Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość lulu2008

NIEPŁODNOŚC???-nieudane starania o dziecko!

Polecane posty

A, i rok temu zmieniłam pracę na bezstresową. Ale ja Wam mówię, że jeśli to faktycznie ciąża, to tu jest zasługa lulu, ona otworzyła worek nam wszystkim !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
będziecie się smiać ale opowiem... kiedyś kiedyś powróżyłam kilku dziewczynom co będą miały w życiu:) jedna była w ciąży i uznałyśmy, że jeśli się sprawdzi to będziemy wierzyć w te wróżby... no i się sprawdziło, zaciążonej wyszła córka i urodziła córkę, drugiej dziewczynie wyszedł chłopak i dziewczynka, ma chłopaka i jest drugi raz w ciąży, wierzymy, że będzie dziewczyna, trzeciej pięciu chłopaków - ma już trzech.... a mi dłuuugo nie wychodziło nic aż w końcu wyszło dwóch chłopców... i dzisiaj sobie znowu powróżyłam, i wyszło, że jeszcze w 2009 zajdę, dwójkę dzieci będę miała w ogóle i z inseminacji...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To lecę po falvit. Trzymam kciukasy, żeby beta wszystko potwierdziła, ale na pewno tak będzie. Mnie niestety w przyszłym cyklu czeka histero i hsg. no nic - trzeba zacisnąć zęby.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kazika, to powróż nam wszystkim jak masz taką 100% skuteczność :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja też mialam hsg robione w marcu. Da się to badanie wytrzymać, choć nie ukrywam, chwilę bardzo bolało.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
marzenie: jeszcze nie spiesze z gratulacjami, bo na to bedzie czas .. przez najblizsze 9 mcy :D:D:D ciesze sie, statystki trzeba uaktualnic dziewczyny! mialam przeczucie, a mnie moja intuicja rzadko myli ... kazika, ja tez prosze o wrozbe, a tak w ogole to z czego Ty wrozysz? dziewczyny trzymam kciuki za Was na badaniu, oby obylko sie bez przeszkod i bezbolesnie w miare. aha, a na co jest falvit?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
marzenie Ta Co Jej Imienia Nie Wymówię jeszcze się się nie zdeklarowała, wiadomo, że przyjedzie, nie wiadomo kiedy....na razie żyjemy w strachu...:) lucy zrobiłam sobie po trzy kartki na trzy kupki: 1 kupka (czas zaciążenia): 2009, 2010, 2011, 2kupka (ilość): 0, 1, 2, 3, ( no tutaj 4 kartki), 3 kupka (sposób): naturalnie, inseminacja, in vitro. Takie tam wróżenie, nie ważne czym, ważne, żeby się skupić:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
lucy mam mięśniaki więc już wiadomo, że u mnie nie skończy się na badaniu, mam nadzieję, że po wszystkim będę nówka sztuka:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie wiem czy wezmę internet ze sobą do szpitala, módlcie się żebym nie wzięła bo zamęczę was szczegółami:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kazika a o której masz laparo? Na 9,00 w poniedziałek mam spotkanie, ale mogę odwołać i trzymać kciuki. chociaz na pewno wszystko pójdzie gładko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kazika, na laparo na ile dni Cie klada do szpitala? na 3 wstepnie i jezeli bedzie ok to do domu? trzymam kciuki ... jak udroznia i pousuwaja te syfiacze to bedzie dobrze, musi byc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kazika, bardzo dobrze, że robisz tą laparoskopię, niech Ci usuną wszelkie mięśniaki ibariery nie pozwalające zajść w ciążę. Kolejny krok ku daniu sobie szansy.I weź internet, pisz choćby każdy szczegół.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kazika- będzie dobrze z ta laparo!ja przeżyłam hsg ty przeżyjesz i laparo Trzymam kciukasy!!! marzenie- mówiłam że przeczucie mam !:)Super objawów jeszcze możesz nie mieć przyjdą później jest na to czas;)Kurcze Zarąbiście!!!!!!!!!!!!!:):):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Marzenie, dopiero przeczytałam twój wpis! Nie może być!! Myślałam o tobie cały wieczór wczoraj i tak si.