kto tu jest błyskotliwy?

Kochm kafe. Masz styl. Trzymaj to. Nie daj się stłamsić, ani niczegoi sobie wmówić. Mnie już nie ma. Spływam. Wiem,że szlochać po mnie nikt nie będzie. :P Gdzieś to mam. Sumienie będzie mógł dowartościowywać swoje męskie ego bez przeszkód. :P

p.s. ja wychodze dopiero od 10 minut

wierz lub nie, ale uwaga jaka mi poswiecasz i emocje jakie wzbudzam wlasnie w tobie dzialaja na moja wyobraznie najbardziej :D ;)

DO Was w przeciwieństwie. A topik dla ludzi po 40-tce.:)

idę, ciekawość pierwszy stopień do piekła... co mnie obchodzą niedźwiedzie, trelki, adoratorki sumienie k .... tylko te zagadki.....

Och, sumienie, emocje we mnie wzbudzasz??? Jakie? Uśmiech z lekka ironiczny? Nudzeęsie, sumienie, stąd moja frustracja, ale jutro dzień jak co dzień, przejdzie mi \"fascynacja\" tobą. Jutro już mnie nie będzie. Będą tylko twoje ślepo zakochane fanki. Mnie nie poznasz. Lepiej dla ciebie.

no to sie juz nie nudz tu dluzej, bo sie na jutro nei wyspisz do tej pracy ;) spac juz kobieto idz w koncu :p chyba ze chcesz pogadac na serio dla odmiany :D

Sumienie, chętnie. Ale bez lizusostwa, bez pretorianek. Stac cię??? Na obronę, jak mężczyzna, twarza w twarz???

a czy widzialas zebym gdzies prosil o cos, podjudzal je? probowalem nawet temperowac na samym poczatku, jakbys nie zauwazyla :p

Wolny strzelec to jednak najlepszy zawód na świecie. Nic nie musi jeśli nie chce:)

co ja tu robię? i kim Wy wszyscy jesteście? ;-)

---> wyłacz komputer

Kocham kafe. Dziecko jestes, dziecko we mgle. Sumienie, masz parę mądrych pomysłow. IO parę zarąbistych bóli. Nobel dla tej, co chce sie przez twoją powłokę przedrzeć. Myślisz,że jestes tajemniczy. O nie, mój słodki, jestes czytenty jak BiblIa. Do drugiego pana. Miły panie, nigdy mnie nie doceniałeś. Brałęs za pozór wszystko. Jestem znacznie inteligetniejsza.niż ci się przedstawiłam. Wiem, kim jestes. Ty wiesz tez kim ja jestem. Wyjdź poza swój egoizm.

nie jestem tajemniczy, to ludzie mi przypisuja rozne cechy, szukaja ich na sile tak samo jak ty, chociaz nie zawsze sa to cechy tak negatywne nei wiem co to znaczy pomyslow nie, dobra, mialo byc szczerze wiem wiem co tak narpawde cie gryzie chodzi o to ze w duzej mierze w wielu sprawach sie ze mna zgadzasz ale ze mnie nei lubisz, to probujesz sobie wmowic ze albo robie to na pokaz, albo nie wiem o czym mowie i ze denerwuje cie ze mnie malo obchodzi co o mnie myslisz i nie reaguje na twoje zaczepki jakbys chciala i czujesz ze naprawde przegrasz kazda walke ze mna denerwuje cie moja arogancja, ale gdzies w duchu wiesz, ze nie jest ona bezpodstawna i jeszcze to, ze i ja miewam mimo wszystko ludzkie odruchy, i to o wiele wiecej niz twoje pojmowanie mojej osoby moze zniesc otoz przykro mi cie rozczarowywac, ja naprawde pisze tu wiele rzeczy bardzo szczerze i szczerze zaluje ze az tak bardzo cie raza te rzeczy w moim postepowaniu to tak w skrocie ;)

Do drugiego pana. Miły panie, nigdy mnie nie doceniałeś. Brałęs za pozór wszystko. Jestem znacznie inteligetniejsza.niż ci się przedstawiłam. Wiem, kim jestes. Ty wiesz tez kim ja jestem. Wyjdź poza swój egoizm. Prawda jak zwykle jest nie tam, gdzie jej szukamy.

