nie wiem jak mozna chciec wiecej dzieci niz jedno

Do: taka prawda wierze - dokładnie TAK! Świetnie to wszystko ujęłaś! Zgadzam się z każdym Twoim słowem;)

francuska26 - gowno prawda!!!!Urodzilam corke w wieku 21 lat robiac wieczorowo liceum potem studia.Na pierwszym roku okazalo sie ze maz nie dorosl do rodzicielstwa i musialam sie rozwiesc miedzy jedna sesja a druga!Zostalam na swoim mieszkaniu z 300 zl alimentow w jeden weekend pracowalam a w drugi sie uczylam.Mam nderwany staw barkowy juz 5 lat od noszenia ciezkich skrzyn w spozywczym za 600 miesiecznie.Dopiero po studiach gdy znalazlam prace zaczelo mi byc lepiej ale to co przeszlam przez 5 lat to moje ojciec juz nie zyl a 65 letnia mama zostawala z mala na pare godz.przez weekend.Nie zakladalam topicow jak to mi ciezko i zle mialam stan zapalny stawu to dostawalam ketanol w dupsko i szlam do roboty.Nie znasz mnie wiec nie oceniaj bo wszystkiego dorobilam sie SWOJA ciezka praca na 2 etaty!:-o

i przestancie sie klocic, bo to tak jakby dyskutowac nad wyzszoscia Swiat Bozego Narodzenia nad Swietami Wielkiej Nocy!

a czemu do poniedziałku?

stara trzydziestka - a co ci przeszkadzaja panny z dzieckiem ? Co uważasz ze są gorsze od tych które żyją z mężem na pokaz a w domu dostaja po gębie bo zupa była za słona? wiadomo ze jak jest panną z dzieckiem to sama sobie tego dziecka nie zrobiła tak ? I jesli nawet ojciec dziecka jest nieodpowiednim facetem to chyba lepiej byc panną niz dostawac w morde nie sądzisz?

przybywam z daleka to i tak nic nie da tu sa poprostu zgoszkniale kobiety ktore boja sie zajasc w ciaze albo nie moge ,,,nie wiem co jest powodem ich zgoszknialosci ale nie mam zamiaru wysluchiwac tych glupich komenatrzy.

jestem panna do lipca chcialam uswiadomic :) dla tych co mi zle zycza

za dobrze ma w zyciu i narzeka na forum jak to ej cięzko. Czas ma na kafeterię czyli takiego tragizmu nie ma. A moze facet jej nie kocha? moze niedowartosciowana bo panna z dzieckiem? moze jej bieda zagląda w oczy?.a moze seksu mało?a moze choroba psychiczna? Dla mnie ona ma rozstrój jażni. To kwalifikuje sie do specjalisty.

nowa346 - ale to jest ZYCIE a nie glupi komentarz!sama zasralas sobie zycie mozna powiedziec ze ja tez i 1000 innych kobiet!piszesz ze ci zle bo cie meczy jedno dziecko matko jedyna ja zaraz bede miala 2 swoich i 10 cudzych zdemoralizowanych do szpiku kosci bo taki sobie zawod wybralam i ponosze tego konsekwencje.Masz 21 lat i juz nie masz sil do zycia to co bedzie za 20 lat?powiesisz sie???mysle ze nie potrafisz po prostu przyjac do siebie prawdy.Tu lezy twoj problem:-o

Przybywam z daleka- autorka w poście wypomniała i wyzwała dziewczyny od starych panien nie wiedząc ze tak naprawde panną jest tu tylko sama autorka. Biednego faceta zmusiła do slubu na lipiec. desperatka.

stara 30stka - nie no nie mozesz az tak drastycznie.Laska ma problem ze soba ale to nie oznacza ze ma byc nieszczesliwa do konca swoich dni.Choc z drugiej strony ja nie wiedzac nic o zyciu drugiej osoby nie nazywam go \"nikim\"no moze wyjatek to dejzi69 czy jak jej tam:p

Dziewczyna najzwyczajniej chciała wyżalić się i napisała o swoich odczuciach i nastroju, ale oczywiście znalazły się "życzliwe", które zmieszały ją z błotem. Przecież Ona w początkowym poście napisała o swoim życiu a nie o Waszym więc skąd ta nerwowość i okropne komentarze? Każda odpisująca ma prawo do wyrażenia swojej opinii, ale po co od razu obrażać i wyzywać?? Dlaczego tak bardzo Was to zabolało skoro Ona napisała o sobie!?

renika8 - no ja bardzo przepraszam ale wulgarna nie bylam a przeczytalam ze jestem "nikim".Tu pisze ze podziwia kobiety ktore swoje zycie poswieca dzieciom czyli min.mnie bo pracuje zawodowo z trudnymi dziecmi a zaraz pisze ze jestem dla niej nikim!no wybacz ale laska przeczy sama sobie po drugie obraza a po trzecie wychodzi na to ze ma rozdwojenie jazni albo krotka pamiec po tatusiu:-o

nie chodzi ze pisała o sobie ale w jaki sposób odnosi sie do nas, jako stare, stare panny, NIKT, itp epitety nasączone jadem. Jest w depresji bądz ma cos z dowartościowaniem się - to choroba.

