serio bo jestem ww kropce ..bo mam sie z nim spotkac w sobote ale nie wiem czy to ma sens

facet Ci zrobił potworne świństwo nie licząc sie z tobą kompletnie :o Potraktował Ci jak seksualną zabawkę, a Ty jeszcze pytasz? :o No, daj spokój, dziewczyno, pozbądź sie typa na zawsze :o

No pewnie, że seks ma sens

"nie wiem czy on mysli tylko o zabawie ze mna czy powaznie" my też nie wiemy :D

tylko dobrze się zabawić, z resztą sama dałaś mu do zrozumienia, że nie szukasz związku....kolo nieźle Cię potraktował, zdjął sobie prezerwatywę i już, he he... a to że w profilu miał że szuka miłości, to pewnie był wabik na laski, które dają się nabrać na to jak Ty... Więc rada taka, olej gościa bo jemu chodzi tylko o dobrą zabawę

No właśnie straszne swinswo mi zrobil ..dopiero do mnie teraz dotarło..i to jest dziwne bo on juz rok z nikim nie był jak ja i juz myślałam ze trafilam na faceta z którym ułoże sobie zycie ale faktycznie on jest nie poważny ..nie ma szans mu zaufać ..szkoda tylko że sie moze nie zakochałam ale zauroczyłam nim ale jeszcze mogę odejśc ..bo jeśli nie teraz to pozniej nie bede umiala:-(

oczywiscie ze ma sens. gleboki

ale masakra!!...ja bym mu teraz napisała w mailu..."a wiesz ostatnio ginekolog wykrył u mnie kiłę" jak tak można się tak zachować??!!...ja bym już się z tym panem ani nie spotkała ani nie rozmawiała, bo to nieodpowiedzialny, szczeniacki (niezależnie od wieku) gnojek. to jest poniżej wszelkiej krytyki, aż zatyka z oburzenia!! kolejna sprawa to idź się przebadać!! bo jak on tak wszystkim laskom robi/robił to nie wiadomo jakiego syfa Ci podarował :/ po trzecie nie ignoruj swojej intuicji która wyraźnie cię przed nim ostrzega!!

dla pomocy....wyobraź sobie że on ma HIV, ale o tym nie wie, dawno się nie badał....i ściągnął gumkę bez Twojej wiedzy i zgody...i...zaraził Cię...i umrzesz....za jego wygodny orgazm, bo z kondomem była być zdrowa i bezpieczna. potworne prawda? a wiesz, że może to być prawda!! warto interesować się takim pieprzniętym egoistą?

Czy Ty jestes niepoważna? On traktuje Cie jak dziwke nie chcę Cie obrażać ale tak jest. dziewczyno ogarnij sie

kurde ja to mam zawsze pecha ...normalnie jak sobie mysle ze mam z nim juz nie byc plakac mi sie chce ..ale co mam zrobic.. i znow bede czekala dlugo az ktos sie pojawi w moim zyciu ...albo i nie:-(

rzeczywistosc no dopiero do mnie teraz to dotarło że tak mnie potraktowal...zreszta bylam wtedy pod wplywem alkoholu ..nie wiedzialam ze faceci tacy mogą byc a on w moim miescie jest znany wiec o to ze jest chory to sie nie martwie..i wiem ze napewno nie ma nikogo...on nie jest tam jakis apollo

Przecież jego wcale nie ma w Twoim zyciu :o Chcesz faceta do seksu? Włóż krótką kieckę, bluzkę z dekoltem i idź do jakiejś knajpy, facet zaraz się znajdzie :o

jesli podoba ci sie fakt, ze on traktuje cie jak dziwke to spotkaj sie z nim w sobote i w inny dzien tylko ni ezakladaj za jakis czas topiku o tym jak to on cie wykorzystał i porzucił ( i zarazil jakims syfem )... fuujjj Masz 30 lat i jeszcze sie zastanawiasz czy znajomosc ma sens??? Litosci....

a poza tym to gówno a nie związek jak przez 4 miesiące widzieliście się 5 razy...na początku jak ludzie są sobą zafascynowani to widują się prawie codziennie, a jak są z różnych miast to co weekend! to jest żadne bycie razem....to jest wysłuchiwanie kitów na necie po to żeby facet miał raz w miesiącu gdzie zanurzyć.