Przepraszam za literówki. Czasem sieknią mi sie w klawiaturę dziwne rzeczy. Sumienie, wiesz,. co to jest prawdziwa kobieta??????????????????// Znałeś takie cudo??? Takie cudo popatrzyło kiedyś na ciebIe????? Nie musisz ty, albo twoje pretorioanki, obrażać mnie powiedzeniem,że ja to nikt, komu nikt nic nie powie..... Sam odp[owiedz, bvez ich ocipiałego fanatyzmu? Stać cię na to , myszeńko???

wiem znam wiele cech "takiego cudu" tych negatywnych szczegolnie jakbys potrafila czytac miedzy wierszami, to domyslilabys sie ze nosze w sobie cos ciezkiego z przeszlosci z czym sobie dlugo jeszcze pewnie nei poradze nie obrazilem cie w zaden inny sposob, niz ty mnie, zauwaz uzywalem tylko twojej retoryki, twoich argumentow, twoich slow ktore rzucilas pod moim adresem, a ktore byly bardzo neitrafione

Cholera, mam sraczkę i juz nie zasnę

Sumienie, każdy nosi swój ból.... Człowieku, każdy!!!! Myślisz,że twoje cierpienie czyni cię wyjątkowym??Szlachetniejszym od reszty hołoty? G....o prawda. Każdy dźwiga swój krzyź. Tylko ty nie jesteś w stanie dostrzec krzyża innych luydzi, zbyt jesteś skoncentrowany na swoim. Grzech pychy, sumienie, grzech pychy. Jesteś lepszy od nich, od chołoty, którą gardzisz? Otóż nie, sumienie, otóż nie. Jesteś taki sam jhak oni, tylko jeszcze tego nie rozumiesz. Pogadamy, jak zrozumiesz.

ze co?! :D czy ja to gdziekolwiek napisalem? ze jestem lepszy, wyjatkowy? kobieto, wez wyluzuj! przeciez ja caly czas staram sie to wrecz podkreslac gdybym chcial sie tu lansowac nie robilbym takich szopek jak chociazby dzisiaj, nie rzucalbym w dziesiatkach topikow durnych komentarzy tylko siedzial i rzucal moralami bo potrafilbym tylko ze to nie ja lubie niewybredne zarty, lubie pajacowac, smiac sie z glupot ale to nei znaczy ze nie ptorafie nic oprocz tego to ze jestem jednoczesnie czasem arogancki jest czasem wynikiem zartow, a czasem zwyklego przekonania o moich racjach ale nie odwracam uszu od sensownych argumentow, tylko ze ty nie dajesz zadnych argumentow rzucasz oskarzeniem - nie poprzesz konkretem rzucasz obelga - pasuje bardziej do twojego postepowania nawet ty to musisz widziec

Och, sumienie,jestem mniej tępa, niż myślisz.... Mam skromne pytanko???:/ Czy jakbym się jutro odezwała, to na pewno wyłwoisz mnie spośród grona zakochanych fanek, które miód spijają z twoich ust??>? Nie, mój drogi, o nie. Trwoje męskie ego będzie mile chechtane przez te, co na dzień nogi przed tobą rozkładają i nie pytają o nic.... Nelmłoneczkop, ty tego nioe chcesz/..//

mysle ze lepiej bedzie jak dokonczymy jutro, jak bedziesz miec ochote

Wybacz sumnienie, koszmarne będy stylistyczno-ortograficzne, ale umarła jedyna mi zyczlkiwa osoba. Jedsyna, która rozumiała, o czym mówię. Samotność jest straszna. Nie chcę waszej iltości, w odwłoku ją mam. Banda smiesznych wariatów, którym wydaje się,że będa żyć wiecznie,...

jesli to prawda... to przykro mi, naprawde zle sie juz zaczynalem czuc z tym ze tak pojechalem dzis ale teraz to sie dopiero podle czuje :o

spojrz na to z dobrej strony, w koncu mi dowalilas ;) ja ide, wszelkie uwagi doczytam z poslizgiem

Nie chciałam burzxyć czyjegoś spokoju. W końcu nikt ważny..... Tylko kumpel. Jedyny, na którego można było liczyć. To i tak nieważne. Wyrzygałam się,. Więcej moja noga tu nie postanie. Bawcie się dobrze. Mnie nic do tego. :D

Ostatnio jak Cię widziałam właśnie z pół roku temu, to też pisałaś, że CI ktoś umarł. Kobieta - na pewno... chyba z rodziny albo przyjaciółka. Ale nicka Twojego nie pamiętam, sytuacji też nie - ale widzisz, jak zapadasz w pamięć po jednym krótkim "widzeniu":) Dobranoc.

Masz doła i juz. Denerwuje cie ze inni sie ciesza, nawet konwencjonalnie. przyznaj sie do tego sama przed soba, bedzie lepiej. masz prawo byc zła.

to mi sie nie snilo...? :o :D :p