Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Ju....

Nowy temat-tym razem zainspirowany tematem Brzydala28

Polecane posty

Gość agiiiie
nie żartuje:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość agiiiie
jeszcze 2 godz. i bedzie weekend:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lucky strike///.///
jeszcze 59 godz. i będzie poniedziałek;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość agiiiie
ale do poniedziałku jest jeszcze troche czasu:D a tu sie nalezy chwilą cieszyć..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość agiiiie
a po co sie smucić jak sie pójdzie do piachu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lucky strike///.///
nie graj takiej twardzielki;)...w Twoim piekle będziesz miała ograniczenie wysyłania postów do dwóch dziennie....i to tylko na temacie "Rodzimy w maju...nasze życie to tycie";)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość agiiiie
no baa dlatego tez ze nie wiadomo jak bedzie w piekle (zakladajac ze jest) trzeba sie teraz cieszyc.. na zapas:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość agiiiie
jasne justka dostaniesz zadanie sprowadzenia nas do raju:P a to bedzie baaadzo trudne wiec napewno odpoczywac nie bedziesz:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość agiiiie
jasne ze nie bedziesz miala czasu bo bedziesz pochlonieta realizowaniem jak, ze ciezkiego zadanai:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość agiiiie
jakże*? czy jak sie to pisze?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Brzydalek był w pracy, a przed chwilą obiad wcinał. No i poczytał topik troszkę, a natknął się na coś takiego: "Chcesz moją prawdę o sensie? Taką prawdziwą? Proszę bardzo. Wszystko wiem, jak powinno wyglądać, by było dobrze, wiem, co bym chciała w życiu osiągnąć i jak to zrobić. Ale jak na teoretyka przystało, na tym się kończy. Nic mi w życiu nie wychodzi, bo nawet nie próbuję. Jestem bezsilna, brakuje mi energii, brakuje mi... mnie samej. Naprawdę. Teoretycznie moje życie ma sens, jest piękne - ale praktycznie nie wiem, czy mam ochotę dożyć jutra. I co mi powiesz, co? Co mam zrobić? I tak pozostanie to tylko teorią. Mam dość i coraz bardziej zbieram się, by to skończyć. Bo to dla mnie żenujące. A i tak nikt za mną tęsknić nie będzie, więc zła nie uczynię." Jakbyś dostała się do mojej głowy i skradła moje myśli. Oj, chyba naprawdę podobnymi jesteśmy ludźmi. Jedno się nie zgadza, moje życie nawet teoretycznie nie ma sensu i nie jest w najmniejszym stopniu piękne. Jedyne co czuję, to całkowitą pustkę. No i widziałem się przez chwilkę z nią w pracy, podaliśmy sobie ręce i tyle. Wydawała mi się smutna, nawet bardzo. A ja znów o tym myślę, dlaczego? Czy to przez naszą wczorajszą rozmowę, czy spotkała ją jakaś przykrość dzisiaj, czy może po prostu się źle czuła, może te problemy zdrowotne o których pisała, może po prostu powodem jest to wszystko o czym mi wczoraj pisała, a może co innego, a może mi się tylko wydawało. Ja się chyba lubię zamartwiać, a powinienem po prostu ją o to zapytać, czy źle się czuje, co jest nie tak? Był moment, chwilka, mogłem to zrobić. Tylko, czy nie uznała by to za wtrącanie się w jej sprawy? Eh, wszystko to takie skomplikowane :o.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Widzisz, to bardziej skomplikowane niż mogłoby się wydawać. I uwaga, tu Was zaskoczę, nie tylko z mojego powodu. Osoba o której ciągle piszę jest bardzo wrażliwą kobietą, do tego z bardzo skomplikowaną osobowością, charakterem i sporym bagażem doświadczeń. I wiem o tym nie tylko dlatego, że jak już czasami ze sobą pisujemy, to bardzo szczerze, ale także z obserwacji (pewne rzeczy można zauważyć). Bardzo łatwo ją zranić, niestety, choć twierdzi, że znalazła na to sposób. Widzę, że faktycznie zmieniła troszkę podejście do ludzi. Ale nadal wiem, że można ją łatwo zranić, a ja tego nie chcę zrobić, nigdy. I np. o ile w rozmowie na GG, pewnie powiedziała by szczerze, że coś jest nie tak, to w realu już niekoniecznie. Jakoś szczególnie nie okłamała mnie nigdy, ale do końca szczera też nie była w pewnym momencie. Ale masz rację powinienem był spytać, jak się czuje :(.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale takie zastanawianie sie co mam zrobić itd...wczoraj odblokowałam faceta,zaczynając od słów\'\'moge sie troche powściekać,bo nie mam komu lutnąć w gębe\'\'zgodził sie zaczelismy rozmawiac,a potem sie kłócić.Przyjechał by poczuć sie lepiej i dowartościować.Uważam ze zawsze mozna spytać kogoś jak sie czuje itd.Jesli jest skryta do dać jej sie wygadać.Nic na siłe powoli;\\)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
:D🖐️ zaczynam tęsknić za starą pracą w ojczyźnie za tym zapierdalaniem na czas oj działo się przez całe 8 godzin dziennie chyba mi odbija

