Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Pidżama porno

czy on chche tylko jednego?

Polecane posty

"nie wiem czy sobie bez niego poradzę...kocham go, potrzebuję...." nie poradzisz i w tym jest problem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość koleżanka75
trochę przestaje mi być Ciebie żal autorko. Mam wrażenie, że umartwanie się nad samą sobą daje Ci jakieś chorą satysfakcję. Mało tego, bycie podnóżkiem swojego faceta traktujesz już chyba jako normą... oby nie wręcz nagrodę. Kochana, miałam depresyjny epizod w swoim życiu i niestety trafiłam na podobnego faceta... wówczas psychiatra otworzył mi oczy w dość brutalny sposób. Dziwię się, że Twój lekarz tego nie robi. Powinien dawno powiedzieć Ci, że nie powinnaś budować żadnych związków, gdy jesteś tak rozchwiana emocjonalnie i na dodatek baaaardzo słaba psychicznie. Przestań tłumaczyć siebie, bo na swoje rozkładanie przed nim nóg usprawiedliwienia nie znajdziesz to po pierwsze. Po drugie bezwzględnie zaprzestań współżycia z nim i powiedz, że to zalecenie lekarza. Wówczas zobaczysz "ile" znaczysz. Może to otworzy Ci oczy i pozwoli się wyrwać z tego chorego układu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość koleżanka75
*jakąś chorą satysfakcję

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hdgdsfss
to dziwne, ze bierzesz seroxat i tak slabo na ciebie dziala. a dlugo juz bierzesz? bo to jest tak, ze po pewnym czasie juz nie dziala tak dobrze i albo trzeba zwiekszyc dawke albo zmienic lek... jak dla mnie to seroxat juz w ogole na ciebie nie dziala :( wierz mi gdyby bylo inaczej to bys juz dawno cos zrobila ze swoim zyciem a nie tkwila w bagnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"ten zwiazek spowalnia proces leczenia, tym samym ona ma mniej sily by odejsc, zreszta koles ktory wykorzystuje jej slabosc jest nieciekawym i niemoralnym typem." :D:D:D:D ale co z tego, skoro ona i tak z nim jest, będzie i nie zostawi go, bo koles ma ją na smyczy :D Mozesz napisac tu caly referat ale suma summarum skonczy sie na tym ze on wpadanie, spuści sie w niej i wyjdzie... wiec co warte sa Twoje teorie? oczywiscie ze zwiazek jest toksyczny, na pewno nie pomaga jej w leczeniu bo sam zwiazek z tym goscie na powrót wpedza ją w stany depresyjne... ale to tylko słowa - czyny są takie jak napisalem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aha rozumiem...
teraz masz tylko jego fizyczna obecnosc. Ty zwyczajnie kurczowo trzymasz sie zludzen, bo swiat wydaje Ci sie tak okrutny, ze nie umiesz inaczej. Przestan sie go trzymac, zacznij szukac pracy, zebys miala odskocznie i jakies pieniazki wlasne. A on niech poszuka dziewczyny na godzinki i placi od godziny albo od numerka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hdgdsfss
Bralam keidys ten lek i czulam sie tak szczesliwa caly czas, bez wzgledu na to czy mialam faceta czy nie. Dlatego twierdze, ze na ciebie to nie dziala i musisz zmienic lek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"Bralam keidys ten lek i czulam sie tak szczesliwa caly czas, bez wzgledu na to czy mialam faceta czy nie" ale przyznaj sie też, że popdpałaś troche gandzie :P:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Też brałam leki antydepresyjne, więc wiem co to znaczy....Byłam w dołku, chodziłam do psychologa i nagle pojawił się ON. Wplątałam się w podobną do Twojej znajomość-co prawda na krótko-ale jednak. Cieszył mnie sam fakt, że się znalazł ktoś kto chce ze mną spędzać czas, mimo iż przez niego cierpiałam. No i byłam niedoswiadczona w sprawach męsko damskich co też zaważyło na tym że przeciągneły się te kontakty. Nie doszło między nami do \"prawdziwego\" seksu, tylko[a może \"aż\"] do oralnego, ale to i tak już znaczyło że do tego ograniczały się nasze kontakty. A tylko próbowałam odmówić, to się na mnie złościł i obrażał, potem nawciskał bajery, ja miękłam i znowu mógł do mnie przylecieć po to co chciał. Zrobił swoje, a raczej ja jemu i uciekał nie racząc się do mnie odezwać trochę częściej. A ja głupia wmawiałam sobie że powinnam dziękowac losu że się trafił ktoś kto zwrócił na mnie uwagę, przy mojej niskiej samoocenie wydawał mi się bogiem. A teraz?? pffffffffff.... o matko głupio mi za to jak nie wiem :( Czuję się jakbym się wtedy dawała, zostałam wykorzystana na maksa. Dobrze że kazałam mu spadać, znowu zostałam na długo sama, ale wierz mi!!!!! lepsze to niż późniejszy niesmak po tym jak się dawało wykorzystywać komuś kto Cię ma delikatnie mówąc w tyłku !! Teraz mam satysfakcje że to ja mu pierwsza kazałam spadać niż on mi, kiedy już poczuje że mnie wydymał na maksa... :) Zakończ to!! Jemu nie zależy!! Przy nim nabawisz się większego doła!! Wiem po sobie...sprawdzone ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aha rozumiem...
czy z Toba ktokolwiek rozmawia oprocz terapeutki czy jestes zostawiona sama sobie? Rany, dziewczyno czy Ty masz matkę?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie bedzie argumentow:(. On powie, ze odchodzi, ty zrobisz wszystko, zeby go zatrzymac:(. Zale mi Cie cholernie, bo wpakowalas sie w toksyczny zwiazek, na ktorym opierasz swoja egzystencje:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pidzama czy ty jestes
Judyta?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fosa
A moze twoj facet nie ma pieniedzy? To, ze pracuje, nic nie znaczy. Moze pomaga rodzicom, splaca kredyty?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie jestem judyta:D z matką mam słaby kontakt:o a co do niego...ma 26 lat i mieszka z rodzicami. mamie odpisuje na kazdy sms od razu, a pisze do niego prawie co 5 min. Mnie odpisuje po kilku godzinach. :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hdgdsfss
haha nic nie podpalalam :D to jest naprawde dobry lek ale wiem tez, ze nie dla kazdego. bo moj kolega bral i nic, wciaz mial zly nastroj. wiec to zaley po prostu kto bierze. na mnie dzialal rewelacyjnie, ale dopiero po paru tyg. brania. a ty bierzesz dopiero tydzien... to jeszcze troche czasu uplynie zanim cos sie zacznie dziac w twojej psychice. Widze po twoich postach, ze niestety nic do ciebie nie dociera :( przykre to ale co zrobic, niech inni sie mecza, zeby ci go wybic z glowy 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aha rozumiem...
mowi sie, ze"kochac tzn.madrze wymagac" Tylko, ze ja tu nie widzę miłości, bo Ty nie masz możliwości stawiania wymagań/ze wzgledu na swoj stan/ a on nie chce się postarać, bo nawet jakby nie mial pieniędzy to kochający facet wspiera swoją kobietę, a nie robi łaskę z każdego dobrego gestu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
fosa- zarabia jakieś 1200zł, z czego co miesiąc zostaje mu ok 500. Tyle że wydanie raz na miesiąc 30zł na kino czy 15zł na 2 soki to jeszczce nie tragedia? albo kupić różę za 5 zł...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość koleżanka75
fosa, ale tu nie tyle o forsę chodzi co o całokształt, a ten jest dość przerażający i źle rokuje dla autorki. Taki układ zamiast pozwolić jej na walkę z depresją (bądź co bądź chorobą śmiertelną) spowoduje, że ta walka będzie... przegrana.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"A moze twoj facet nie ma pieniedzy? To, ze pracuje, nic nie znaczy. Moze pomaga rodzicom, splaca kredyty?" pjawiaja sie pierwsze dobre dusze :D:D moze nie ma pieniędzy a moze cierpi na specyficzną chorobe nasieniowodów, która zmusza go do częstych wytrysków jednoczescnie powodując w jego mózgu poczucie obojętnosci... :D:D Autorko - nie chcesz pomóc temu choremu czlowiekowi - nie chcesz wspierac kogos, kto Cie kocha? :D Kobiety sa takie durne... To o autorce cytatu :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lelllkaaaa
komiczne, mnie interesuje proces i jego rozumienie, Ciebie interesuja Twoje racje...prawda jest taka, ze to ona musi zrozumiec ten mechanizm, zreszta jak widze Ty szukasz taniej rozrywki sposobow dowartosciowania sie...ciekawe jakie ty masz zycie... Pozdrawiam i zmykam do swych zajec

