Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

justka smutna**

pomozcie mi zmobilizowac sie

Polecane posty

jelinka - o Nauk o Żywności i Żywieniu ;) poradzisz sobie tylko nie mow ze mnie znasz bo cie uleją na dzien dobry;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mialo byc "o, wydzial Nauk o Żywności i Żywieniu"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bede milczec jak grob ;) Rozumiem ,ze tez z Poznania? :>

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
;) choc mam juz dosc wielkiego miasta. dlatego chcę zajac sie biznesem internetoym i wyjechac na jakas wioskę. wiekszosc poradni internetowych zajmujacych sie dietami obsuluguje automat, specjalny program ktory z podanych przez klienta danych uklada usredniony jadlospis. do wakacji daje sobie czas, tzw okres probny, jak zobacze, ze zainteresowanie internetwym doradztwem jest wystarczajace, to stworze portal w ktorym pracowac beda zywi ludzie... jak nie, to nie wiem co zrobie. pewnie będę przygarniac bezpanskie koty...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jak mam byc szczera to nie jestem pewna czy taka internetowa poradnia da ci jakis zysk bo wydaje mi sie,ze internet zmniejsza twoja autentycznosc. Ja osobiscie gdybym mogla wybierac to poszla bym do jakiegos dietetyka zeby wiedziec z kim mam do czynienia. A nie wolalbys sobie otworzyc jakiejs poradni?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie chodzi o robienie szmalu. poradani stacjonarna ruszy - jak nie ruszy on-line. od wrzesnia - pazdziernika wraz ze znajomymi chcemy sie tym zajac. ja juz pracowalem w dwoch wiekszych firmach, ale powiem Ci ze- moze jestem idealistą - ale po jakims czasie przestalo mi sie podobac to tasmowe podejscie do klienta...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie dziwie sie :) Dobrze,ze sa tacy ludzie jak Ty. Ja jesli mialabym kiedys pracoiwac w zawodzie to wlasnie chcialabym otworzyc jakas swoja poradnie :) A co do studiow to pewnie duzo biologi, chemi i fizyki nie? Powiedz mi, byles na kierunku "dietetyka" czy moze "technologia zywienia"? I czy na dietetyce mozna zrobic tylko licencjat czy rowneiz magistra?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
co do wiarygodnosci, to zawsze znajda sie malkontenci, ale onbi po prostu nie beda zainteresowani. poradnia internetowa jest wygodna, gdyz poza tym, ze nie trzeba wychodzic z domu, mozna poswiecic wiecej czasu klientowi, w kontakcie mozna bycpraktycznie non stop.napisanie mejle, czy nawet rzmowa przez gg - są poprostu nieklopotliwe. gorzej z pomiarami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No taka opcja ma tyle plusow co i minusow ;) Plusem jest napewno to,ze mozna byc w ciaglym kontakcie z klientem i wspierac go w ciezkich dla niego chwilach Minusem sa pomiary ktore sa chyba najbardziej motywujace w calej pracy z dietetykiem i pozwalaja przetrwac te ciezkie chwile ;) Ale i tak zycze powodzenia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dietetyka na bank jest dwustopniowa. chociaz nie wiem jak tam dokladnie jest teraz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No wlasnie nie moglam znalezc nigdzie takich informacji ale jesli jest to bardzo dobrze ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