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale ja to wszystko co w niej jest, ten cały ból, tą wrażliwość, nieufność i strach przed zranieniem, skomplikowany charakter, pragnienie wolności, swobody a jednocześnie prawdziwej bliskości drugiej osoby. Ja to wszystko w niej kocham, wiele razy pisałem, że jest piękną kobietą, ale kocham ją za to jaka jest w środku, jakie ma serce. Dlaczego maleństwo zawsze robisz z siebie osobę, która tylko krzywdzi, a jednocześnie czujesz się wielokrotnie skrzywdzona przez ludzi? Jednocześnie zdajesz sobie sprawę, jak ludzie mogą Cię lubić, nawet kochać. Mogą, bo masz piękno w sobie, nie na zewnątrz, bo to jest ulotne, ale właśnie w środku, w sercu. Ta wrażliwość w Tobie jest tak piękna, ale zarazem tak niebezpieczna, dla Ciebie samej. Wiem jak to jest, nie lubię o sobie mówić w pozytywach, ale akurat też uważam się za człowieka wrażliwego, choć na zewnątrz mało kiedy to okazuję. I wiem ile ten przymiot może napsuć krwi jego właścicielowi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Piąte mówiłeś,a ja sie utrwalam w przekonaniu ze nic nie wygra z urażoną dumą,i chociaz miałam powód do zerwania kontaktów i blokady to jednak potrafił znaleźć wine we mnie;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"Nie chcę tego rozwijać, bo oglądam MnS " No coś Ty, ten kicz wszechczasów? Ja też :P, ale fanem nie jestem, oglądam tylko jak akurat mam wolne w tym czasie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no właśnie o to chodzi :D:D żebyś to Ty czuła się winna zrób to samo zwal winę na niego proste

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie przeszkadzam życie wam ratuję WYłĄCZCIE TELEWIZORY 😭😭 Jezu szybko numer do elektrowni niech prąd wyłączą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Powiedziałem, a właściwie "powiedziałem". Ale ona się boi, kocha innego, a ja, ja... nawet jeśli by go nie kochała, to wygląd zawsze będzie przeszkodą. Czy to dla niej, czy dla mnie. I nawet jeśli mi tego nigdy nie powiedziała, to nie jestem w stanie uwierzyć, że tak nie jest. Nie chce mi po prostu zrobić przykrości w tym względzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Taaa, romantyzm w czystej postaci, a do tego ile o życiu można się dowiedzieć ;).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ojojoj stary daruj sobie tę babkę nie chce Cię nic nie wskórasz wymęczy Cię tylko i na tym się skończy i po co Ci to nie to nie proste

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×