mantodea idz juz spac bo nudzisz

mantodea idz juz spac bo nudzisz

mantodea- czujesz ten jad ui krysi 33:D

krysia 33 - Krysia jest dzien w dzien sie nie spi.z kolei idz no do obory zajrzec bo ryk glodnych krow az tu slychac:p

stara 30stka - mysle ze mnie znasz i wiesz ze takie malostkowe osobki nie sa w stanie wyprowadzic mnie z rownowagi:p ;)

Mantodea - rozumiem Ciebie, ale mi chodzi o to, że po jej pierwszym (początkowym) poście posypało się od razu wiele obraźliwych postów nie wiedzieć czemu? Po przeczytaniu tego naszą autorkę poniosła złość i zaczęła odpłacać tym samym :( W nerwach zaczęła "bronić się" nie szczędząc przykrych słów.

mantodea- to ryk jej NIkoli:) biedne dziecko ryczy a matka tu się roztraja i rozdwaja:D

nie dziwie sie ze cie twoj fagas zostawil:D nikt by z taka baba nie wytrzyal ,niedosc ze brzytka to glupia

mantodea- mnie tez nie wyprowadzi z równowagi.W końcu to chora osoba- zfrustrowana, panna z dzieckiem, nieszczęsliwa.:buuuuuuuuu i nie panuje nad emocjami wyzywając. Tacy jak ona powinni przejśc przez lekarza.

wiem to ja byla niemila ale ja poprostu nie moge miec dzieci i zazdroszcze ze takiej mlodej sie powiodlo a ja ...czemu to takie niesprawieliwe ze inny gardza dziecmi .a drudzy nie moga ich miec?:(:(

matodea- jestes brzydka? a gdzie krysia 33 to widzi? moze tu jest jakas kamerka?:D ciebie fagas zostawił czy ty fagasa mantodea? bo trzeba wziąć pod uwage ze ciebie fagas poślubił a naszą krysię 33 niestety nie.

podejście do macierzyństwa zmienia sie u kobiet na przełomie całego ich zycia. owszem zadażaja się wyjatki, które od zawsze i cały czas mysla tak samo, ale rzadko. urodziłam w wieku 20 lat synka, zaszłam w ciąże na 1 roku(wpadka, ale nie tragedia), skończyłam studia bez żadnej poprawki, pamiętam jak zrywałam się z wykładów na karmienie- piekne czasy. zawsze mówilismy z mężem o dwójce dzieci, bylismy w tym zgodni, jak równiez w kwestii, że na drugie dziecko zdecudujemy sie jak oboje poczujemy to coś, bez ciśnienia! choc wielu namawiało nas na jedno po drugim ja tak nie chciałam! synek w niczym nas nie ograniczał, wystarczy mieć pomysł na siebie i swoje zycie :) otworzyłam firme, mały sklepik, działa pręznie, a ja się cieszę, że nie jestem na niczyjej łasce. mamy kredyt na mieszkanie, działkę budowlana marzenie o domku! i przyszedł czas, że poczułam, że juz chcę dziecko, podobnie jak " przybywam z daleka" , mój syn jest na tyle dorosły, ma 7 lat :) że staje sie co raz bardziej samodzielny, rozmawiam z nim jak z dorosłym człowiekiem, ma swoje małe domowe obowiązki. właśnie rośnie we mnie nowe zycie :) uwinęłam się ze wszystkim szybko , bo z drugim zdąże przed 30, choć jakbym teraz tego nie poczuła, to zaczekałabym z pewnością, wiek naprawdę nie ma nic do rzeczy w tej kwestii. i wiecie co mam mase znajomych, które maja 1 dziecko, biadoliły że juz sa wygodne nie potrezba im nic więcej i nagle .....jak dzeci im podrosły i są nastolatkami one poczuły wew pustkę, w domu pusto, one jeszcze młode....i starają się o dziecko, niektóre nawet przed 40. jedna moja znajoma para po 40 tylko spasowała, bo boją się że za późno, jak sami mówia przegapili coś w źyciu. się rozpisałam, ale chce zaznaczyć że dzis możemy mysleć tak a za kilka lat inaczej.

Krysia - ooooj mogłabyś zdziwić się;) Autorka może być ładniejsza od Ciebie :D Nie widziałaś jej więc nie osądzaj w tych kategoriach!

krysia 33 - no proszę- nawet zabawiasz sie w podszywacza mnie? boze kobieta to żałosne. No ale cóż. To choroba- trzeba chorym wybaczać.

renika8 - ale ja nie pisalam do niej wulgarnie a mimo tego oberwalo mi sie! krysia 33 - masz zajebiste imie ale musze cie rozczarowac nie maz mnie zostawil a ja jego.Poza tym jakim to trzeba byc ineligentem zeby nie widzac nigdy czlowieka na oczy wywnioskowac ze jest on brzydki??? to 33 obok twego imienia to twoj wiek???nie wierze ze majac 33 lata mozna byc tak tepym:-o stara 30stka - daj Krysi spokoj pewnie tez ma zly dzien;)

do autorki Twoje dziecko jest jeszcze male, poczekaj az skonczy 2-3 latka moj skonczyl 2 lata i naprawde nie mam przy nim nawalu roboty sam je, sam pije, nie uzywamy juz pampersow, powie co go boli, co chce zjesc itp wiekszosc czasu przebywamy na dworzu, on bawi sie z dziecmi ja rozmawiam z innymi matkami - nie czuje sie jakas zarzucona praca :) mysle ze jeszcze zmienisz zdanie