Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Ktosiczka

dylemat

Polecane posty

dlaczego niektórzy ludzie nie potrafią być sami? Ja chyba niestety do tego właśnie grona należę.... cholernie brakuje mi faceta.... znając życie niektórzy pomyślą sobie, że chodzi mi teraz o seks... ale nie.... mnie chodzi bardziej o bycie ze sobą, wsparcie psychiczne i możliwość przytulenia się.. chociażby... co mam zrbić, żeby w końcu zdjąć z siebie to fatum, które nade mną ciąży i znaleźć sobie kogoś z kim mogłabym dzielić smutki i radości? :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bred
JA nie mam tego problemu . NIe chce miec dziewczyny i nie bede miał . Z kobietą jest wiecej problemow niz radosci . Trują tylko i zawracją d....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bred
nikt ci nie mowic zrob to zajmij sie mna itd. Robisz co chcesz , pijesz kiedy chcesz i takie zycie mi odpowiada.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a sądzisz , że skoro potrafią być sami to są z tego zadowoleni? W wiekszości przypadków jest im tak samo zle jak Tobie ,tylko że sytuacja zmusza ich do funkcjonowania w tej samotności owszem zdażają się z sngle czy singielki z wyboru i mówią że im jest super ale czy mozna im tak wierzyć do konca? no nie wiem , ja do takich ludzi bynajmniej nie należe...też mi zle

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość widzisz...kjh
Autorko, a ja mam wręcz przeciwnie. Nie wyobrażam sobie bycia w związku, w ogóle nie kręci mnie bycie z kimś i nie jest mi to do niczego potrzebne. Bycie z kimś to pasmo udręk, gorzkich mysli, niepewności, bólu, kompromisów, okryte otumaniającym słowem "miłość". Nie ma czegos takiego :-) ciesz się życiem!!! i nie uzależniaj swego szczęścia od drugiego człowieka NIGDY!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bred
to zalezy od charakteru . SA ludzie mniej towarzyscy - pustelnicy , ktorzy nie maja potrzeby zyc z innymi . Nawet to ich wkurza jak jest ktos obok . Wlasnie tak jest z singlami z wyboru . Sa to ludzie nie majacy potrzeby kontaktow z innymi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość widzisz...kjh
Joletka... ja jestem sama juz długo i uwierz mi, że są ludzie dla których bycie samemu daje radość. Po co miałabym tutaj Was okłamywać i udawać kogoś innego? Ja naprawdę nie wyobrażam sobie bycia z kimś... jeju jak dobrze, że nie mam z tym problemu i nigdy się nad tym nie zastanawiam..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość widzisz...kjh
zgadzam sie z bredem :-) jedni kogoś potrzebują, inni nie i tyle :-) a żeby była jasność, nie mam złych doświadczeń z facetami, byłam w 2 związkach, zresztą udanych i nigdy nie spotkała mnie krzywda ze strony faceta...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Niektórzy mają dylemat: zjeść ciastko i mieć ciastko - być wolnym, mieć święty spokój i czerpać radość z bycia singlem a jednocześnie mieć zaufanego przyjaciela na którym można polegać, kogoś do zwierzeń i seksu. Mercedes z silnikiem trabanta. Wszystko się wyda podczas szczegółowej kontroli technicznej w wieku słuszniejszym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja jestem aktualnie sama i bardzo mi dobrze z tym:) fakt, ze czasem mi smuto bo nie mam sie wlasnie do kogo przytulic ale jest mi dobrze;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość JA NIE WALCZYŁAM
a gdzie ten dylemat???? jakie fatum???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czuje podobnie
ktosiczka, ja Cie rozumiem, mam tak samo, jest mi ciezko, i nie potrafie zwiazac sie z inna kobieta, nie wiem moze to bol jaki pozostal po dawnym zwiazku, naiperw bylo ok, ale z czasem to meczace, tez mam wrazenie , ze to jakies fatum, dlaczgo jestem sam, przeciez nic mi nie \"brakuje\" ale trudno znalezc taka osobe w tych czasach , pozdrawiam Cie i zycze powodzenia, moze z czasem.................cos sie zmieni

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość JA NIE WALCZYŁAM
o miłość trzeba walczyć a nie czekać ze samo się naprawi 😭

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja mam ukochanego ale akurat teraz przed 2 tygodnie jestesmy na odlehlosc bo przyjechalam odwiedzic rodzine. tesknie bardzo za nim ale z drugiej strony bedac sama tez potrafie zorganizowac sobie czas, wyjsc ze znajomymi, pobawic sie. czyli nie jest ze mna az tak zle:))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
owszem.... w końcu ile ludzi tyle różnych spojrzeń i charakterów... potrzeb.... aczkolwiek uważam, że bycie samej czy też samemu nie zawsze jest uzależnione od jakiegoś swojego wyboru... a znajomi nie zawsze są w stanie zastąpić związek.... mam kilkoro przyjaciół i wiem, że mogę na nich liczyć... mogę z nimi gdzieś wyjść, pobawić się, poszaleć, rozerwać się.... ale jednak mimo wszystko brakuje mi tego kogoś! i to nie jest uzależnione od tego, że mam jakies tam doświadczenia dobre czy złe... bo tak naprawdę mam i takie i takie... ale nie wychodzę z założenia, że chciałabym próbować i nie patrzeć na to co było wstecz... bo to przecież nie na tym polega... trzeba żyć tym co jest teraz, a nie tym co było... z tym, że teraz jest jedna wielka kicha i nic więcej... :| jest miło, ale czasami i na bardzo krótką metę... naprawdę się zastanawiam, czy aby na pewno ze mną wszystko w porządku... :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Stuk_puk
ktosiczka a skąd jesteś ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a co to ma za znaczenie? sądzę, że obojętne gdzie bym była miałabym taki sam problem...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Stuk_puk
a może jakbyś była gdzieś indziej to byś już znalazła tego kogoś i nie zakładała takiego tematu na kafe ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Stuk_puk
nigdy nic nie wiadomo ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
bynajmniej nie będę się przeprowadzać, żeby to sprawdzić... a z tym wszystkim jest mi już wystarczająco źle... :|

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Stuk_puk
Czasami ten ktoś może czekać w sąsiednim mieście ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to znaczy, że mam jeździć w poszukiwania jakiegoś faceta? może dam ogłoszenie będzie mniej zachodu z jazdą :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Stuk_puk
wystarczy powiedzieć skąd sie jest a może on sam sie zjawi i Cie znajdzie ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
bo siedzi i tylko czeka, żebym założyła taki temat... no proszę Cię.. śmiem w to szczerze wątpic...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Anna Bella
JETSES TYPEM BLUSZCZA. sama nie umiesz musisz miec kogos- tyczke. ale to nie fair. naucz sie zyc sama

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
naprawdę bardzo cenna rada.. dziękuję piekie! aczkolwiek żyję już sama naprawdę długi czas, co nie zmienia faktu, że nadal mi to ZUPEŁNIE nie odpowiada... :|

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wiosna wiosna
no ja mma podobnie jak ty. jestem sama i raczej zero perpektyw na poznanie kogos fajnego. sami koledzy, ale tego jedynego do ktorego serce mocniej zabije nie ma i trace juz nadzieje. pociesz sie tym, ze nie ejstes sama z takim problemem...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×