Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Rozczarowana...

W co ten facet gra?

Polecane posty

Gość Rozczarowana...

Od trochę ponad 2 miesięcy znam pewnego faceta. Na początku nic między nami nie było. Z rozmowy na rozmowę z tym Panem okazywało się, że wiele nas łączy...On jest z innego miasta,w rezultacie rozmawialiśmy na gg prawie non stop, całą dobę. Jak któregoś nie było na gg,to już wysyłał mi jakiegoś smsa. Na gg też on zawsze pierwszy zagadywał,ledwo się zjawiłam. Kontakt przeniósł się na świat realny, propozycje wyjazdów za miasto, wspólne zakupy, filmy, wspólna zabawa. Ja także pojechałam do jego miasta. Mówił, że po ostatnim związku ma dość, że musi coś zmienić i że najpierw woli zaprzyjaźnić się, dobrze poznać drugą osobę i potem zacząć dopiero myśleć o związku. Uszanowałam jego decyzję i nie naciskałam. Rozmawiał ze mną dużo o związkach i mówił, że być może i nam się uda stworzyć taki związek idealny. Mówił też,że widzi jak reaguję na niego, dlatego troszkę musi zwolnić, ale że nigdy nie mówił, że nic więcej między nami nie będzie.Był romantyczny czasem,uważny. Naprawdę, kontakt był praktycznie 24/24,ostatnio przy znajomych swoich także mnie przytulał.. Spędziliśmy super weekend.I właśnie. Od następnego dnia był dziwny,przestał się zjawiać na gg,przestał do mnie pisać.Tłumaczył,że musi przemyśleć parę spraw,ustalić sobie priorytety,ale wszystko ok. Dobrze, uszanowałam i to,że chce spokoju i nie odzywałam się. Wczoraj napisał (!) mi, że jednak nie może tak dalej być,że tak będzie lepiej. Gdy próbowałam dowiedzieć się o co chodzi, napisał,że jednak chodzi o to, że nie zgramy się w łóżku. Dziś napisał, że prawdziwym powodem jest to,że poznał kogoś i dużo czasu teraz poświęca tej osobie,a na mnie nigdy nie patrzył jak na swoją ewentualną partnerkę... :| K*rwa, o co chodzi? Twierdzi, że źle odbierałam go, że dla niego to było tylko koleżeństwo :| Coś mi tu mocno śmierdzi. Nie zachowywał się jak zwykły kolega... Nie wiem czy wierzyć w słowa, że nigdy nie widział we mnie partnerki. Jest mi bardzo smutno...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Rozczarowana...
Niech ktoś przedstawi swoją opinię :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość frankly speaking
wiem - łatwo się mówi ale jedyne co możesz zrobić to się odciąć. Nic nie wyjaśniaj - nie ma sensu - będzie chciał to sam się odezwie - jak nie to nie... tak generalnie to ten facet w nic nie gra - ten typ tak po prostu ma...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Rozczarowana...
Próbowałam wyjaśniać, ale już co miałam do powiedzenia, to mu powiedziałam. Powiedziałam też, co myślę o tym jak się zachował, ale zdaje się, że on nie widział problemu.. :/ Czy tak naprawdę zachowywałby się z początku znajomości, gdyby nie widział we mnie partnerki dla siebie??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pewnikiem ma żonę
która właśnie odkryła jego romanse na gg WSPÓŁCZUJĘ :-O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość DlaczegoNieWierzyc
o boze kolejny kretyn :o ten facet jest dziwny...i na odleglosc smierdzi tu klamstwem...nie przejmuj sie i zlej na to, moze i sie znow rozmysli i zachce byc z toba ale po co ci ktos kto co chwile zmienia zdanie ? chyba na wiecej sie cenisz ?:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kobieto daruj se tego kretyna!!! Okazał się nikim więcej jak chamskim, prymitywnym samcem, a do tego niezłym łgarzem. Najlepiej jak zarzucisz mu ignora i znajdziesz sobie kogoś lepszego, bo ten koleś to tylko chyba na męską dziwkę by się nadawał. :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Rozczarowana...
Żony bankowo nie ma :P Koleś ma 28 lat,sądziłam, że w tym wieku jest się mądrzejszym... Wiadomo,że kłamie, ale chodzi mi o to, czy jak było ok,to czy to było kłamstwo, po co miałby udawać, że możliwe jest coś więcej? Gdyby mówił teraz prawdę, że nie patrzył na mnie jako na ewentualną partnerkę, to po co byłby ten cały cyrk? Najgorsze we mnie jest to, że nie należę do kobiet, które teraz by powiedziały,że ma spieprzać i poszły w swoją stronę, tylko jest mi cholernie żal stracić też go jako przyjaciela, bo nie miałam nigdy nikogo takiego, z kim tak dobrze, rewelacyjnie by mi się gadało...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mikakamila
jaki kretyn cos kreci to po co mówił ze nie wyklucza ze cos bedzie miedzy wami czyli jednak brał cie pod uwage a teraz sie wykreca kurcze ja bym sie jakos zemsciła na tym dupku zeby miał nauczke

