Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

gosiaczek prosiaczek

duża nadwaga! ---- razem damy radę! od teraz PO CO CZEKAć

Polecane posty

Gosiaczku, trzeba wypić za Twój sukces normalnie! ;) gratuluję straty kilogramów, a zauważ, że to dopiero POCZĄTEK :)) dziewczyny, ja polecam gorąco czerwoną herbatę. tylko taką bez ŻADNYCH aromatów, różnych dodatków itp. taka prasowana chińska najlepsza podobno :) ja ją piję i przez 2 tygodnie schudłam 4 kg. teraz ważę już 90 kg.[pozwoliłam sobie teraz przez weekend, ale już nie będę, obiecuję xD] mniej chce się po niej jeść, chodzi się do łazienki często, no i coś tam że spala tłuszcz czy co tam :D POLECAM :))) do tego przywiozłam sobie rower i zamierzam jeździć z godzinkę dziennie. jeżdżę już dwa dni ale narazie udaje mi się tylko przez pół godzinki, bo kurde tyłek od siedzenia boli.. :P ja mam 18 lat ;] i wiecie co? słyszałam gdzieś taka teorię, że nie powinno się cały czas być tylko na diecie i ŻADNYCH wykroczeń nie robić. można sobie pofolgować przez 10% posiłków. więc załóżmy, że w ciągu tygodnia zjemy 28 posiłków, no to przez 2,8 posiłka możemy troszkę \'nagiąć\' dietkę. co o tym myślicie? :))))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej kobiety:) ciesze sie ze tracicie kilogramy . u mnie niestety waga cały czas stoi w miejscu ale jestem w sumie przed okresem wiec może dlatego?? niem wiem..........

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jasne, że dlatego :) kobieta przed okresem może przytyć ze 2 kg.. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
:) no to idę po czerwoną herbatkę dzisiaj :) no ale nie wiem czy przy okresie mogę ją popijać, bo figure 1 to nie bardzo. :( a już nawet polubiłam figurę 1. :) no i dziwne to jest ale ....wieczorami nie chce mi się jeść...jem obiad np miesko jakies i surówkę i potem moze cos malego jakies jablko a wieczorem sie nie chce

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to dobrze ze wieczorami sie nie chce jesc ja nie jem wieczorem choćby mi sie chciało !!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a mi sie chce i niestety jem :( totalny brak silnej woli, zeby ją mozna było dostac w pigułkach to byłabym pierwsza w kolejce :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dieta ktorej nie mozemy sie trzymac to zla dieta. dieta powinna byc dopasowana donaszych mozliwosci - inaczej bedzie nieskuteczna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja jednak jeszcze wpadne do Was dziewczęta przed odjazdemm :) Gosiiaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa gratuluję :) :) :) :) :) :) :) :) :) :) :) :) :) :) :) :) :) :) Panna_mad-->ja rowneż muszę zacząć jeżdzić na rowerze,narazie tylko steper i skakanka :) TyjącaEb--> to normalne,że prrzed okresem tyjesz także się nie martw :) pozdrawiam i lecę na pociąg

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wu wu wu
Przeczytałam topik i zmotywowałyście mnie do podjęcia kolejnej próby, chętnie się przyłączę. Do zrzucenia mam bardzo dużo, bo aż 67 kg. Postanowiłam jednak, że rozłożę sobie odchudzanie na rok - 6 kg miesięcznie brzmi bardziej optymistycznie i wydaje się realne. Zaczęłam dzisiaj od diety kapuścianej, zamierzam stosować ją przez 1 tydzień w każdym miesiącu. Przez pozostałe 3 tygodnie 3 inne diety - może coś doradzicie? Myślę, że taka różnorodnść pozwoli mi wytrwać. To moja ostatnia próba, mam nadzieję, że tym razem się uda. Czego i Wam życzę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
--- > wu wu wu nie martw się to po pierwsze! :) uśmiechnij się i będzie od razu lepiej :) ja zaczynałam ze 112 kg :/ aż tylu niestety. a jeśli chodzi o mnie to ja odradzam Ci tą dietkę kapuścianą...nie dieta Ci potrzebna a zmiana nawyków żywieniowych, ja tak zrobiłam, chudnę wolno ale lepiej wolno niż szybko i potem mi to wróci.... kiedyś ze 110 schudłam do 95 w ciągu 3 miesięcy i wydaje mi się że to było za dużo jak na taki okres czasu. ważne by zmienić swoje przyzwyczajenia i się przełamać do całkiem smacznych rzeczy a mniej tuczących :) to jak WU WU WU? wchodzisz w to? gwarantuję że z mojej strony wsparcie 100% :) mówię poważnie ! nie daj się tak jak ja!~poradzimy sobie na pewno tylko musimy się wspierać! :)) Guetta dzięki :) ale dopiero pogratuluj mi jak będę ważyła 99 kg :) to mój pierwszy cel :D ciekawe kiedy się spełni to :) wiem wiem wtedy kiedy zrzucę sadełko :) :) Kobitki co z Wami? ja tu na Was czekam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
:) Kobitki!!!!!! :) czekam na Was i czekam i czekam.... to idę na spacer, mam nadzieję, że jak wróce to będzie kilka wpisów! no i nowe wpisy oczywiście:D zapraszam nowe Panie i Panów oczywiście

