kto pije 2 litry wody dzinnie i widzi jakies pozytywy ???

dziś mija 7 dzień odkąd piję tylko wodę, bez jakichś napoi słodkich czy nawet herbat i powiem szczerze, że narazie nie widzę różnicy. na początku co chwilę musiałam latać do łazienki, ale z dnia na dzień mój organizm zaczął się przyzwyczajać do takiej ilości wody. przedtem piłam może 1 kubek słodzonej herbaty i nie czułam pragnienia, ale odkąd piję samą wodę i to w sporej ilości to przy ćwiczeniach bardziej się pocę, a to raczej dobrze ;d często też pytacie ile pić dziennie wody, 2 l czy może mniej? ja piję tyle ile przypada na moją wagę. jak obliczyć ile mamy pić? znalazłam to na jakiejś stronce i można obliczyć to tak: x kg / 30 = dzienna porcja wody. w moim przypadku to prawie 1.8 l (53kg/30=1.7(6)l) na początku było trudno, ale postanowiłam wciskać w siebie tą wodę i rano po przebudzeniu wypijam 2 szklanki, koło 1 szklankę, po południu 2 szklanki i wieczorem również 2 szklanki, więc praktycznie wychodzi tyle ile tam sobie obliczyłam. nie trzeba oczywiście pić tyle ile tam wam powychodziło w tym równaniu, można mniej lub więcej jak komu pasuje. mam nadzieję, że za jakiś czas zobaczę jakieś plusy w spożywaniu wody. słyszałam również, że mniej się chce jeść gdy wypije się przed każdym posiłkiem szklankę wody, ponieważ zjemy wtedy mniejszą porcję itp. czy u mnie to działa? może trochę, ale tylko gdy np na obiad mam 2 danie. nie zapominajmy, że jedzenie również zawiera wodę, chociaż ja to traktuję jako coś osobnego i nie wliczam pożywienia w swoją codzienną dawkę wody. zapomniałabym napisać, że gdy rano po przebudzeniu wypiję te 2 szklanki, a potem mam 2 lekcje wf to po wysiłku nie czuję pragnienia więc to może być plusik picia wody :) pozdrawiam i czekam na Wasze opinie.

Ja piję, na pewno zmniejsza mi się apetyt no i skóra inaczej wygląda. Poza tym ogólnie lepiej się czuje - lekko i przyjemnie:)

spam;p

Czuję się lżejsza.

Ja piję ponad dwa litry ale ziółek i zielonej herbaty. Zawsze tyle piłam więc nie wiem czy pozytywny wpływ jest jakiś, czy nie. Brzydzę się wody z plastikowych butelek, po pierwsze w stojącej wodzie namnażają sie szybko różne świństwa, a po drugie nie wiadomo jaki wpływ na wodę ma samo opakowanie. Jako dziecko piłam wodę ze studni głębinowej. Potem byłam skazana na wodociągi miejskie i tak nauczyłam się pić herbatę, bo wody z kranu nie mogłam przełknąć, a plastikowa woda jeszcze nie była w powszechnym użyciu.

Ile wody trzeba pić w lecie? Polecam przeczytać artykuł http://www.kreatywna.pl/zdrowie/ile-wody-dietetyk-obala-kilka-mitow/

http://jak-wyleczyc-miazdzyce.pl/picie-wody-moze-byc-lekiem-na-kazda-chorobe/

Siemano jestem sportowcem amatorem ja wypije 1 , 1,5 litry wody z cytryna , a puzniej czysta i na koniec dnia soki czasem dalej woda. Ludzie rozwala czlowieka na maxa energia power kur... ja po Koksie jak kots kiedys jadl. :)

Chwalę sobie bardzo picie wody antyoksydacyjnej. Niby mała zmiana w diecie, ale daje dużo energii, pomaga w odchudzaniu, a mi szczególnie też na problemy żołądkowe. Wodę uzyskuję przez system Avatari. Kupiłam z polecenia Noma Medica Volla ( www.medicavolla.eu), z którym to gabinetem w Krk od dłuższego czasu współpracuję.

Nie wiem co to za woda anty... ale piję jedynie z dodatkami a 2 l to jedynie kiedy podsumuję tę z syropem paola, herbatą i kawą.

Można w przyzwoitych cenach znaleźć jonizatory do wody na stronie ozoneo.pl. Mam od nich kilka takich urządzeń – do wody i powietrza. Moim zdaniem tania inwestycja. Zwłaszcza jak się policzy ile można zyskać na zdrowiu.

Można sobie do firmy czy do domu zamówić urządzenie do produkcji wody antyoksydacyjnej – nazywa się Avatari Aqua Water System. Mechanizm wymienia kranówkę w wodę z pH i składem takim jak ma woda z Lourdes. Kupowałem to niedawno i dopiero zaczynam leczenie, efekty mają przyjść po 3 miesiącach.

