Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość aula

NIENAWIDZE EKS!!!!!!!!!

Polecane posty

Gość 892311
No widocznie mój facet jest jakiś kurwa nawiedzony skoro się z nią przyjaźni:/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aula
euforia....takie baby nie maja za grosz klasy...przeciez to jest tak zalosne co one robia ze az szkoda slow...ja bym nigdy w zyciu nie wpadla na idee zeby kontaktowac sie z moim eks,skoro on juz kogos ma.i do tego kiedy jego dziewczyna dobitnie mowi ze sobie tego nie zyczy! eh...debilizm wtorny,analfabetyzm,wiesniactwo i dziwkarstwo sie szerzy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do 89cośtam
skoro utrzymuje z nia kontakt, to widac taka beznadziejna nie jest a przez ciebie przemawia tylko zazdrosc i resentyment

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale jesteście puste
To Wy jesteście żałosne w tym swoim biadoleniu 😭 ...że taka brzydka a Wy takie cudy świata :O wcale się nie zdziwię jak znikną i wrócą do tych ex kiedy się porzygają tą Waszą sztuczną słodyczą :D a Ty 892311 to już przechodzisz samą siebie, nic do Ciebie nie dociera, widzisz tylko czubek swojego nosa i prawda Cię nie interesuje :O wolisz żyć swoimi złudzeniami i tym co sobie poukładałaś w swoim małym móżdżku z jakiś paru zdań jakie kiedyś o kimś usłyszałaś :O Szok głupota nie zna granic!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aula
do 89cos tam - wyobraz sobie, ze taki paradoks jaki opisala 89 istnieje - moja sytuacja jest tego najlepszym potwierdzeniem,bo mam dokladnie ten sam problem - my nie jestesmy zazdrosne o eks - ona nie dorastaja nam do piet - my jestesmy wkurzone i bezradne,bo mamy ich dosc,ich natrectwa....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no to ja przyłączam się do Was tyle że mojego eks ma męża i dwójkę dzieci nota bene 24 latka która kiedy byłam w ciąży non stop dzwoniła, puszczała, sygnałki z tego co wiem s.....a pomimo że mnie nie zna ma cos do mnie, a najlepsze jest to że w chwili obecnej mój facet nosi ze sobą non stop swój telefon bo ta idiotka weekend w weekend wydzwaniała nawet przed chrzcinami mojego synka (o tel w tygodniu nie wiem bo mój pracuje) a nosi telefon ze sobą bo jak twierdzi nie chce żebym sie pluła o każdy telefon od jego znajomych a prosiłam i tłumaczyłam co ja mam robić? na szczęście nie mamy ślubu ale co dziewczyny robić ja już dłużej nie wytrzymam tej chorej sytuacji

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aula
tymula- no prosze-nastepny przyklad ze mamy racje,ze to eks sa winne! mi juz nikt nie wmowi,ze mam obsesje albo ze to moja wina,bo ona jest lepsza.nikt mi tez juz nie wmowi,ze przemawia przeze mnie zazdrosc czy zawisc,albo ze przesadzam ze swoja "lepszoscia".i nikt mi tez nie wmowi ze cala wina lezy tylko po stronie mojego meza-on robi mniejsze zlo-odbiera te glupie telefony...ale przeciez to ona dzwoni z byle gownem... eks sa glupie i tyle...robia z siebie szmaty,nie maja za grosz wyczucia i klasy,nie potrafia sie trzymac na smyczy,swoich prymitywnych odruchow...nienawidze eks!!!!!!!!!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość euforia256
ja na początku się wściekałam, ale potem stwierdziłam ,że to nie ma sensu...muszę byc ponad tą znajomość...muszę ufac mojemu facetowi (ale jaj nie ufam;-P) - Ona faktycznie coś kombinuje...uświadomiłam tylko mojego faceta, jak przebiegłe potrafią być kobiety . Przecież ja też mam kolegów, którzy do mnie piszą , czasem się spotykam,ale przecież nie oznacza to,że chcę być z nimi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do 89cośtam
nie to ładne co ładne ale co sie komu podoba Skoro utrzymuje z nia kontakt to widac cos mu w niej odpowiada. Gdyby mial o niej takie zle mniemanie jak ty czy aula, to logiczne jest chyba, ze by z nia nie gadał, pisał, nie spotykał się. Zreszta miłość jest ślepa i głucha na logiczne argumenty, heheheh :D wiec możecie być najpiekniejsze najinteligentniejsze najmilsze ale jak woli tamta to nie ma rady

