Kto bierze ślub w sierpniu 2009 ?

Dziewczyny co wy mówicie? Ja miałam weekendowe i zupełnie GRATIS :) jakbym mogła to poszłabym jeszcze raz było superrrrr.... Była kawka ciastka i paluszki :P bardzo luźna atmosfera i kupa śmiechu :) do teraz boli mnie szczęka :P polecam wszystkim iść do Ojców Franciszkanów, jęsli macie taką możliwość...... Była tez babka która tłumaczyła jak mierzyc temperature i jak sprawdzać śluz :P ale to tylko 1 h ..........była też okazja do spowiedzi i msza św..... Naprawde spotkanie rewelacjaaaaa! Teraz to wiem na 1000000% że jesteśmy dla siebie stworzeni :) wcześniej też wiedziałam ale teraz wiem że pod względem \"duchowym\" :) jesteśmy połóweczkami tego samego jabłuszka :) * Kofam cie Wojtuniu [serce 09.08.09 Agnieshka82 --> mam nadzieje że już lepiej się czujesz kochana (tuli )

u nas nauki zwykłe też są płatne,tylko jeszcze nie wiemy ile,ale na pewno się płaci :( Agnieshka82 zdrówka Betatka ja dziś właśnie zbankrutowałam w drogerii kupując balsamy jakieś tam niby wyszczuplające ujędrniające i inne bajery :) u mnie też wiosna,ale zimno strasznie,trochę oszukuje to nasze słoneczko... dziś mamy pierwsze spotkanie indywidualne w poradni śmiać mi się chce na samą myśl :) miłego wiosennego dzionka

Agnieshka82 dziękuję za komentarz na naszej klasie :) buziaki

Dzięki dziewczynki! :* Na szczęście jest już dobrze.. Mniej siły, dieta ale da się przeżyć! :) Jak tak dalej pójdzie to moja suknię będą o 3 rozmiary zmniejszać ;) Joostynka1985 nie ma za co :D

Hej dziewuszki!! Agusia zdróweczka zycze:* Ja własnie wrociłam z wypadu na suknie z komisu.. ogolnie musze powiedziec że wiekszość z nich wygladała no nowe jak z salonu i kurcze fajnie by było kupić sobie sukienke i to za grosze bo do 1000zl.. Ale nie miała mtyle szczęscia.. Poprzymierzałam z 20 sukienek, niektóre naprawde śliczne ale te co mi sie podobały to wszystkie za krótke:/ Ale przynajmniej wiem w jakich krojach sukien wygladam korzystnie a w jakich fatalnie!! wszystkie typu \"beza\" odpadają!! My mieliśmy wczoraj pierwsze nauki ( z czterech).. u mnie nic nie kosztuja.. trwaja 4 tygodnie wielkiego postu.. potem poradania to 3 spotkania.. podobno wszystkie 3 idzie zrobić w jedym tygodniu ale za to panna młoda musi iśc jeszcze raz z tym kalendarzykiem.. jutro powrót na studia:( oj jak mi sie nie chce.. ale na szczęście juz koncówka więc plan mam baardzo luźny:) To miłego dzionka:*

my nauki tez mamy za soba, mlody robil jak byl w wojsku,a ja sama chodzilam do miasta:(. ale u nas platne byly, trzy niedziele pod rzad sie chodzilo i kosztowalo 30zl od osoby, zostala poradnia ale nam powiedzieli ze to dopiero sie robi 3 miesiace przed slubem, takze jeszcze mamy czas. wczoraj dzwonila moja krawcowa ze juz maja material na moja suknie i zebym przyszla wybrac koronke:))

Cześć dziewczynki a ja dzisiaj od rana fatalnie się czuję dopadła mnie migrena i ledwo do pracy wstałam. 8 sierpnia to ten spis też znalazłam a szukam jeszcze Warszawsko-Praskiej. My czekamy na zaproszenia a w ten weekend oboje bierzemy wolne i będziemy rozglądać się za sukienką dla mnie i za obrączkami- nareszcie. Agnieshko wracaj do zdrowia, mój narzeczony też miał takie zatrucie po silnych antybiotykach a ja musiałam pół domu wtedy sprzątać :-( Betatka te fasfoody to najgorsze co może być, przez pół roku żywiłam się w mcdonaldzie porażka. Ja też się zastanawiam nad tipsami bo ciężko mi moje zapuścić tylko nigdy nie miałam tipsów i nie wiem jak bym funkcjonowała w nich. Kamila w tych komisach nieraz naprawdę są śliczne te suknie i też się nieraz zastanawiam czy jest sens na jeden raz kupować nową drogą suknie jak można od kogoś odkupić. Jeszcze 10 minut i do domu. Trzymajcie się pozdrawiam

właśnie wróciliśmy z nauk przedślubnych w poradni,za 3 broszurki zapłaciliśmy 40zł normalny skandal!!!! w następnym tygodniu będę musiała zapłacić pewnie za nauki przedmałżeńskie,to już całkiem będzie porażka. No nic idę się kąpać i wcierać moje nowe kosmetyki odchudzające hihi :) buziaki dla Was :*

