Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość nie zaczernie sie

Od męża rodzinka zawsze przyjeżdża i siedzi długo - jak ich grzecznie wygonić?

Polecane posty

Gość nie zaczernie sie

Wkurza mnie to - przyjeżdżają teście zawsze siostrą męża i jej facetem i upierdliwie siedzą aż do kąpiel małej a mnie to doprowada do szału bo się gapią i komentują, szczególnie teściowa :o Jakby nie mogli się zmyć już o tej porze! Nie mogę spokojnie dziecka do snu ułożyć (4 miesiące ma)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość asienkalllaaaa
powiem ci ze ja mam to sama tzn mialam bo teraz jestesmy daleko, siedzieli i nie chcieli sie wyniesc, ale za tydzien lece z malym do polski to napewno beda siedziec i pierdolic glupoty, a ja zla jestem na nich jak nie wiem moj facet ma dziecko z 1 malzenstwa i tamtemu dziecku wszystko kupuja tv, internet, a ten jak sie urodzil to poslali mu kartke...... jak nic mu nie kupia jak zajade tgo zamkne drzwi na 4 spusty!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość asinka25
dobrze ze wiecej osob nie ma takiego problemu ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość maramulak
Ja mam ... jak są imieniny, czy inne tego typu sprawy, to od poczatku to własnie głównie rodzina meza przesiaduje do późna, a tesciowa najgorsza, ja mam ustalone pory kładzenia do snu dziecka, a ta że na sile małą kładą rozpieprza mi rytm wieczoru, który powinien byc staly i nie zachwiany niczym. Potem ja sie musze meczyc, bo mała jak sie rozbuszi to ma kłopot ze spaniem i sie budzi z płączem, rano wstaje niedospana. Niestety nic zrobic nie moge, obraźliwa ona jest jak cholera:-o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość maramulak
dlatego nie lubie imprez u nas, bo wiem, ze bedzie sajgon, wole isć gdzies i wyjsc o porze jaka mi pasuje i tyle, zatrzymywac mogą, ja wcale nie musze zostawac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie zaczernie sie
Tyle, że nie jest to impreza a odwiedziny. A że mieszkamy w jednopokojowym mieszkaniu to jest to podwójnie uciążliwe. Muszę po kątach karmić małą :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wspolczuje...mieszkam 3500 km od moich tesciow i jestem przeszczesliwa. byli u nas tylko raz,na trzy tygodnie,i musialam potem wychowywac mala od poczatku,wyprostowanie jej zajelo mi miesiac. niestety wiekszosc babc i dziadkow jest beznadziejna. musisz naklonic meza,zeby pomogl ci zachowac harmonie w zyciu waszego dziecka.jesli jest synkiem mamusi,to masz przerabane...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×