Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość orlenka

która rodzina wazniejsza....stara czy nowa?

Polecane posty

widzisz nie jest tak źle, zrozum dla niego dzieci sa bardzo ważne i ty jetes wazna a jak bedziesz kazała mu wybierać albo naciskała obróci się przeciwko Tobie. jest ojcem i nie potrafi zrezygnowac z widywania dzieci. pewnie uwaza że i tak mało je widuje. chcesz wyjśc rozumiem to ale wybiera on dzieci a Ciebie chciałby mieć obok. Mając Ciebie i dzieci czuje się dobrze i dlatego nie widzi nic złego w ich ciaglej obecności. on poprostu ma rodzine Ciebie i dzieci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a co ty na to by dzieci w jednym tygodniu były u ciebie a weekend u mamy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość orlenka
no moze temat brzmi niefortunnie....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość źle do tego podchodzisz
no a teraz wszyscy będą wieszać psy na byłej, ale nic nie zmieni faktu, że decyzja należy do twojego faceta i to on decyduje ile czasu chce spędzać z dziećmi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pytanie rodzi odpowiedź
zapytałaś to masz odpowiedź sama zadając tak pytanie byłaś pełna jadu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ile tych dzieci i w jakim
i w jakim wieku?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fdsdvsc
moim zdaniem , porozmawiaj z nim , Ze wakacje chcesz spedzac z nim lub z nim odzielnie kilka dni i kilka dni razem z dziemi a ta eks to zapewne robi to celowo - jakis beszczelny typ i tyle i zazdrosny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a czy ta eks ma nawego faceta ? czy jest sama ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość orlenka
zadna moja wypowiedz nie była pełna jadu:) Niestety na takie wizyty dzieci eks sie nie chce zgodzić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fdsdvsc
ale facet też ma wine , czy on nie chce też abyscie nyli razem na wakacjach lub weekend / ? jakies dziwne zachowanie tego faceta

