sa u was jakie sdziwne powiedzonka w regionie / miescie /wiosce

na coś smiesznego "ale beka" jak ktoś sie bardzo napije alkoholu "ale się nabrzdyngolił" (nie wiem jakie "rz"):)

alech żem wykurwił orła na zol

nabzdryngolil :D

"kopsnij szluga" to już jest slang więzienny - to stamtąd się wzięło

Ja tam nie wiem, slyszalam jak kiedys u nas tak mowili

Pudel, ok ja tez czasem, ale wyobraz sobie slodka dziewczynke, lat 5 krzyczaca "na chama" :P uwielbiam potargane rajtki :D :D w sensie porwane rajstopy

a może i tak:)))))) już od dawna tam nie mieszkam:)

teraz to się popularne zrobiło tak jak tatuaże - też stamtąd ;-) dawniej kopsnij szluga mówiły tylko osoby "spod ciemnej gwiazdy"

jak cie chlusnam bez ta fafla to ci mycka furt odleci :D

rajstopy, rajtuzy

w krakowie na keks mowi sie zwibak w swietokrzyskim sa ciapy, ziemniaki, przejadamy sie (a juz slyszalam o ojadaniu sie), wychodzi sie na dwor, rzucamy sie pigułami (w sensie sniezne kulki zima), tłuczemy ziemniaki, strugaczka, franca tez jest u nas popularna kumpela z nowego targu mowila \"cos rypło na ziem\" a znaczylo to, ze cos na zmienie upadlo. ogolnie mowi sie u nich z koncowka \"ło\" - zamkło, otwarlo... jak sobei przypomne to jescze napisze

Lebera - wątrobianka pomywać - zmywać naczynia cióngnóńć - iść :) zbómboł, zrómboł, sfajczył, sfafuniół - puścił bąka paczćyż - patrzcie śtragan - łobuz hajtnóńć się - ożenić się stary gusur - stary kawaler xD łośnochrane - brudne bez - przez (bez okno), w (bez któryś dźyń) sikłam - powiedziałam :D:D uśćjyrkła - nie wytrzymała stłoji (w sensie że w gazecie) - jest napisane (tej tu stłoji że bół pożar) biere - biorę styndy - stąd U mnie w miejscowości zamiast "o" mówią "łu" lub "u" (ona - łuna) nie mówi się "ł" i "j" na końcu (du - dół, lepi - lepiej) "oł" zamiast "eł" (diaboł) Napisałabym więcej ale mi się nie chce xD

zcyli : Jak cię walnę w ten pysk to ci czapka całkiem spadnie. mniej więcej w oryginale lepiej brzmi :-)

Lomzyniacy tez maja swoja specyficzna koncowke Np. lodowkie, miskie, torebkie...

na łyżkę do zupy -cierpak, na nogi - golenie,i pamiętam jak babcia nazywała mnie "powsinoga"bo w domu nie chciałam siedzieć.A uprawiać sex=ruchać znacie?

no jasne;) skocz mi na pukel :P

i słynne KEDY, zamiast kiedy oraz kłamę zamiast kłamię:P:P:P:P lomza rules:P

Wygladasz jak poldupek zza krzaka- jak ktos beznadziejnie wyglada

mowi sie umyc statki, znaczy pomyc naczynia

przecież warszawiacy i siedlczanie też mówią sukienkie, kiefir ;-)

pudź sa jeno - przyjdź no tu

co się tak wystroiłeś?na weselę przyszedłeś prosić?

Ślązacy gdzie wy wychodzicie, bo wiem, że nie na dwór, ani nie na pole - jak wychodzicie z domu? tak ładnie jakoś?

klapnij se- usiadz

i u nas obowiązuje strugaczka, jemy ziemniaki, nosimy ciapy, na taką dluga bulke mowi sie gryzka, na zupe z kapusta zarzucajka, na taka z kielbasa zalewajka, na schabowe i sznycle to to samo. A no i mamy oczywiscie piguły ze śniegu:)

cos sie tak wystroil jak stróż w boże ciało albo jak szczur na otwarcie kanału sciekowego przezywasz jak mrówka okres albo jak stonka wykopki

rozpłaszcz się - to już nie jest regionalizm tylko zwykły błąd językowy, ale zabawny

sippelsweg tak to sie chyba w kazdym regionie mowi:) wiem jeszcze ze na slasku jest jakos smiesznie kosz na smieci, ale nie pamietam, moze jakis slazak przypomni:)

w swietokrzyskim przychodzi swiety mikolaj 6 grudnia i w wigilie

apropos ziemniaków - bo juz parę arzy ktoś wspomniał - nie rozumiem czemu je wymieniacie ?słowo ziemniak to prawidłowa polszczyzna !!!!!! kartofle, pyry i inne takie to gwary , zapozyczenia itp.