Wiem ale jestem taka spragniona milosci znaczy takie uczuciowej i dalam sie nabrac jak widze ..no ale trudno pocierpie troche i mi przejdzie..dziękuje za rady:-(

a bycie znanym w mieście nikogo przed kiła hivem hpv i innym gównem nie uchroniło.

ale zmieniła zdanie. autorko, mam nadzieje, ze sie z nim juz nie spotkasz. miej troche godnosci dziewczyno, przeciez on potraktowal cie jak zwykla szmate - jej, dostal by w ryja za te prezerwatywe.

Bezedury.... tak napisalam ze nie szukam stalego zwiazku itd ale to dla tego ze ostatnio znaczy rok temu nie wyszlo mi balam sie troche odrzucenia-taką chcialam być twardzielką ale myslalam by sie zakochac ,,ale nigdy nie mowilam ze chce sexu..on zreszta tez nie to wyszlo z czasem ..wiadomo ze po jakims czasie sie idzie ze soba do lozka ..ale ja juz nie chce chyba juz wiem ze zrobilam powazny bląd ufając kolejnemu facetowi a takiego wybralam sobie niepozornego wiec myslalam ze teraz trafilam dobrze:-(

tu juz nawet nie chodzi o sam seks - jesteście dorośli i jeśli Wam odpowiada to, że lubicie sie czasem ze sobą zabawić to ok. Problem tkwi w tym, co zrobił :O - jakim kretynem musi być gość, który po kryjomu przed babką ściaga prezesa, który jest ich wspólnym zabezpieczeniem. Razem ustaliliście to, na jakich zasadach się kochacie, a on w perfidny sposób zrobił sobie swoje. Nie no, nie zawaham sie użyć tego słowa - zwykły skurwiel!!!! po takiej akcji nawet bym się nie zastanawiała nad nim :O

i faktycznie, jak nie jestem zwolenniczką podnoszenia ręki na faceta i nigdy tego nie robię (choć to oczywiście co innego, niż kiedy facet podniesie na kobietę), to w tej sytuacji strzał w pysk byłby uzasadniony

jestem bardzo dobrze ułożoną kobietą naprawde ...ostatnio tyle przeszlam strasznych chil w rodzinie swojej ..ledwo wyszłam z dołka ..brakowało mi takiej bliskości jakim jest przytulenie sie do drugiego człowieka on mi to dał ..ale to co się stało i teraz to co mi mówicie to widzę ze faktycznie los nadal jest dla mnie strasznie okrutny..:-(

Autorko uwierz naprawdę facec po świńsku sie zachowal względem Ciebie jak egoista i to w takim wieku,jakby cos do Ciebie czuł to uwierz mi inaczej to by było..olej go nie spotyka się wiecej z nim bo będziesz tego żalować ..pomyśl że mogłas zajśc w niechcianą ciąże przez niego:-(

"jakby cos do Ciebie czuł to uwierz mi inaczej to by było" ale tu nie chodzi o uczucia, takiego chamstwa nie robi się nawet obcym

aaaa na Twoim miejscu jak najszybciej poszłabym sie zbadac bez wzgledu na opinie itd. Skoro zrobil to Tobie , mogl i z innymi ... jejku...fuuuuuujjjjj

Nie podobasz mu sie do konca skoro nie mógł dojsć w gumie, daj sobie z nim spokój. Jak on śmie ciebie namawiac na tabletki, masz juz 30 lat i pomyśl z ebedziesz chciała miec kiedys dzieci, w twoim wieku tabletki nie są okej - pomysl o sobie a nie o wygodzie tego ruchacza, mysle ze wiele panienek puka w ten sposób dlatego co 2 tygodnie sie tylko spotykaliscie, nie badź głupia bo zmarnujesz sobie zycie

autorko weź ustal jakoś sensowniej priorytety swojego życia!! facet (który jest dla Ciebie praktycznie obcą osobą bo widziałaś go 5 razy a przez net można powiedzieć wszystko i udawać każdego) mógł Cię zarazić śmiertelną chorobą, a ty się martwisz z utraty jakiejś wyimaginowanej wirtualnej bliskości??!! a co jak on jest jak ten simon czy jak mu tam co zaraził hiv kilka kobiet? one też wierzyły ze to związek, czy tam uroczy romans i na pewno zdrowy bo poeta czy ktoś tam....litości!!

No i to jego " bedziesz musiala wziąć tabletke po" z tego co wiem, to nie jest zbyt miłe uczucie taka tabletka - a On mial to kompetnie gdzies Żenada.