ę zastanawiałam co będzie:) No proszę nie zawiodłaś mnie! Leć na betę!!! Kazika, Klempa wróci napewno zaciążona :) :) :) Kaziko moja droga napewno zaciążysz i to niedługo - czuję to :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziewczyny pisałam chyba wcześniej, że na laparoskopię idzie się zwiadowczo i wtedy może wyjść z tego operacja albo nie, u mnie wiadomo, że będę miała operację bo mam mięśniaki do usunięcia i jeden jest duży jak macica, jeden lekarz miał teorię, że jak zajdę to mięśniak się sam usunie, a ten do którego teraz trafiłam, zapytał się w jaki sposób ja mam zajść jak ten mięśniak jest taki duży, najpierw to koniecznie usunąć, powiedział, że też mój trzeci stopień to jest też zły sygnał, że mięśniak czuje się dobrze i nie ma zamiaru się nigdzie usuwać, prędzej on usunąłby ciąże... coby nie było i tak muszę go usunąć bo jest niebezpieczny i nie ma co czekać aż rak zapuka do moich drzwi... kait ja też przeżyłam hsg:) samo laparo mnie by tak nie stresowało, ale ten mięśniak mnie martwi trochę.... lucy podobno mam się nastawić na tydzień w szpitalu i jeszcze miesiąc zwolnienia, ale prowadzę firmę i nie wiem jak to rozwiązać... koleżanka doktor uważa, że dwa tygodnie powinnam poświecić na leżenie w łóżku bo jest duża ingerencja... boberka nie wiem jak jest u Ciebie, ale u mnie to się stawiasz raniusieńko do szpitala i zapisują Cię na zabieg na następny dzień, a godzinę to się dowiadujesz na dziesięć minut przed.... więc we wtorek dopiero będzie laparoskopia... to na darmo nie trzymaj kciukasów:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie wiem skąd ale mam przeczucie, że jeszcze w tym roku będę w ciąży:) jako, że ten cykl odpada bo jest laparo, potem trzy miesiące leczenia się, to w listopadzie zaciążę i na święta wam to oznajmię:) tak więc grudzień jest mój:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Z tego wszystkiego jak przeczytałam to klawiatrura przestała mi działac :) i musiałam ja rozbebeszyć :)) Marzenie, gęba mi sie cieszy dobrze ze jestem sama w parcy bo by któs pomyslał, ze powinnam sie leczyc, a mi dzieki tobie bana z geby nie znika :)), zrób po pracy bete i daj znac bysmy wszystkie z czystym sumienie mogły wypic dzis Wasze zdrowie :) kazika, tzryma kciuki za Ciebie i czekam na szczegółowe sprawozdanie , bo mnie tez czeka laparo i oczywiscie mam pietra. Najgorsze jest dla mnie to, ze mam fobie na punkcie pepka, nawet mąż w najwiekszych pieszczotach nie da prawa go dotknąć a jak pomysle, ze laparo jest przez pepęk to juz umeram :( U mnie ból co raz bardziej upierdliwy i dokuczliwy, mam tylko nadzieje, ze to @ sie kluje a nie jakaś torbiel? Załatwiłam ten wieczór, zamówiłam sale i powiadomiłam ludzi, jeszcze dzis odbebnic podgladanie innego ślubu i jutro tą i9mpreze, a potem na tydzień wyjade na wies i rócę na dzień przed ślubem wiec moze zdołam sie zregenerowac psychiczni i byc najlepsza druchna na świecie ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kazika, bierz koniecznie komputer do szpitala! To rozkaz! :) Ja dzisiaj dostanę @, albo po złości jutro rano o 4 :P tak żebym się nie wyspała przypadkiem..:( Dzisiaj mój 29dc. Najpóźniej mogę dostać w poniedziałek lub wtorek. Mam trochę dłuższy cykl po Clo, choć w tym miesiącu nie brałam i tak się zastanawiam czy brać w tym miesiącu..?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kazika, ja tez mam taki wewnetrzny "głos" dla mnie nie wytłumaczalny, ze zaciąże po laparo, jak mi zrosty usuną

