Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość ihaha

___jak można świadomie szkodzić własnemu dziecku?____

Polecane posty

do mantodea to to pewnie palisz jak smoczyca tak się pienisz... .... dużo w tedy chyba przytyłaś ,ja zresztą tez przestałam palić i przybyło mi 25 kg:( ale nie żałuje ,dzidzie nie truje:):):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mam tylko jedno pytanie i spadam do wanny a odpowiedzi przeczytam jak wroce.Kto dal wam prawo do osadzania mnie i wyciagania wnioskow ze pale???napisalam to gdzies????:-o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do mantodea
Nie. Własnie nie dużo. 12 kg w sumie. Ale przez pierwsze 4 m-ca schudłam 7 kg bo wymiotowałam makabrycznie. Więc później nadrobiłam te straconych 7 kg + 5 extra. Przed ciążą ważyłam 55 kg. W dzien porodu 60 kg. Ja miałam sieczkę bo o odstawieniu papierosów nie wiedziałam co z rękami zrobić. :) No ale miałam to szczęście, że odrzucało mnie od tłustego, smaznego i wszelakich słodyczy. Owoce mogałam jeść kilogramami. I ryby z grilla. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do mantodea
To prawo nazywa się wolnoscią słowa!! Poza tym nikt Cię nie osądza. Napisałam, że musisz palic bo strasznie się bulwersujesz i zajadle bronisz palaczek. No cóż... Ja nie jestem taka tolerancyjna. Gardzę egoistkami, którym ważniejszy dymek w płucach niz ewentualne kalectwo dziecka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
do mantodea - marny argument w zadnym swoim poscie nie bronilam palaczek porownywalam jedynie palenie do picia alkoholu w ciazy:-o a swoja droga masz pecha bo rzucilam palenie w wieku 16 lat jak mnie brat z fajka dorwal!oj bolalo rzucanie:p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja paliłam przez pierwsze 2 miesiące ciąży rzucając kilka razy na kilka dni, aż w końcu udało mi sie rzucić (niestety po skończeniu karmienia wróciłam do nałogu i znów rzucam) Prawdę powiedziawszy przez te 2 miechy nie potrafiłam się cieszyć ciążą, bo jak ktoś powiedział mi że super że jestem w ciąży i że będę mieć dzidziusia, to ja cały czas sobie myślałam :Boże ja truję moje dziecko :( i tak mi było przykro i wstyd i czułam się taka wredna, że w końcu udało się. Wtedy dopiero zaczęłam się cieszyć tym wszystkim, wiedziałam, że daję mojemu dziecku wszystko co najlepsze, żę dbam o nie, bo przecież tak bardzo je kocham.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moja kolezanka paliła w 1 ciazy bo tez mowila ze przeciez 1000 kobiet pali a dziecko rodzi sie zdrowe...a ona nie dosc ze urodzila zawczesnie to dziecko ma straszna astme Teraz jest w 2 ciazy i jej słowa---niemam motywacji zeby zucic.....noz kurwa jezeli ciaza to nie motywacja to ja juz nierozumie A kiedys lekarz w telewizji sie wypowiadal ze kobiety ktore mowia ze niemozna przeciaz tak OD RAZU zucic palenia to poprostu sie usprawiedliwiaja bo tak naprawde nie chca tego zrobic..........

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość paliłam
w ciąży 4 dziennie :P wody przezroczyste poród w terminie, dziecko zdrowe . obok mnie byłą panna urodziłą 35 tcpopijałą okazjonalnie piwka :O dziecka skrajnie wycieńczone niedożywine - inkubator - kaleka ! ja miałam dużo szczęścia więcej niż rozumu, ale picie nawet piwa to tysiac razy gorszy występek od papierosów nawet nałogowo !!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no poprzedniczko
chyba kpisz albo te papierosy naprawdę zaczadzily ci mozg!:O:O:O:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bez sensu ta debata
co jest bardziej szkodliwe, wiadomo że w ciaży nalezy unikać i tego i tego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dokladnie i to moze zaszkodzic i to Ale to od nas samych zalezy czy zdecydujemy sie na poprawe wlasnego samopoczucia czy na zdrowie dziecka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jak tak ja tez napisze.
Jestem prawie 9 miesiacu pale cala ciaze, probowalam rzucic udalo sie na 5dni po tym jak wyladowalam z plamieniem w szpitalu. Strach minal i kurewskie fajki wrócily wiem ze robie zle. Nie ja jedna... Niestety. Nie jest latwo i nawet gdy rusza poczucie winy 8letni nalog je przegania. Pale najslabsze 0,3 paczka starcza na 2 dni. Nie ma sie czym chwalic, ale nie bede tez ukrywac mojej glupoty. Pic nie pije, nie pilam i nie mam zamiaru. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ihaha

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość triple filltred
Jarasz 10 fajek dziennie. Spoko. :O Powiedz... jak sie dziecko urodzi to bedziesz mu dmuchać dymem w twarz żeby się sztachnął... bo będzie maleństwo cierpiało i płakało bo będzie na głodzie nikotynowym... Bo juz teraz, w Twoim brzuchu, jest uzależnione... doskonale o jego nałóg zadbałaś. I Ono nie bedzie miało wyboru. Bedzie musialo cierpieć "odstawienie nikotynowe". Ty nie dajesz rady, cierpisz jak nie zapalisz... ale dzieciak będzie miał wyboru i będzie się musiał męczyć na odwyku. Ty dorosła nie dajesz rady a jego z pełną świadomością skazujesz na ból, którego sama nie możesz znieść... co z ciebie za człowiek?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie pierdolcie kazdy niech sie
matwi o siebie i swoje dzieci, ja wykramiam swoje dzieko, ubieram, wychowuje wiec robie wszystko tak jak mi sie podoba a innym nic do tego, skoro mi czegos zabraniac mozecie to przyjdzie tez i moze dajcie kase na wychowanie...moje dziecko - moja sprawa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×