czego unikac w ciąży??? zrobimy liste?

hej, nie jestem w ciąży ale zaczęłam starania :) i teraz czekam na @ który przyjdzie albo nie przyjdzie... Byc może jest juz podobny topik, jestem tu nowa ale przejrzałam kilkanaście stronek i sie na nic takiego nie natknęłam.. A chodzi mi o to, żeby doświadczone kobitki dzieliły sie wiedza na temat tego o jest szkodliwe dla kobiety w ciąży, czego bezwzględnie nalezy unikac... Ja chyba zrobilam sie teraz jakos dziko przewrazliwiona i przychadza mi przerózne pytania do głowy...no bo nie można stosowac farb do włosów - a w takim razie co z lakierami, zmywaczami do paznokci? Co jesli chodzi o różnego rodzaju silne środki czystości (ostatnio myłam okna jakąś pianką, na której było napisane, że jest to substancja szkodliwa i nie można jej wdychac podczas mycia). A co ze sportem? Ja praktycznie każdego dnia cos robie - aerobik, plywanie, tenis...co mozna a czego nie? Mozna korzystac z sauny??? Uff duzo tych pytan a doswiadczenie zadne :) Prosze o wyrozumialosc ;) i o dzielenie sie swoja wiedza i doswiadczeniami! Pozdrawiam!

Podobno nie należy jesc serow plesniowych ale w sumie to nie wiem dlaczego

unikać cytrusów, zwłaszcza melona (alergie) i serów pleśniowych, pasztetów, szynki dojrzewającej (listerioza), surowego mięsa(toksoplazmoza). A ja wszystkie te rzeczy na początku jadłam z nieświadomości i na szczęście żyjemy z dzidzią :-). A cytrusa połknę od czasu do czasu, bo nie umiem żyć bez owoców, niech dzidek też spróbuje, trudno.

A dlaczego nalezy unikac cytrusow? Cala ciaze jem codzinnie jakiegos cytrusa :o No i o co chodzi z pasztetem? Ja wiem, ze nie nalezy jesc duzych morskich ryb ( tunczyk, wieloryb) ze wzgledu na zawrotsc olowiu i rteci. Cwiczenia jak najbardziej, podczas zdrowej ciazy, najlepszy basen, spacery...pod koniec raczej ciezko by sie biegalo np.

Cytrusy, ryby, pasztet, truskawki... Kobiety! To wszystko to są tak naprawde tylko spekulacje... Poza tym... Surowe mięso np uważacie że może byc niezdrowe tylko w ciąży? Ze jajka i salmonella tez tylko w ciązy... Jecie to na codzień i nic Wam nie jest to dopiero jak zabraknie tego waszemu organizmowi to może być źle... a jeśli ktoś juz pyta co jeśc a co nie, to niech nie pyta na forum, bo co kobieta to opinia tylko przydalby się odpowiedni lekarz... :) A co do mojej opini to... Jestem w polowie ciąży... Jem to co zawsze jadlam czyli tak naprawde wszystko, no oprócz tego surowego mięsa bo to mnie jakoś nie kręci a teraz tylko z malymi wybrykami że np nie moge sie powstrzymać żeby nie zjeśc gruszki, która akurat zostala ostatnia albo, że zobacze coś w sklepie i kupuję a wchodze do domu i już odstawiam... A mój lekarz twierdzi że ciąża rozwija sie znakomicie...

ja ostatnio na edukacji zdrowotnej słyszałam, że pleśniaki wcale nie są zakazane w czasie ciąży, więc już sama nie wiem...

Jak widzę kobiety w ciąży z papierochem w ręku to mnie szlag trafia.Sama paliłam przed ciążą sporo lat ale dla dziecka potrafiłam rzucić.Trujmy siebie jak nam nie szkoda zdrowia ale dzieciom darujmy te świństwo!!

Fakt jest taki że to co może szkodzic Tobie może też zaszkodzić Twojemu dziecku, które nosisz!!!