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 892311
A wiecie co ja zrobię? nie bede się prosić... skoro woli babe która go porabiała, okłamywała, robiła mu iście piekielne awantury, której nie lubili jego znajomi... JEGO SPRAWA. Powiem swoje, powiem że ma wybierać... Chce tego babsztyla? ok... Droga wolna, wole rozstać się teraz niż za kilka lat będąc już po ślubie i z 2 dzieci... Nie nie jestem zazdrosna, bo znam swoją wartość i nigdy nie będę taka suka jak ona, nigdy bym go nie zdradziła. Już nie chodzi o wygląd, bo każdemu podoba się co innego. Nie dzwoniłabym, nie pisała, nie kontaktowała się z byłym wiedząc że ma inną. Proste.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kurde aula a juz myslalam
ze ci sie polepszyło, ale widze ze przypadek beznadziejny Ona nie ma wobec ciebie zadnych zobowiazan i moze dzwonic do kogo chce ile razy jej sie podoba a skoro ty masz z tym jakis problem i miauczysz, to znaczy ze widac twoj facet ma cie w dupie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość To nie one mają być wobec
Was w porządku!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! KURWA!!!!! TLKO FACET!!!!!!! Biadolicie tu że jakieś kobiety są żałosne a to WASI FACECI SĄ ŻAŁOŚNI to on na to pozwalają a kto wie czy nie bzykają ich/co wcale nie tak rzadko się zdarza:O Ja jestem po drugiej stronie barykady i myślę ze gdyby dziewczyna mojego ex zobaczyła co on do mnie wypisuje to straciła by wszystkie włosy w ciągu minuty... I powiem Wam jedno, że mną takie numery by nie przeszły!!! Nawet teraz jak już nie jesteśmy razem to wyłącza telefon żeby mnie nie drażniła aktualna kiedy zadzwoni (i pewnie nie umiała by rozmawiać z nią przy mnie) :O A kiedy byliśmy razem to telefon leżał na stole i mogłam śmiało odczytać smsy czy co tam chciałam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
euforia256 ja Cie doskonale rozumiem bo częściowo też już odpuściłam tylko wiesz u mnie kiełkowało bo na poczatku nie miałam nic przeciwko, czasem gadali na gg ale w momencie kiedy laska pisała rano, w południe wieczorem i wydzwaniała to delikatnie poinformowałam mojego że jeżeli sytuacja sie nie zmieni to jego psiapsióła bedzie miała gościa i jeszcze jedno my mamy to tolerować a w imie czego? ja nie jestem matką teresą i chce spokoju

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to wytlumaczcie mi dziewczyny
skoro jestescie takie piekne madre skromne powabne mile i zajebiste ogolnie DLACZEGO WASI FACECI ZADAJA SIE DALEJ Z EX? :D A jeśli nie wiecie czemu, i sadzicie ze z glupoty pewnie to DLACZEGO WY ZADAJECIE SIE Z KRETYNAMI? :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiadomym jest że i tak nie zniżałabym sie do jej poziomu taka mała groźba ot co ale racja eks są jakie są ale faceci święci nie są więc do tych wszystkich mądralińskich pytanie co zrobić z takim facetem? czy stawiać jakieś warunki? a co jeśli ich nie spełnią? postawić ultimatum? czy może od razu kopnąć w dupę?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to wytłumaczcie mi dziewczyny laska odezwała sie sama, znalazła jego numer gg i z tego co wiem lubi z moim rozmawiać co go rajcuje bo ja przecież tylko ględze w momencie kiedy prosze po raz enty żeby po sobie posprzątał albo załatwił mi coś

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do 892311
faktycznie nic do Ciebie nie dociera :O Ty nic nie wiesz o jego związku z nią!!!!!! To co wiesz to jakieś strzępy informacji które sobie pozlapiałaś w jakiś obraz :O I skąd ta pewność ze oszukiwała i zdradzała???????? Myślę że gdyby zdradzała to ni e leciał by do niej!!! Ktoś Ci naopowiadał bajek a ty łykasz wszystko bo tak Ci pasuje :O OBUDZ SIĘ!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość To nie one mają być wobec
To jest Twój związek i Ty wyznaczasz reguły w nim panujące!!! Obca kobieta nie ponosi tu żadnej winy!!! Facet się dowartościowuje albo jeszcze gorzej romansuje i wali to że sprawia Ci to ból :O Wybacz ale dla mnie sprawa jest jasna.. Nie życzę sobie i koniec tematu.. To on ma tę sprawę załatwić tak abyś miała w swoim związku poczucie bezpieczeństwa i szacunek!!! Powiedz mu jak się z Tym czujesz...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to nie one mają być wobec on doskonale wie bo rozmawiałam z Nim wiele razy tyle że dla niego to normalne to znaczy jej zachowanie, twierdzi że tak sie zachowują znajomi tyklo pytanie jest sobota wieczór, mąz jest przy dzieciach a laska u mamy w odwiedzinach dzwoni do mojego bo tamta ma dużo darmowych minut hmmm sytuacja sie powtarza oczywiście myślę żeby odejść ale mamy poł rocznego syna i dlatego pierwsze wolałabym postawić warunki albo coś zrobić zanim stanie sie ostateczność

