Zostałem okradziony i nie wiem co teraz robić. POMÓŻCIE!!!!!!

Wczoraj po pracy wyjechała do rodziny moja narzeczona. Mieszkamy razem. Nie miałem co robić więc wybrałem się wieczorem z kumplem do klubu. Poznałem tam dziewczynę, upiłem sie i zaprosiłem ją do siebie. Przespałem się z nią, ale dzisiaj rano powiedziałem jej że mam dziewczynę i nic z tego nie będzie. Nie zraziło ją to chyba. Zaproponowałem jej że możemy dzisiaj pojechać nad jezioro. Zgodziła się, ale powiedziała że ma ochotę najpierw wypić szampana i zjeść lody. Nie miałem w domu, wiec zostawiłem ją samą u mnie i pojechałem na stacje benzynową bo wiedziałem że będzie otwarta i że tam to wszystko kupie. Wróciłem po mniej więcej 40 minutach. Jej już u mnie nie było. Niestety okazało się że zniknęło również 2300zł z mojej szuflady, szkatułka z biżuterią mojej narzeczonej (miała sporo złotej biżuterii i sporo wartej), kamera, lustrzanka cyfrowa i mój telefon komórkowy:( Jestem załamany i nie wiem co robić. Myślałem żeby zadzwonić na policje, ale to nie ma sensu bo pewnie nic to nie da. Boje się co będzie jak wróci narzeczona w niedziele. Nie wiem co jej powiem, bo na pewno od razu zauważy brak szkatułki z biżuterią:( Powiedźcie mi proszę co teraz robić? Jestem załamany i nie chcę żeby narzeczona się o tym dowiedziała:( Myślałem o tym żeby uszkodzić drzwi wejściowe i powiedzieć jej że ktoś się do nas włamał jak wyszedłem na chwilę do sklepu. Chociaż sam nie wiem czy to dobry pomysł:(

najpierw zrob, a pozniej upozoruj wlamanie

bardzo dobrze !!!! zachcialo ci sie to masz za swoje :P

Zostałem okradziony!!!:( Nie myślałem że tak to się może skończyć. Ja jestem uczciwy i mam zaufanie do ludzi. Nie przyszło mi do głowy że ta dziwk* może zrobić coś takiego. Nie mam pojęcia jak się wytłumaczę narzeczonej z tego:(

Skoro uważasz, że to było uczciwe to nie powinieneś miec obaw przed tłumaczeniem narzeczonej :D

no wreszcie coś zabawnego dziś na kafe :D

no masz pecha chłopie, jakich rad oczekujesz? że zrobimy zrzutę na kafe i odkupimy twoje fanty? trzeba sie będzie przyznać, a to pech

wypij co nawarzyłeś, tyle z moich porad :-D

"Ja jestem uczciwy" tym stwierdzeniem to mnie synu rozbawiłeś do łez:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D uczciwy? masz stałą dziewczynę i puszczasz ją w trąbę z pierwszą lepszą dziwka z dyskoteki? to jaką ty definicją uczciwości sie posługujesz?

no i nalezalo Vi sie:o bez komentarza daleszego:P

Nie rozumiecie tego!! Nie mogę się przyznać narzeczonej bo to wszystko zepsuje, jesteśmy razem od 4 lat i jest nam dobrze. Wcześniej byłem dwa lata z dziewczyną, przyznałem się jej że ją zdradziłem. Zerwała ze mną, nie chce znowu tego przeżyć. Kocham ją i mamy się pobrać we wrześniu. Już jest wszystko ustalone i większość zapłacona. Na pewno się nie przyznam. Pytam was o radę co zrobić żeby było dobrze. Jak z tego wybrać? Nie chce powtórzyć tego co było z poprzednią. Na pewno się nie przyznam. Przeżył bym kradzież aparatu, kamery i pieniędzy. Chociaż to i tak jest kradzież i ta dziwk* powinna za to siedzieć! To jeszcze jakoś mógłbym wytłumaczyć i ukryć, ale kradzieży szkatułki z biżuterią mojej narzeczonej mi się nie uda. Ona tam miała z dwadzieścia rzeczy, nie da się tego odkupić ani nic. Jestem zdołowany i załamany. Rozumiecie mnie? Przyszło mi do głowy żeby upozorować włamanie do domu i to chyba jak na razie najlepszy pomysł, chociaż trochę się tego boję. Może doradzicie mi coś lepszego, proszę??

