Kafe - nasz świat równoległy

---------------------------------------------------- To jeszcze jest forum dyskusyjne czy już świat równolegly? ---------------------------------------------------- Ludzie się rodzą na pomarańczowo... Potem kształtują im się organy dobrego i złego smaku, wyostrza wzrok, raczkują emocje w postaci emotikonek. Mały czarny nick siada, wstaje i zaczyna biegać po topikach. -------------- W końcu rodzi się osobowość - i powstaje czarny nick.... Nick szaleje po ulicach-topikach i niczym niesforny gimnazjalista robi jaja z innymi małolatami-pomarańczami, a zniesmaczeni Dorośli wyrażają niezaprobatę, po czym składają donos w urzędzie bezpieczeństwa czyli Redakcji, a Pani Cenzor w celach wychowawczych czasem blokuje konto z kieszonkowym. -------------- Przychodzi czas dojrzałości - rodzi sie rozpoznawalna osobowość, dorosły Czarny Nick... Zaczyna płodzić własne topiki, czasem puści się na cudzym. I pisze, pisze, pisze... Widzi jak pocieszacze pocieszają, samozwańczy psychoanalitycy sprowadzają do parteru, bezosobowi kaci dobijają. Można się lubić, kłócić, kląć, ignorować, popierać, kochać i nienawidzieć. Płacze, krzyki, wzruszenia... -------------- Długi jak kolej transsyberyjska Spis tematów mieni sie wszystkimi kolorami tęczy ludzkich namiętności, kłopotów i radości. Na orbicie spraw miedzy pracą a podcieraniem dzieci krąży rój forumowiczów. Czasem przeleci jednodniowa kometa rozjaśniając swoim blaskiem sąsiednie galaktyczne subfora. W biegu wymienia się dwa słowa z towarzyszami biurowej niedoli, wśrod których błyszczą desperackie \"mam robotę\" i obiecujące \"bedę później\". Między ustami dziecka a brzegiem pucharu z kaszką manną - boginie podtrzymujące ogniska domowe wymieniają się cennymi doświadczeniami. Poprzez łącza z prędkością światła mkną ważne życiowe rady przeplatane wnikliwymi uwagami. Temat na dziś -kolor kupki małych zdobywców życia. -------------- W nocy zaś w alkowach monitorów słychać przyspieszone oddechy erotycznych zaklęć i zachcianek. Głośno gra muzyka z trendy linków, a alkohol i nasienie leją się strumieniami topików wpadając do wielkiej rzeki internetowej rozpusty. Gdzieś w oddali słychać umoralniające bicie dzwonów i kazania Najjaśniejszej Pani Cenzor... -------------- Topiki w nieustającym wyścigu szczurów zażarcie walczą o utrzymanie pozycji na szczycie... byle wyżej, byle więcej wpisów niż konkurencja. Awans społeczny dodaje prędkości w pisaniu kolejnych postów. Głodni słów rozmówcy przyciągnięci smakowitym tematem lub osobowością pasterza pasą się na łące pełnej kwiecistych wypowiedzi i smakowitych stwierdzeń. Złote Runo zdobyte. -------------- Wtedy przychodzi twarda rzeczywistość... i wali młotkiem po rozpalonych głowach mieszkańców Planety Kafe. To ciemna strona jej księżyca domaga się ofiar. Najpierw umieraja topiki... W niewyjaśnionych okolicznościach giną nicki... Oszustwa podszywaczy, kradzieże rozmówców, zatapianie tematów, morderstwa osobowości. Zdrady, ucieczki, samobójstwa. Donosy, stosy dla niepokornych, bezlitosne lincze. -------------- Z wolna opada kosmiczny pył... Powraca refleksja. Zza chmur niejasnych intencji nieśmiało przebija obietnica nowego porządku. Zmiana nicków, weryfikacja poglądów, opanowanie emocji, nieśmiałe przepraszam. Choć moja racja, ble, ble, ble... Aż do następnego deszczu meteorytów. Niezbadane są wyroki Matki Kafeterii. ______________________________________ Jak odnajdujesz się w tym świecie? ______________________________________ A tak po prawdzie to komiczne, że rzeczywistość bywa stronnicza. I nie mów mi mała, że to pestka,że ju..ż nie ma sumienia, a brzydal się czuje jak piąte koło. Czy ktoś zwraca uw-agiie na nałogowego kucharza, który znowu przypalił trawę, choć jest już po40-tce? Zapominamy, że ItsOnly-Net a nie życie dojrzałe... Różne Wróżki, tarocistki i Kassandry z dalekiego Aleksandrowa straszą apokalipsą, Nienawiść kusi murusię ze wschodu a nawet chinkę-czikulinkę i obiecuje jej niczym amant wszechczasów pokazać ruchy FRKcyjne ku zazdrości wszystkich niby-rozdziewiczonych palcem wiekowych dziewic i prawiczków. Bezmózgie ale za to jednojajowe jacki, placki jarki tak boją się samotnych 30-letnich wysmarowanych cremem odchudzających się wciąż gnomów jak pomarańczowy plankton donosicielskich kaszalotów. Wiem, że To Prowokacja! Folwark zwierzęcy z nieustającym gwarem, w którym słychać samice, sucze, kotki czarne i nefrytowe tudzież mruczki, lisiczki, kaczątka, kreteczki a nawet smoczyce, a prowokator jest tak wredny jak jego psełdonim. W nocy Mała Czarna Filiżanka Herbaty nie pozwala zasnąć... A po co spać? Impreza w Barze pod Zapomnieniem! Zapraszamy wszystkich, nie tylko pokolenie 1980! Uczta i chlanie! Potrawa dnia - poziomkowy sorbet a la pain au chocolat w sosie ze spermy ugarnirowany rozrzuconymi niedbale skarpetkami w stylu retro. W głowie już szumi alpagi łyk, potem setunia kolorowej lub szklaneczka 50-letniej Crazy Extazy i wszyscy sa już Happy ;) A ukryta za morelowym dzbanem z czerwonym tulipanem malinowa laska zabawia się z 29 kasią * i jak wulgarna sucz robi loda z połykiem :) Doprawdy - przełknijcie wszystko! A-po-stołach nie rzygajcie!! Aż przychodzi ranek, kropelka rosy na pustym szkle, już slychać poranne pienie Kura-ike... To była unforgiven impreza. Kac-gigant wymaga pomocy doraźnej. Może to nasza ostatnia niedziela? _________________________________________ *Wszelkie podobieństwo jest powodem. Tylko nie za mocno :) Od dzisiaj zaczynam się leczyć na anorgazmię. Na impotencję już nie trzeba. Mózg staje. A ponoć ma tylko dwie kalorie... :) _________________________________________ Dawaj - teraz twoja kolej na myślowy łojotok. Nie hoduj pryszcza, wyduś go z siebie.