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość euforia256
tymula to fakt wypisywanie codziennie i o każdej porze dnia i nocy to przegięcie- nie miałam tu na myśli 1 smsa na miesiąc ja też utrzymuję kontakt: 1-z chłopakiem, z którym się przyjaźniłam, spotykałam, zanim byłam z moim facetem (ale nie kochałam go) 2- z chłopakiem, z którym się spotykałam na stopie koleżeńskiej, ale który coś do mnie miał 3- rok temu na zjeździe spotkałam mojego byłego po 5 latach i On do mnie,że przyjechał tylko po to, by mnie zobaczyć i miał nadzieję, ze mnie tu spotka. (ma już rodzinę) 4-spotkałam tez drugiego byłego, który powiedział, że żałuje, iż nam nie wyszło...gadaliśmy jakbyśmy się widzieli dzień wcześniej (też już zaręczony) 5. Spotkałam się z dawnym kumplem, który tez miał ciągoty do mnie. 6. Znajomy namawiał mnie na spotkanie, jakieś wino itp> ja kategorycznie odmówiłam!!!-powiedział, ze szanuje mnie i że mój facet to szczęściarz. No nie powiem, bo sporo facetów się za mną oglądało i oglada, ale teraz w sercu mam tylko JEGO! I co z tego? Nie ciągnie mnie w ich kierunku...a że czasem ktoś mi napisze esa...albo ja ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tylko co? powiem szczerze pomysły mi sie skonczyły

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
euforia 256 dokładnie tak, zgadzam sie ja naprawde nic nie mam przeciwko znajomości z eks ale jeśli to ma jakieś granice notomiast jeśli zaczyna sie to wymykać z pod kontroli to nie bardzo i uwarzam że wina leży po stronie eks i obecnych partnerów

