Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość lulu2008

NIEPŁODNOŚC???-nieudane starania o dziecko!

Polecane posty

marzenie, ja od jutra na urlopie, ale rano specjalnie wlacze kompa zeby przeczytac jak ci wyszedl test ktory zrobilas (jakbys sie nie domyslila to masz rano testowac, zeby zobaczyc ta 2 kreske) wiem, ze robienie nadziei osobie ktora sie tyle stara byloby nieludzkie, ale ty zobaczylas ta 2 blada kreske, wiec jest mocna podstaw aby wierzyc. jesli chcesz zebysmy juz nie nakrecaly sytuacjii ciebie to powiedz, bedziemy w milczeniu zupelnym trzymac kciuki:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
lucy jak napisalas ze lwow przypomina ci twoje miasto to wiedzialam zes ziomalka:) ja bylam we lwowie kilka razy, juz ladnych pare lat temu. klimat niepowtarzalny, zakochalam sie w tym miescie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Corina, ja też mam nadzieję, że on sobie przemyśli i coś się zmieni.. Ci faceci są jak duże dzieci, leci jak lecie, idzie jak idzie a jak coś poważnego to oni są zaskoczeni i niew iedzą co począć.. On jest wielkim realistą, ja bujam w obłokach i sobie ciągle o czymś marzę. Jak nasze światy się zderzają to wtedy nie mogę tego zrozumieć i tracę grunt pod nogami..:( Lucy, Corina wiem, że trzeba o wszystkim rozmawiać ale ja z tych osób co nie za bardzo potrafią zacząć rozmowę.. Wczoraj się czaiłam przez 3 godziny z tą rozmową aż zaczął pytać co mi jest i wkońcu zaczęłam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jesli ktos jest z trojmiasta moge podac namiary na swietnego ginekologa co straa sie pomoc kobiecie w jej nieplodnosci , znam go osobiscie i juz nie jedna kobiete do niego skierowalam i wszystkie juz maja po kilkoro dzieci .Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
lucky-zazdroszczę też podróży!!!ja to tylko nad nasze polskie morze jadę i się cieszę jak cholera a co dopiero hiszpania....super!:)A ja może i niedaleko Kraka ale bardziej okolice Katowic a z tych terenów ktoś tu jest>? Marzenie255-Kurczę nie chce cię nakręcać ale ja takie miałam kreska była blada bo zamałą betę miałam wtedy ale wygląda to tak jakby.....ja bym tez nie wytrzymała i kolejny test bym zrobiła! a co do testów owulacyjnych to kurczę teraz tez robiłam mi przez 5 dni wynik wychodził pozytywny:/Test normalnie z apteki co to może oznaczać?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dobra, obiecuję, że jutro rano zrobię test dla Was, jeśli nie przyjdzie @ do jutra, co pewnie nie będzie miało miejsca. Ale zrobię ten sam test, co wczoraj, nie kupię nowego z apteki. Ale od razu ochłodzę Wasze nadzieje, naczytalam się, że wiele testów pokazuje tzw. widmo kreski testowej, które można fałszywie interpretować jako pozytywny wynik. Ja w testach nieobyta, więc mi się wydawało,że brak ciąży to jedna kreska bez żadnego cienia. A jak Wam wychodzi negatyw, to jak jest, drugie pole całkiem białe ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
katarina, ja tez z tych co to dlugo mysla zanim cos powiedza, zreszta zazwyczaj moja taktyka polegala na tym, zeby trzymac wszystko w sobie, az mi przejdzie znalazlam glupi sposob moze, ale mi pomogl sie nauczyc rozmawiac o trudnych rzeczach z moim mezem. siedzac w pracy jestesmy stale ze soba na gg. zauwazylam ze duzo prosciej mi wszystko wklepach w klawiature-bo mi nie przerywa, bo latwiej mi wyrzucic co we mnie siedzi niz jak z nim probowalam rozmawiac bezposrednio. po jakims czasie jak juz sie rozkrecilam w mowieniu co mi jest i o co mi chodzi przenioslo sie to na rozmowy twarza w twarz. nie powiem czasem ciezko mi idzie, ale w koncu mamy cale zycie ze soba spedziec, musimy sie nauczyc ze soba rozmawiac o wszystkim