Hmmm, ja też w ciąży miałam ochotę szczególnie na pomarańcze i jadłam ich sporo. Cytrusów nie wolno jeść jak się karmi dzidzię, ale w ciąży to pierwszy raz o tym słyszę. Również obiła mi się o uszy kwestia serów pleśniowych i ryb. I również słyszałam, że nie powinno się jeść zbyt wiele wątróbki (nadmiar witaminy A jest ponoć szkodliwy)

kiedys nasze matki jadły wszystko, nasze pokolenie rodzilo sie zdrowe, malo kto mial alergie a dzis?? matki chuuchaja na dzieci i wiekszosc ma alergie, jak sie ma ochote ma banana to trzeba jesc, przeciez nei bedzi nikt jadl baannow cały dzien, jak jets sie w ciazy to trzeba spłęniac swoje zachcianki, organizm sam wie co trzeba jesc,

hej dziewczyny, fajnie, ze odpowiadacie; na pewno najwazniejsze jest poznanie swojego organizmu i słuchanie go zarówno przed jak i w ciąży...faktem jest jednak, ze o pewnych produktach (tńczyk, ser plesniowy) dosyc często sie wspomina... Co jednak z wspominanymi przeze mnie środkami chemicznymi, czyszczącymi? Ja kiedy myje kabine prysznicową wchodzę do środka zmykam sie :) i dosyc długo szoruje specyfikami typu domestos etc i jest to naprawdę niefajne, gryzące, az się czasem ciężko oddycha od tego...czy będęc w ciązy nalezy takiego czegos unikac? Ponawiam tez pytanie o saunę, czy można w ciązy z niej korzysta???heh :) no i czy ja przesadzam? ;)

No z tymi sokami i cytrusami to faktycznie bym uważała. Moja mama chciała dobrze i przedobrzyła bo kupowała mi dzień w dzień po pomarańczy (a mogłam w ciąży zjeść tego tonę) i po butli 1.5 l gęstego soku. Któregoś dnia obudziłam się z wysypką na całym ciele (łącznie z brzuchem). Jako, że była niedziela pojechaliśmy to sprawdzić do szpitala (bo przychodnie zamknięte) i... zostałam w nim cały tydzień. Dostałam po prostu uczulenie - nie na darmo wszędzie piszą, że cytrusy mimo swoich niewątpliwych właściwości witaminowych, są bardzo uczulające i podaje się dzieciom bardzo ostrożnie dopiero chyba jak skończą pół roku (jak nie później).

nie można chodzić na taki zwykły fitness ( step, fat burner , tbc, itp ) - dla kobiet w ciąży są specjalne zajęcia z elementami jogi i pilatesu , ale te skoczne zajęcia to absolutnie NIE ( grozi poronieniem , albo uszkodzeniem płodu ) ! To samo się tyczy sauny i solarium .

Są 3 zasady, których należy przestrzegać w ciąży, i na pewno nie jest to zakaz źródła witamin, czyli cytrusów, ani zakaz używania środków czyszczących: 1. Myć ręce i wszystko, co wkładacie do ust. 2. Jeść dużo owoców każdego rodzaju, przede wszystkim cytrusy, i pić dużo soków i wody niegazowanej 3. Nie jeść serów pleśniowych, surowego mięsa i grzybów.

Mycie odnosi się też do owoców w skórkach, typu pomarancza i banan, myjemy skórę, bardzo dokładnie.

Nie masz racji z tymi cytrusami, żeby dużo - pisałam o tym powyżej.

!! domestosy i inne tego typu płyny dezynfekujące są szkodliwe nie tylko dla kobiet w ciąży!!lepiej częściej myć niż dezynfekować!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

ale bzdury gadasz:O Tobie toxoplazmoza zupełnie nie zagraża więc możesz sobie jeść surowe mięso jeśli lubisz, zarazić sie i przejść tę chorobe zupełnie bez objawów, ale toxo dla Twojego nienarodzonego dziecka jest cholernie groźną chorobą więc zastanów się co piszesz:O

kobietki zapraszam na ( www.kobieta.mojeforum.net ) :)

a mozna brac dlugie gorace kąpiele w wannie albo długie i gorące prysznice? i jak z tabletkami przeciwbolowymi, znieczuleniami u dentysty itd/?