Cześc laseczki:) ja sie ciesze ze ten dzien sie wreszcie konczy....bo byl bardzo ciezki.... Powiem wam ze zdzierstwo ze musicie placic za nauki.... Ja musze wreszcie zaczac załatwiac ta poradnie rodzinna bo ponoc w wawie na to sie troche czeka... a tak to jakos mi sie nie chce myslec o wszystkim o czym by nalezalo zaczac.... Pozdrawiam Buziaki

Cześć dziewczyny. :) Kitek to było o twojej figurze. Na zdjęciach wcale nie widać, że masz jakąś nadwagę. Ja mam ale ty?? Gdzie ją widzisz? Nam zostało jeszcze 6 spotkań. Jedno z facetem z poradni i pięć z księdzem. Nic nie mówili, że są płatne, ale jestem na to przygotowana. Kuliłam buciki i wczoraj przyszła paczka. Przed zakupem pytałam z czego są zrobione. Miały być z satyny. A one chyba nawet koło satyny nie leżały. :P Mam też wrażenie, że nie są czysto białe. Bardziej podchodzą pod kolor iwora. Są też leciutko zalużne. Jak nie kupię innych to w końcu pójdę w nich. I tak nie będzie ich widać spod sukienki, a w lato nóżka troszkę nabrzmieje. W sobotę byłam oglądać sukienki. Okazało się, że w modelu który sobie wybrałam wyglądam okropnie. Podkreślał za bardzo mój tyłek i biodra. Teraz muszę szukać innego fasonu. Przymierzałam z kolekcji Gali model Yuka. W salonie nawet mi się podobał. Ale teraz już nie bardzo. :( Po świętach mam się zgłosić na wzięcie miary do krawcowej. A nawet nie wiem jaką sukienkę mam wybrać. :( agnieshka82 mam nadzieję, że już lepiej się czujesz. W pracy młyn, bo trzeba zakończyć miesiąc (pracuję w księgowości), a w domku remont. Bajzel okropny. Nie lubię remontów. :( Buziaki. :)

To w takim razie dziękuję za komplement. Ja sobie zamówiłam buty z takiego materiału jak suknia i teraz zaczynam żałować, bo sobie uświadomiłam, ze jak goście w tańcu mnei zaczną teptac, to te buty nie będą już ładnie wygladac. A moje butki niestety będzie widać, bo na sali będę miała krótką sukienkę. W razie czego będę miała drugie buty (zapasowe), jak tamte się zabrudzą to ubiorę te drugie ( które na pewno nie będą materiałowe). Już mam na oku ładne butki, widziałam w katalogu Witt'a, b. mi się spodobały i poza tym będą idealne na lato.

U mnie remont się ciągnie już 3 miesiąc i końca nie widać. Też nie lubię remontów, wszędzie syf. Masakra!

cześć dziewczynki ostatnio coś wcześnie wstaję,bo tak ok 8 już na nogach,a jeszcze tydzień temu jak wstałam o 10 to był cud hehe:) jak człowiek nie ma motywacji to się zwyczajnie nie chce ruszać :D póki co nie pracuję,teoretycznie studiuję,ale zajęć już nie mam żadnych,tylko magisterka,więc ciężko się zmobilizować. Nam przyszły zaproszenia,niestety ich nie widziałam,bo przyszły do mojej mamy do Przemyśla,a my mieszkamy w Rzeszowie,więc dopiero je zobaczę jak się wybiorę do mamy,ale już się nie mogę doczekać. Mama i siostra twierdzą,że piękne :) No nic,trzeba się ruszyć,idę wcierać maścidła i zmykam na dietetyczne śniadanko :) miłego dnia