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fosa
Pidżama porno - w takim przypadku, to faktycznie dziwne. Bo sa osoby, ktore chcialyby codziennie gdzies wychodzic i zawsze to facet powinien placic :o Kosmiczne, dla ciebie to wszystkie osoby sa durne. I skad ty mozesz wiedziec, jaka jest sytuacja w jego domu? Dla ciebie jak juz ktos zarabia, to musi miec pieniadze na wszystko? Dlatego zapytalam, bo nie wiem, w jakiej on jest sytuacji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"zreszta jak widze Ty szukasz taniej rozrywki sposobow dowartosciowania sie...ciekawe jakie ty masz zycie..." jakiej taniej - internet nie jest taki tani :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"Kosmiczne, dla ciebie to wszystkie osoby sa durne. I skad ty mozesz wiedziec, jaka jest sytuacja w jego domu? " ale jakie to ma znacznie? problem jest zupelnie w czym innym

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość z drugiej strony
ale to aż takie dziwne, że nie płaci za nią? ja swojemu facetowi nie pozwalam za siebie płacić, głupio mi, nie lubię być od kogoś zależna... z tym sexem to reczywiście coś nie tak, ale kasa i sex to chyba dwa oddzielne tematy w relacji chłopak-dziewczyna, co innego klient-dziwka :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ja płace w 90% przypadkow za swoją lasie (czasem ona sie upiera zeby zaplacic) ale to ju kwestia dogadania sie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"ale to aż takie dziwne, że nie płaci za nią? ja swojemu facetowi nie pozwalam za siebie płacić, głupio mi, nie lubię być od kogoś zależna..." w tym przypadku to jest dziwne - ona nie ma kasy, wydaje wiekszosc tego co ma na lekarza a ta kanalia nawet za tabletki do własnego ruchania nie chce jej zapłacić... pomimo iz ona daje mu tylko po to, zeby on z nią był...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Autorko, po pierwsze powiedz terapeucie o facecie ponieważ to jest w tej chwili Twój głowny problem, i terapia nic nie da jak terapeuta nic nie wie. Po drugie zapytaj psychiatry o cital. A po trzecie... pomyśl trochę.. wiem że to ciężkie jest jak sie ma depresję, ale spróbuj.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×