fochy kobiece

ona-taka-jak-ty a powiedz mi dlaczego kobiet zamaiast powiedziec wprost facetowi to strzela foch pokazujac ze robi cos nie tak. Ale facet o tym wie ze robi cos nie tak ale nie potraficie wytłumaczyc i uargumentowac facetowi ze robi cos nie tak. ale to trzeba wysilic mózg,a jak brak mózgu to nie ma co wysilic? najprostszy jest foch.

hmmm ja mu nic nie mowie, moze i to moiwi w zartach, ale przykro mi kiedy, moiw, ze mam chude nogi, albo , ze mam duzy brzuszek... lub gdy oglada sie za inna to jest przykre;/ ja mu takich przykrosci nie sprawiam :P (co znow pryskam egoizmem) no ale to chyba w zwiazku normalne, a jak ja patrze za szybe jadac z nim samochodem i idzie grobka chlopakow, on mysli, ze sie na nich zapatrzylamm i mowie"nie patrze sie teak bo sie zakochasz"- i to z takim bulwersem, a gdy ja mu tak powiem ;] to on "a wez, wez;/ z takim niesmakiem" najlepiej jakby siedzila cicho, ale nie bede pozwala mu na wiele, bo totalnie mi wejdzie na glowe , tez mam cos do ppwiedzienia, a mimo to nie zaminilabym go , chociaz mam chwile slabosci

"ona taka jak ty" dokladnie tak zgadzam sie z Toba, wiec jak mam sie czuc doceniona ;/ a to chyba norlane , z e kady tego potrzebuje, ja mu nie wypominam nic, ze sie zle ubral czy cos , ze wyglada okropnie dzis, dla mnie zawsze jest sliczny

Ja mam faceta który na szczescie nie oglada sie przy mnie za innymi, a kiedy nawet ja sama wskazuje na coś ładnego w danej dziewczynie np. "wow popatrz jakie ona ma piekne włosy"....to on zazwyczaj otula mnie słowami....a ja i tak wole twoje kochanie...i taki własnie powinien byc prawdziwy facet....wiedziec co i kiedy ma powiedziec...

no własnie a kobiety to potrafia sie doczepic do tego ze facet chodzi tak a nie inaczej.i co Wy na to???

powiedzcie mi ....hehe....to ciekawe... ja mojemu jeszcze nie kazalam pląsać jak baletnica;)

do "ona tak jak ty" zuch faceta masz.wie kiedy co ma powiedzic.tresowany.nie długo to baletki załozy:P tak jak mówisz.

"powedzcie mi" wiesz to zalezy od charakeru i sparwy. Ja jesli czuje, ze jest sprawa , ktora zasluguje na wjasnienia i szczera rozmowe, to przewaznie wychodzi z mojej inicjatywy , zawsze ja mwoie mu ze musimy porozmawiac, ale on to olewa, bo kazda rozmowa konczy sie brakiem wyozumialosci, i ze znow mi sie cos w glowe stalo;/ wiec po oststnmm narazie nie mam ochoty prowadzic z nim dyskusji, po co ... moze sie domysli, jak sie troszke odsune i zmienie stosunek, i sam zechce pogadac, a jie bede za nim ciagle biegac i naparwaic cos, bo ja chce, a jemu to jakby bylo oboijetne, niech pokzae mi ze wcale nie ejste mu obojetne to co ejst miedzy nami, nie cjce go tym meczyc, i przestalam ;]

No cóż...ale dzieki temu jest równie mocno doceniany przezemnie;)... nie zamierzam go spantoflic jak to robia niektóre kobiety... nie ograniczam go;)...ufam mu .

favaiolet a powiedz mi co jest gdy role sie odwracaja i facet chce pogadac i wyjasnic a kobieta ma focha i nic do niej nie dociera??i wez tu z taka bźdźiagwa gadaj jak ona milczy jak 4 litery???

powiedzcie mi... chcecie żeby koebieta była dla was dobra a jednoczesnie nie rezygnować z męskiego bycia wiecznym gówniarzem;)związek opiera sie na czyms troche innym;)....dlatego od razu widac ktory z was jeszcze do niego nie dorosł;)

Niektórzy tutaj nie chca mieć dziewczyny tylko 2 mamusie...wiecznie wyrozumiałą...dla waszych pospolitych zachowań;)

no tak...gówniarzem... masz racje ale zwiazek nie polega tylko ze facet wkłada męska siłe i zaradność a kobieta tylko fochy.

ona-taka-jak-ty masz nieźle wyćwiczone faceta, pozadrościć talentu wychowawczego lub podatnego podopiecznego;) nie tylko kobiety strzelają fochy, faceci też, np. gdy nie chcesz z nim wyjść lub masz ból głowy:P

tez bym chciala kiedys cos takiego uslyszec, nigdy z jego ust takie slowo nie padlo,ciagle tylko moiw tak "wez,wez""wez przestan" i jak tu rozmawiac z nim!!! "albo ja przychodze do niego z problemem, czasem sa one blache, al bola, nie mowie juz ze problem w zwiazku, ale np. w szkole, albo miedzy kolezankami, chce sie przytulic, a on sie smieje ze mnie i mowie tak w zartach "a jebac to " no to ja sie zalamuje, a no potem sie dziwi, ze wole z kim inym rozmawiac . No cuz ja ejst taki ogranoczony ejzykowo i bez problemowy, olewczy chwilami. "przez obracajace sie silepe oko do milosci" i ja i tak kocham !