O dziewczyny u was remonty a ja jestem przed:/ Bedziemy robić remont dopiero po ślubie czyli przełom sierpnia/września....I nie jestem w stanie sobie tego wyobrazić- bo będziemy robić wszystko...a w bloku nigdy remonciku nie przezywałam, bo zawsze mieszkałam w domku jednorodzinnym.... Ja się ostatnio zaczełam zastanawiac czy chce miec dlugi welon...bo tak jest w założeniu...no zapewne bedzie lekki....ale czy wygodnie bedzie w takim tanczyc?! Buty mam z satyny ale jakoś się nie martwie ze mi je pobrudza bo spod sukni ich nie bedzie widac... Chyba bardziej sie martwie zeby mi nikt nie wylał nic na sukienke... Kitek280 No ja wlasnie wczoraj czytałam same poczatki forum... I bedziesz miec sukienke odpinana na krótka?? Z tego co czytałam to u ciebie bedzie dużo niespodzianek dla gości:) I fajnie:) A ja właśnie miałam ci napisac ze bardzo mi się podoba jak się ubierasz i figurke tesh masz fajna:)

Agnieshka82 Jak tam zdrówko? Lepiej już? Joostynka1985 Ja te tak miałam, że nie umiałam wstać wcześniej niż przed 10. A jak jeszcze brałam Dianę to już wogóle, cały dzień chciało mi się spać. Teraz wstaję przed 8, chyba nadchodząca wiosna tak działa. 8sierpnia2009 Dziękuję za komplement. Oj! że też chciało Ci się czytać całe forum. Dziękuję za komplement. Tak, będę miała \"odpinaną\" suknię. tzn. ta ostatnia falbanka będzie doszyta do halki. Potem ściągnę halkę i będzie krótka tzn. taka za kolano. Co do \"atrakcji\" to trochę tego będzie, ale większość rzeczy to w sumie takie drobnostki.

Kitek280 Nie czytałam calego forum tylko wybrane wypowiedzi....I zauwazylam zee wy sie tutaj udzielacie juz bardzo dlugo:) A sukienka bardzo pomyslowo:) Nie macie pojecia jak mnie bola oczy od kompa bo siedze caly czas i szukam nowej pracy- czas na zmiany:)

ja zasiadam do magisterki,trzymajcie kciuki,żebym chociaż z 5 stron dziś napisała ;) miłego dzionka

Joostynka1985 ja robie właśnie poprawki do licencjackiej juz mnie trafia zostały mi jakies duperele i poprawienie wstepu i dokończyc zakończenie i mnie trafia Dzis jestem na tzw Placówce i siedzimy sobie z kolega tylko w dwójke w pokojiku i dziąłm na dwa PC jeden z pracy i tylko raz za czas klikam myska zeby sie nie zblokował i drugi prywatny i lece z ta cholerna praca :)

Ja akurat mam pojęcie, jak bolą oczy przy kompie. Mam taką pracę, że większość spraw załatwiam przez net. Dlatego muszę ograniczać już siedzenie przed komputerkiem.

Kitek też mam pracę w większości przy kompie i powinnam w ogóle okularki nosić ale ich nie lubię. Znacie jakieś dobre krople do oczu? Nelka współczuję takiej pracy ja w sklepie też mam młyn bo też dla księgowej dokumenty muszę przygotować do tego dzisiaj się dopiero okazało że w systemie mamy źle powprowadzane faktury walutowe. My za swoje nauki nie płaciliśmy a nie wiem jak to jest z tą nieszczęsną poradnią. Chyba odrazu zrobię ten kalendarzyk zaniosę i może darują mi resztę spotkań. Dobra biorę się do pracy. pozdrawiam

Witajcie kochane! U mnie dobrze :) Powoli wracam do sił :D Na dniach wybiorę się do lekarza. Chcę zrobić badania. Przy tym zatruciu miałam prawie 40 stopni gorączki. To mnie trochę zmartwiło. Lepiej dmuchać na zimne... Dziewczynki na pewno znajdziecie tą swoją wymarzoną suknię :) Trzymam kciuki!:) A tym co piszą pracę mgr wytrwałości zyczę! Dacie radę! Właśnie mi się przypomniało jak to było u mnie. W kwietniu dowiedziałam się, że mój promotor jest w szpitalu...a praca była w stadium początkowym. Obrona planowana na czerwiec... Już byłam pewna, że się nie obronie w terminie...Miałam niezłego stresa!!! Zwłaszcza, ze w lipcu czekał mnie dłuższy wyjazd zagranicę :( Na szczęście wszystko dobrze się skończyło. Współczuję Wam z tymi remontami :( To jest koszmar!!! My na szczęście jesteśmy już po wszystkim. Ja noszę okulary...ale odświętnie ;)))