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pytanie rodzi odpowiedź
jad jest w pytaniu nie w wypowiedziach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość źle do tego podchodzisz
jeżeli to prawda że eks robi to celowo (chociaż nie wierzę)- to tu też zadziała świetnie moja rada. jak eks zobaczy jak świetnie dogadujesz się z jej dziećmi i że one w końcu będą wolały spędzać czas z Wami to chyba wtedy dopiero pęknie z zazrdości.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość orlenka
dzieci maja 8 i 6 lat. eks miała faceta, obecnie jest sama.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
orlenka - coś jest nie tak. to eks ma prawo o wszystkim decydować i narzucać ? a twoj mąż na wszystko się z nią zgadza ? a gdzie tu miejsce na twoje zdanie? to jego dzieci . to fakt ale ty jesteś jego obecną żoną i też masz prawo do decydowania.jeśli on liczy się ze zdaniem eks a z twoim nie - to zacznij go zostawiać we wszysktkie weekendy, może coś do niego dotrze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to co pisze - zle do tego podchodzisz to następny wariant. możesz je stosować zamienni by sprawdzić co i jak.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość źle do tego podchodzisz
jestem zdania, że tylko pozytywne nastawienie i mnóstwo życzliwości i radości może w tej sytuacji pomóc. To naprawdę nie takie trudne a korzyści są dla każdej ze strony, wtedy i dzieci są szczęśliwsze i rodzice i nowi partnerzy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czasami nadmiarem poytywnego nastawienia można kogoś zagłaskać na śmierć. trochę wolnej przestrzeni w związku też może zdziałać cuda. a poza tym nie można się zmuszać . jak czuje przesyt to dobrze jej zrobi odrobina zjęć własnych z np. koleżanka a mąż nacieszy sie w tym czasie dziećmi da im pełną swoją uwagę i może zatęskni za żonką.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ja mam wrażenie ze jak zaczniesz wychodzic gdy on bedzie z dziecmi bedzie odwrotny skutek, dla niego stanie sie jasne że nie akceptujesz jego dzieci i wtedy to bedzie tylko gorzej. jakos nie bardzo to widzę ale to Twoje decyzje i Ty poniesiesz konsekwencje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mężczyzna to jednak inaczej postrzega sytuację i nie tyle zatęskni co bedzie miał pretensje a to już wojna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość orlenka
jestem zyczliwa, ale za duzo wymaga odemnie moj mąż. Nie daję rady psychicznie. Nie chce co weekend jego dzieci, chociaz je lubię. tak coś jest nie tak,...nie wiem dlaczego moj facet boi sie tak swojej eks, przypuszczam, ze boi sie , ze zabierze mu dzieci jesli on zrezygnuje z niktórych wizyt. a wiadomo jak jest w Polsce. nawet jak sad ustanowi wizyty to matki nie daja dzici eksom i na tym sie kończy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ŚWIETNY FACET Z NIEGO
a czy spróbowaliście kiedyś usiąść razem :ty,on i jego była,może udałoby sie wam osiągnąć jakiś kompromis.Wiem,że taka rozmowa może być trudna,ale jest możliwa.Moje pierwsze kontakty z byłą,też pozostawiały wiele do zyczenia,ale w końcu nam się udało.Mało tego ja nawet tą kobitkę polubiłam,chociaż nigdy tego bym jej nie powiedziała.Najważniejsze,że sie dogadałśmy.może gdybym to ja była winna rozpadu jej związku wszystko potoczyłoby się inaczej,ale ja jej męża poznałam jak już z nią nie mieszkał.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiesz on chyba nie tyle boi sie jej co boi sie stracic dzieci,są w wieku że łatwo moze stracic z nimi kontakt a że je kocha stara się byc w ich zyciu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie zgadzam się z głowonogiem - to są jego jego dzieci a nie orlenki. skoro on może podejmować własne decyzje ona też ma prawo spędzić swój czas jak chce.to że on ma poczucie winy i nie liczy się z jej zdaniem jest problemem.on zbytynoi ulega eks i tyle, być może że ze strachu.ale dzieci to kg ziemniaków mają prawo do wizyt u ojca i eks nie może go tym szantażować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość orlenka
eks nie zgodzi sie na spotkanie ze mną. dziekuje za zyczliwe rady za te mądre i te niezbyt. Mało tolerancji jest wśród nas. Poazdrawiam...musze lecieć pa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pewnie że autorka ma prawo do swojego zdania i spedzania czasu jak chce.tylko popatrzy rozsadnie to jesli bedzie wychodzić gdy beda dzieci mąz zinterpretuje to jednoznacznie. skoro na wszelkie sugestie z jej strony on nie reaguje to zadziała to przeciwko autorce. nie oszukujmy się nie jest łatwo rozsądnie sprawe rozsadzic. dla niego wazne sa dzieci tak bardzo że wszystko układa pod ich potrzeby nawet zycie drugiej zony. a ona jesli chce być partnerka musi!!!! zrobic to tak zeby nie pokazac ignorancji w stosunku do dzieci. nie pisze tego bo jestem zjadliwa i zła tylko staram sie myslec logicznie. prawda jest taka że eks nie zrobi nic złego związkowi jesli naprawde sie kochaja i autorka nie bedzie unosic sie ambicja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a jak to ambicja
jesli ktoś nie chce zostać cierpiętnicą?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie kg ziemniaków ale jakie sa realia??? jak nie zechce dziecvi puscic na spotkanie z ojcem zaden Sąd jej nie zmusi, nie ma żadnego srodka zmuszajacego matke. dzieci straca kontakt z ojcem i pewnie tego boi sie mąż autorki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ta ambicja to tak w cudzysłowie, oczywiscie ze nie musi byc cierpietnicą. tylko co tak naprawde chce osiagnąć może obrócic sie przeciwko niej. a stosunki z dziećmi i ich spotkania moga byc fajnymi chwilami dla całej 4. jeszcze rok dwa i dzieci beda starsze a wtej chwili to albo chce być z nim i dziecmi w weekendy albo odejdzie i bedzie sama zła na cały swiat bo jest sama. głupia sytuacja kroi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja sie dziwie po co taki facet
wogole żeni sie po raz drugi jak w jego zyciu wazne są tylko dzieci? po co mu druga zona? tylko po to zeby miec seks, i zeby domem sie zajela podczas gdy on bawi sie z dziecmi?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×