i kolezanki i rodzina sie ze mnie smieja ...

ze taki tani. sama sobie wybralam, akuratnie taki, bez brylantow bo mi sie nie podobaja, z topazem, prosty i ladny, taki akurat do mnie pasuje bo nie nosze bizuterii procz bansoletki. no i oczywiscie jak sie pochwalilam zareczynami to wszytkie kolezanki omal nie zabily mnie smiechem, ze tak tanio sie dalam. az mi niedobrze. czy pierscinek musi byc za minimum trzy wyplaty chlopaka, zeby nie bylo ze dziewczyna tanio wyszla za maz?czy to pierscionek sie liczy? czy moze uczucie; juz mnie to denerwuje. kazda moja kolezanka ma z brylatem i mi dogryza, ze jakos malo na mnie facet wydal. na moja odpowiedz, ze sama taki wybralam a poza tym nie mam w zwyczaju rzadac od faceta wydania trzech pensji na pierscionek to mnie wysmialy. moja siostra, 10 lat temu za biednych czasow studencki dostala srebrny pierscionek za 10 zlotych moze a moze i nie, dlatego, ze jej wtedy jeszcze chlopak byl biednym studenciakiem i te 10 zlotych to bylo na tydzien jedzenia dla niego. sa szczesliwym malzenstwem do dzis. z brylantem dostala na rocznice slubu. a tymczasem kolezanki twierdza, ze jak nie teraz to juz nigdy ... bozesz, czy wszytkie babska musza byc takie puste?

to jakies chore jest,to co piszesz..jakby pierscionek mial byc wyznacznikiem szczescia? po mco sluchasz durnowatych bab? ja nie dostalam wcale pierscionka zareczynowego i jestem szczseliwa zona od 22lat!!! az sie wierzyc nie chce,gdy czlowiek czyta takie rzeczy

Olej to i dam Ci dobrą radę:zmień koleżanki i załóż nową rodzinę.Co za buraki i materialiści.

ja tez nie wierze. myslalam, ze sie uciesza a tymczasem od dwoch tygodni rodzina i znajomi debatuja tylko o tym. wszytkie moje kolezanki sa zareczone, dostaly swoje brylanty. to nic, ze tego brylantu prawie nie widac, ze jest mikroskopijnej wielkosci. ale jest. albo inne ponaciagaly facetow na pierscionki za trzy tysiace i teraz lamia sobie glowe jak zrobic wesele bo brakuje na to czy na tamto...

Ja mam pierścionek zaręczynowy z cyrkoniami. Taki mi się kiedyś spodobał w sklepie i mój mąż to podłapał i taki właśnie kupił. Mój jest cały wysadzany cyrkoniami i ładnie się świeci, a gdyby mi się uwidziało brylant to pewnie byłby mikroskopijnej wielkości. No, ale niektóre dziewczyny wolą właśnie, byleby był prawdziwy brylant. Za to 3 brylanty mam w obrączce. I wiecie co?? Z wyglądu niczym się to nie różni od cyrkoni w moim pierścionku. Dlatego powiedz znajomym, że są puste jak bęben Rolling Stonesów i, że nie każdy jest takim materialistą...

ja za to dostalam z brylantem, oczywiscie sie ciewzylam, ale tak samo cieszylabym sie z cyrkonii czy innego kamyka, tym bardziej, ze ja nie widze roznicy miedzi diamentem a cyrkonia, a czasami sobie mysle ile za ten piertscionek mozna by kupic tego czy tamtego....

ja mam malutki pierścionek z cyrkoniami bo sama taki sobie wybrałam. nie muszę się dowartościowywać brylantem na palcu. a jeśli Twoje koleżanki traktują cenę pierścionka jako sumę "za którą się sprzedają" no to gratuluję im. trzymaj się i nie przejmuj głupimi gęsiami ;)

pewnie, ja też się przyłączam :D nie daj się! ja też mam pierścionek z cyrkonią i co z tego - jest śliczny :) A swoją drogą to sprzedać sie nawet za trzy tysiące... wartościowa kobieta nie ma ceny - jest bezcenna!!! :D

z tą ceną 3 pensji za brylant:) Ja oczywiście was popieram choć sama mam pierścionek z brylantem a głównie dlatego że jestem zwolenniczką małej delikatnej biżuterii i pragnęłam mieć malutki pierścionek z małym oczkiem! Inny pierścionek nie wchodził w rachubę jak z maleńkim oczkiem, a taki brylancik kosztował nas jedynie 700 zł, było nas stać więc czemu nie:)

tez mam piersiocnek z cyrkonami, jest ich 12 i slicznie ssie swieci, jest skromny nie ma oczka nie rzuca sie w oczy, ale on pasuje do mnie, liczy sie uczucie, zreszta pierscionki z oczkiem sa niewygodne bo mozna np zachcaczyc o rajstopy albo o dziecko

nie masz sie czym przejmowac , gadanie ludzkie bylo i bedzie ciesz sie swoim szczesciem :) a jesli o pierscionek chodzi , moj to nawet srebrny nie jest , maz kupil dwie obraczki tytanowe , dla siebie i dla mnie , zeby bylo widac , ze my zareczeni jestesmy :D:D nie slyszalam komentarzy na ten temat od innych osob , ale moze to dlatego , ze w Polsce nie mieszkamy ;)

