Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość zaskoczona smakiem

Wy też przed usmażeniem kotletów trzymacie je w Vegecie?

Polecane posty

Gość zaskoczona smakiem

Zawsze smażyłam kotlety (schabowe lub z piersi z kurczaka), w tradycyjny sposób: ubijałam, soliłam, pieprzyłam, obtaczałam w jajku i bułce tartej- następnie smażyłam. Ostatnio byłam u koleżanki i ona najpierw kotlety ubijała, potem wsypywała na talerz sporą porcję Vegety, obtaczała w tym kotlety, trzymała je w lodówce przez 10 minut, następnie jajko i bułka tarta i smażyła. Kotlety były przepyszne!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jeszcze takiej metody nie znam :D Ja zawsze rozbijam,sole i pieprze.Czekam troszke aż przyprawy przejdą.Potem już tylko mąka,jajo i bułka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość W ogóle nie używam
vegety, bo szpikowanie się glutaminianem sodu jeszcze nikomu na zdroiwe nie wyszło :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aaaaaanscvhegrcf
a nie były za słone po takiej porcji Vegety???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no mozna .......
no jak nie solila przedtem to vegeta ma sol w sobie..ja tez czasem tak robie ale z piersi kurczaka ,ktora wg mnie jest bez smaku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja tam \"marnuję\" mięso. Bez znaczenia czy to wieprz, wół czy kurak. Minimum 2 godziny, najlepiej całą noc. Ostatnio \"na tapecie\" mam marynatę z miodu i czosnku, oraz odrobiny przyprawy grilllowej. Nie tłukę mięsa - nie lubię patrzeć na Warszawę przez swój obiad ;) . Poza tym boję się, że zepsuje tym mięso - za mocno stłukę albo przerwę włókienka i miazga gotowa. Znajomy polecił mi taki wałek z czymś w stylu kolców do zmiękczania mięsa. Nie drze kotletów a je zmiękcza. Poszukam sobie takiego wihajstra, kupię i zobaczym, czy to ma jakąś wartość :) ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kiedys nie zjadlam niczego bez vegety, teraz jestem zagorzalym przeciwnikiem tego nazwijmy rzecz po imieniu paskudztwa, sol pieprz czosnek i ziola wystarcza, nie potrzeba mi zadnych sztucznych polepszaczy smaku....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
atrida spróbuj rozbić kiedyś kotlety przez zwykły woreczek foliowy, połóż mięso, na to woreczek i delikatnie rozbij, gwarantuję ci że mięso się nie rozerwie ani nic podobnego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kotlety malo ze rozbite, to jeszcze nasiakniete chemia :D zwyczajne marnowanie miesa, ale ... kazda potwora znajdzie swego amatora ;) szczegolnie, jesli mozna ja kupic w kolorowym, plastikowym opakowaniu. mentalnosc przedszkolaka zawsze sie na to zlapie, jak i rowniez na 'magiczny' smak glutamianu sodu :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
konczita - wiedziałam że na 100% tu zaglądniesz :P :D Słuchaj - znalazłaś może przyprawę Gyros bez naszego ulubionego chemicznego dodatku? Której firmy? Bo z tego co szukałam to ni ma :( A gyros to naprawdę smaczna kompozycja ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość precz z vegetą
aż mnie ciarki przechodzą, jak pomyślę, że kiedyś używałam. Pieprz i czosnek wystarczą, nawet niezdrowej soli nie trzeba.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Vegety ani Maggi nie mam wogóle w domu - żeby mnie nie kusilo :P Mam kostki Knorra i zdarza mi sie ich użyć - ale każde jedno uzycie traktuję jak porażkę kulinarną - trudno, tym razem nie wyszło mi prawdziwe jedzenie, musze ratować się chemią. Nie zawsze wszystko się w kuchni udaje ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tia a spróbujcie zrobić kotlety z cycków kuraka..wymojanych w zupie cebulowej z Knura potem tradycyjnie jajec i bułka mniam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hehe, tez sie spodziewalam tu konczity i jej kasliwych uwag ;) a co do przyprawy do gyrosa - szukac na stoiskach z przyprawami na roznych takich targach, bazarkach etc., rozne mieszanki przypraw sa tam w przezroczystych woreczkach i one sa bez ulepszaczy. ewentualnie wpisac w google \"przyprawa gyros\" i poszukac w ktoryms z pierwszych wynikow - sklep internetowy z takimi przyprawami do kupienia. ta do gyrosa jest za 2,5 zl. i jeszcze cos w temacie - do kotletow jeno sol i pieprz i nic wiecej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
gyrosowy posmak uwielbiam, ale nie uzywam jakos :o wiec nie wiem, czy jest BEZ ... nawet kiedys tu ktos podawal sklad, coby sobie samemu z przypraw skomponowac. a moje uwagi nie sa kasliwe, tylko jak mi rece opadaja z niemocy, to sie smieje ;) no 😠

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wertka
Ja rozbijam jajo, wsypuję w to przyprawy, obtaczam w tym rozbite mięcho (rozbijam wałkiem do ciasta - pakuję kotleta w worek foliowy i naparzam wałkiem), potem w mąkę i na gorący tłuszcz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja nie lubie vegety
nie mam czasu sie babrac z marynatami. chciaz czasami robilam... ale takie zwyczajne z ziol i w ioleju - tylko ze wtedy do folii i do ognicha... A kotlety to tylko troszke soli, pieprzu i od razu w jajco i bulke, make pomijam ;) smaku vegety nie trawie :P Jeszcze jkiedys fajjna byla taka przyprawia Winiary Jarzynka. Ale teraz sie zepsula, smakuje prawie jak vegeta :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a po co wsadzac w worek
kotleta? ja klade na deske i tluke tluczkiem - zwyczajnie :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sosowa
Ja tłukę, spryskuję octem żeby stały się bardziej kruche, odkładam do lodówki, potem jajko, przyprawy, bułka i smażę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wczoraj zostalam uraczona kotletami schabowymi przyprawionymi zielem angielskim, cynamonem i gozdzikami - pycha! + sol i pieprz oczywiscie ;) byly bez panierunku, tylko upieczone w piekarniku razem z koscia, niemal jak steki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wariatkowo moje
do wieprzowiny koniecznie bazylia, oregano, tymianek, czosnek, podsmazona cebulka, pieprz, czasem ziola prowansalskie. Do kurczaka zazwayczaj przyprawy specjalne do drobiu + tymianek. Vegeta czasem, zalezy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
przyprawa kamisa ziola do drobiu (super, bez glutamianu, same ziola i susz warzywny) zawiera te wszystkie ziola w/w. ja ogolnie lubie do wieprzowiny aptecznie pachnacy czaber i majeranek, do wolowiny tymianek, a do kurczat bazylie i oregano, chociaz oregano moze najmniej z nich lubie. ale wazne by uzywac duzo ziol - obojetnie jakich i do wszysttkiego, po prostu wg. wlasnego smaku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×