Atrakcyjni _____________________________________

lubicie kiedy ktos zwraca na was uwage??

no pewnie szczególnie kiedy jest piękna

jak mozna tego nie lubic??

Lubie jak zwracają na mnie uwage,ale Ci co mi sie podobają

nie jestem gruba

wlasnie, nie kazdy to lubi. ja czesto zachowuje sie tak, aby zwracac na siebie uwage, lubie ladnie wygladac. wiem, jakie sa moje atuty, kiedy sie podobam, i wykorzystuje to, ale spojrzenia mezczyzn, takie porzadliwe- to mnie meczy, peszy? nie wiem jak to nazwac. nie lubie takiego prostackiego wpatrywania sie we mnie. ja nie jestem dla kazdego, nie dla wszystkich. nie rozumiem tego, jak tak mozna zabierac jakby czesc mnie, bez pytania.

Pewnie, że lubię czyjeś zainteresowanie, spojrzenie, komplement, zawsze jest miłe...

spadaj walikoniu

ja lubię, kiedy mężczyźni zwracają na mnie uwagę, lubię się podobać, nie przeszkadza mi ich wzrok. Podobają mi się drobne niepozorne gesty, które są jakąś tam delikatną formą adoracji. Dokąd panowie nie są chamscy i trzymają ręce przy sobie, jest ok. :)

Odwal sie Jarek ode mnie.Nic nie musze nikomu udowadniać.

jestes nudny :o

(..)_84- nie chodzi to, zeby udawac kogos kim sie nie jest. obwisle rzeczy nie sa dla mnie... tylko o to, zeby zrozumiec dlaczego tak jest, ze jesli kobieta jest atrakcyjna, to faceci uwazaja, ze maja prawo na takie porzadliwe spojrzenia, albo gesty czy tez slowa. kobieta nie jest rzecza, ktora jak sie podoba to mozna ja od razu miec. ja jestem jedna i tylko dla jednego mezczyzny, sa inne kobiety, ktore moga byc wspolne. jesli takie lubisz, twoj wybor. ::kretynka::- jak latwo oceniac, prawda? to, co szybkie moze byc i z jedna i potem z druga.

http://www.voila.pl/205/zsm93/ powiedz ile mam schudnąć kretynie

(..)84- nie, nie maja prawa. nikt im tego nie dal. nie obrazaj ludzi, ktorych nie znasz. masz dziwne spojrzenie na kobiety. nie wiem, ktora cos ci zrobila, ale skutecznie skrzywila twoja psychike. albo udajesz, albo taki jestes.

Qui Shu ---> a dlaczego zakładasz, że pożądliwe spojrzenia mężczyzn mają na celu sprowadzić kobietę do poziomu rzeczy???? :O A Może wręcz przeciwnie - świadczą o tym, że jest ona według niego piękna, że wzbudza w nim podziw. I skąd pomysł, że jak facet adoruje kobietę, kierując w jej stronę właśnie spojrzenia czy miły gest, to od razu myśli, że bedzie jego? Może po prostu uważa, że jest piękna i przyjemnością jest dla niego wymownie otworzyć jej drzwi lub obrzucić rozmarzonym wzrokiem :)

Ty jesteś chory:P:P:P

Bo mnie prowokujesz ,ale i tak nie wkleje fotki chociaż 1 mam taką fajną;)

klaudka- tak, moze nie zawsze, ale kazda kobieta inaczej odbiera takie spojrzenia. dla mnie sa wlasnie prostackie, takie, ze facet bez pytania wtarga na teren osobisty, innna plaszczynza, niz zwykle ludzkie zachowanie. mozna podziwiac, ale z szacunkiem, a nie bezczelnym i pozadliwym wzrokiem. spotykasz innych ludzi niz ja. masz inne odczucia, mozesz miec. ja nie lubie takiego zachowania, tyle

ja moge o sobie powiedzieć że jestem atrakcyjny

Oui Shu... masz jakieś dziwne podejście do facetów, naprawdę. ja tego nijak nie rozumiem:O

nefrytowakotka - moze przez to, ze mojemu chlopakowi to naprawde przeszkadza, i potem uwaza, ze to moja wina

To za przeproszeniem masz faceta idiotę. Jest moze muzułmaninem?? Ty sie nad tym facetem zastanów poważnie...

Qui Shu ---> ale ja doskonale rozumiem, że możesz tego nie lubić, bo zdaję sobie sprawę, że dla niektórych kobiet może to byc krępujące, peszyć je, zniesmaczać, ale to, że mężczyzn patrzy nie znaczy, że od razu chce kobietę sprowadzić do parteru. Nie spodobały mi się po prostu Twoje argumenty, dlatego nawiązałam :) Patrząc, narusza teren prywatny? Teren prywatny to by naruszył, jak by ci pod spódniczke zajrzał lub cię dotykał, podglądał, co robisz w domu ... itp. Ale patrząc na kobietę, kiedy idzie ulicą, nie narusza żadnej prywatności Co do interpretacji "wzroku mężczyzn", czy jest to "chamska, prostacka pożądliwośc", czy może pożądliwość na poziomie, a może w ogóle nie jest to pożadliwość ... - wiesz, ja bym uważała z takim wyciąganiem wniosków, bo to, że Tobie się coś wydaje, nie znaczy, że tak jest ... Czy spotykam innych mężczyzn? Nie sądzę - to jest po prostu kwestia podejścia do pewnych spraw

"moze przez to, ze mojemu chlopakowi to naprawde przeszkadza" ale to jest problem Twojego faceta, nie Twój i mu to powiedz - masz prawo czuć się atrakcyjna ogólnie dla ludzi, nie tylko dla niego. Nie pozwój zrobić z siebie zahukanej szarej myszki

Justynaaaa ---> ale gwizdy czy "odpowidnie komentarze" (jak to nazwałaś) to jawne chamstwo. A chamstwa żadna z nas nie lubi