Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość olga borecka 24

czy ja jestem utrzymanką?? mój facet zarabia 10 000 zł....

Polecane posty

Gość olga borecka 24

ja studiuję i jedyne pieniądze to ze stypendium (grosze) oraz te od rodziców. wystarcza mi jedynie na mieszkanie, opłaty, jedzenie i podręczniki, dlatego też mój facet (nie mieszkamy razem) na daje mi ok 400 - 500zł/mc na jakieś moje wyjście czy drobiazgi. czy w związku z tym jestem utrzymanką czy to normalne w związku?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ooooooooooooooo
nie widzę w tym nic złego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
przez pierwszy rok małżeństwa my też tak żylismy. on pracował, ja kończyłam studia, miałam stypendium i dawałam korepetycje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość J.T. z Wasilkowa
E tam, powinien więcej ci dawać, ze też tak mało się cenisz? Co to było 400 zł, to ja, stara gruba baba, bym żądała więcej. A może problemem jest, że nieumiesz poprpsić o więcej? A czas biebnie, życie ucieka, nim się obejrzysz, trafisz do piekła, 400 zł to nawet nie starczy na jedzenie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Odwróćmy sytuacje :D Temat założyłby facet, piszący o tym, że jego kobieta zarabia 10 razy wiecej od niego i jak w temacie :D Juz widze te wpisy aprobujące postawe faceta :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja tez nie widze w tym nic zlego tym bardziej ze zarabia sporo :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
skoro jesteście parą to czego ma ci nie dawać kasy?Jak tyle ma.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja wiem, czy utrzymanką?:D facet płaci to pewnie i wymaga- tłumacz sobie, że uczciwie zarobiłas te pieniądze:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Komiczne - ja wiedziałam, żeś idiota, ale i tak za każdym razem mnie to dziwi, że takie pustostany mózgowe po ziemi chodzą. Autorko, nie jesteś utrzymanką, jeżeli robisz wszsytko, żeby za chwile również zacąć dokładać do domowego budżetu. Inna sprawa, że jeżeli ktoś ma taki patent na życie, że mężczyzna pracuje, a kobieta zajmuje się domem, to dlaczego nie? Proszę bardzo. Kolejna - facet siedzący i zajmujący się domem i rodziną? OK! Kwestia dogadania się z partnerem. Natomiast Komiczne - koleś przesiadujący na forum i piedoloący głupoty... Ani zarabia, ani się zajmuje domem. Takim właśnie pasożytom nalezy podziękować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jak byłam w Twoim wieku i studiowałam, to dokładałam sie do budżetu domowego (bieda była), a na własne wydatki też mi coś zostawało. Stypendium plus mnóstwo korepetycji i jakoś sobie dawałam radę. Tak, jesteś utrzymanką.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no jesteś utrzymanka
moim zdaniem :o A powiedź, on po prostu daj Ci ot, tak kasę do ręki? :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No bo tak już poza tematem -> Ciekawe czy dzieliłby się z Tobą kasą, gdybyś stwierdziła, że z seksem chcesz poczekać np. do ślubu...?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Skoro wszyscy ci już wyjaśnili że jesteś utrzymanką, to teraz ty wyjaśnij nam, co on cię tak słabo ceni?:D co to jest 400-500zł? to takie drobne Z/nA loda:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"Natomiast Komiczne - koleś przesiadujący na forum i piedoloący głupoty... Ani zarabia, ani się zajmuje domem. Takim właśnie pasożytom nalezy podziękować." A komiczne bawi sie na necie i jeszcze mu za to dobrze płacą :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Chyba jestes pol-utrzymanka, skoro sponsoruje Ci polowe Twoich wydatkow:)skoro daje pieniadze, to utrzymuje. Zaprzeczanie tego stanu rzeczy jest bezsensowne. Inna kwestia jest czy czujesz sie z tym zle:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jestes utrzymanką, ale na chwile obecna nie widze w tym nic zlego mloda jestes, to studiujesz gorzej gdybys po prostu lezala i pachniala tak więc nie trap się :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość on chyba też jej daje
du....y , czyż, nie? To może ona też powinna płacić?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość koleżanka75
Nic w tym dziwnego, że daje Ci jakieś pieniądze. U mnie na początku ja zarabiałam więcej od męża, on kończył studia techniczne i miał kiepską pracę a ja nie studiowałam i miałam dobrze płatną pracę. Gdy on ukończył studia i zdobył uprawnienia to zaczął duże pieniądze zarabiać, założył własne przedsiębiorstwo i ja mogłam sobie z pracy zrezygnować, ukończyć studia i zająć się papierkami w naszej firmie no i domem. Teraz to on trzepie kasę, bo mój udział w tym wszystkim jest niewielki, bo czym jest papierkowa robota do całej organizacji pracy w firmie, gdzie pracuje 20 osób... Ani ja NIGDY nie wypomniałam mężowi, że mniej zarabia (tego NIE WOLNO robić), ani on NIGDY mi niczego nie wypominał.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
facet nie może dac dupy kobiecie- z anatomicznego punktu widzenia:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Doprawdy : jeżeli sie użyje wibratora, to może ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kyyrene...jeszcze czego...żeby się dzielić własnym wibratorem z facetem, a fe:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×