kobiety po 40-tce

a to inna sprawa - to do GW 2008

no cóż dzieciaki, czas szybko leci...

a Ty komiczne ile masz lat/

muszę sobie to wszystko zanotować i - jesli dożyję 40-tki, w co na razie nie wierzę;) - będzie jak znalazł, taka instrukcja działania;)

kobieta po czterdziestce to szatan waginalny !!! To demon szybkości demajtkowania się !!!

do komiczne > dożywamy takiego wieku i wiesz co? jest super pozdrawiam" "euforia wymuszona raczej stanem faktycznym, niźli prawdziwymi odczuciami " jeżeli nie jesteś kobietą po 40-tce to jak się możesz wypowiadać na temat, o którym nie masz żadnego pojęcia :D to tak jak byś mówił o smaku potrawy, której nawet nie spróbowałeś... poza tym nie uogólniaj i nie przyrównuj nas obecnych 40-tek do tych, które nimi będą za 20 lat

ja 40 -stki dożylam czego i wam mimo wszystko zycze

w sprawach sexy ? Brynadza ??? A może jest jakiś frajer - harcerzyk ???

podstarzałe laski szleją z niemożności seksu ! Piją i szlajają się na całego. Usiłują nakopulować się na całą resztę aseksualnego z konieczności życia. Te z kasą kupują sobie seks, te bez kasy kupują wódkę. Czatują na niewinnych chłopców i epatują ich obwisłym biustem. Potem pokazują co mają w majtkach, a tam chowają wygolone, wypachnione, porozciągane cipki ich ostatnie atuty w seksie po pijaku.

40dziechy są rozhisteryzowane swoją niemożnością bycia pożądanymi kobietami

tak tak !!! w przeciwieństwie do 40-letnich impotentów !!!ha , ha !!!cieszcie się chłopcy , że wam jeszcze staje bo niedługo i 18-tka nie będzie w stanie wam podnieść wiszącego smętnie siusiaka .

ale kto ją zechce ???????????

do wszystkich wypowiadajacych sie na temat kobiet po 40-tce,oprocz nich samych.Mam do Was tylko 1 pytanie?To sa Wasze zdania,czy nawet na to Was nie stac,zeby popatrzec,posluchac,porozmawiac,po swojemu przemyslec to,co slyszycie i miec naprawde swoje zdanie?Przypuszczam,ze powtarzacie po prostu czyjes zdanie,nie zastanawiajac sie co,jak i dlaczego mowicie.Wspolczuje Wam,bo pewnie jest Wam ciezko samym ze soba i w zyciu.No coz,po prostu czegos nie rozumiecie...Zycze Wam szczescia i powodzenia.

\"To sa Wasze zdania,czy nawet na to Was nie stac,zeby popatrzec,posluchac,porozmawiac,po swojemu przemyslec to,co slyszycie i miec naprawde swoje zdanie?Przypuszczam,ze powtarzacie po prostu czyjes zdanie,nie zastanawiajac sie co,jak i dlaczego mowicie\" Stworzylas hipoteze, nastepnie na podstawie jej fikcyjnych zalozen wyciągnelas wnioski, by potem z tych wnioskow wyprowadzic kolejne tezy :D:D:D:D To nie wnioskowanie, to konfabulacja :D odpowiem Ci analogią do slow, ktore napisala czterdziestolatka młoda duchem :P jestes wypowiadajacą sie w tym temacie na temat kobiet po 40 oprocz nich samych? odpowiem za Ciebie NIE :P to jak się możesz wypowiadać na temat, o którym nie masz żadnego pojęcia to tak jak byś mówiła o smaku potrawy, której nawet nie spróbowałaś... :P:P wiem, ze w tym przypadku w gre wchodzi klasyczna logika Kalego, ale... w koncu jestescie po 40, a wiek to sędziwy, tuż przed emeryturą - troche powagi stosownej dla waszych przypruszonych siwizną głów :P

komiczne-.ok.szanuje Twoje zdanie,ale moje jest inne.Uwazam,ze nie rozumiesz slow,ktore piszesz,wypowiadasz,wiec o czym Ty chcesz dyskutowac?I po co z Toba dyskutowac,skoro Ty uwazasz,ze jestes madrzejszy od Boga?Ja w tym nie widze sensu.Mam z kim podyskutowac,a Ty nie widzisz godnosci w samym sobie,nie masz szacunku dla samego siebie,bo gdybys mial i widzial,to bys nie pisal w takiej formie.Masz zamkniete zmysly i uczucia.I tak pewnie nie rozumiesz o czym pisze.Ty mylisz pojecia.Jak zrozumiesz slowa ktore napisales,to moge,ale nie musze z Toba porozmawiac.Np.czy ty wiesz,co to jest konfabulacja,kiedy do niej dochodzi?Nie,z tego,co piszesz,to wynika,ze nie.Czy Ty wiesz,co ja napisalam?Nie,bo z Twojego pisania wynika,ze czujesz sie chyba oburzony,ale nawet nie wiesz -dlaczego,o ile wiesz,co czujesz.Czy Ty wiesz,co to jest wiek sedziwy?Z Twojego pisania wynika,ze nie.I Ty chcesz ze mna w ten sposob dysutowac...Moja poczucie godnosci dla siebie,a przyznaje ja caly czas tez Tobie mowi mi,zebym skonczyla.Zegnaj,bo to,co i jak piszesz jest tak tragiczne,ze az komiczne.W tym sensie z pseudonimem trafiles w 10-tke.A Twoje zdanie juz mnie,przynajmniej na razie,dopoki nie rozumiesz tego,co mowisz(a piszesz tak,jakbys byl madrzejszy od wszystkich),nie interesuje.Owszem,masz prawo nie rozumiec,tylko dlaczego wobec tego mowisz tak,jakbys byl madrzejszy od wszystkich na tym swiecie...Wspolczuje Ci,zycze Ci powodzenia w dalszym Twoim zyciu i kontaktach z ludzmi.