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tak jest ! To, że lulu jest w ciąży, a wcześniej parę innych dziewczyn i jeśli mi , nieudacznikowi ciążowemu, potwierdzi się beta i potem badanie, to normalnie będzie to forum cudów. I po kolei każda będzie oznajmiac nowinę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A i jeszcze jedna historia, Kazika dal ciebie, moja znajoma, miała usuwanego mięśniak, bradzo duzego lekarz jej powiedział, ze mam juz małe szanse na iąże wiec on długo nie myslac stwierdziła z swoim partnerem, ze w sumie to juz i wiek nie konieczie i tem mięsniak był wiec sie nie zabespieczyli raz "w te dni" i co? w wieku 35 lat została szczęśliwa mamą zdrowej córci :), tak wiec ja tez wierze ze po tym laparo Ty bedziesz mamusią

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
O tak, zgadzam się z Małą co do tego picia! :) Marzenie bieguskiem na betę i poprosimy o informację do wieczora żebyśmy mogły opić uczciwie i z czystym sumieniem Twój sukces!!! Oj dziewczyny coraz lżej mi na duszy jak jestem tu z wami... :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Betę zrobię jutro, bo u mnie wszędzie ją wykonują w godzinach rannych i teraz to już po ptokach. Katarina, to fajnie, że forum dobrze na Ciebie wpływa. Ja tu jestem od sierpnia albo od września chyba zeszłego roku i piszę prawie dzień w dzień.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Guest25
Witam wszystkich, ja jestem nowa na forum. Zajrzałam tu bo mam taki sam problem co większość z was. Staramy się z mężem od jakiegoś czasu o dziecko i póki co bez efektów:( Jakoś 3 miesiące temu odstawiłam tabletki (brałam diane 35 przez ok 2 lata). Powiedzcie mi kiedy wszystko wraca do normy i czy te tabletki mają jakiś wpływ na ciąże bo słyszałam ze nie są dobre i mogą doprowadzić do różnych kłopotów ze zdrowiem. Bardzo proszę o odpowiedź. Pozdrawiam wszystkie Panie :) Asia z Białegostoku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Guest,mogę Ci tu powiedzieć coś o Diane, bo sama to brałam przez około roku. Nie miałam żadnycyh problemów zdrowotnych po tym. Okres przyszedł zaraz w pierwszym cyklu po odstawieniu tabletek i był co miesiąc ładny i regularny, jeszcze lepszy jak przed braniem Diane. Fakt faktem, teraz borykam się od 22 miesięcy ze staraniami, ale ujrzałam dziś po raz pierwszy 2 wyraźne kreski na teście ciążowym, póki co jeszcze nic pewnego, ale jest, więc nie martw się nazapas, Diane wcale nie musi szkodzić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Guest25
Dziękuję marzenie255 :) fakt że i ja nie mam problemów z okresem bo dostałam od razu po odstawieniu i mam teraz regularne miesiączki ale trochę mnie zmartwiło to jak napisałaś ze starałaś się 2 lata po odstawieniu a brałam dłużej niż Ty. W każdym razie życzę aby Ci się udało, zresztą na pewno się uda:) a mam jeszcze pytanie. Co sądzisz o braniu kwasu foliowego ? czy to może pomóc w zajściu w ciążę ? pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja po odstawieniu zaraz się nie starałam. Jakies 1,5 roku po odstawieniu tabletek zaczęłam się starać i myślę, że moje problemy nie mają nic wspólnego z tymi tabletkami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×