Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość tak sie dzis dowiedzialam

Czy pakowanie zakupionych towarow klienta w sklepie to obowiazek?

Polecane posty

Gość Vagina Fallacci
a skąd wiesz, że jestem kurą domową. Pracuje jako pomoc prawna w departamencie imigracyjnym w NY. Pomagam m.in Polakom w zdobyciu zielonej karty. Tobie też bym pomogła, choć cię nie lubię, bo to moja praca.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mieszkam w NL
tutaj zawsze pytaja sie czy chce sie torbe, jesli mowi sie, ze tak, to od razu pakuja w nia towar (mowie m.in. o sklepach z ciuchami, w spozywczych nie pakuja), co osobiscie uwielbiam, to to, ze jak sie cos kupuje, to pytaja czy to prezent, jesli tak to ladnie pakuja w paier i naklejaja jakies wstazki w Polsce raz wyskoczylam, zeby mi zapakowali, a pani do mnie: to prosze kupic torebke :D :D, ale skucha :D :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiesz jakoś mi nie śpieszno.Nie lubie takich ludzi jak Ty,taka juz sie urodziłam .Moja mama powtarzała:" wyżej sra jak dupę ma" i powiem Ci ze idealnie pasujesz do tego powiedzenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Vagina Fallacci
w Polsce obsługa klienta to przykry obowiązek a nie strategia przedsiębiorstwa. Za jakieś 10 lat może będzie lepiej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Vagina Fallacci
wiesz co sfrustrowana jesteś i masz problemy ze sobą iska.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Vagina Fallacci
z tego co piszesz to w domu masz gotowanie-rozkładanie nóg-sprzątanie-rozkładania-gotowanie-rozkładanie- spanie z rozłożonymi nogami i tak w koło.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mam problem z takimi jak Ty i tyle. Trzeba zejśc z bujania w obłokach i popatrzeć na innych ludzi ,ale widzę ze to ze mieszkasz poza granicami kraju urasta w twoich oczach na miarę ewenementu i kazdy powinien ci sie klaniac w pas.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Vagina Fallacci
Przedsiębiorstwa w Polsce nie mają specjalistów od zarządzania marką, strategią, bo im się wydaje, że tylko konkurencja cenowa jest na pierwszym miejscu. W usa to nawet sklepy perfumują, nie mówiąc już o darmowym pakowaniu w ozdobne prezenty czy miesięcznym okresie na zwrot towaru.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Vagina Fallacci
a jakie moge mieć argumenty dla osoby twojego pokroju? innych i tak nie zrozumiałabyś.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oj to nic innego Ci nie zostaje jak zostac tam ,gdzie jesteś .Najlepiej to pluc we własne gniazdo czyż nie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja na obsługę w marketach i małych sklepach nie narzekam, panie się do mnie uśmiechają ,panowie też :classic_cool: , ale może to dlatego ,że ja sie do nich uśmiecham , a jak coś jest nie tak to nie warcze ,tylko mówię ,że rozumiem i że nic się nie stało.Po co od razu drzeć papę i wołać kierownika zmiany? Zachowuj sie tak jak ty byś chciał ,żeby inni zachowywali sie wobec ciebie ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mojego pokroju ,hmmmżałosna jesteś i dalsza polemika z kimś takim mija sie z celem.Moja mama miała celne riposty,jak widać.Zegnam pusta księżniczko:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mieszkam w NL
"w Polsce obsługa klienta to przykry obowiązek a nie strategia przedsiębiorstwa. Za jakieś 10 lat może będzie lepiej." zgadzam sie, tu gdzie mieszkam babki w marketach do kazdego klienta mowia jakies tam haj, dag, hello z usmiechem na ustach i nie wyglada to na wymuszone, a u nas, kiedys moj tata stwierdzil, ze woli, zeby jak juz to sie zdarzy w ogole nie otwieraly japy, bo takie to wymuszone plus wykrzywiony ryj, ze czlowiek chce j...c zakupy i wyjsc...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Vagina Fallacci
a na kogo ja pluję. Piszę, że w Polsce brak jest marketingu i zarządzania w rozumieniu konkurencji jakościowej. Liczy się tylko ilość, ważne by taniej. Taki rozwój filozofii zarządzania przedsiębiorstwem potrzebuje kilkudziesięciu lat ewolucji i wprowadzania nowych standardów. Czego mam wymagać od przedsiębiorstwa,m które funkcjonuje w gospodarce rynkowej od 10-ciu lat? A w dodatku sam klient nie zgłasza popytu na usługi dodane, bo uważa je za fanaberie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mieszkam w NL
zeby nie bylo, uwielbiam Polske z wszystkimi jej wadami i nie zamienie na cale NL + krolowa :D :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kobut
ja tam jestem prosty chłop i jak widze w kolejce baby pokroju tej co drze japę od godziny na topiku to mi jej po prostu zal.Takie nie powinny w ogóle wychodzic na dwór by swoimi wyimaginowanymi roszczeniami nie meczyc innych ludzi,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Vagina Fallacci
no właśnie o tym mowa. Klient to jest osoba, dla której powstał sklep. To klient robi łaskę wchodząc do niego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hmmm Vagina
to pracujemy razem w jednym departamencie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kobut
na szczescie ty robisz łaske innemu sklepowi niż ja bo pewnie by ci sie ode mnie oberwało. Moja zona pracuje w sklepie i takie panny jak ty potrafia zmienić jej dzień w koszmar. Ale co ja ci bede mówił dla ciebie to chleb powszedni

