co myslicie o mieszkaniu z tesciowa!!!!!!

nigdy w zyciu nawet jak wydaje sie fajna :P Ona ma juz swoje przyzwyczajenia i zwyczaje ktorych nie zmieni a tobie mogabardzo nie pasowac, bedziesz czułasie jak w wiezieniu cały czas pod czujnym oczkiem mamusi :O

Boże wolałabymw sypie na smieci.

chcesz sobie rozwalić małżeństwo? zamieszkaj z rodzicami (nieważne czyimi)

spierdalaj póki możesz

NIGDY!

Nie ma takiej obcji nawet jakby byla super kobitka i co z tego ja nie lubie jak jest za duzo osob na moim terenie i sie czasemi wtracaja w moje sprawy wole swiety spokoj:)

"Toż to samobójstwo dla związku, chyba że teściowa jest ładna i niezbyt wiekowa to można się jakoś dogadać ;) " nie prawda...moja tesciowa jest ladna i niezbyt wiekowa..i juz mam dosc czasami. Kupuje mi rzeczy(super nie?) tylko ze mi sie nie podobaja:/ Jej gut mi nie odpowiada:/ Uwaza ze jestem za skromna i ona uczyni ze mnie gwiazde!!!!!!!!!!!!! Paranoja Ja jje tłumacze ze jej synowi sposobalam sie taka jaka jestem ale ona chce przeciez dla mnie tylko dobrze. Teraz spedze z nia weekend i co? zapisala mnie do fryzjera jakiegos super stylisty..juz nie mialam sily po raz kolejny odmowic..zobacze co zrobi ale nie pozwole ise obciachac na maksa:/ To jest typ tesciowej ktora kocha za bardzo:P

hmmmm.................... Nawet nie wiesz jak Ci zazdroszczę :-)

hmmm- teściowa wynagradza ci to, ze jej synek cię zdradza lub chce temu zapobiec- mądra kobieta:D

oj wierz mi nie ma czego:/ teraz w rodzinie jest wesele..ja cala rodzine po raz pierwszy bede miala okazje poznac..efekt kupila mi kreacje na to wesele!!! jak ja zobaczylam to kopara mi opadla..nie byla az taka zla no ale nie dla mnie..i musialam delikatnie odmowic ale ona nie rozumiala dlaczego mi sie nie podoba.Sorki na takie okazje takich rzeczy sie nie kupuje innej osobie. Mam grube wlosy i nigdy ich nie robie falownica bo mam "szope". Tylko prostuje albo zostawiam smaopas. I tesciowej to powiedzialam...ale ze ona zrobi ze mnie szalona dziewczyne dala mi w preznecie falownice:/ dajcie spokoj!

dziewczyny, zgadzam się z wami, mieszkanie z teściową = porażka! Ale najgorsze że mnie właśnie to czeka... ;(

Nie no rozumiem,że czasem są sytuacje gdzie nie ma wyjśćia. Ale naprawdę ciężki temat prawie za każdym razem.

hmmmm.................... => różowe świecące dildo tez ci kupiła? :o

macie racje, zapytalam sie was bo sama mieszkam z tesciowa i cos psuje sie moje malzenstwo< tesciowa czasem wtraca sie do nas>. i wlasnie zastanawialam sie nad tym czy wogole ma sens dakej mieszkac pod jednym dachem! ciagle czuje sie jakby patrzyla mi na rece i mam juz dosc tego.

nigdy w zyciu! nawet z wlasna mama bym nie chciala mieszkac a co dopiero z tesciowa. lepiej ciasny ale wlasny kat bez zbednego balastu :D

mam pytanko. jak usunac topik?

''mam pytanko. jak usunac topik? '' Musisz zgłosić do wykasowania na śmietnik http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=3706055

Mieszkanie z teściową? A w czym ona jest lepsza od żony? Bo chyba nie jest młodsza? :D

A w życiu!!

się przysłowie ludowe : nie chwal dnia o poranku , a teściową za życia?

oj madre przyslowie....madre!!!!

ze mlodzi maja swoje mieszkanie, niestety :( Czasem z musu trzeba mieszkac z ktorymis rodzicami. Wtedy jedno z malzonkow mieszka z tesciami. Ale co zrobic... Wiadomo, lepiej na swoim - ae jak nie ma wyjscia?

myslicie, że mieszanie z takiego typu synową jak wy to marzenie teściowej? nigdy w życiu nie wpuściłabym takiej małpy pod swój dach :P

wiem bo mieszkalam z tesciami i od piatku juz nie miszkam po awanturze niestety...dobrze sie okazja nadarzyla ze moja mama pojechala do mojego taty za granice narazie na 2 tyg to mieszkamy u niej a potem musimy cos sobie znalezc..nie polecam mieszkania z tesciowa..nawet najbardziej zakochana na poczatku tesciowa w swojej synowej potem szybko sie odkochuje..wiem bo przezylam to na wlasnej skorze:(

im blizej tesciowej tym gorzej, kiedy mieszkala od nas 1000 km bylo zajebiscie, widzielismy sie tylko raz w roku, teraz ma do nas tylko 200 i widywalam ich co miesiac, ostatnio nie dzwoni bo sie obrazila bo ja mialam czelnosc sie w koncu odezwac ze cos mi nie pasuje, wyobrazam sobie co by bylo gdybym miala z nią mieszkac, zamknelabym sie w pokoju i wychodzila z niego wtedy gdy je nie byloby w domu

dlaczego w kazdej tesciowej kryje sie cos zlego. boja sie ze odbierzemy im synow? czy moze nie podoba sie im ze ktos'' prawie obcy'' kreci sie po ich domu. czy moze stawiaja zbyt wysokie wymagania.... co jest z nimi nie tak????????

mieszkałam z teściem 1,5 roku :o dziękuję postoję - nigdy nie pchajcie się w coś takiego

i vice versa france - fajnie by ci bylo jak by ktos caly czas mowil jak masz wychowywac dzieci, jak masz umeblowac mieszkanie, ba nawet przyjezdza i przestawia ci meble, przywozi swoje stare rupiecie choc mowisz ze nie chcesz, a ona twierdzi ze sie przydadzą bo jej juz sie znudzily, zagraca mieszkanie i wiele innych rzeczy robi, nawet jak jej syn do niej mowi to nie dociera

a najleprze w tym wszystkim jest to jak mowi ze przy mnie sie jej synus zaniedbal bo bierze prysznic raz dziennie jak wraca z pracy, kiedys bral 3 razy dziennie jak byl na jej utrzymaniu