Mój chłopak nie chce abym szła do faceta ginekologa tylko do kobiety mam iść

Byłam mając 18 lat i lekarz zrobił mi usg przez pochwę mimo że byłam dziewicą , za tamtych czasów jak zobaczyłam to głowice to się wystraszyłam,

a można nie wyrazić zgody na badanie wziernikiem, u moich koleżanek też lekarze robili przez pochwę usg też nie chciałabym

Dziewczyno, rób jak uważasz. Ja ci powiem tylko tyle, że dla mnie to nienormalne aby facet mógł ci takie rzeczy dyktować. Musi byc strasznie niedojrzałym bubkiem. Gdyby był dojrzały, to by mu zalezalo na twoim zdrowiu i na tym, abyś znalazła dobrego lekarza. Płeć nie miałaby dla niego znaczenia. Może gdyby jeszcze w zartach robil ci jakieś głupie uwagi, ale co to znaczy: "do kobiety mam iść". A jak nie, to co? Zerwie z toba? Ja na pierwsza wizytę poszłam z mamą, (miałam 17 lat i powazne problemy ze zdrowiem). Ona oczywiście czekala w korytarzu. Traf chciał, że lekarka do której się zarejestrowałam znalazła się na zwolnieniu lekarskim. Mama namówiła mnie do wizyty u tego lekarza, do którego ona sama chodzi. Jestem jej bardzo wdzięczna, że mnie przekonała, bo pewnie gdyby nie ona, to wcale bym wtedy nie poszła. Dzisiaj moge powiedzieć, że tylko dzieki temu lekarzowi teraz jestem zdrowa. Co ja bym zrobiła na twoim miejscu? Popytała znajomych - mamę, ciocię o dobrego lekarza i poszła do niego niezależnie od jego płci. Nie musisz iść do tych sześćdziesięciolatków. Naprawdę to taki problem pojechać parę kilometrów do większego miasta żeby pójśc do polecanego lekarza? Przecież do ginekologa nie musisz jeżdzic codziennie. Rejestrowac się można zwykle telefonicznie. Ale zrobisz co zechcesz... No chyba, że (jak ktoś tu sugerował) jestes facetem a ten topik to jedna wielka prowokacja.... Miłego dnia

na głowicę to można się wystraszyć