Kafe - nasz świat równoległy

Szukanie. Chór nie śpiewa bowiem posiada a i owszem słuch tylko głosu nie. na szczęście chóry greckie NIE spiewały.

tak mnie się i wczoraj juz zdawalo. moze nie jest ze mna tak zle, jest jakies swiatelko nadziei w tunelu. zdrowie choru w calosci :)

nam wystarczą melorecytacje. byle taktowne.

Za mało mam tego, no, Alfa w sobie może oprócz ironii czy nawet szyderstwa - tu z Alfem mogę chociażby na rękę spróbować. szukanie :):) fakt, alfa masz za mało... albo inaczej: nie masz go wcale za dużo... po prostu nie wylewa się z ciebie, jest, ale w ilościach rozsądnych.... znowu fajnie napisałeś.:) często tak masz..? :)

Chór jako chór jest grzeczny. Jako czarny nick bywa niegrzeczny. Juz tak ma.

Roztraja (sic!) się nam ta rzeczywistość... 1.Real 2.Kafe 3.Świat widziany pod wpływem. Właściwie dlaczego nie? Jeśli realizm bezie umiarkowany, kafe z przymróżeniem oka, to nawet nadmiar procentów zbytnio nie zniekształci obrazu.

mnie chodzilo bardziej o takt z taktomierza niz z dobrego wychowania wynikający ;) chor nie zlapal, he he.

szukanie ja mam no to sposób wspólne piwo w lipcu wszyscy jak to widzisz?

nadmiar zawsze znieksztalca. tak juz jest, nizaleznie od tego czego dotyczy "obfitosc przeogromna' ;)

*przymróżeniem bylo zamierzone, tylko czcionki innej tu nie ma

Że tak powiem.... Celne momentami, ale grafomańskie i egzaltowane zbytnio:P No, ale ja niedługo wpadnę pod pociąg

Chór zalapał. Ale No własnie. I chór sobie wyprasza... Chór ma mocna głowe jak cholera. A teraz chór pije herbatę. Zielona.

ze tak powiem.... sienkiewicz tez byl graofamanem a nobla mu dali ;) co tam komu w duszy gra. co to forum literaturoznawcze? wezta sie wyluzujta.

retro co do spotkania, to czuję jak kotka - ambiwaletnie... Kafe jest jak coca-cola czyli trochę ma kofeiny i czasem sie burzy, ale się da utrzymać pion, a piwo jak najbardziej idzie w głowę a czasem w coś innego jeszcze:) A coraz bardziej robi sie gorąco i pić się chce... :D

chor zalapal ale d'esprit l'escalier. na, ale to ja jest glupia, to moze nie chwycilam dowcipu :)

A czy ja autorowi Nobla probuję wyrywać?:P Wręcz przeciwnie, fajnie, że ktoś jest w stanie napisać dłuższy tekst i to bez błędów;):D

a ja myślę szukanie że ta próba bardzo by sie wszystkim przydała wiedzy o sobie samym nigdy za wiele ja się nie boję. Może dlatego że nie piję.:)

no i glupia le z de pomylila w kolejnosci. jednak nie ma nadziei. o ja bieeeeeeeeeeedna chor wybaczy.

perse, ja to bym sie tak daleko jednak nie posunela. znam wielu, co pisza dlugie teskty z niezla oftografia a wlos sie jezy na plecach, ile kocopolow w jednym zdaniu im sie miesci :)

Chór wszystko wybacza. Od tego jest chórem. Szukanie chór sobie wyprasza te ambiwalentność:P Totylkomoje odczucie. Tzn chóru.

perse wystarczy to celne, talent to kiepski żart:) Pytanie dotyczyło kafeteryjnej rzeczywistości i naszego w niej miejsca a nie kunszt literacki amatorów kawy z mleczkiem.

perse Ty taki świeżutki nick, dodaj tego świeżego powiewu, co jest celne, a co nie? :-D

bo chor tak gania po tematach w tych szpilkach az mi tu wszystko miga :)

perse - nick nr 6,225,093 :-)

Chór uwielbia szpilki..ale w łożku. Tak chór jest zboczony. I dobrze mu z tym.

brawo Szukanie :)

szukanie, nie chce sie czepiac, ale w tym ostatnim poscie, to chyba cos nie tak gramatyka jest. lubo tez ze zdania konstrukcja. popraw sie, bo ci perse nobla zabierze jednak slusznie ;)

to chor w lozku lezy? moze chorowi zupki nagotowac. chor chory moze? jej!

udany tekst :) fakt, ze miejscami mocno trąci grafomaństwem - w sumie dodatkowo podkresla specyficzny klimat kafeterii

sami literaturoznawcy. lece oddac dyplom.