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Katarina28-kurcze z facetami to tak jest ale czuje że on ma podobne podejście tylko aż tak o tym duzo nie mysli jak my kobiety ale czuję ze go wyprowadzisz na "dobrą"drogę a on wszystko przemysli i pójdziecie jednym torem;) Boberka-kurcze z tym in vitro to mnie troche tez zaskoczyłas.My tez o tym myslelismy w sumie jakby nic naturalnie sie nie udało ale nie miałam pojęcia o tylu hormonach i bólach ..i w ogóle;/ A ja to dziewczyny zaczynam sie dołować tym że kiedyś wspominałam wam że jeden z lepkarzy niby u mnie podejrzewł PCO:(W ogóle nie chciałąm tego do siebie dopuscic jak poczytałam o tym troche na neciei poszukałam innego lekarza który juz tak nie uważał...A jeśli to mam to oznacza ze tego sie nie da wyleczyc i nie ma szans nigdy na dzieci??Może wiecie coś wiecej na temat PCO albo ktorąś to dotknęło?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
lucy ja naplywowa;) od studiow tu mieszkam dopiero a na urlop krociutki, tylko 4 dni na razie. na dluzszy moze we wrzesniu sie wybierzemy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Corina, ja mam podobnie. Też łatwiej mi coś napisać,niż powiedzieć.Wolę np. napisać komuś sms, czy na gg, niż rozmawiac twarzą w twarz. Katarina, ja mam przeczucie, że się ułoży z tymi Waszymi planami na dziecko, że mąż zrozumie i przestanie przesuwać temat na plan dalszy.Facet musi czasem dostać kopa,kawę na ławę, jak Abel krowie, żeby mu się ślepia otworzyły:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
marzenie a ja sie naczytalam o widmach co to potem robily sie wyrazne ;) dobra koncze z tym nakrecaniem ja robilam tylko 3 razy w zyciu testy, z czego 2 razy modlilam sie zeby nie ylo tej drugiej kreski., 1 raz bylo calkiem biale. drigim razem bylo widmo, na driugim tez bylo widmo, okresu nie bylo poand 40 dni, ale beta wyszla negatywna, dosalam okres po odebraniu wyniku bety. ciezko wiec odpowiedziec jednoznacznie na Twoje pytanie Kait: to niedaleko tez ;-) a co do podrozy, to ja tez sie juz nie moge doczekac, choc przyznam ze czesc znajomych kiwa glowa z politowanie, ze nam sie chce samochodem, z namiotem, tak bez planu szczegolowego. i na taki upal ... niektorzy jak juz przekrocza 30stke to sie tak strasznie szybko zestarzeli ;-) Katrina: odczekaj troche, nie naciskaj go teraz. niech sobie chlopak pouklada rozne rzeczy w glowie. wiem, ze to ciezki kawalek chleba samej zaczynac takie rozmowy, bo ja nerwus jestem i tez zawsze schizuje ze on sie wszystkiego sam nie domysli ... ja natomiasta mam calkiem inaczej: zwykle nawyrzucam wszystko z siebie a potem zaluje, o czesto powiem za duzo ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ania 45 niestety z tego co kojarze to żadna z babeczek nie jest z trój miasta ja tz juz wrócila na swoje śmieci- bo studiowałam w Gdańsku i bardzo chciałabym tam wrócic, moze kiedys na starosc mi sie uda ;). Katarina, nie chciałam cie w zaden sposób urazic tym pytanie, chodziło mi tylko o ten kontekst o którym pisałaś wczesnie o rozmowie o małżeństwie i o waszej przyszłości. Myślę, ze dla dobra własnego musisz rozmawiac jak najwięcej, a na razie dajcie se chwile oddechu na przetrawienie sytuacji i za pare dni wróćcie