najazniejsze pomiary i tak mozna zrobic samemu. przeciez chodzi o to co widac golym okiem. najwazniejszy argument na rzecz on-line są koszty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wy sobie spicie a ja nie moge.siedze i mysle i martwie sie zeby miec energie do wytrwania.ciesze sie ze piszecie ja czytam wszystko bardzo dokladnie. dzisiejszy dzien byl trudny dla mnie chociazby ze wzgledu na konflikt z moja druga polowka,ale tez wiele mnie nauczyl.prawie w calosci poswiecilam go sobie i czuje sie z tym lepiej.moze mam troszke dola ale mysle ze przejdzie mi. wiecie co jest pocieszajace?jak sobie pomysle ze za jakis czas bede miala chociaz kilka problemow mniej np.w co sie ubrac,wystajacy brzuch czy inne podobne.i dlatego musi sie udac.wiem ze jak zrzuce te kilka kilogramow to bedzie lepiej.moj glowny problem to to ze mam waskie biodra (tzn.waski rozstaw kosci)a chyba te 5kg to mi poszlo wlasnie w biodra bo mam potworne faldy. bede stosowac ta diete Majo tylko troche ja zmienie.bede jadla jajka gotowane, grapefruty,pila czarna kawke a do tego dolacze warzywa i od czasu do czasu miesko albo rybke.jutro sobie uloze jadlospis. dzisiaj troszke sie poprzegladalam w lustrze,dokladnie co musze zmienic(chodzi o sylwetke) i wiecie co ten obraz mi zostal w pamieci i zrobie wszytko zeby moje nastepne ogladanie sie przynioslo mi przyjemnosc. acha i jeszcze jedna dieta polecam dla wszystkich tzw.dieta Zero czyli: 0 slodyczy 0 fast foodow 0 napojow gazowanych 0 lenistwa 0 chipsow 0 tlustych potraw 0 ziemniakow 0 smutkow spokojnej nocki.jutro bede po poludniu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
justka, nie martw sie...klotnie podobno wzmacniaja zwiazek ;) mam nadzieje,ze sie szybko dogadacie bo wsparcie od tej nasze polowki jest bardzo wazne choc ja na wsparcie mojego faceta nie licze. On i tak nie wierzy ze kiedys schudne bo za kazdym razem jak mu sie chwalilam rozpoczynaniem diety to nie widzial zadnych rezultatow wiec nie mam co na niego liczyc ;) Tym razem jednak musi sie udac... Nie moge sie tak latwo poddawac za kazdym razem bo niczego nie osiagne. Z drugiej za to strony czasem mam wrazenie ze nie chce schudnac na zlosc swojemu facetowi...Dla mnie to jest chore zeby wogole moglo przejsc mu przez mysl,ze jak sie roztyje to mnie rzuci a on tak mowi...Ale postaram sie odchudzan tylko i wylacznie dla siebie bo to najmocniejsza motywacja ktorej napewno nic nie zachwieje ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Eh, dopiero dzien sie zaczal a ja mam na koncie juz 700kcal... Zostalo jakies 500kcal do wykorzystania a glod jest ogromny... :( Postaram sie zajac czyms innym, musze posprzatac dom... Mam nadzieje,ze to pomoze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jelinka jak czujesz głud to oszukuj go np woda albo chrup sobie jakies warzywko marchewke czy kalarepe -ja lubie ;) justka ta twoja dieta 0 jest super mimo ze ja nie mam cisnien narazie na to by schudnąc to będę ja stosowac :) jak tam dziewczynki co dzis zrobiłyscie dla siebie i co jadłyscie dzis ? ja z zabiegow pielegnacyjnych jeszcze nic ale planuje porzadnie wyszczotkowac dzis włosy we wszystkie morzliwe strony swiata - ponoc takie szczotkowanie je wzmacnia :) a włosy tez chcemy miec piekne prawda?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja dzis nie zrobilam nic dla siebie, ale za to wysprzatalam caly dom na blysk ;p srodowisko w ktorym zyjemy tez musi byc piekne prawda?? A z dieta niestety dzis nie wyszlo..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Chyba zostalam tu sama :( Dzien zaczal sie idealnie :) Zjadlam sniadanko i do tej pory nic nie przekasilam :P Ale najwazniejsze jest to,ze pojezdzilam przez 1h na rowerku stacjonranym :D Jestem z siebie baaardzo dumna :) Oby tak do wieczora :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam i przepraszam za moja nieobecnosc.ale postaram sie to nadrobic.poprostu mialam tyle zajec ze nie mialam czasu zajrzec. trzymam sie scislo diety.wczoraj bylam caly dzionek w miescie i przez caly ten czas od godz.10.00 do 