Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Pytamkomam

JAK PRZEWIESC MALUSZKA DO DOMU ZE SZPITALA?

Polecane posty

Gość Pytamkomam

Juz nie dlugo rodze, nie mamy samochodu i niewiem jak mam dotrzec z maluszkiem do domu? Taksowka? Ale nie mam fotelika pomocy!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
my wracalismy ze szpitala taksowka.dziecko bylo w gondoli (tej od wozka)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pytamkomam
TakaOna26 dziekuje za odpowiedz a napisz mi jeszcze prosze czy trzymalas je na kolankach jak tak to jak ulozone?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość filonkamijka
ja przewoziłam w gondoli od wozka-maz siedzial z przodu ja z tylu i obok polozylam gondole z dzieckiem-tez wracalismy taxi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
:) gondola stala na tylnym siedzeniu,w niej dziecko a ja obok gondoli..(maz z przodu).jakbym nie miala gondoli to wzięłabym dziecko na rece.poodzenia i szybkiego porodu zycze :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zatroskana
taksowka najprosciej bo taksowkarze nie musza miec fotelika a jak go nie masz to jest najlepsze wyjscie, bo nikogo nie narazasz na nieprzyjemnosci. bez problemu gondola czy nawet nosidlo z wozka, a jak nie masz to rozek, tak zeby dziecko bylo stabilniejsze, Tobie bedzie wtedy wygodniej. Powodzenia! Droga do domu z Malenstwem to najprzyjemniejsza droga w zyciu :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
My nie mamy auta. Poprosiliśmy osobę z rodziny, by nas przytransportowała ze szpitala. Maluch był w foteliku. Kupiliśmy rozsądny cenowo Ramatti Mars. Służy nam dzielnie :) Jako krzesełko do karmienia i w podróży także. Dużo nie jeździmy, ale tu teściowie na obiad po nas podjadą, tu moi rodzice na kawę zaproszą i poślą brata autem po nas, tu taksówką do ZOO, albo ze znajomymi nad jezioro... Gdy maluch wyrośnie, to fotelik zapakujemy i poczeka na kolejne dziecko w rodzinie. Ramatti jest OK, pasuje zarówno do dużego Chrystlera Voyagera jak i malutkiego Nissana Micry.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A my mieliśmy samochód i "wypasiony;-) fotelik, za duże pieniądze (podarunek), a synka przywiozłam na rękach w rożku bo sie do tego "wypasionego" fotelika nie mieścił,nijak nie mogłam go tam włożyc żeby było wygodnie.Masakra!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mańka - u nas poszło bez kłopotu. Maluszka zapięliśmy w foteliku przy wyjściu ze szpitala a potem fotelik z dzieckiem wmontowaliśmy do auta.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Może inny model,lepszy miałas. ja w kazdym razie byłam bardzo niezadowolna i sprzedałam chyba po miesiącu uzytkowania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mańka - a jaki masz teraz? My Ramattiego używamy 7. miesiąc, córeczka lubi w nim siedzieć, nie marudzi w aucie. Na pewno go nie sprzedamy :) A model - zeszłoroczny. Nie wiem czy jest inny od wcześniejszych. Zresztą: każde dziecko jest inne, ma inną posturę, inne pozycje ulubione, fotelik może być dokładnie taki sam i jednemu dziecku może zupełnie nie odpowiadać a innemu pasować w 100%.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Eeee to ja mam dokładnie ten sam, ten czerwony. :D Nam się nie zapadał, nic mi się przynajmniej w oczy nie rzuciło :) Śmigam spać, dobranoc!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
e-mama- dokładnie. teraz mam ,cholera nie wiem :-O, jakis firmowy ale uzywany,kupiony w komisie ,ale taki dla siedzącego bo synek ma już 13 miesiecy. Tez nie jestem zadowolona bo jest lekko półleżący( wiesz o co chodzi). A moje dziecko juz tylko siedziec by chciało;-) Wiem, chicco chyba czy jak się to pisze;-) Aaa, i w tym Ramatti były bardzo odstające te koncówki gdzie rączka do noszenia sie konczyła, kurcze chyba wiesz o czym piszę bo niebardzo mi to wychodzi, to pisanie. i jak niosłam go w ręce to mi te koncówki o nogi obijały (moje,nogi, oczywiscie;-) )

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Chyba masz nowszy bo ja nie dośc,że kupowany był w lutym zeszłego roku to był uzywany i baaardzo drogi. 290zł. A teraz na alegro widze takie po 80zł!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×