Dosc poplatane sa te wezly krwi...ze zacytuje mistrza zaczytujac si w tym, jakze wirtuzowsko kompletnym podsumowaniu :)

no ja pierdziu.....

zamknij...nie wypada.... ;)

woooow !!!!!!!!!!!!

Jejciu ale czytania...

chapeau bas!

szacun :D

:) nice

A ja mam ambiwalentne uczucie.......

bo to takie ładnie brzmiące słowo :)

Nie. To jest tak jak teściowa wpadnie do studni. Ale w twoim aucie:P

słowo jak słowo ambiwalentne:P

heheheh...moja teściowa to spoko babka ale samochodu...fakt... żal hahaha

szukanie masz poezje w palcach masz poezję w głowie... masz poezję w sobie. Jesteś poezją... ..deja vu... już to kiedyś pisałam..... Bardzo chciałabym ciebie poznać w tym drugim świecie, gdzie nie dane nam było sie spotkac....

:D to jest najpiekniejszy moment dzisiejszego mojego niedobrego dnia

Jesteś NIESAMOWITA!

Ja tez patrze na to z otwarta geba i niech mysli co chce.Napisze tez ,ze jestem w szoku..dobre to!!A podpisze sie jeszcze na pomaranczowo bo ja narazie tu raczkuje .

prosze, niech mi ktos wytlumaczy.... siedze na tym forum od dawna, zawsze na pomranczowo, bo wielokrotnie powtarzalam, ale nikt mnie nie slucha, ze logowanie sie to nic wiecej jak dodawanie siebie do bazy danych operatora (modessa, blagam pusc, bo wiesz, ze to prawda ;)) dlaczego zachwyca Was tekst, ktory pokazuje, ze bijemy tu piane calymi dniami? just for fun.

Szukanie ----- cudnie to ująłeś!!!!!! :-D:-D:-D:-D:-D:-D:-D:-D:-D

a niby jesteś tu od niedawna... zastanawiające mała uwaga ode mnie tylko: kafe to nie świat równoległy prostopadły raczej równolegle trudno byłoby się zderzyć z brutalną rzeczywistością a zderzenia bywają i to bolesne ale ciekawie ujęte, nie przystoi nie pochwalić

no i wyjaśniło się dlaczego się złamałam i jednak weszłam na kafe pod koniec dnia ... ten tekst nie mógł mnie ominać! :-) Szukanie, czyli jednak nie pracujesz dla o2.pl ;-)

Kupuję.

nie chcialo mi sie wszystkiego czytac ale ja nigdy nie mialam czarnego nicka -mam staly pomaranczowy dorob jakas teorie do mnie to uwierze

polaola => odpada. Zbyt inteligentne posty :P

nie mogę się powstrzymać - Szukanie, zdradź cokolwiek, please!! bo to juź za dużo talentu na kabaret (tak jak podejrzewam) :-)

niezłe :)

Apostoł, z tym o2.pl to był tylko żart przy jedenj okazji podejrzewałam go, że pracuje w jakimś kabarecie, ale teraz to się zastanawiam, czy nie jest pisarzem :-D

pisarze piszą ksiązki. potem je publikuja. nie pisza na kafe. czyli jednak nikt nie widzi, tego co ja? dziwne...