16.00 nic nie jadlam poza wypiciem butelki wody a jak wrocilam to moja polowka pochlaniala pizze a ja z ledwoscia sie powstrzymalam ale na koniec zjadlam jednego grapefruta.czyli dwa dni oczyszczania zaliczone. dzisiaj zaczelam dietke podobna do diety Mayo tzn.troszke ja modyfikuje ale mysle ze przy takiej ilosci kalorii jaka sporzywam to chyba schudne.na sniadanko dwa jajeczka ,pomidor dwie rzodkiewki.pozniej u tesciowej pol bulki bo nalegala i glupio bylo odmowic.teraz wrocilam do domku troszke glodna to wsunelam grapefruta i marchewke bo czasem sobie zjadam marcheweczke w chwili napadu silnego glodu. wczoraj kupilam sobie balsam i musze powiedziec ze chyba trafilam na odpowiedni(Soraya ujedrniajacy 13 zl za 400ml.jest rewelacyjny)wczoraj polozylam sie do lozeczka do mojego faceta a on mnie dotknal i mowi\"Kochanie jaka ty masz delikatna skore\",a dzisiaj rano jak bylam w bieliznie to powiedzial ze sie zmienilam.nie wiem w czym on widzi ta zmiane ale powiem wam ze ja czuje sie tez lepiej. no i najwazniejsze jest to ze dzisiaj sie zwazylam i waze 54 kg.wiem ze to woda zeszla ale czuje sie rewelacyjne. kobiety mowie wam warto.pozdrawiam i piszcie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja dzis jestem z siebie zadowolona :) 1500kcal pochloniete i 1h jazdy na rowerku :) Zaraz wysmaruje sie jakimis balsamikami i pojde spac bo jestem wykonczona :D justka- gratuluje pierwszych sukcesow :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zielonaherbata
Hej Justka Hej Jelinka ja też jestem z wami tylko 2 dni mnie nie było i się nie mogłam odezwać potem napisze dokładniej coś o sobie Narazie 😘 i zmykam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam Dziewuszki!ja juz po sniadanku(jajko gotowane,ogorek,rzodkiewka,szczypiorek,odrobine groszku i kukurydzy z puszki dla smaku:calkiem smaczna salatka wyszla),zaraz biore sie za sprzatanie chatki.bo to prawda ze w milym otoczeniu czlowiek czuje sie dobrze a ja bardzo lubie porzadek.a wam jak idzie? zielonaherbata-witam serdecznie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zabieram sie za sprzatanko a pozniej poswiece czas sobie czyli zabiegi upiekszajace a przedewszytkim peeling kawowy.rewelacja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zielonaherbata
O i już jestem ale tylko na chwilke bo też mam cały dom do posprzątana. Ja na śniadanie zjadłam jogurt aktivia naturalny z płatkami kukurydzianymi, zakupiłam też sobie zestaw herbatek slim figura i od dziś będe się nimi opijać :) Na obiAD jakąś zupke z młodej kapusty ugotuje a z kolacją to jeszcze pomyśle. Nie potrafie stosować diet i trzymać się jednego jadłospisu jem zazwyczaj to na co mam ochote wykluczająć słodycze, ktore uwielbiam i z nimi zawsze najwiekszy problem mam. I postanowiłam biegać codziennie i troszke ćwiczyć polecam na you tube zestaw ćwiczeń 8min abs A co do peelingu kawowego to też go stosuje ale nie regularnie i też potwierdzam że jest super tylko ja troche inaczej bo mieszam z jakims balsamem taką suchą nie parzoną kawe i to wcieram po kapieli i potem spłukuje nie trzeba drugi raz sie smarować balsamem a skóra jak u niemowlaczka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja juz po sniadanku i po drugim sniadanku ;P i generalnie mam juz 800kcal na koncie :) Jeszcze 700kcal do wykorzystania wiec napewno mi sie uda :P Chyba zrobie sobie dzis pedikur :P czy jak to tam sie pisze ;) Wazne ze humor mi dopisuje :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziewczyny je tez jestem jeszcze z wami tylko strasznie jestem zalatana przez ten slub cały :) napisze cos wiecej wieczorkiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×