Dlaczego okes podrywania jest taki upokażający dla faceta ?

na poczatku umawialam sie z nim ale ak zaczal pogrywac ze mna dalam na luz i odmawiam aczkolwiek jest z mojego kregu znajomych i czesto spotykamy sie gdzies w barze,kinie itp itd badz co badz w grupie ,wtedy proboje mnie bajerowac i namowic na wspolny wypad ale ja sie nie dam,podoba mi sie ale zachwuje sie jak dzieciak ,mam wieksze problemy niz rozkminianie jego ,niech spada :D

ale podoba mi sie jak jasna cholera i trudno tak odposcic sobie ech...zycie ... :(

no niestety, jeżeli to rozjaśni jakoś sytuację to mogę dorzucić - ja tez nie odpisywalam i bylam bardzo zajęta, kiedy właśnie nie byłam zainteresowana ...

Ja jak nie bywalam zainteresowana to zawsze staralam sie lagodnie ale uczciwie dac do zrozumienia. niestety wiekszosc niedoszlych facetow nie rozumiala lub nie chciala zrozumiec tego. wiec trzeba bylo wprost. no i wychodzilam na ta zla:((

no i to właśnie jest problem, "niech spada", ale "podoba mi sie jak jasna cholera", no i co ten facet ma sobie myśleć? to miałam na myśli, kiedy pisałam 'wprost i bez ogródek", albo jesteśmy sobą zainteresowani, albo nie, ja o dziwo, bardziej szanuje kolesia, który pyta "u mnie, czy u ciebie?" niż takiego, co to robi podchody i mówi "jesteś piękna", żeby skończyło sie u mnie lub u niego

ale kiedy ja jemu dalam jasno do zrozumienia ze jestem zainteresowana ale jak najpierw zabiega o mnie a potem olewa no to sorka nie chce mi sie bawic w kotka i myszke ,nie lubie niejasnych sytuacji i nie chodzi mio to ze na eski nieodpowoada bo wiem ze nie zawsze ma sieczas ale o jego zachowanie ,jesli czuje ze mnie odtraca to mam byc nachalna? to nie jest w moim stylu :)

Jaruś....wlasnie dlatego,że olewasz kobiety.. musisz walic konia przed kompem, tylko To Ci zostalo.powodzenia w życiu ;]