do rozmowy, gdy emocje bedą juz mniejsze- wiem, że łatwo mi mówic bo to nie mnie się tyczy :( Marzenie, nic nie powiem tylko jak wyjdziesz z pracy to wracaj do domu zahaczając o aptekę, i bez żądnych wymówek, jasne? Kobitki jak ja wam tej Hiszpań zazdroszczę..:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Corina, ja też wszystko trzymam w sobie. Nie potrafię się zwierzyć ze swoich problemów nikomu- choć koleżanek i członków rodziny, którym bym się mogła zwierzyć i otrzymać dobre słowo i solidną poradę- jest niemało. Nie wiem czemu taka jestem ale nie potrafię się uzewnętrznić i wypłakać komuś w rękaw. Dlatego tak dużo piszę na tym topiku i proszę was o rady, jesteście jedynymi osobami, które wiedzą co i jak.. Z tym GG to jest za.bisty pomysł i kiedyś sama korzystałam z tej formy "poważnych rozmów, pytań" itd. Zresztą dużo sobie swojego czau wyjaśniliśmy dzięki gg w czasie kłótni itp. zresztą nieraz przez gg się pogodziliśmy bo konfrontacja w realu była jak tykająca bomba.. W każdym razie ja mam gg w pracy a on niestety pracuje w aucie:) Kait, ja zawsze robiłam testy owu z apteki i niegdy mnie nie zawiodły. Wtedy kiedy nie było owulki to wskazywał dość wyraźnie negatyw a po pozytywie zaraz miałam owu co zauważałam po kłuciu jajników. Tak więc ja je polecam. Ja używałam takich w zielonym opakowaniu. Marzenie dzięki za pocieszenie:) Lucy masz rację, odczekam i zobacze co się stanie. On z tych, którym trzeba dać czas do namysłu.. 4mala oczywiście!, że mnie nie uraziłaś..No co ty.. może ja czasem piszę odpowiedzi za szybko i można odnieść takie wrażenie..:) Fajnie, że pamiętasz moje wpisy sprzed długiego czasu, to miłe:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Katarina to sie bardzo cieszę :) A ja raczej jestem z tych , co na watrobie to na ustach, nie umiem dusic w sobie a przynajmnie nie za długo i myslę, ze to dobrze, bo dzieki temu nie narasta stuacja i raczej szybko wszystko jest rozkładane na czynniki pierwsze- moze to tez takie małe zboczenie zawodowe;/ ?- raczej mój M jest z tych, których trzeba było nauczyc rmów ale jako pojetny uczen tylko czasem sie zapomina i wycofuje ale zaraz z niego wyciagam , co i jak? kait, co ty piszesz, ze przy PCO nie mozna miec dzieci/ Ja mam PCO i zamierzam miec dzieci, czy to sie komus zgadza z teoria czy nie :), a na powazni nie jest kwestia ze wogóle bez szans tylko ze bradzo trudno i bez stymulacji sie nie obejdzie. dziewczyn wczoraj była u mnie kumpela, która tez mam problemy z płodnoscia i noramlnie az mnie zatkało jak ja zobaczyłam w ciagu dwóch tygodni piersi tak jej urosły, ze szok, a dodam, ze małych juz nie maial. a dzis sie śmieje, ze moglaby mnie tym zarazic bo mojae to takie maluchy :) ale swędza mnie od 4 dni, wiec moze rosna ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lucy to właśnie jest pytanie za 100 punktów, nie wiadomo, w sumie odstawiła hormony ale nie berze ich od 6miesiecy a biust zaczął tak rosna w ciagu ostatnich 2-3 tyg, mówi, ze ciąze wyklucza bo nie było bzykanka, idze dzis do gina by ja 'pomacał' czy przypadkiem nic złego sie nie dziej. Wiesz to troche dziwne, mówi, ze starsznie ja bolą, stanik jej przeszkadza a bez nie moze chodzic bo tez bola bo sa juz tak duze, tak więc nie ciekawie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ascha33