Żałośni jesteście:-o Nad jednym tylko się zastanawiam-jak wyglądają i jakie są wasze matki,bo sądząc po wypowiedziach wyjątkowo szybko i brzydko się starzeją-ostrzegam - to się dziedziczy. Skąd tyle w was nienawiści ,czyżby problemy ze sobą?

No prosze jaki pouczjacy topik.Az wierzyc sie nie chce ile opryszczone panienki wiedza na temat kobiet po czterdziestce. Musze zapisac,bo wiadomo w tym wieku szare komorki juz tkwia w odretwieniu,moze uda sie dostosowac do opisanych zachowan.

*** NIEN, DANKE !!! ***

Dobre!! Ja tam zawsze szukam faceta z kasą. Nawet mając 70 lat nie finansowałabym żadnego dupka. To facet ma zarabiać pieniądze

Rozumiem że piszecie tu o swoich matkach.

polecam słownik,moze warto czasami zajrzec .

samotnym kobietom czterdziestoletnim powinno umożliwiać się eutanazję, a nawet je zachecać do tego energicznie. Po co mają się męczyć oraz szerzyć alkoholizm i promiskuityzm wśród młodzieży. Poza tym takie rzucacją się na żonatych i dzieciatych facetów w nadziei rozbicia jego rodziny. Zgniliznę i chwasty należy usuwać z życia społecznego. Czterdziestoletnia kobieta jest społecznyno-seksualnym trupe! .

kobieta po 40 to osoba o zamazanej płci. Psychicznie to juz męzczyzna, wyglądem też. Jedynie histeryczność, głupota i chutliwość zdradza jej popkrewieństwo z rodzajem żeńskim. W oczach ma rozpacz o mimo, że dała by się każdemu to nikt jej nie chce. Brak orgazmu stara się zagłuszyć orgią pijacką w samotności. Jej biust to parówki, jej pośladki to wory, jej cipka to hangar. Na coś takiego nie złapie sensownego partnera. Pozostaje jej tylko wciąganie prawiczków w pułapkę. Najpierw obiecuje takiemu komputer albo rower, potem upija i wskakuje mu. Żałosne jest egzystencja tych podstarzałych kobiet. Jescze im się chce a już nie mogą.

grabarczyk, tamarynkarz, jajakolo, tylko z tej strony, bo poprzedniej już nie chce mi się analizować. Wiele nicków, jednej skaleczonej przez życie osoby. Nawet jeśli to ma prowokować, to tylko do zadumy nad smutnym losem pokurcza emocjonalnego. Krzyż na drogę, amen. Ale Ty komiczne? Powiedz mi kto Ciebie tak naznaczył i napiętnował, że ziejesz nienawiścią do kobiet. Chudych, grubych, czterdziestoletnich i małoletnich, blachar, kur domowych etc. Matka Cię nie kochała, czy jak?

musztardo - to sie nazywa spostrzegawczość wybiórcza :) nienawiść, to ja dostrzegam w słowach tu piszących... A co mnie zastanowiło :) To, że te podobno wielce szczesliwe i odkrywajaca prawdziwą pełnie życia ktora nadchodzi dopiero po 40, jedną czy dwie rzucone zartem uwagi odbieraja jako totalną obelge i zaczynaja sie zachowywac, jakbym im rodzine sponiewierał, synow w niewole sprzedał, córki do domu publicznego a męża oddał na galery... tak sie zachowują pewne siebie, smiale, pełne dystansu kobiety, ktore wlasnie przezywaja najpiekniejsze i najradośniejsze chwile swej egzystencji???? Byłem naprawde zdziwiony... Kurcze - chyba nie chce nigdy doświadczyć tego, co napisała któraś z przedmówczyn a mianowicie \" dożywamy takiego wieku i wiesz co? jest super\" za takie super, to ja dziękuje :D Bo to super, to super na pokaz... w głębi frustracja, zgorzknienie i żal.. co było do udowodnienia... Ps wez sobie za przykład nefrytową kotke - tez jest po 40 a o kazda żartobliwą uwage na temat swego wieku nie toczy piany z ust i sama z siebie potrafi żartować...