moj synek ma poł roczku wciaz budzi sie z płaczem,

budzi sie kilka razy w nocy nawet do 8, zawsze z płaczem czy któres mamy tak miały?

my dalej tak mamy, córeczka ma 10 miesięcy...co prawda teraz jest o niebo lepiej, bo budzi się góra 3 razy a czasem zdarzy jej się przespać całą noc, ale jeszcze niedawno było tak jak u Ciebie:)

tez tak miałam, czesto sie budził i plakał nawet teraz a ma 3 lata wstaje w nocy i woła mammoooooo chodz sie przytul. Jak byłam z nim u lekarza to kazała podawac syrop MELISAL całkowicie ziołowy i skuteczny wiec nie masz sie co martwic , poza tym nie jest drogi i nie uzaleznia. Zapytaj w aptece o niego. Aha i przed snem staraj sie maleństwo wyciszac tak aby nie zasypiał z placzem itd mi pomogło. Chociaz czasem maly sie przebudzał to jednak juz nie plakal tylko pokręcił sie troche i szedł spac. A moze brzuszek go boli?

Jeśli używasz smoczka to go odstaw. Dzieci budzą sie z płaczem bo wypada im smok. Mój też sie tak budził. Jak odstawiłam po miesiącu przesypiał całe noce

aha są też specjalne soczki czy herbatki " na spokojny sen" mozesz tez przed polożeniem maluszka robic mu masaż - mi lekarka poleciła zaraz po kąpieli delikatnie i spokojnie masowac maleństwo oliwka - kilkakrotnie zdarzylo sie ze przy taki masazu usnął:) i spał spokojniej.

smoczek też pewnie robi swoje ale mój mały np zasypiał ze smoczkiem potem mu go zabierałam a i tak w nocy sie budził.

moje dziecko nie lubi smoczka, wypluwa go od dawna go nie uzywamy, zawsze własnie obojetnie czy noc czy dzien kazda pobudka to płacz. Zdarzyło sie moze z 3 razy w ciagu poł roku zeby nie plakał ze zaczał sobie gaworzyc czy bawic sie patrzac. Wydaje mi sie ze to nienaturalne, szczegolnie ze nie ma patologii, krzykow, dziecko w dzien jest pogodne. Poza tym w dzien te drzemki sa zazwyczaj krótkie , w nocy jak si ebudzi po te 6-8 razy je i zasypia , ale budzi sie z płaczem , czasem ten płącz jest tak przerazliwy ze trudno mi go uspokoic. Taka herbatke mozna juz od 6 msc podawać?

Ja też mu zabierałam jak zasypiał, kiedy spał nie czuł tego, przebudził sie a tu NIE MA!! Ja też nie mogłam uwierzyć że to wina smoka, jak czytałam o tym. Ale właśnie tak dzieci reagują.Teraz póki jest mały to zrezygnuj, bo smok to przekleństwo.

a co ja mam powiedziec?? moj synek skonczy w sierpniu 3 latka,smoka nie uzywa juz 2 lata,w nocy od dawna nie je ale za to budzi sie po kilka razy zeby mu nalac herbatki do butelki,nauczyl sie zasypiac z butelka i pieluszka i tak musi byc i podczas snu,zreszta i za dnia jest tak samo,potrafi wypijac butelke za butelka a przez to je minimalnie,bylam nieraz u lekarza porobilam mu kompleksowe badania,zadnej cukrzycy nie ma,posiew krew i ta cala reszta wyszla prawidlowo, probowalam to odstawic zeby sie tego oduczyl ale po jakims czasie robi takie awantury ze wrecz popadajac w histerie tak sie nalyka powietrza ze nie potrafi pozniej slowa powiedziec a jak juz probuje to tak sie niemilosiernie jaka ze z tego wszystkiego dla swietgo spokoju daje mu to co chce ale ile mozna,kazde wyjscie kazde spanie kazda zabawa-butelka z herbata i pieluszka musza byc...

można spokojnie te herbatki podawac i ten syrop też i niemartw sie bo tak często sie dzieciom zdarza, u mnie tez nie ma krzyków itd a mimo to mały sie budził i budzi. Ten syrop melisal tez juz mozesz podawac on jest od 3 mc ż. Dzieci spią tak niespokojnie ponieważ przezywaja to co wydarzyło sie w dzien np liczne odwiedziny znajomych, nowa zabawka nowe autko itd ale moze tez byc przyczyna to ze dziecko ma np "niespokojny ssen" tak to sie nazywa u lekarzy. I wtedy właśnie trzeba dziecko wyciszac i np czytaj mu baje przed snem i podawaj herbatke albo syropek. To moze potrwac kilka dni ale napewno pomoze, moze sie budzic w nocy ale to nie znaczy ze bedzie krzyczał i plakal. Takie maleństwa nie wszystkie potrafia przespac całą noc wiec sie nie martw wszystko jest ok.