Hey :) No tak juz jest że nikt nie lubi remontów :( tez przez to przechodziłam :( maskara :( gładz miałam wszedzie dosłownie wszedzie :( nawet w szafkach które były dobrze zabezpieczone recznikiem i folia :( no ale tak to juz jest :( Ale za to PO remoncie jest bardzo przyjemnie :) wiec głowa do góry :) warto pocierpiec dla takich efektów :) :P Mnie tez oczka juz bola od tego kompa :( tez pracuje w księgowości wiec jestem 8h przy komputerze a potem jeszcze w domu :( koncze pisac mgr :( wiec wiem co czujesz Joostynka1985 :) Oj ja tez mam problem z bucikami :( szukam szukam i nic :( chyba jestem zbyt wybredna 09.08.09 jeszcze 159 dni

Ja noszę patrzałki też od święta jak muszę wsiąść za kierownicę czyli od święta.

cześć Laseczki :) zaczynam dziś uzupełniać zeszycik do poradni,czyli muszę codziennie mierzyć temperaturę i prowadzić obserwacje... normalnie masakra :D najlepsze jest to,że ja biorę tabletki anty i pewnie i tak nic nie wyjdzie z tych pomiarów,jak myślicie?? miłego dnia Wam życzę,ja dziś postaram się coś napisać w magisterce,bo będzie ciężkie,bo mój Piotrek dziś ma wolne i mnie będzie dekoncentrował :) ale może dam radę:) trzymajcie się cieplutko

hej dziewczynki.. ja wrociłam na studia wiec teraz juz nie mam tyle czasu zeby udzielać sie na forum:( Ja też powinnam już sie wziąśc za pisanie licencjata ale jakoś nie mam natchnienia.. oby przyszlo jak najpredziej bo do konca kwietnia musze oddac całość do poprawki... Z mojego wypadu do komisu i przymierzeniu z 20 sukienek wywnioskowałysmy z mamcią że muszę mieć dekolt w \"serduszko\".. bo w takim zwykłym prostym to kurcze mam bary jak Pudzian:) A mamcia się ale wzruszyła jak mnie widziała w białej sukni... Ojj moja maulcia..:* Dobra uciekam na zajęcia... odezwe sie wieczorkiem!!

joostynka, daj sobie z tym spokój, ściągnij odpowiednie dane z neta, troche podrasuj i miej z bańki. jak bierzesz pigsy to i tak nic z tego nie wyjdzie, a jeszcze będą Cię o to maglować...

no właśnie szukam czegoś na necie,ale nie za wiele jest gotowców :D ale jakoś dam radę :)

hehe ta poradnia to masakra z tego co slyszalalm od znajomych, pytania i podjescie tych prowadzacych podobno czasem baaardzo mija sie z rzeczywistym zyciem:)) ja sobie niewyobrazam zebym sobie miala mierzyc temperature i sprawdzac czy mi sie zgadza , czy moge czy nie:)) hehe pozatym od 4 lat naklejam plasterki:)) jak bedziecie miec z neta sprawdzone dane to dajcie znac:) a to poradni nie trzeba robic na 3 miesiace przed slubem?? nauki juz mamy ale z poradnia czekamy bo mowili ze to przed slubem trzeba...

ja też słyszałam,że trzeba robić 3 miesiące przed ślubem,ale nam kobieta powiedziała,że 3 miesiące przed ślubem trzeba najpóźniej zacząć,bo to trwa przez równe 3 miesiące i można nie zdążyć. Ksiądz nam powiedział,że nie ma to znaczenia kiedy,ważne,że musimy chodzić razem,nie można sobie np zrobić z innym narzeczonym a za jakiś czas brać ślub z innym :D będę mierzyć ta głupią temperaturę,kilka gotowców mam w zeszycie ćwiczeń,który nam pani sprzedała za 40zł :D więc będę kombinować :) może się uda jakoś przez to przebrnąć :) nie będę się raczej chwalić,że biorę tabletki,bo by pewnie nas wyrzucili :D buziaki

Same nauki są ważne cały czas i nie ma znaczenia kiedy się je zrobi. Natomiast poradnię trzeba zaliczyć 3 miesiące przed ślubem, bo inaczej ten papierek z poradni jest nieważny. Czyli jak ślub w sierpniu to d poradni trzeba by było się zgłosić w kwietniu/maju. Dla mnie to mierzenie temp. na nauki to już jest zbytnia ingerencja w moją intymność. Może jeszcze dać tym starym babsztylom numer do mojego ginekologa. ja ciężko widzę tą poradnię, niestety jestem taka, że mówię to co myślę, zwłaszcza w kwestii dotyczącej sfery intymnej. Przez to straciłam kilku znajomych, którzy się pytali że już czas, żebyśmy mieli dzieci. Nie pytanie, kiedy planujemy, tylko że mamy już myśleć, bo jesteśmy starzy itd. Powiedziałam co myślę i na tak znajomości się skończyły.