Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Szukanie dziury w całym

Kafe - nasz świat równoległy

Polecane posty

Ta... kotka ma 3 gosposie :classic_cool: Futrzate 😭 Mieszkanie nie jest aż takie duże.. 3 pokoje. Sprzatam po prostu na co dzień, nie dopuszczając do zapyzienie:D A że zboczona jestem na maksa, potrafię zamiatać, gotować obiad, pisać na kafe i gadac na gg:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pewnie, wszystko zalezy od organizacji, ale niektorym facetom nie miesci się w głowie, hehehe, jedynie co mnie dziwi skad tyle czasu mają na siedzenie na kafe matki małych dzieci, jak one dzielą czas między dzieci, meza/partnera, dom....hmmmm

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"Przyda się potem jak znalazł, jak dopadnie cię realny hormon czy inny szkodnik Wiedza jest bronia, chociaż własnych błedów nie da się zastąpić mądrością z topików. Lepsze uczucia przewalające się na forum niż te w serialach czy Harlequinach. Przynajmniej dotyczą realnych ludzi." Szukanie, juz dawno uzanałam, ze jesteś dla mnie idealnym przewodnikiem duchowym, pamiętasz? ;-) żeby tylko dopadł ten szkodnik! :-P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kafe zycia nie nauczy niestety zeby nauczyc sie zycia, trzeba go doswiadczyc w realnym zyciu, poznac bardziej empirycznie, kosztując i smakując, a nie tylko słuchając i czytając

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kotka "potrafię zamiatać, gotować obiad, pisać na kafe i gadac na gg" Podzielność uwagi to cecha, której nie da się przeszczepić nawet po zmianie płci :) U facetów to działa tak: - W trakcie zamiatania dzwoni telefon. Porzucona szczotka ląduje pod stołem. Szybko rzucone "Halo?" zagłusza dźwięk oznajmiający, że własnie w tej sekundzie zapragnęło aż trzech rozmówców na gg... Gdy oszalałe zakładki migają okazuje się, że zupa włąsnie mija próg kuchni i kieruje się w stronę komputera... Rozmówca przy telefonie dramatycznie pyta "-Co u ciebie, stary draniu?".... ale zanim doczeka się odpowiedzi - namierna gorliwość w pogoni za zupa sktkuje nieoczekiwanym zderzeniem z kotem, ktory zwabiony zapachem wywaru z kury ląduje w stercie niepozmiatanych śmieci. Zdawkowo rzucony post na forum brzmiący "O, kurwa! Znowu przypalilem zupę!" miesza się z wrzaskiem przestraszonego kota i jękiem zawieszonego o komputera... Telefoniczny rozmówca dawno rzucił słuchawką w przekonaniu, że masz go w poszanowaniu, zupa doszła do wniosku, że itak ci się nie przelewa z umięjetnościami kulinarnymi i zaczęła się zagęszczać w oklicach kociej kuwety, a zrestartowany komp domaga się wpisania hasła, które oczywiście się zapodziało w zakamarkach sponiewieranego natłokiem informacji mózgu... I weź tyu wytłumacz ludziom z kafe, że się nie obraziłeś, tylko... po prostu nie jesteś kobietą... :

