Gierki damsko- męskie..

Doprawdy ładnie to ujęła :) Mówiąc o byciu równorzednym partnerem, mowię o sytuacji, w ktorej on ma swoje poletko, do którego ja sie nie wtrącam, i ja też mam swoje poletko, do którego nie wtrąca się on, a gdzieś pośrodku jest część realizowana wspólnie, gdzie nikt nie jest lepszy czy gorszy, gdzie się rozmawia o problemie i wspólnie wymyśla sposoby na jego rozwiązanie. Gdzie raz ja jestem w stanie przekonać go do moich racji, raz on jest w stanie przekonac mnie, a czasami udaje się znaleźć kompromis :) I gdzie nikt nikomu nie mowi \"bo kto by Cie chciał\", albo \"z kim Ty bedziesz mieć lepiej\".

a partnerstwo nie wyklucza dominacji...na swoich poletkach :D On może nie wiedzieć, jaki ten koncentrat pomidorowy kupić, ja mogę nie wiedzieć, jakie coś tam technicznego bedzie najlepsze :)

Justyna- to ty nie masz swojego rozumu?:D

komiczne o ty męska szowinistyczna świnio ! :D

Ike, wreszcie ktoś to powiedział :D:D:D Nie o to mi chodziło.. z tym koncentratem. On sie boi kupic koncentrat nie taki jak trzeba bo boi sie afery jaka mu baba zrobi jak nie trafi! :P:P:P

Nefry : na to nie wpadłam, przyznaję :D:D:D

Witam!:) widzę że KOmiczne świętuje triumf! otworzył już szampana...? :) Gdyby to była konfrontacja twarzą w twarz , już dawno dostałabym od Komicznego w łeb!:) a potem otrzepałby się , i powiedział że został sprowokowany, i że to tak naprawdę moje wina że on mnie gnoi....:) nie znacie tego..? :) to takie męskie zachowanie!:) przypomne tylko że nie tylko mnie potraktował jak pptraktował wczoraj. Napluł Złosliwej w twarz. Dołsownie. Wciąga ja we flirty a potem upokarza z tego powodu publicznie.. wiEDZąC poniekąD że złosłiwa jest w cięzkiej sustuacji, i powinna być niejako pod ochroną. KoMIK zarzuca mi że jestem uparta. ale tak naprawdę boli go że nie udało mu się mnie przekonac. Fryk miał podobnie. w ostatnim geście rozpaczy rzucił sławetną \"dupą\" i poszedł:) Przedszkole!:) A ja po prostu chciałam pogadac...:) pozaczepiać się, poprzepychać, ale w pewnych granicach..... :) resztę dopiszę po przyjeździe bo nie mam naprawdę czasu, wyjeżdzam za godzinę. Pozdr.

nefa ale to juz nie przejaw dominacji tylko patologii:D

"mowię o sytuacji, w ktorej on ma swoje poletko, do którego ja sie nie wtrącam, i ja też mam swoje poletko, do którego nie wtrąca się on" ale tu nie chodzi o wtrącanie sie... ja akurat nie jestem typem, ktory ma swoj przepis na kazda czynnosc - dla mnie liczy sie skutecznosc i jesli ktos lubi cos robic inaczej niz ja - spoko, byle efekt koncowy byl dobry... W dominacji chodzi o to, kto ogolnie, czasem nawet bardzo ogolnie gra pierwsze skrzypce w związku... kto w sytuacjach kryzysowych zachowuje zimną krew i przejmuje kontrole nad sytuacją.., Tu nie chodzi o niewolnictwo

Dzień dobry wszystkim :) I miłego weekendu :)

komiczne : moooożeeeee...ale bycie tym kimś, kto gra pierwsze skrzypce, jest niebezpieczne, władza ma to do siebie, że deprawuje :D:D:D Bycie tą drugą stroną też jest niebezpieczne, bo rozleniwia. A do tego w sumie masz rację. Ktoś powinien byc bardziej odporny, problem polega na tym, że mi żadna z opcji nie pasuje. Ja sie chyba po prostu nie nadaję do życia w stadzie :)

retro samica sama weszła w paszczę lwa- a jakby nie bylo grzecznie ją ostrzegałam