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Rozczarowana...
Poza tym zastanawiają mnie te aż 3 wersje dlaczego to już koniec, jeśli chodzi o bardziej intymną sferę.... Może jutro powie, że jest 4, już naprawdę ostateczna wersja? :/ Może tak tylko próbuje mnie do siebie zniechęcić z jakiegoś powodu? I czemu tak z dnia na dzień?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moja przyjazn przerodzila sie w milosc...wiec jestem szczesliwa...... ciezka sprawa, pewnie jakas lala go zafascynowała i polecial za nia z wywieszonym jezykiem.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Rozczarowana...
mikakamila - otóż to! To mnie gryzie :/ Też chętnie bym się zemściła, ale tak, żeby zapragnął jednak widzieć we mnie partnerkę :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Rozczarowana...
emilkae, nawet kiedy jeszcze nic między nami nie było, to opowiadał mi jakie ma podejście do kobiet, także to, że poznał kogoś i od razu pali za sobą wszystko nie gra z tym :/ Wynika też z tego, że w niedzielę jeszcze bylo cudnie rano, a wieczorem już poznał kogoś i się zmieniło? :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mikakamila
i zrozum tu facetów ich sie nie da rozgrysc nigdy tak do konca nie wiadomo o co chodzi ....wiec moze jakas zmiana w wyglądzie fryzurka seksowne ciuszki niech widzi co stracił i pokaz sie z jakims facetem niech nie mysli ze płaczesz po kontach za nim a i skoro pisaliscie na gg to zacznij miec fajne opisy ktore dadza mu do zrozumienia ze jestes z kims szczesliwa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mikamila ee takie wymuszanie zazdrosci niema sensu:) poco.. 'rozczarowana' ma sobie psuc nerwy.. i pzreciagac w nieskonczonosc cos co moze nie miec sensu, zaangazowalas sie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gaaaaaaaaaag
rozczarowana- dostał to na co czekał wiec juz nie bedzie sie angazowal. a to co robił i mowil wczesniej to gra jutro wysle ci linka do bloga mezczyzny - tam sobie poczytasz jak dlugo facet moze grac i udawac - typ łowcy - złapał i KONIEC padłaś ofiara hama :( przykro mi kopnij w d... i odetnijsie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Rozczarowana...
Tak, bardzo się zaangażowałam :( Obawiam się, że nawet i..... zakochałam.Normalnie miałabym go w dupie i nie zależałoby mi aby go zrozumieć... Poznaliśmy się na imprezie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Rozczarowana...
Też zaczęłam brać pod uwagę opcję, że to była gra, bo chciał sexu... Ale czy poświęciłby aż tyle czasu, tygodni? Na jeden taki raz? (Wiem, że jestem zajebista, ale czy aż tak.. :D ). Jak już nawet się kochaliśmy, to potem dalej był taki jak wcześniej, dopiero jakiś czas po tym to się stało.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Opcja nr 1 Gość jest takim wampirem emocjonalnym - ładuje sie bajerowaniem kobiet i rozochiwaniem ich w sobie i to go nakręca... byc oze takich jak Ty ma kilka, na roznych etapch znajomosci i teraz nęci inną, a do Ciebie znow sie odezwie za jakis czas sprzedajac jakąś bajeczke... opcja nr 2 bawi sie w jakies gierki, bo widzi ze Ci zalezy i wie ze moze sobie na wiele pozwolic, wiec ma po prostu ochote troszke sie poznęcać... opcja nr 3 boi sie jakiegokolwiek zaangażowania i stałego związku i gdy zobaczyl, ze Ci zalezy poczul strach i sie wycofal... mozliwe tez ze ma żone (smieszy mnie ta kobieca penosc, ze jej nie ma) i faktycznie pobajerowal Cie dla podbudowy ego i tyle... albo opcja nr 4 Ty zanadto go osaczyłaś i z tego powodu uciekł (ale tu juz sama musisz rozwazyc swoje zachowanie) Ps argumenty o tym, ze bylas u niego w miescie i zony nie bylo to zadne argumenty mogla byc na jakims wyjezdzie, moga byc malzenstwem na odleglosc itp

