czy sa tu na kafe osoby mające psy?poopowiadajmy sobie śmieszne historie związan

e z naszymi pupilami :)

Ja mam psa i jest na tyle beznadziejny ,że nic zabawnego nie umiałabym powiedzieć. Ale o kocie i króliku mogę opowiadać godzinami :P

moj pies zanim sie napije wody to najpier wklada do niej przednią lape

moj sie boi huku, petardy go niszcza, nie chce wyjsc

kiedyś mielismy psa, który, jak wracaliśmy z bratem ze szkoły, "wychodził " po nas i brał w pysk rękę i prowadził do domu

Moja suka przychodzi po mnie w nocy, żebym się położyła. Z nią ;)

psy nawet burzy sie boją

Czy wasze psy tez tak uwielbiaja ludzkie zarcie? Od winogron po slodycze? Nie moge nic w domu spokojnie zjesc, bo moj jamnior uslyszy nawet drobny szelest papierka i juz zapierdziela do mnie i szczeka:(

Ja mam 2 letniego boksera, który jest strasznie dziecinny :) Nie wiem czy to śmieszna historia ale jedna z tych, którą dobrze pamiętam. Kiedyś na spacerze mi się wyrwał, podbiegł do idącego przede mną faceta, który trzymał w ręku taką wielką bagietkę, wziął ją do paszczy (pies, nie facet) I pobiegł w bliżej nieokreślone pizduu. Mina tego faceta - bezcenna :D Btw. spotykałam się później z nim jakiś czas haha ;)

Wulgarna -->> Biszopd-->> masz kiepsko ułożonego psa

Mialas kiedys jamnika? Jak nie, to nie wiesz jakie te psy maja charakterki...

hahaha ale fajne macie pieski... moja sunia to rasa myśliwska goni za gołębiami :D

ja ostatnio słyszałam, że słodycze, a zwłaszcza czekolada to zabójstwo dla psa

Charakterek charakterkiem, ale wycie psa do jedzenia mojego świadczy o nieułożeniu psa :) Miałam wiele psów, jamniki nie są jakieś wyjątkowe pod tym względem , są rasy trudniejsze :)

moja suka to nawet piwo pije-o herbatce z cytrynką nie wspomnę:p a jak wracam z pracy do domu juz przy bramie staje na dwóch tylnych łapach i smiesznie dziamgocze, bo wie, że wpadnie jej jakiś smaczny kąsek a najbardziej dumna jest jak dostanie kość-wtedy maszeruje wzdłuż ogrodzenia, by pokazać ją sąsiadowi ijego kundlowi:p

Tak, psom nie wolno dawać czekolady.

Ona nie wyje, tylko szczeka i domaga sie jedzonka:D Nie doceniasz jamnikow, szczegolnie nie-mieszancow. Najbardziej uparte psy pod sloncem.

ja sie wychowałam na wsi, nasz pies (wyżej wspomniany) jak dorastał wyniosł kiedyś z kurnika małą kaczuszkę i sie nia bawił, ale nic nie zrobił

Słabo psy znasz. Masz niewychowanego jamnika :D

Byc moze, ale i tak jest kochana:D

W to nie wątpię :)

jamnika trudno ułożyć naprawdę,słodkie uparciuchy :D

każdy pies jest kochany (prócz tych agresywnych i znerwicowanych z winy ludzi:O)

mój szczekał jak przelatywał ptak lub samolot :)

moją siostrzenicę psy poprostu uwielbiają, niedawno sie z jednym bawiła i ten pies udawał, że sie do niej skrada i poźniej tak wyskakiwał i ja gonił :D

Royal canin, moja jamnica mysli, ze jest najwazniesza na swiecie, a my zyjemy tylko po to, aby sie nie opiekowac:D

ja mam psa huskiego,jak był młody to uwielbiał ściągac ze sznurka ( w lecie suszylismy pranie na powietrzu) bieliznu,majtki,staniki a zwłaszcza stringi i je zakopywac,przewaznie znajdował je mój kuzyn kiedy wystawały z ziemi

Ja ma suczke :-) Nie chce spać w swoim legowisku odkąd nauczyła się wskakiwać na łożko i zawsze śpi mi koło głowy albo kładzie mi swoją głowę na szyi :p Uwielbia owoce,banany,jabłka winogrona i inne. Zawsze jak idę z nią na spacer i przejeżdża obok nas samochód to próbuje uciekać,panicznie się boi. Jak maluję paznokcie i pokaże jej buteleczkę z lakierem to ucieka i szczeka. Lubi być w centrum zainteresowania i jak siedze i nie zwracam na nią uwagi to drapie mnie po nogach. Zachowuje się trochę jak pies, łapie za nogi i... :p Jak była szczeniakiem to kupowałam jej karmę dla młodych psów a od 10 miesiąca miałam jej dawać dla dorosłych ale nie chce jej jeść bo "kulki" są większe i nie chce się jej gryźć. Kocham moją psinke :-)

moj piesek ciagle sie usmiecha :) jak sie smiejemy w domu to ona tez sie szczerzy :) rano np. przychodzi do mnie do lozka , siada obok mnie i traca mnie lapka zebym sie obudzila, jak otworze oczy to ona ma szeroki usmiech :D nie widzialam nigdy zeby inny pies sie ciagle usmiechal, zeby wogole to robil :D

Ja kiedyś miałam pudla. Był nieziemski. Jak miał suchą karmę w misce to brał jednego bobka i szedł go gryźć w dużym pokoju. Nie potrafił jeść przy misce! Serio. Jak się mówiło do niego : Maks pokaż jakie było dobre to sie oblizywał z pół godziny :) Na wsi u babci gonił kury po podwórku, ale jak go kogut raz pogonił to wiał prosto na kanapę w domu. Kiedys na dworzu z nim byłam i był kot, ja do kota : psik! a kot dalej stoi - za to moj Maks juz pod klatką. A jaki chojrak był jak z balkonu widział swoich wrogów. Szczekał i szczekał. Jak na dworzu ich zobaczył to odrazu był przy mnie bidulek. I tez na każdy szelest papierka reagował, a ja się z nim wszystkim dzieliłam bo nie mogłam inaczej.