"Gdyby to była konfrontacja twarzą w twarz , już dawno dostałabym od Komicznego w łeb! a potem otrzepałby się , i powiedział że został sprowokowany, i że to tak naprawdę moje wina że on mnie gnoi.... nie znacie tego..? to takie męskie zachowanie!" a ona jak zdarta płyta - abarot to samo... "Napluł Złosliwej w twarz. Dołsownie. Wciąga ja we flirty a potem upokarza z tego powodu publicznie.. wiEDZąC poniekąD że złosłiwa jest w cięzkiej sustuacji, i powinna być niejako pod ochroną." że co? :D:D juz sobie pyszczek Złośliwą wycierasz? :) 1- a gdzie ja jej naplułem? Wczoraj pisalem, że ją lubie :) I nie wiem nic o jej sytuacji... "KoMIK zarzuca mi że jestem uparta." To pisala Nefa, ale to nie wazne, bo Nefa to kobieta, wiec lepiej mnie wszystko przypisać :D "ale tak naprawdę boli go że nie udało mu się mnie przekonac. Fryk miał podobnie. w ostatnim geście rozpaczy rzucił sławetną "dupą" i poszedł Przedszkole!" Łatwiej byłoby przekonac islamskiego terroryste do tego by założył fundacje wspierającą żydowskie ofiary represji nazistowskich... "A ja po prostu chciałam pogadac... pozaczepiać się, poprzepychać, ale w pewnych granicach..... " cytowalem juz Twoje granice... To co ja napisalem, to lajcik:)

W sytuacjach kryzysowych przyznam, ze nie ma bardziej opanowanego i trzeźwo myslącego faceta niż mój a jego męski instynkt każe mu otaczać nas opieką i choć sama sobie też świetnie radzę w takich sytuacjach- ustępuję pola, bądź wspólnie opracowujemy strategię i ją realizujemy:D

Doprawdy.. to jest NORMA.Ty siepopatrz na facetów robiących zakupy w markecie.. albo kartka albo fon przy uchu:D:D:D Po co ta konferencja nad wyższośći a makaronu malme od danuty?? Kupuję co jest na swój rozum i tyle. A jak zaczynam wydzwianiać.. to.. no włąsnie. Kyyrene, ja sie nie nadaję.. to wiem od dawna:D Chyba jednak wole z doskoku

Chyba ja też wolę z doskoku :D:D:D Czas sie rozejrzeć za jakimś żonatym, bo wolny to będzie starał sie za bardzo w moim życiu rozpychać :D:D:D

i znów jest to samo bo jak jest kobieta to......... ja tez pewnego dnia zostałam samotną mamą- po cholernie ciężkich przeżyciach miałam całe swoje wnętrze , każde uczucie każdy cios jak na dłoni- uzewnętrzniony do grnic wytrzymałosi- byłam jednym wielkim cieniem- myslisz że spodziewałam się, że będę pod jakąś ochrona? a niby z jakiej racji? jest to najgorszy błąd jaki człowiek może popełnić - leżących wbrew pozorom się dobija- datego juz lepiej udawać że się wstaje - aż poprostu naprawdę się wstanie w życiu nie ma fory- nie licz na to - nie ma i nie będzie

Justyna, jakie równe traktowanie? ty lubisz byc zdominowana przecież:D

"Chyba tylko Komiczny mnie rozumie odnośnie dominacji" frk tez by Cie chyba zrozumiał :)

justa-zasługuj na równe traktowanie??? czy jest zmuszony do równego traktwania? mysliz że kobietom podoba się równe traktowanie- no to masz przykld tutaj kiedy komiczne powiedział retro to co powiedział nie jak kobiecie ale jak "równemu dyskutantowi"

kyyrene- gdyby mi się kiedys zdarzyło być samotną mamą- chyba głównie z wygodnictwa nie zaprosiłabym pod swój dach facet na dłużej...niż parę razy w tydniu:D:D:D:D

z lenistwa, Doprawdy, nazywajmy rzeczy po imieniu :D:D:D

Uuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuch!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Retro, sorry ale teraz to mnie wk*************************** Nikt na forum oficjalnie nie wie że Samica ma problemy. Tylko z prywatnego maila można było sie tego dowiedzieć. I co TY robisz?? Po to zeby dowalić Komicznemu wyciągasz jej prywatna sprawe na forum. Pięknie pojechałaś. Słowo.

Ja tam stwierdzilam ze juz nie nadaje się do tego zeby facet na stałe pętał mi się gdzieś za plecami codziennię;P:P I marudził Z doskoku.. a to co innego:P:P:P

kyyrene- nie przeczę:D

powinnam teraz założyc na forum topik "Szukam miłego żonatego faceta, żonatego po to, żeby mu nie przyszło do wgłowy wpier..ć sie w moje życie" :D:D:D:D

echhh czasy kawalerskie mi się przypomniały- łezka wzruszenia, fajnie było ale jeszcze nie tęsknię:D

aj kobitki wszystko ma swoje dobre strony- też czasem tęsknię tobyci samotn mmą - bo wiadomo że im więcej domowników tym mniejsza nasza przestrzeń życiowa- ale samiec na stałe naprawdę m swoje duże plusy- heh- a jak jeszcze kocha! żyć nie umierać ;)

kyyrene- chcesz wkładać kij w mrowisko?:D berety by ci zaraz od dziwek pojechały:D odwagi:>

Doprawdy : a tam z beretami :D:D:D Gorzej, że to kobiece forum, a szukanie faceta na babskim forum to już byłaby desperacja :D:D:D