Idź do dermatologa. Ja mam 29 lat i od jakiegoś czasu pojawiały się na moich policzkach drobne czerwone krosty. Okazało się że mam podobno trądzik różowaty. Lekarz przepisał leki i po 7 dniach widzę dużą poprawę. Do tego dieta jest ważna. Należy unikać ostrego jedzenia, soli, zbyt tłustych potraw, pić wodę i ograniczyłam do tego słodycze. Efekty po piciu 1,75l dziennie widzę. Mam wrażenie że mam mniejszy cellulit na udach a i skóra nie jest tak bardzo wysuszona. Powiem tak - woda na pewno nie zaszkodzi :)

Niechętnie kupowałem do domu coś takiego jak Avatari do wody antyoksydacyjnej ale teraz się cieszę, że dałem się żonie namówić. Można w łatwy sposób ze zwykłej wody zrobić wodę nie mal cudowną. Jak podają wyniki badań, jest to woda o właściwościach tych samych co ma woda z Lourdes. Za siebie mogę tylko powiedzieć, że w końcu zacząłem chudnąć odkąd ją piję, a ważyłem na poziomie 110-120 kg!

Ja bardzo lubię pic wode i pije jej naprawdę dużo. od ponad roku pije po 2 l wody dziennie i nieprawdę widać różnice mam więcej energii i moja skóra już nie jest taka szara jak wcześniej. Najczęściej pije wodę źródlaną Iwoniczanke http://iwoniczanka.pl/ ponieważ najbardziej mi smakuje i jak dla mnie ma najlepszy skład

picie wody ma duże znaczenie dla zdrowia, ale potrzebujemy różnorodności więc polecam też na przykład zielona herbatę

nie tylko zielona, chociaż jest bardzo zdrowa. Warto też zaopatrzyć sie w prawdziwą herbate czerwoną czyli na przykład pu-erh http://www.teekanne.pl/shop/470-home_default/pu-erh-lemon.jpg

a oprócz tej są jeszcze jakieś czerwone z teekanne? bo nie piłam jeszcze a chciałabym przetestować kilka smaków

Ja wypiwam okolo 2 l dziennie plynow,w tym wode niegazowana i widze znaczna poprawe cery. Przywyklam juz wiec pije. Cera jest badziej nawilzona i tradzik sie o dziwo zmniejszyl.

Ja piję i lepiej się czuję, mam więcej energii, ładniejszą cerę. Ostatnio biegłam w maratonie i tam rozdawali wodę o pH zbliżonym do pH krwi. Zaczęłam się tym interesować, poczytałam i faktycznie taka woda lepiej nawadnia, jest zdrowsza, więc teraz kupuję veroni hydration. Poza tym ma też wygodną butelkę, na siłowni ją często piję.

pije ok 2 litry dziennie od tygodnia i zauważyłam, że cellulit się zwiększył, skora jest bardziej napięta, mniej wysuszona i co najlepsze :D POMAŁU ZNIKA MI DRUGI PODBRÓDEK!

*zmniejszył, pardon

Piję około 1,5-2l wody codziennie od kilkunastu lat. Od tego czasu, pomimo tego, że mój wiek nie jest już małą liczbą, cieszę się zdrową skórą.

Spróbowałam tej wody, veroni hydration. Zawsze miałam problem aby wypić 2 litry. Tej wypijam około 1,5 litra dziennie od ponad tygodnia i wydaje mi się że mam więcej energii. Zobaczymy co będzie dalej.

Tak, picie wody to podstawa. Należy prawidłowo nawadniać organizmu i dostarczać odpowiednia ilość elektrolitów i minerałów. Równowaga wodno- mineralna odpowiada m.in za cerę, odkąd pije 2l wody Veroni Hydration dziennie moja cera nie jest wysuszona.

Ja piję 1,5 litra i się po prostu bardzo dobrze czuję. Często też chodzę na siłownię dlatego dobre nawodnienie to podstawa w moim przypadku. Piję z reguły wodę źródlaną bo nie jest zdrowe picie wód wysokozmineralizowanych na co dzień. Poczytajcie koniecznie o wodzie Iwoniczanka: http://iwoniczanka.pl/produkty/woda-zrodlana/ - mają ciekawą ofertę na dostawy do domu.

Ja piję 2 i widzę, moja ciało jest bardziej jędrne, nawodnione i cellulit mniejszy. Tylko, że ja nie piję zwykłej wody z krany czy butelkowej. Mam kubek aktywny harmony, który działa na zasadzie technologii active water. Co powoduje, że jest lepsza w smaku i ma więcej dobrych składników w sobie.

ja szczerze polecam zapoznanie sie z artykulem https://www.darnatury.pl/blog/article/wlasciwosci-wody-fakty-ktorych-nie-wiesz-o-wodzie - okazuje sie ze nasz poglad na wode nie zawsze jest taki jak powinien ;)

Też się zastanawiam nad piciem większych ilości wody, bo jak mam chęć coś zjeść, a głowa mi podpowiada, że przecież niedawno jadłam i nie robiłam w międzyczasie nic ciężkiego, to zaczynam mieć dylemat. Chwilowe samopoczucie to jedno, a zdrowie i sylwetka - drugie. Jednak nie chciałabym zrobić nic głupiego, bo nie chcę już eksperymentować z własnym zdrowiem. Namierzyłam w necie zapisy na szkolenie online na temat picia wody - https://events.genndi.com/register/169105139238466509/799407c24b . Zastanawiam się czy by nie wziąć z nim udziału, bo zawsze mogę się dowiedzieć czegoś, co nawet by mi do głowy nie przyszło, a okaże się ważne. Był ktoś może już na takim szkoleniu? Napiszcie o czym i jak muwili. A na razie biorę się za herbatkę owocową (żeby nie jeść).

Na mnie działało około 2-2,5 l wody. Moze poprostu pijesz za mało ;) oprawia sie cera, obrzęki znikają. A, wszystko sie poprawia.