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Vagina Fallacci
jak twojej żonie przeszkadza praca z ludźmi to nie powinna z nimi mieć kontaktu. Ludzie są różni i jeżeli jeden człowiek jest w stanie jej popsuć cały dzień to niech zmieni pracę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kobut
oj o czym ty mówisz? Takie jak ty nie powinny z domu wychodzic bo wszystkim w okół psują humor i tyle. Cięzko ci zapakować kilka rzeczy w siatkę?Siatke która powinnas sobie przynieśc z domu ,przeciez to równiez od ciebie zależy los naszej planety,ale któs taki jak ty pewno nie zaprzata sobie tym głowy ,bo niby dlaczego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Vagina Fallacci
wisz co ty masz inne wymagania od życia. Ja nie mam czasu na pakowanie do siatek, bo mi za to nie płacą. To nie moja broszka. Ona dostaje za to pensję a nie ja. Ja klientowi muszę pod nos podkładać dokument, często za darmo mu to tłumaczę. Więc proszę cię bez takich wynurzeń.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mieszkam w NL
tak :D :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kobut
juz to ktos ci dzis powiedział.Kasjerki są od kasowania a nie wkładania ci towaru w torebki.A moze mają ci jeszcze zwieśc do domu,co? Swoja drogą uzywanie torebek foliowych powinno byc zakazane

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Vagina Fallacci
a to już jest kwestia managera sklepu. Jeśli by nie sprzedawali przez sprzedawczynie, to chyba jest oczywiste, że wszystkie by wyleciały. Prosty przykład. W McDonald's. I w Polsce i w USA jest podobnie. Wszyscy mają uśmiechy, życzą miłego dnia, miłego posiłku i och ach. To jest firma zarządzana prawidłowo i do obsługi przykładana jest bardzo duża waga. W usa cena jest drugorzędna, teraz liczy się obsługa. A pytania typu "czy sprzedawca powinien..." są w ogóle nie na miejscu bo "sprzedawca musi"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kobut
za darmo?? Oj jakoś nie chce mi się w to wierzyć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kobut
ciekawe czy taka polityke stosujesz we własnej pracy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kobut
dobrze ze to ty byłaś a nie tak madrala bo przypuszczam ze poleciałby cały personel tegoz mc donald'sa:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Vagina Fallacci
tłumaczenia są poza moim zakresem usług dla klienta. Powinien za to zapłacić w biurze 4 piętra niżej jakieś 100-150$, lae ja to mu tłumaczę. Nie mam obowiązku rozmowy z nim po polsku, moge to robić po angielsku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×