Artur chbya Ty nie rzumiesz:D my dosknale rozmiemy:P

trza blo kuzwa nie zdradzac narzeczonej i obrze niech sie dwie bo poinna sie dowidziec i kopnac Cie dupe

moze jeszcze mamy Ci wspolczuc:o????

a ja myslalam ze nadal bedzie nudno na kafe:D

ale to racze jest prowokacja;) i nie nazywaj jej dziwka bo sam jestes dziwkarzem w takm razie;)

jedna zasada na świecie : sprawiedliwość... prędzej czy później każdy zapłaci za to, co zrobił. w ten czy inny sposób

P.S. jestem przed kresem:P dlatego mnie to tak podiytowalo;)

no wlasnie, dlaczego mialaby ni uwierzyc wlamanie:P

ale durna prowokacja. nie wierze, ze ktos moze byc az tak glupi

Hehheheh jetes uczciwy?! :D:d heheheheheh

Jestem uczciwy i otwarty na ludzi. Wierzę im i nie podejrzewałem że coś takiego mogło by się stać, jednak się stało:( Sam w to nie wierzę. Jestem wściekły:((( Ta dziewczyna to zwykła szmata, dziwk* i złodziejka. Powinna siedzieć w więzieniu. Nie uważam się za kogoś złego. Moi koledzy robią tak samo i jest ok. Nie wiem czemu mnie akurat spotkał taki pech, nie należy mi się to. Jestem dobry i zawsze dziewczynie pomagam, może na mnie liczyć, może mieć we mnie opacie, nie pije i nie pale. Niewiele mam sobie do zarzucenia. Nie chodziłem nigdy na dziwki i nie płaciłem za sex, a wiele z moich znajomym mimo że ma żony to robi. Im się udaje a mi.:( nawet coś takiego niezobowiązującego i bez zamysłu zupełnie nie wychodzi. Nie zasłużyłem na to. Nie sprawiedliwe to, chce to jakoś ukryć przed narzeczoną, ona nie może się dowiedzieć!!

Głupiś chłoptasiu jak nie wiem. Ja juz pomijam twoje puszczenie się jak pierwsza lepsza dziwka, ale pomyśl przez chwilę głową a nie chujem - dziewczyna będzie nalegać, żeby zgłosić to na policję, albo sama zgłosi. Policja się nie pozna, że to ty zniszczyłeś drzwi? Narobisz sobie chłopysiu, kłopotów tylko. Swoją drogą szczerze życzę dziewczynie, żeby się dowiedziała z jaką męską dziwką wzięłaby ślub.

zdradzasz nie pierwszy raz..po co ci narzeczona i malzenstwo? bo tak wypada?

teraz juz za cholee nie uwierze ze o prada:P ide stad bo mi sie tylko cisnienie podosi:D

hahhaha i dobrze ci za to:D::D Sam tego chciales po co zdradziles trzeba bylo siedziec w domu i nigdzie nie wychodzic. Masz to na co sobie sam zapracowales!!! Wiesz najgorsze jest to ze napisales ze jestes uczciwy hahaha taaa widac wlasnie co robisz jak narzeczonej nie ma!!! i ja kochasz hahha widac wlasnie spia z pierwsza lepsza dziewczyna z imprezy!! Zastanow sie lepiej nad soba

dziwne ze komputera nie zabrała

No chłopysiu, ale się puściłeś jak pierwsza lepsza szmata, więc zmień łaskawie ten ton, jaki to jesteś święty i bez winy.

to jes chore...zgadzam sie z toba... durna prowokacja.

wiedzialam ze faceci to albo chuje albo pedaly Ciao;)