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aula
eh,dobra,ja sobie juz odpuszczam ten topik... zegnam was dziewczyny,dzieki za rozmowe wiem tylko jedno-kiedys sie to skonczy w jedna albo druga strone.takie cos nie ma prawa trwac na dluzsza mete(u mnie to juz 2 lata i mam najzwyczajniej w zyciu DOSC). szczescia zycze...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość euforia256
tymula Twoja sytuacja jest trudna- jesteście rodziną, a tamta kobieta nie ma za grosz taktu!!! Faceci nie widzą często tych gierek! Hmm ja mojemu tłumaczyłam to tak: mam koleżankę, do której męża zaczęła wypisywać eks (wiedziała, ze są małżeństwem itp), mówię dalej- kobieta ta udawała pokrzywdzoną przez los istotkę...ale jej cel był tylko taki, aby się pobawi ć facetem i go zostawić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
euforia256 kochana było tego radzaju tłumaczenie na spokojnie poprostu taka zamiana sytuacji ale nie dotarło jedyne co to już w domu z nią nie rozmawia na gg bo w pracy tak a co do tel to nie wiem bo nosi ciagle przy sobie także nie wiem czy ona pisze czy dzwoni nie wiem i ta niewiedza mnie wkurza bo jakby nie było mnie to po części dotyczy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość takie tam duperele...
Panienki, ale jesteście żałosne...:( :( :( Takie śliczne, takie młode...i takie głupie! I wasi faceci też są beznadziejni; pewnie żony ich wywaliły za drzwi (bo kto normalny wytrzyma długo z idiotą?) i szybciutko znaleźli sobie Was, takie ziejące nienawiścią maszkary! A Wasza nienawiśc płynie nie z zachowań eks żon ale ze strachu przed nimi! W końcu "stara miłośc nie rdzewieje" :) :) :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość najlepiej najprościej
Jasne że facet może mieć koleżankę :) Proponuję zmianę zachowania o 180 stopni Zaproś ja do Was na kolacje, albo na piwko idźcie, bądź miła przecież skoro to koleżanka Twojego faceta i on ja lubi to nic nie stoi na przeszkodzie abyście się spotkali razem, możesz przecież ją poznać, czy nie tak??? 892311 Jeśli chodzi o Ciebie to zapytaj 10 facetów czy przyjaźnili by się z kobietą która ich zdradziła?? 9 powie że nie a 10 powie że musi się zastanowić. Faceci inaczej myślą niż my kobiety. Co do chorobliwej zazdrości to najczęściej jest ona wynikiem niskiej samooceny co z kolei jest najczęstszym powodem zdrady więc wcale by mnie nie zdziwiło gdyby się okazało ze to on zdradzał. Jego milczenie na jej temat też nie oznacza że była zła wręcz przeciwnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Przeczytaj moją historię
Zgadzam się z "Najlepiej najprościej" i "Takie tam duperele". Jesteście dziewczyny żałosne. Nienawidzicie kobiet, które w sumie nic wam nie zrobiły. To, że pisze do waszego męża? A czy on jej powiedział, że sobie tego nie życzy? Wiesz to? Nie. Powiem wam tak. Ja byłam przez półtora roku (sic!) taką eks. Zerwałam z chłopakiem po dwóch latach znajomości. On snuł plany na przyszłość, chciał mi się oświadczyć na drugą rocznicę. Nie zdążył. Dwa miesiące przed zerwałam definitywnie. Definitywnie, bo wcześniej też zrywałam. Ło jezu, ile razy się rozstawaliśmy. Ale wracałam. Czemu? A nie wiem. Chciał mnie zamknąć w złotej klatce, bo zaczęłam go zdradzać. Tak, tak zdradzać. Nie moglam się od niego uwolnić, co bardzo pragnęłam. Ale nie potrafiłam też z nim zerwać ostatecznie, bo mnie dręczył. Psychikę mi konkretnie popsuł eh. Co wcześniej on krzywdził dziewczyny. Nie chciał poważnego związku, a jak w końcu się zakochał - trafił na dziewczynę, która jeszcze jako takiej stabilizacji nie potrzebuje. Ale do rzeczy. Zerwałam z nim ostatecznie. Przez pierwsze miesiące odwiedzał mnie prawie codziennie. Myślał, że znowu się spikniemy. Ale nie. Rozmawialiśmy dużo. Mogę powiedzieć, że nawet się zakumplowaliśmy (tak ja myślałam). Kilka, kilkanaście razy wylądowaliśmy w łóżku. Niby źle, ale zatęskniłam za tym, bo w te klocki był niesamowity. Później znalazł sobie dziewczynę. Bardzo fajną, nie powiem, że nie. Brzydka nie była. Gdyby ją podrasować to byłaby naprawdę ekstra. A z charakteru - no złota dziewczyna. I po tym jak ją poznałam naprawdę mnie za serce scisnęło. Kazałam mu spadać do niej, bo nic nie jest stracone, a ze mną i tak już skończone. Takie wyrzuty sumienia miałam względem tej dziewczyny, że szok. Cóż, przez rok czasu to się ciągnęło (przez pół roku będąc z tamtą ze mną sypiał). Przez kolejne pół roku nie mogłam się do końca od niego uwolnić. Dopiero po półtora roku od zerwania zwierzył się mojej przyjaciółce, że było mu ze mną dobrze; że zrozumiał; że żałuje, że tak wyszło; że mnie kochał bardzo, ale już sobie odpuścił. I w końcu został z tamtą, wyjechali do Anglii. Co u nich - nie wiem. Chyba się jednak rozstali. Ale kto wie? Czyli obliczmy - przez 3,5 roku ciągnęła się jego historia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to dobrze wróży
a mój wrócił po prawie 2 latach :P Widać ta nowa, młodsza nie była taka extra :P 💤 Bo najważniejsza jest Miłość... Dziś po roku od śmiejemy się z tego i jest nam o niego lepiej niż przed rozstaniem :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
he he he to co piszecie jest żałosne pierwsza wyrachowana która sypiała z zajetym facetem, dziewczyno swoim puszczalstwem dajesz przykład o eks a druga co bierze towar z drugiej ręki, facet Cie zostawił, pobawił sie inną i wrócił a Ty biedaczka przyjęłaś. Można utrzymywać znajomość z eks ale w ramach rozsądku czyli tel, sms, wspólny wypad raz na czas a nie non stop!!!! poza tym w związku liczy sie lojalność, wierność i zaufanie a z tego co tu piszecie o eks to ciężko z tym

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×