Ja jestem przeciwniczką przyzwyczajania dziecka do butelek, pieluch itp. Sama tego dziecka nauczyłaś. Oduczenie jest proste. Bedzie ciężko przez 3 dni potem to już z górki, tylko zaciśnij zęby i bądź nieugięta.Butelka jest do picia a nie do zabawy..ale czemu ta pieluycha??

ona musisz byc konsekwentna jesli dziecku czegos odmawiasz to trzymaj tak ponad wszystko! Dobrym sposobem bedzie kubek, róba małemu przez kilka dni takie wstrzyki że pójdziecie do sklepu i kupi sobie sam jakis piękny kubeczek do herbatki itd ale że wtedy trzeba bedzie wyrzucic butle bo butelki sa dla malych dzieci. Niech sam wybierze jakies kubek ale nie niekapek tylko taki zwykły normalny kubeczek i niech sam wyrzuci butle i to powinno pomoc. Z kubkiem nie bedzie chcial zasypiac. A co do pieluchy to ok kazde dziecko lubi z czyms spac wtedy czuje sie bezpieczniej, mój np spi z autkiem w raczce.

julli nawet jak z pieluchą zasypia to trudno - wtedy pewnie jest mu łatwiej co za róznica czy pielucha czy misiek albo autko ??????? Dla mnie żadna. Ale butelka oczywiscie powinna odpasc chocby ze wzgledu na zęby itd.

Ja rozumiem...chciałaś wygody by dziecko było spokojne...ale z czasem to rośnie z tego problem. Ja nie wiem z resztą jak 3 latek moze pić z butli. Mój ma 2 lata i pije z kubka . Najwyższy to już czas. Pamiętaj że od butelki ze słodkim piciem dziecko nabawi sie pruchnicy

julli oczywiscie sie z tobą zgadzam u mnie tez nie ma butli juz od ok 1,5 roku a maly ma trzy latka ale jak widzisz nie wszystkie mamy tak robią.

pieluszka to taki atrybucik do zasypiania zamiast misia czy autka... kubeczek juz ma i to niejeden,niekapki,normalne, w sumie cala szafka tego jest,ale nawet za dnia nie chce ich uzywac,tylko ta butelka juz pomijajac fakt tej butelki zastanawia mnie to czemu on tak duzo pije?? maly przez noc potrafi wypic 2 litry !!! herbaty a juz nie wspomne o dniu... badania powtarzalam i zawsze wychodzilo wszystko w porzadku, porad szukalam u kilku lekarzy,nie tylko u jednego i tego samego i kazdy to samo-dziecko ma takie zapotrzebowanie,a skoro badania wychodza prawidlowo to nie ma sie co martwic,na wadze nie traci mimo ze przez to zapychanie sie herbata bardzo malo je kolezanki corka (2 latka) przed snem zyczy sobie wypic 3 butelki herbaty ale za to w nocy juz jej nie wola,a moj smyk ciagle jej chce

Z tą pieluchą to dla mnie nie bardzo...a co będzie kiedy zapomnisz pieluchy a trzba będzie dziecko uśpić? Ta pielucha to kula u nogi, tak jak smoczki, maskotki do snu. Przybywam z daleka- dla mnie zamiana butli na kubek to dobra rzecz dla dziecka- trudniejsza dla mamy. Ale pamiętajmy że dziecko trzeba Nauczyć czegoś (wiem to nie jest łatwe ale konieczne)

ona - napewno maly ma kubki ale chodzi o to by sam decydowal i czul sie odpowiedzialny za to co stanie sie z jego butelką rozumiesz? Co do picia to mi sie wydaje ze on to robi specjalnie żeby np jeszcze sie nie połozyc i odwlekac czas spania tak samo w nocy nie chce spac bo chce zeby mama koloniego biegala i dawala mu pic i on to wypije byleby nie spac. Innego wytłumaczenia nie widze skoro dzieciak zdrowy to ewidentnie wymusza. Oczywiscie picia nie powinno sie żałowac to normalne ale nie wiem czy wiesz ze nadmierna ilość płynow wypłukuje minerały z organizmu i nalezy je uzupełniac.

Julli smok to przekleństwo???? to chyba przesada... jeśli dziecko odczuwa wielką potrzebę ssania to właśnie podaje się smoka, przeciez nie będzie bez przerwy na cycu wisiało

owszem moje dziecko tez do pewnego czasu ssało smoka. Ja nie mówie że maluszki mają nie ssać ale jak widze 2-3 latka ze smokiem no to sory- uważasz że to normalne??

no 2-3 latek to juz może nie powinno ssać ale autorka pisze, że Jej synek ma pół roczku

nie powinien miało być;)

ona, a próbowałaś dawać małemu zamiast herbatki zwykłej wody, szczególnie w nocy? moja mała jeszcze do niedawna też piła w nocy herbatkę, ale odkąd zaczełam dawać jej wodę to jej chyba "zbrzydło"... od jakis dwóch tygodni w ogóle nie pije w nocy:)

Nie wiem czy to jest to samo, ale moja córka przesypiala noce juz miala 2 miesiące. Dopiero ostatnio, budzi sie po nocach. Myslalam ze glodna, wiec dawalam jej jesc. Wczoraj dalam herbatki zamiast jedzenia i zasnela normalnie, wiec wiem ze niekoniecznie o jedzenie wczesniej chodzilo, a o picie. Poza tym moze jej bylo za gorąco, bo jak ją bralam to miala cieple bardzo, a nawet chyba wilgotne plecki, (mimo ze temp. w pokoju 20 st.) Dzisiaj ubralam ją cieniej i nie obudzila sie w ogole. Ani na picie ani na jedzenie. A olno zostawilam otwarte na calą noc i bylo 18 st. w pokoju. Wiec moze o to chodzilo? Zobacze kolejnej nocy.