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gosiaczek, jasne że wchodzę, dzięki. Zmiana nawyków żywieniowych owszem, ale z diety kapuścianej nie chcę rezygnować - bez szybkich efektów nie wytrwam. To tylko 1 tydzień w miesiącu, nad pozostałymi trzema jeszcze pomyślę. Na pewno ograniczę ilość jedzenia i zrezygnuję z posiłków wieczorem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
masakra! śpię na siedząco. obudziłam się już i nie mogłam zasnąć więc.....piszę do Was :) wczoraj chyba za mało zjadłam, wieczorem źle się czułam :/ ale już ok :D bo właśnie chwilę temu zjadłam garstkę płatków z mlekiem...i już czuję się pełna :) na uczelnie mam dopiero na 10, więc może pracy kawałek poprawię :) ładnie świeci słońce... :) dziś trzymajmy się dzielnie i z dala od słodkości :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam o poranku:) Też nie mogłam spac, ale się usmiejesz dlaczego. Otóż mieszkam na wsi i kogut sąsiada zrobił mi pobudkę;) Kiedyś go ukatrupie:P Pogoda dziś u mnie dopisuje, więc pewnie zaraz pojade po świeże warzywka na bazar;) Brokuły i kalafior mi sie już znudziły, teraz czas na kalarepki;) a tak wogóle to sie nie moge doczekac swoich warzywek z ogródka;) Życzę wszystkim wytrwania w postanowieniu i miłego dzionka:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ja nie mogłam spać. tyle się dzieje, że nie mogłam zasnąć. 15 razy oglądałam kawałek bridget johnes, w którym mark darcy mówi jej, że bardzo lubi ją taką, jaka jest.. :) wyobraźcie sobie, facet za którym szaleje już rok, bez wzajemności, powiedział tak właśnie do mnie. [tyle że teraz nie wiadomo, co z tego będzie... zawiła historia. ;/ ale trzymajcie kciuki dziewczyny!! :D] czuję się jak bridget johnes, jeszcze bardziej niż wcześniej. bo już dawno zauważyłam, że jestem do niej strasznie podobna.. xD te wszystkie wpadki.. ;| no i wczoraj przez to wszystko prawie nic nie zjadłam... i dzisiaj też nie zjem i jutro też nie, dopóki się z nim nie spotkam. NERWY. a nie spotkam się z nim, bo \'on musi wszystko pozałatwiać, żeby spokojnie o tym porozmawiać\' - jasna cholera. na dodatek pożyczam koleżance moje najlepsze spodnie, a jak on mnie poprosi o spotkanie, to nie będę miała w czym pójść.. xD Boże, dziewczyny, ratujcie.. zaczynam mieć wątpliwości. przepraszam, musiałam się gdzieś wyżalić. AAA!! i jeszcze kupiłam taką śliczną sukienkę, ze normalnie padnę. i tak ładnie w niej wyglądam, to znaczy, wyszczupla mnie. i dlatego ją kupiłam XDD ale najgorsze jest to, że po pierwsze nie mam jej na co założyć.. a po drugie, jak schudnę to już nie będzie na mnie dobra. :P czy tylko ja muszę robić nieprzemyślane zakupy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej panna_mad:) Faceci juz tak mają. Czasami muszą dwa razy coś przemyslec, żeby potem czasami nie "żałowac". Znam to skąś;) Głowa do góry, skoro już podjał temat to znaczy, że mu zalezy na Tobie. Teraz należy byc tylko cierpliwą:) A co do sukienki też nabyłam taką jedną, ale jest uniwersalna na szczęscie. Teraz w niej wyglądam bosko, a jak jeszcze schudnę to już wogóle;) Ma wszytą gumkę pod biustem i szyta z koła-mam nadzieje, że wiecie o co chodzi;) Uciekam już:) 3majcie się papa:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ooo.. :) kurde. więc może moją też da się \'przerobić?\' no wiecie, przeszyć zamek czy jak? :) a co do faceta.. zień wcześniej upiłam się i to ja wyznałam mu miłość smsem , a rano napisałam, że przepraszam, że to było pod wpływem alkoholu itp.. i właśnie następnej nocy dostałam smsa od anonima \'jest ktoś, kto kocha Ciebie taką, jaka jestes :*\' później okazało się, że to on.wyznałam więc, że tamten nie był tylko pijacką wpadką ii.. czeka nas rozmowa. bo przecież wirtualnie to tylko dzieci neostrady o takich sprawach rozmawiają.. boję się jak jeszcze nigdy w życiu. ;/ a co do odchudzania..jeździłąm już dziś ze 20 min na rowerze, a teraz idę po czerwoną herbatę! ;D miłego dnia dziewczyny :*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
