Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Petronela Rozmarzona

sa u was jakie sdziwne powiedzonka w regionie / miescie /wiosce

Polecane posty

Gość a jak nie ma podwórka
długa bułka duża = bułka Wecka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a i jeszcze czasem słyszałam jak ktoś na złodzieja mówił "kradziej" i "kradziejstwo" na złodziejstwo:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja pochodze z radomia
ojej po wlasnie w polsce mowi sie ziemniaki kartofle i pyry, i to ciekawe gdzie sie jak mowi:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jeszcze takie jedno ciekawe. sklep - piwnica ;) Gzica - tyłek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja pochodze z radomia
o wlasnie ta bulka wenecka to wlasnie u nas gryzka, moja kolezanka z tarnobrzega mowi na to weka:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość na czerwono Anouk
moja babcia poznaniańka mówiła nie duś firanek, zamiast nie ruszaj firanek i alex padoł co znaczyło alex powiedział

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Danity
podwórze. na wierchu- na wierzchu ten łun - to/on ta łona - ona złonaczyć - zrobić cos na co ktos wskazuje ;)he

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość na czerwono Anouk
wenecka????:D:D:D:D:D:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja pochodze z radomia
powiedzcie mi jak jest ten kosz na smieci po slasku:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja pochodze z radomia
no w lodzi na gryzke mowi sie wenecka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Danity
hasiok - smietnik:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja pochodze z radomia
o wlasnie:D nie moge, mam rodzine na slasku i zawsze jak mi cos karza wrzucic do hasioka to umieram:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a jak nie ma podwórka
bułka Wecka [czyta się weka] to jakaś naleciałość od austriackiego zaboru :-( nie wenecka ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja pochodze z radomia
o kurde ja kiedys uslyszalam wenecka i zawsze w sklepie o taka prosilam jak bylam w lodzi....:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Podlasianka
U mnie na babkę ziemniaczaną mówi się fafaj, albo kartoflak. Wychodzimy na dwór lub na podwórko, zakupy przynosimy w torbach foliowych czyli reklamówkach. A na wsi gdzie mieszka moja babcia: wycieruchy na jeansy łachy na ubrania np. Kamilowe majtki- spodnie Kamila zołza - na osobę wredną lucyfer-niegrzeczny jak sobie przypomnę to dopisze co jeszcze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Danity
jadymy autobaną - jedziemy autostrada bojtlik - worek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Danity
ubrania - klamoty

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a to
bardzo mnie baw słowo galancie :))), popularne w łódzkiem, oznacza coś ładnego, dużego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość śląskie wojewódctwo
u nas mówi się kołaczyk (bardziej po śląsku- kołoczyk) a we Wrocławiu chciałam kupić właśnie kołaczyka a babka zdziwiona mówi mi że to słodka bułeczka jest :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a jak nie ma podwórka
lucyfer to diabeł po prostu (którys tam w hierarchi diabłów)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Podlasianka
na glanc- dokładnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a to
i wielkopolskie określenie na ludzi, dużo wiary było na imprezie :))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Danity
zmarajsić - pobrudzic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a jak nie ma podwórka
a klamoty to nie są tzw. graty, różne rzeczy (ale nie ubrania) ? jesteś pewien/a? bo u nas to to znaczy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ten tego ten
We Wrocławiu nie mówi się katanka tylko katana. Wrocławianie nie mówią Wrocek tylko Wrocław- Wrocek mówią tylko przyjezdni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Podlasianka
u nas tez klamoty to graty

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a to
po schódkach - po schodach huśtawka-bujaczka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Danity
ja synek tyz tak moze byc, ale ubrania tyz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×