Katarina ja mam podobny problem t mezem.On by chcial dziecko ale nas to duzo kosztowalo i sie zniechecil.W klötniach wypomina mi ile pieniedzy na to wydal.Radze ci poczekac z nastepna rozmowa i mysle ze on to przemysli i bedzie dobrze.Nie wiem ille twöj partner ma lat,möj maz ma 40 i z biegiem czasu dojrzal i chce co raz bardziej potomstwa.A i w pracy mu dokuczaja pytajac z niedowierzeniem-co ty mam 40 che i zadnych dzieci? Co do testöw,nie robie bo to kupa stressu.Robilam kilka razy najczesciej z efektem widma 2 kreski. Bylam 8 tyg w ciazy ale na poczatku wmawialam sobie ze nie jestem bo czulam sie normalnie opröcz explozji piersi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ascha33
mam pytanie do dziewczyn z pco.Jak sie leczycie?JAKIE LEKI BIERZECIE?dzieki!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Widzisz Ascha problem w tym, że ona ma 26,5 a ja 31 lat..Dla mnie to już jeden z ostatnich dzwonków a on jeszcze ma kilka lat czasu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie Kochane, miałam popsuty interent i nijak nie mogłąm do Was zajrzeć. Pozdrawiam sedecznie :) Czujemy się świetnie, wyniki badań bardzo dobre, nic mi nie dolega :) i to już 7 tydzień-chciałabym,zeby czas biegł szybciej i żeby był to już 12. Marzenie, lepiej poczekać do dnia planowanej @, albo nawet później- mi pozytywny wyszedł w kilka sekud i wyraźny jak nie wiem. Fajnie byłoby, gdyby teraz następnej się udało :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ascha33
JA skonczylam 33 on 40.A jak sie leczysz? robiliscie inseminacje? Sorry ze pytam ale ja tu jestem nowa i nie pamietam wszystkich przypadköw.My najpierw wydalismy kupe forsy na badania,potem robilismy 4 razy inseminacje,raz zaszlam ale poronilam.Teraz od 4 lat mam przerwe z powodu kryzysu malzenskiego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kto pyta nie błądzi:) A tak poważnie to po to tu jesteśmy, żebyn się o wszystko pytać siebie nawzajem i radzić! My narazie naturalnie. Tylko obliczanie dni płodnych, kuracja Cloistilbegyt-em i Duphastonem. Ja miałam badania hormonalne i usg dróg rodnych. Teraz mój mi obiecał, że zrobi badania swojej armii a potem ja HSG. Narazie to tyle..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ascha33
Czy hsg to to samo co laperoskopia?Bo to drugie mialam robione a o hsg nie slyszalam.Czytalam w internecie i brzmi podobnie,ale nie jestem pewna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
HSG inaczej HISTEROSALPINGOGRAFIA to badanie polegające na uzyskaniu obrazu jamy macicy i jajowodów przy użyciu promieni rentgenowskich. Obraz jamy macicy i jajowodów uzyskuje się poprzez wprowadzenie przez drogi rodne kobiety środka cieniującego (kontrastu), który silnie pochłania promieniowanie rentgenowskie. http://zdrowie.med.pl/uk_rozrodczy/badania/hist.html

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lulu fajnie że się odezwałaś! :classic_cool: Rób to częściej :) bo jak cie nie ma to myślę, że mi się przyśniło z tą twoją ciążą:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ascha33
Dzieki,brzmi podobnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lulu, napisz proszę, czy Ty coś czułaś przed terminem spodziewanej @ ? Bo pisałaś o tych objawach na Litwie, ale to już było grubo po terminie @, jakiś 40 dzień cyklu chyba, jak nie więcej,co ? Co czułaś po owulacji, przed @? Nic ? Wszystko było tak jak zwykle ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A jak rodzina,wiedza już o ciąży ? Jak zareagowali ? A jak mąż na to wszystko ?W pracy też wiedzą już ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×