...eh

Co za zachowanie... Jak juz tu pisano przezdemną nie przejmuj się. Widocznie dla nich szczytem okazanaia uczucia jest pierścionek z brylantem i bez niego czułyby się tak beznadziejnie, że w głowie im się nie mieści inne podejście do świata. Pierścionek to pierścionek...Ja większą wage przywiązałam do wyboru obroączek, bo założyłam, ze bedę ją nosić już zawsze. Trzymaj się, nie daj. Fajnie, że ejsteś sobą, a nie jakąś pzaerną panną:)

liczy sie to co Tobie sie podoba a nie innym podobał Ci sie taki pierswcionek to taki dostałas i badz szczesliwa

też nie rozumiem twojej rodziny i znajomych :( nie przejmuj się - najważniejsze jest wasze szczęście, chyba dobrze wiecei ze nie ma ono ceny :)

po co przejmujesz sie tym co o tobie mowią albo myslą ludzie wazne co czujesz i jak jest miedzy wami

im ze kosztowal 5 tys.to wtedy by podziwialy. ale glupie baby. ja tez sama sobie wybralam. mam z cyrkoniami. bardziej podobal mi sie taki za 50 zl. ale moj facet nie chcial mi kupic. kupil mi za 600 zl. uwazam, ze to za drogo.

i nikt mi nie dogryzał, wręcz przeciwnie, bo bardzo ładny i delikatny. Dziwną rodzinę jakąś masz. To przeciez tylko symbol.

Moja rada-zmienić fałszywe koleżanki. Koleżanki są strasznie ograniczone.Jeszcze nie raz będziesz brana przez takie osoby na języki-teraz temat numer jeden jest pierśionek,póxniej będzie co innego. Ciesz się swopim szczęściem a je olej!

te "koleżanki". pierścionek za 10 tys. i chłopa który ich nie kocha i zdradza czy pierścionek za 10 zł. i prawdziwą miłość i kochającego męza... pewnie wybrałyby opcję z pierścionkiem za 10 tys. :P

wiesz, jest jeszcze jedna opcja - facet, który kocha, PLUS pierścionek za parę tysiaków :P

nie pomyślałam... :P jest jeszcze czwarta opcja; pierscionek za 10 zł. i facet który nie kocha :P

Albo jeszcze chłopa który chleje jak smok i leje jak bokser.

Albo jeszcze chłopa który chleje jak smok i leje jak bokser.

ja tez nie mam pierscionka z brylantem!jest delikatny,skromny z cyrkoniami,bo taki mi sie spodobal i juz!fakt z brylantami sa ladne,ale ja bym jak juz,to chciala z malutkim brylancikiem!i tez nie byl za trzy pensje!przyszla tesciowa stwierdzila ze za skromny,bleble!ona ma taki z wielkim okiem i chce teraz gfo przerobic,ale jakos nie wypada! wiec sie nie przejmuj!zmien kolezanki!

moj byl tanszy od Twojego

nie ważne jaki, za ile. Ważne od kogo i co symbolizuje. Od mojego słońca mogłabym dostać pierścionek z odpustu i byłabym najszczęśliwszą kobietą na świecie.

pierscionek to ciagle bałabym się, że zgubię. chyba bym padła jakbym zgubiła pierscionek za kilka tys! tez ciezkim przezyciem byloby zgubienie duzo tanszego pierscionaka bo przeciez jest on od ukochanego i niewazne ile kosztuje no ale taki za kilka tys. to juz naprawde strata nie dosc ze taka "duchowa" czy "psychiczna" nie wiem jak to nazwac to jeszcze materialna! chyba musiałabym go sobie przykleic do palca albo dorobic jakis lancuszek i polaczyc go z bransoletka aby nie zginął. kiedys sgubiłam zwykłą srebrną obraczke ktora sama sobie kupilam i tez bylo mi bardzo zal a co dopiero zgubic pierscionek zareczynowy a do tego tai za kilka lub kilkanascie tys!

Nie martw się takimi opiniami, mój facet kupił mi z bryantem ale nie za 3-4tyś. Delikatny, dla mnie jest najładnieszjszy na świecie. A Twoje koleżanki pewnie nawet takich nie maja, bo nie ma im kto je podarowac. Ja kiedy pojechałam w rodzinne strony mojej mamy, to moja chrzestna stwierdziła że jaki on mały i wogóle co to za pierścionek... ale wiesz mało mnie to obchodzi jak niektórzy mysla ze jak założe kobyłe na palec to bedzie oznaczac jak bardzo mnie kocha. Ciesze sie z tego jaki mam i nie zamienilabym go na żaden inny. Olej kolezanki, zmień je na lepszy model:)))

trzy wyplaty? to mam wydac na piersicionek 15 tys?! bez jaj nie wiem skad musialbym go sprowadzac.