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ajajaj
właśnie komiczne, ja wręcz myślałem, że to opis Ciebie To ty piszesz że nigdy nie tworzysz związku bez uprzedniego seksienia się Rozumiem że owszem był seks potem tworzyłeś związek ale też miałeś sytuacje gdy ci coś nie pasowało był seks związku nie było szukałeś lub miałeś inną To nie jest właśnie tego typu sytuacja ? Bo Twoja odp nie pasuje mi tu z za bardzo :D A co do autorki, pociągałaś go ale do stworzenia związku z trzeba czegoś więcej widocznie nie miał tego lub miał gdzie indziej lepsze, może to chodziło o seks a może o coś innego, jak facet może przebierać to będzie przebierać :P, kobieta zresztą też ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
do opcji autorstwa komiczne dorzuciłabym opcję nr 5: owszem , podobałaś mu się, ale rzeczywiście poznał inną i TO BYŁO TO. Czasami walnie w czlowieka piorun, wtedy niewiele można poradzić. W każdym razie odpuść sobie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość monia1monia
trochę jakbym znała tę sytuację z autopsji... a on przypadkiem nie ma imienia na W? bo mi tak facet zrobił, tzn ja byłam tą, z którą był od lat i odkryłam jego sms-y i rozmowy na gg z jakąś laską... chciałam odejść, więc zerwał z nią kontakt no i teraz walczy o mnie.... (tylko czy ja chcę z kimś takim być...)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość koleżanka75
cóż... Książkowa sytuacja. Facet szuka seksu, ale nie z pierwszą lepszą. Plan standardowy: zauroczyć, podupczyć, zapomnieć. Jesteś typową ofiarą łowcy. Uwierz mi, że jego przyjaźń na 100% była udawana. On ma temat do rozmówek z kumplami a Ty? Cóż...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie doszukuj się prawdy
To nie ma sensu, 2 miesiące to bardzo krótki okres. Zaczęliście rozmawiać na gg, było fajnie, ale być może, że po wspólnym weekendzie doszedł do wniosku, że związek z Tobą to nie to o czym myślał.I co miał Ci powiedzieć? Niby wszystko ok, może jesteś i ładna i mądra i masz wiele innych pozytywnych cech, ale jego serce nie bije do Ciebie tak, jak się spodziewał. Być może nawet nastąpił przesyt Twoją osobą - całymi dniami na gg??? Ja bym nie dała rady... Właściwie to powinnaś się cieszyć, że nastąpiło to tak szybko, gdyby chciał mógłby Cię długo zwodzić, a Ty ciągle miałabyś nadzieję...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość monia1monia
zaciekawiło mnie to.. tylko imię nie na W tylko na R miało być :-) ale jak trafiłam na osobę, z która on mnei zdradzał, to zaczyna być ciekawie :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
miałam bardzo podobną sytuację: na początku oboje stwierdziliśmy, że na razie nie chcemy związku, ale będziemy się spotykać po koleżeńsku. ja jeszcze powiedziałam, że na razie, bez uczucia i związku nie ma szans na seks, a on powiedział, że nie miałby nic przeciwko kochaniu się, ale jak tego nie będzie, to i tak będziemy się spotykać, bo świetnie mu się ze mną gada. mówił też, że jakby poznał inną, to pierwsza bym się o tym dowiedziała. i też były ze 2 miesiące ciągłego kontaktu. wysyłał mi kilkadziesiąt SMSwó dziennie: czułych, romantycznych, namiętnych itp. spędzałam u niego noce (chociaż bez seksu), przytulaliśmy się, całowaliśmy - to on wychodził z inicjatywą. snuł plany - pojedziemy tam, pójdziemy tu, zrobimy cośtam. i nagle z dnia na dzień przestał się odzywać. bez wytłumaczenia. domyśliłam się, że poznał inną - potem okazało się, że tak było rzeczywiście. ale ja nie mogłam tego zrozumieć. naprawdę zachowywał się tak, jakby mu zależało i mnie też zaczynąło zależeć. a tu taka dupa. myślałam, że on jest wyjątkiem, ale wygląda na to, że jest takich kolesi więcej. więc zapomnij autorko, nie ma wyjścia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Roczarowana Najważniejsze...On jest już dla Ciebie stracony. Musisz się z tym pogodzić. Koleś prawdopodobnie ma kilka takich \"panienek\" na pozór wydał Ci się wrażliwy i przyjacielski ale to niestety tylko jego gra. Ta gra to prawdopodobnie jego zycie. Nie \"rajcuje\" go lub nie ma warunków by podrywać dziewczyny na jakis tam szpan ale właśnie na wrażliwość. Nie chce byc dla Ciebie nie miła ale czy jesteś atrakcyjną dziewczyną..? Może on tak przebiera i szuka w tych swoich zdobyczach najatrakcyjniejszej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×