zdrada z byłą

4 letni zwiazek, plany, i nagle facet wybiera sie z była na romantyczny piknik, w miejsce gdzie spedzali kazde wakacje i maja z niego mile wspomnienia, wino przekąski romantyczna muzyka całuje ją i w ramionach wspominają \"swoj czas\", tesknota do bylej? wygasłe uczucie z terazniejsza? czy chwilowy skok w bok? dodam ze przez 4 lata byl wierny jak pies, czy to prawda ze stara milosc nie rdzewieje? to byla jego pierwsza dziewczyna, z ktora tak naprawde poznawał zycie .... prosze o powazne posty, i chcialabym poznac punkt spojrzenia na ta sprawe fecetów

oooo kur...byłe to śliski temat,lepiej unikać jak ognia.Miałem kiedyś podobną akcję ze niby swoje płyty chce odebrać mało się w wyrze nie skończyło.Dobrze że w porę ochłonąłem ..ufff do dziś mam ciarki

ale oni sie nie przespali ze sobą, nie wiem co gorsze, to ze sie spotykaja i tak im dobrze razem spedzac czas, czy to jakby sie przespali ze soba i do tego wiecej nie wracali... i wiem ze to jest duza inicjatywa tych spotkan i tych telefonowych nocnych czy gadulcowych wysznan z jego strony, ale tak ze niby nikt nic nie wie...

to już coś kombinują,uważaj.Weź go na poważną rozmowę i niech się chłopak określi czy jest z Tobą czy gra na dwa fronty inaczej tamta nie odpuści

No to fajnie...

Zdecydowanie nie pozwalaj na to, powiedz, żeby wybrał. Po prostu. Nie możesz tkwić w takim chorym układzie. Tamta pewnie jest samotna i złapała go na "wspominki". Tylko niestety po latach wspomnienia się zacierają i nie zawsze pamięta się "dlaczego nie wyszło" itp. Zostaje wyidealizowany obraz i nic więcej. Niestety powinien się określić dla dobra wszystkich.

Pewnie do siebie wrócą, całkiem możliwe, że on będąc z Tobą wciąż kochał byłą. A czemu im nie wyszło? Obraz, który zostaje i wspomnienia są rzeczywiście wyidealizowane, ale to tym gorzej dla Ciebie...

jeśli teraz tego nie wyjaśnisz za jakiś czas Ty będziesz tą do której zachce mu się powrotu,nie uwolnisz się od tego chorego układu.Postaw sprawę jasno,Ty albo ona

ona nie ma nikogo, ale to on ja zaprosil na ta kolacje, on kupił wino, on ja zaczal pierwszy calowac, maja oboje do siebie sentyment, ale ona nie robi zadnych krokow..., i to raczej nie jest prowokacja z jej strony... ja probuje zachwoac zimna krew, on nawet nie wie ze ja znam cala prawdich, ich zwiazek rozpadl sie 6 lat temu bo ona znalazla kogos innego, jeszcze ja z nim nie bylam proboali wrocic do siebie po dluzszym czasie ale ... to znow ona nie chciała.... tylko czemu mi mowil ze nigdy nikogo tak nie kochal i to ze mna chcial miec dom dzieci i razem isc przez zycie?

bo wtedy tak myslal. a teraz najpewniej jest inaczej

zupełnie od siebie dodam że już bym go kopnął na twoim miejscu,aż za nadto widać do kogo go naprawdę ciągnie.Szkoda twoich uczuć.

Faceci tacy są, jak ich najdzie to mówią takie rzeczy ;) ale chyba ważniejsze jest to co on robi od tego co mówi. A może mówił Ci po prostu to, co chciałaś usłyszeć.

"to on ja zaprosil na ta kolacje, on kupił wino, on ja zaczal pierwszy calowac, maja oboje do siebie sentyment, ale ona nie robi zadnych krokow.." skąd TY to wiesz..?

tacy są ale nie wszyscy,czasem sytuacja tego od nas wymaga,jednak w sprawach uczuć nie powinno być kompromisów.

na to, że jakby ona skinęła tylko palcem to ty byłabyś już sama

jest z tobą i mówi ci takie rzeczy dlatego, że ona nie chce z nim być, gdyby ona się zgodziła żeby spróbowali jeszcze raz on ani minuty by się nie zastanawiał

kopa w dupkę i brac następnego

trzeba tu tyle luzu ile tylko sie da wszyscy jestesmy tacy sami. od czasu do czasu nasze uczucia sie zmieniaja lub nie wiemy co czujemy i dlatego trzeba innym na to pozwolic. ale nie kosztem swojego komfortu. oni ewidentnie chca byc razem, wiec olej ich i niech sobie beda

wiem, bo mam dostep do jego komputera na swoim, troche się naczytalam. Tylko kiedy ze mna sie widuje (widujemy sie praktycznie tylko od piatku do niedzieli bo ja studiuje w innym miescie) jest cudownie, jest czuly i zachowuje sie jakbym byla jedyna, nie zuwazylam zadnej zmiany... gdyby nie ta przepasc prawdy o ktorej wiem

to dlaczego zaczelas szperac w jego komuterze?

szanuj siebie to i Ciebie będą szanować,kopnij go

chyba że bawi Cię jak ktoś Ci rogi przyprawia to dobrej zabawy!

Wiedząc o czymś takim jeszcze się z nim spotykasz? Trochę to dziwne :o

kiedys przeczytalam smsy jak spal, wiedzialam ze ma romans, wiec zrobilam duzo zeby zdobyc wiece informacji, ciekawosc, kurwa jest cholernym dupkiem ze to zrobil, ale ja oddalabym zaniego zycie

no to już wszystko wiemy,dobrej zabawy w trójkąciku i nie miej do nikogo pretensji bo sama na taki układ zezwalasz,bawcie się dobrze.Tylko smutno Ci będzie jak oni już nie będą się chcieli z Tobą bawić...

1. facet się CAŁOWAŁ z inna (kij z tym czy była czy nie była czy kto zacz)!! 2. facet zaprosił inną na ROMANTYCZNĄ RANDKĘ (bo tym, a nie czym innym jest piknik z winem, jak ludzie chcą się spotkać i pogadać po koleżeńsku to idą na piwo kawę lub ostatecznie kolację do zwyklej knajpki) normalna regularna ZDRADA, a Ty się zastanawiasz co zrobić?? KOPA i na księżyc, a nie jakieś pobłażanie i zagłębianie się w męskiej (popieprzonej) psyche i snucie domysłów. szanuj się kobieto!!

Też tak uważam, to ją kocha.

lepiej za niego zycia nie oddawaj, bo zdaje sie, ze nikt tego nie chce

To zwykły dupek,źle ulokowałaś swoje uczucia,szukaj innego nic straconego

a jego kiedyś życie samo zweryfikuje,takie postępowanie nie pozostaje bez konsekwencji