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hahahahaahahahahhahahahahahahahahaaha no wlasnie musze isc zrobic obiad :-D pozny obiad! bo i sniadanie nie było wczesne :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Szukanie, genialne:D:D:D Problem telefonu rozwiązuje albo nie odbierając albo mam sluchawki. Mam pokój połaczony z kuchnią i komp stoi tak ze widze kuchenkę. gg nie zając nie ucieknie, a rozmowcy nie pomrą natychmiast z niecierpliwości:P. Problem kotów jest gorszy.. bo trzech kotów spacyfikować sie nie da i przez to mialam złamane zebro:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pola "Szukanie, juz dawno uzanałam, ze jesteś dla mnie idealnym przewodnikiem duchowym, pamiętasz? " Pamiętam :) Zażenowanie i skromność nie pozwalają domagać się jeszcze seksu do kompletu :D:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kotka widzisz sama, że życie kafeteriusza, który chce być w miarę realny wymaga wspomagania logistycznego :) Metoda "wszystko w jednym pomieszczeniu" załatwia częściowo sprawę. Nie załatwia natomiast kotów. No, ale one nie piszą na kafe i mają przygotowanie posilków gdzieś, o ile wcześniej posiłek trafi do miski i przez żoładek do kociego serca, zanjdującego się w okolicach ogona. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Szukanie :-D "Zażenowanie i skromność nie pozwalają domagać się jeszcze seksu do kompletu " cóż, podobno nie ma tego złego ... np. inne Twoje wielbicielki nie będą darzyć mnie "dys-sympatią" ;-) :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
I dlatego najpierw koty a potem wszystko inne. Wykluczam w ten sposób ponowne złamanie zebra:D:D oraz mam święty spokój:P Idę sobie zrobić zielona herbatę z odrobiną miodu. Ktoś chce?:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pola Czy seksuologia zna taką jednostkę dewiacyjną, która pozwala na kontakty z literami, nawet zgrabnie napisanymi? :) Cafe -filius litericus Na erotycznym - to owszem, fetyszyzm rozkwita. A raczej narratofilia - "dewiacja w której rozmowy erotyczne prowokują wystąpienie reakcji seksualnej". :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Off topikowo. Szukanie, zaczynam sie mocno zastanawiać kim jesteś z zawodu. A może pisanie to Twoje drugie ja?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"Czy seksuologia zna taką jednostkę dewiacyjną, która pozwala na kontakty z literami, nawet zgrabnie napisanymi? " czyli juz się wycofujesz... :-( ;-) no bo skoro nie jesteśmy na erotycznym to przecież nie uważasz mnie za dewiantkę ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Szukanie, zaczynam sie mocno zastanawiać kim jesteś z zawodu. A może pisanie to Twoje drugie ja?" Nefry, dopiero teraz? :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Skoro pytanie się sklonowało - mówię jasno, że nie. Więcej było podejrzeń o grafomanię... ;) Cóż, też dewiacyjnie brzmi:) Grafo-mania.... Może napisać instrukcję dla krytyków sztuki pisania postów objaśniającą, jak to się uprawia.... aż do orgazmu? :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Szukanie, zamiast instrukcji lepiej daj link do tego posta po którym wiesz, ten orgazm ;-) :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
co prawda jestem w temacie tak sobie i teraz walne z głupia franc- ale.......naszedl mnie pewien przymus wyznania wam że jestem netoholikiem od ponad 10 lat- wiem owszem zdaję sobie sprawę z tego i nic absolutnie z tym nie robie ;) heh moje nogi i ręce odmawiają mi posłyszeństwa dziś- z jednej strony kurrrrrrrwicy dostaje z przymusowego odwyku z drugiej odpoczywam i daję od siebie odpocząć :P prawda że ni z gruszki ni z pietruszki??:D to nic;) jestem usprawiedliwiona

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
W przypadku grafomanii orgazm osiąga raczej osoba pisząca... Tak się można podniecić własną twórczością :) Osoba czytająca może doświadczyć najwyżej sensacji żołądkowych, jak rybk69, która zatrzepotała ogonkiem, nie dając żadnego komentarza. Szkoda.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Szukanie, tak też zrozumiałam, tylko nie chciałam pisać "po którym ten orgazm miałeś" bo to już chyba zbyt duża publiczna manifestacja zaiteresowania z mojej strony by była?? ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"PS. "Kochamy Cie, ike i wspieramy w twoim postanowieniu" Koniec sesji " :-D :-D :-D będę jednak cierpiec na odwyku :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aj nie umiem sie oprzec ;) musze odpowiedziec :D w postanowieniu ze dzis jest przerwa? czy że nic z "tym" nie robię i nie zamierzam :D?? ps wyznania miłosci sa mi dzis bardzo potrzebne- jestem na skraju zalamania ;) 3 dni z wyjącym rocznym 10 kilowym maluchem potrafi przycisnac do ziemi- tak wyznania miłosci sa mi dziś potrzebne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lubie Cie Ike
🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
matko same holiczki :-) a tak powaznie to takie samo uzależnienie jak inne....hmm ja mam jedno - pale--- coprawda mało i mówię sobie ze pale bo lubie ale smród pozostaje smrodem a teraz taaaaka nagonka na palaaczy 😭 rozgrzeszcie :-D:-D:-D:-D:-D:-D:-D:-D:-D:-D:-D:-D:-D:-D:-D:-D:-D:-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ike ja cie nie pocieszę, z nałogami trzeba walczyć ale masz kwiatka za mękę nad beksą 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja nie mam innych uzależnień, jestem usprawiedliwiona? :-O ;-) Ike ❤️ ❤️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×