"facet chce pogadac i wyjasnic a kobieta ma focha i nic do niej nie dociera??i wez tu z taka bźdźiagwa gadaj jak ona milczy jak 4 litery???" kobieta milcząca jak głaz? gdzie taką znalazłeś?:P ta sytuacja o wiele częściej ma miejsce w odwrotnym zestawieniu:P

Nie znam koebiety która całe zycie ubierałaby siebie tylko w fochy;)...

nie ma to jak frajer ktory spełni wasze zachcianki i bedzie odgadywał w waszych myslach.najlepiej bogaty i wogole zeby dal sobie rogi przyprawic.

favaiolet "chce sie przytulic, a on sie smieje ze mnie i mowie tak w zartach "a j**ac to " no to ja sie zalamuje" ale taki jest męski sposób myślenia, on nie będzie z Tobą analizował problemu i rozkładał na czynniki pierwsze, z czymś takim najlepiej iść do kumpeli;)

powiedzcie mi .....no i mamy tu doskonały przyklad faceta który w ząb nie rozumie kobiety;)

powiedz mi- to znaczy, ze mamy podobny problem, nie wiem nie znam jej, ale co ona kapletnie nei chce rozmaiwc? moze nie wem nie wie co Ci powiedziec na dany temat, moze nie ma nic do powiedzenia, bo kollejny raz mozesz miec racje (zdaza sie)

eyes of night jestes kobietą więc tego nie widzisz.ja jestem facetem wiec to widze i o wiele wiecej

powiedzcie mi, żeby zrozumieć kobietę trzeba czasem jej jednak posłuchać choćby nie wiem już, jak się to znudziło:P

favaiolet masz racje najgorzej to jest sie przyznac do błedu.

eyes of night ale ilez mozna słuchac tego samego głaz by dostał nóg i poszedłby sobie

Kobiety naprawde niewiele oczekuja od mężczyzn....odrobinę wysiłku, domyslności i wcale niekoniecznie chodzi tu o jakis szmal czy bieganie na zawolanie....chcemy być kochane takimi jakimi jestesmy... i kiedy to otrzymujemy odwdzieczamy sie tym samym.

powiedzcie mi "jestes kobietą więc tego nie widzisz.ja jestem facetem wiec to widze i o wiele wiecej" to samo może powiedzieć każda kobieta tylko zamieniając odpowiednio słowa kobieta i facet w tym stwierdzeniu niestety, ale faceci strzelają focha znakomicie, może nie wszyscy, ale jest to mimo wszystko rozpowszechnione jak najbardziej facet potrafi strzelić focha, bo w lodówce nie ma żarcia i nawet nie pomyśli, że on ma tak samo blisko do sklepu:P

eyes of night bez przesady z tym sklepem.az tak tepi to nie jestesmy

no tak, ale wiesz, czasem tez ma sie ochote isc do chlopaka, chyba po to tez go mam, zeby byl ze mna. Ja chce isc do przodu a on stoi w miejscu.Albbo kroczy obok mnie, a nie ze mna .... to co to za zwiazek, w korym brak rozmowy... sprowadza sie tu do milosci w romantyzmie, ze charakteryzowala sie smutkiem, a nie jak w pozytywizmie, ze byla tez szczesciem;/ nie chce myslec, ze milosc to tylko bol.Najlepsze jest to kiedy chce isc z nim na spacer ;/ a on ze mu sie nie chce, a gdy koledzuy mu proponuja isc to leci .;/ albo gdy sie zgadza, ze no idziemy, spotykamy po drodze kolege , gdzie idziecie a on na spacer, aha a kolega -chce ci sie a on nie bardzo;/ a jescze wczesniej mi mowim, ze chce isci ze nie idie z laski, to ja mam gdzies taki spacer, nie mam zamiaru go zmuszac do czegos czego nie chce, teraz juz nie proponuje mu spacero, wole wyjsc z kolezanka !!!

Prosty przyklad... mój facet nie przepada za dyskotekami...ale ja lubie sobie pobalować wiec czesto zabiera mnie na jakas balange tylko dlatego by zrobic mi przyjemnosć... Ja nie przepadam za rowerkiem...ale z racji ze wiem ze dla niego ten sport to pasja...wsadzam tyleczek na siodelko i zasówam w pocie czola kilometry zeby sprawic przyjemnosc jemu... To nie jest jakies tam szkolenie faceta... to są reguły związku.