madelain witam Cię! ale narobilas mi ochoty na brokuły....dawno nie jadłam :) co to za sukienka? pokaż pokaż :) pochwal się !!!! panna mad.... :) kurcze widzę zakochaną osóbke :) fajowo! a teraz to....już się jakoś ułoży....a to, że poczekasz kiedy on się wyrobi to tak bywa..... ja żyję w związku na odległość (póki co) i wiem, że czekanie ma też swoje dobre strony :D tym bardziej gdy jest na co i na kogo czekać a to że nie będziesz miała w razie randki swoich ulubionych spodni to nić :) przecież i tak już mu się podobasz, więc co za różnica w jakich spodniach :D co to za sukienka? ja też chcę tylko gdzie ja do sukienki z taką dupą ;) miłego dnia dla wszystkich zakochanych i mniej zakochanych...i tych z problemami z facetami i tych wszystkich ,które poszukują swojego ukochanego :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
gosiaczku, to Ty nie widziałaś mojej dupy. ja właśnie biodra, uda i pupę mam największe ;) wstyd gdziekolwiek wyjść, a jednak znalazłam fason pasujący do takiego tyłka. ;) a jak jeżdżę na rowerze, to już słyszałam docinek typu 'a ten rower to się nie załamie?' - olać.. haha, nawet się nie krępuję jak o tym mówię przy Was :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
bo my tutaj podobne mamy problemy! :) a ja teraz chciałabym bardzo....fajny strój kąpielowy ale nie wiem jaki....o dziwo co roku gdy wyleguję się nad morzem to....w 2 częściowym :D szok ....wokół laski niezłe szczupłe seksowne i między nimi ja... ale..... :) ja z ukochanym :) hihihi :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
I juz po zakupach i obiadku:) Zaszalałam i kupilam szparagi-nigdy ich wcześniej nie jadłam i stwierdzam, że umywają sie do kalafiora czy brokuł. Rzecz gustu oczywiscie;) Zapasik warzywek na tydzień zrobiłam;) A co do mojej pupy to też nie jest wcale taka fajna:/ ale mój narzyczony stwierdził, że już widac te 6kg mniej:D i nie może się doczekac kiedy w końcu zaczne szalec w nowej sukience i spódniczce;) Sukienka jest tak apropos na wesele mojej kumpeli, które jest w lipcu, więc mam jeszcze troche czasu na zrzucenie paru kg;) Zmykam się uczyc, bo za pasem sesja, a w lipcu obrona inżyniera, wiec jak się chce miec wakacje to trzeba teraz trochę się przyłozyc:/ Życzę udanego dzionka papa:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
i ja sie zamelduję.czytam na bieżąco, ale nie mam czasu odpisywać. piszecie o swoich pupach :P, tez moge się dopisac. chociaż moą zmorą raczej są uda, strasznie szerokie mam :( no i cycki... ja nie wiem jak to jest, ale jak tyję to idzie w cycki, a jak chudnę to juz z nich nie schodzi. Mam ogromne. talię o dziwo mam dosyć wąską, i te cycki są wogole niedopasowane do reszty figury. jak z nich schudnąć? i czy wogole tak sie da, zeby potem nie wisialy do pasa? zapisujecie sobie wszystko co zjadacie w ciągu dnia? bo ja tak od jakiegos czasu, ale w sumie nie wiem po co. a waga na razie stoi w miejscu, mialam sie nie wazyc do konca miesiaca, ale nie wytrzymałam i wlaszłam na wage, 71 nadal. zobaczymy pod koniec miesiąca.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja już w domu! :) a jeśli chodzi o pupe to......nie jest najgorsza, ale..... jak nogi do tego dopisać to buuuuuuuuu:( grube jak słoń! jak kolumna Zygmunta :P tyłek nie jest najgorszy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
podobno na dolne partie ciała - znaczy na uda itp. rower najlepszy ;>

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kurcze głodna byłam to zjadłam 2 wazy z sałata pomidorem i wedliną.... chyba nie jest tak źle... rower lubie ale sama nie lubię jeździć niestety. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam serdecznie moi drodzy. Ja też mam poważny problem z waga. Mam 18 lat 168cm i 87 kg to strasznie duzo jak na moj wiek.Próbowałam wielu diet i nic... :( strasznie mi smutno.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×